Kurtyka: "Transformacja energetyczna? Kraje UE zgodziły się, że Polska ma inaczej ułożony punkt startu"
„Smog, który pojawia się w okresie zimowym - szczególnie wtedy, kiedy temperatura jest niższa i mamy bezwietrzny okres - przypomina, żeby wspólnie się zmobilizować. Mówiąc o wspólnej mobilizacji mam na myśli Polaków, jak i samorządy” – mówił na początku programu minister Kurtyka.
„Ostatnie kilka mroźnych dni uświadamia nam wszystkim, że dalej musimy się mobilizować. Apeluję do samorządowców o współpracę. To nasze wspólne wyzwanie i nasza wspólna odpowiedzialność” – kontynuował szef resortu klimatu.
„Kiedy rok temu objąłem stanowisko ministra klimatu to poprosiłem Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska, aby zweryfikował krytycznie nasz flagowy program «Czyste powietrze» pod kątem jego usprawnienia. (...) W maju 2020 r. wprowadziliśmy ogromne uproszczenia jeśli chodzi o sposób przygotowania programu i skrócenie okresu rozpatrywania wniosku z 90 do 30 dni. W październiku mieliśmy wejście w życie dodatkowej współpracy z samorządami i podwyższonej możliwości korzystania z dofinansowania dla najuboższych nawet do 37 tysięcy złotych. Widać efekty tych zmian. Pomiędzy grudniem 2019 a grudniem 2020 r. trzykrotnie wzrosła nam liczba wniosków [w sprawie wymiany źródeł ciepła]. To bardzo dobra wiadomość” – stwierdził rozmówca Marcina Fijołka.
„Program «Czyste powietrze» jest priorytetowy dla rządu. To największy tej skali program cywilizacyjny jaki kiedykolwiek wprowadzano w naszym kraju. Ma on zrealizować ambicje poprawienia jakości powietrze, ale też daje stabilizację gospodarczą” – powiedział Gość Poranka „Siódma9”.
Minister jest świadomy kosztów zachodzącej transformacji energetycznej. Według Michała Kurtyki niezwykle istotne w tym aspekcie jest postawienie na współpracę wewnątrz Unii Europejskiej.
„Mamy za sobą doświadczenie transformacji z początku lat 90-tych, która była przeprowadzana w sposób niezaplanowany i brutalny. Jesteśmy bogatsi o to doświadczenie. (...) Prowadzimy dialog z naszymi partnerami w UE i znajdujemy zrozumienie w tym, że dla naszej europejskiej wspólnoty istnieje ambicja dążenia do neutralności klimatycznej w połowie stulecia. Pozostałe kraje zgodziły się też z tym, że Polska ma w tej sytuacji inaczej ułożony punkt startu” – powiedział Michał Kurtyka.
„Specyficzna sytuacja Polski w kontekście transformacji energetycznej wynika ze znacznego udziału węgla w miksie energetycznym – obecnie w naszym kraju ok. 3/4 energii elektrycznej produkowane jest z węgla (...) Nasza transformacja energetyczna będzie wymagała więcej czasu i środków. W ciągu najbliższych 20 lat musimy zbudować w Polsce nowy, zeroemisyjny system energetyczny, który wielkością będzie porównywalny do obecnego” – dodał Gość Poranka „Siódma9”.