Prezes IPN-u: Wyrok w sprawie dezubekizacji to hańba. Niepodległa Polska przegrała

Wyrok Sądu Najwyższego dotyczący tzw. ustawy dezubekizacyjnej i emerytur funkcjonariuszy służb PRL jest haniebny - ocenił w czwartek w Warszawie prezes IPN Jarosław Szarek na uroczystości w 81. rocznicę agresji ZSRS na Polskę. Niepodległa Polska przegrała - podkreślił.
 Prezes IPN-u: Wyrok w sprawie dezubekizacji to hańba. Niepodległa Polska przegrała
/ PAP/Marcin Obara

Izba Pracy Sądu Najwyższego orzekła w środowej uchwale, że kryterium służby na rzecz totalitarnego państwa powinno być oceniane na podstawie wszystkich okoliczności sprawy, w tym także na podstawie indywidualnych czynów i ich weryfikacji pod kątem naruszenia podstawowych praw i wolności człowieka.

"Wczoraj niepodległa Polska przegrała. Wyrok Sądu Najwyższego - haniebny wyrok - jest przegraną w niepodległej Polsce. Wyrok, który łamie wszelkie standardy, nawet dobrego obyczaju i przyzwoitości, bowiem na czele składu orzekającego stał człowiek, który orzekał we własnej sprawie"

- powiedział Szarek.

Uchwałę siedmiu sędziów SN uzasadniał w środę prezes Izby Pracy sędzia Józef Iwulski, który - jak wynika z materiałów IPN - w 1976 r. odbył przeszkolenie wojskowe w ramach Szkoły Oficerów Rezerwy (SOR) w Ośrodku Szkolenia Wojskowej Służby Wewnętrznej w Mińsku Mazowieckim im. Feliksa Dzierżyńskiego. Następnie jako podchorąży w stopniu sierżanta odbył praktykę w Wydziale Prewencji Oddziału WSW w Krakowie.

Z materiałów archiwalnych IPN wynika też, że Józef Iwulski jako sędzia sądów wojskowych w 1982 r., czyli w okresie stanu wojennego w Polsce, orzekał w sprawach dotyczących działaczy opozycji niepodległościowej.

W środowej uchwale SN przesądził, że powinno się dokonywać oceny indywidualnych czynów poszczególnych funkcjonariuszy przy sprawach o obniżenie ich emerytur. Uchwała ta została zainicjowana pytaniem prawnym, które w końcu listopada ub.r. zadał Sąd Apelacyjny w Białymstoku, rozpatrując apelację od wyroku w sprawie odwołania od decyzji MSWiA o ponownym przeliczeniu emerytury byłego funkcjonariusza z PRL.

W rozmowie z PAP prezes IPN przypomniał, że w latach PRL-u aparat bezpieczeństwa służył walce z Polakami, którzy dążyli do wolności i już samo podjęcie świadomej decyzji o przystąpieniu do jego struktur powinno być negatywnie oceniane, zwłaszcza że panowała w całym kraju powszechna wiedza na temat esbeckich represji wobec ludzi, którzy chcieli uniezależnienia się Polski do sowieckiej Rosji.

"Przynależność do tego aparatu była związana z korzyściami, które każdy z funkcjonariuszy i pracowników otrzymywał; były to różne przywileje, także lepsze zarobki"

- powiedział Szarek. Przypomniał przy tym, że wśród 21 postulatów ogłoszonych w sierpniu 1980 r. w Gdańsku przez Międzyzakładowy Komitet Strajkowy z żądaniem m.in. utworzenia wolnych związków zawodowych znalazł się i ten, by znieść przywileje MO, Służby Bezpieczeństwa i aparatu partyjnego.

"I dzisiaj w niepodległej Polsce utrzymywanie dla nich tych przywilejów jest jakimś cofnięciem się do okresu PRL; i jeszcze tę złą, skandaliczną decyzję podjęto w takim składzie Sądu Najwyższego (...). To jest jak wymierzenie policzka w twarz tym wszystkim ludziom, którzy walczyli o wolną Polskę"

- podkreślił Szarek, przypominając też, że działacze opozycji w okresie PRL-u z powodu własnej wtedy działalności na rzecz niepodległej Polski do dziś ponoszą negatywne skutki - np. nie mogli uzyskiwać zarobków i odprowadzać składek emerytalno-rentowych.

 

(PAP)

/k

 


 

POLECANE
Prezydent Puław trafi do więzienia. Powodem batalia o boisko Wiadomości
Prezydent Puław trafi do więzienia. Powodem batalia o boisko

Prezydent Puław Paweł Maj trafi 7 kwietnia na pięć dni do aresztu w zakładzie karnym w Opolu Lubelskim. To kara zastępcza za niezapłacenie przez miasto 5 tys. grzywny. Chodzi o sprawę korzystania przez dzieci z orlika przy Szkole Podstawowej nr 4 w Puławach.

Francuzi oburzeni decyzją sądu o zakazie udziału Marine Le Pen w wyborach polityka
Francuzi oburzeni decyzją sądu o zakazie udziału Marine Le Pen w wyborach

Francuscy politycy wyrazili oburzenie z powodu decyzji paryskiego sądu, który zakazał Marine Le Pen startu w wyborach. Poparcia udzielił jej m.in. szef Zjednoczenia Narodowego Jordan Bardella.

Wniosek o areszt dla Zbigniewa Ziobry. Kompletna porażka tzw. komisji ds. Pegausa z ostatniej chwili
Wniosek o areszt dla Zbigniewa Ziobry. Kompletna porażka tzw. "komisji ds. Pegausa"

Rzecznik Sądu Okręgowego w Warszawie poinformowała w poniedziałek po południu, że sąd nie uwzględnił wniosku sejmowej "komisji śledczej" ds. Pegasusa o zastosowanie aresztu wobec Zbigniewa Ziobry. Przypomnijmy, że komisja ds. Pegasusa działa nielegalnie – wyłączył ją z obiegu prawnego Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z września 2024 r.

Obnaża kłamstwa i ubecką prowokację. Zbigniew Ziobro pokazał notatkę policyjną Wiadomości
"Obnaża kłamstwa i ubecką prowokację". Zbigniew Ziobro pokazał notatkę policyjną

W poniedziałek Sąd Okręgowy w Warszawie rozpatruje wniosek sejmowej "komisji śledczej ds. Pegasusa", która domaga się 30-dniowego aresztu dla byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Polityk pokazał w mediach społecznościowych notatkę policyjną, która miała zostać przesłana sądowi przez komendanta stołecznej policji.

Fatalny sondaż dla Szymona Hołowni. Chodzi o wybory prezydenckie polityka
Fatalny sondaż dla Szymona Hołowni. Chodzi o wybory prezydenckie

Według najnowszego sondażu, niemal połowa ankietowanych Polaków uważa, że marszałek Sejmu Szymon Hołownia powinien wycofać się z udziału w wyborach prezydenckich.

Belgia: Paraliż w całym kraju na skutek strajków Wiadomości
Belgia: Paraliż w całym kraju na skutek strajków

Wszystkie odloty ze stołecznego lotniska Zaventem i podbrukselskiego lotniska Charleroi zostały w poniedziałek odwołane z powodu ogłoszonego w całej Belgii strajku generalnego. W Brukseli działa tylko jedna linia metra, cztery tramwajowe i sześć autobusowych. Protest ma związek z rządowym planem zmian w systemie emerytalnym.

Francja: Sąd orzekł zakaz udziału w wyborach dla liderki prawicy Marine Le Pen Wiadomości
Francja: Sąd orzekł zakaz udziału w wyborach dla liderki prawicy Marine Le Pen

W poniedziałek paryski sąd uznał Marine Le Pen za winną. Chodzi o sprawę fikcyjnego zatrudniania asystentów eurodeputowanych. Ponadto sąd zdecydował ws. udziału Le Pen w wyborach.

Znany dziennikarz odchodzi z TVN po 20 latach pracy Wiadomości
Znany dziennikarz odchodzi z TVN po 20 latach pracy

Po dwóch dekadach pracy ze stacją TVN24 żegna się Krzysztof Górlicki, jeden z najbardziej rozpoznawalnych gospodarzy serwisów informacyjnych.

Zwrot ws. wyborów prezydenckich na Ukrainie polityka
Zwrot ws. wyborów prezydenckich na Ukrainie

Według doniesień medialnych, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ma rozważać przeprowadzenie wyborów prezydenckich. Wcześniej jednak ukraiński parlament musiałby znieść w kraju obowiązujący od czasu rosyjskiej agresji zbrojnej, stan wojenny.

Sytuacja bez precedensu w Lasach Państwowych. Leśnicy szykują akcje protestacyjne Wiadomości
Sytuacja bez precedensu w Lasach Państwowych. Leśnicy szykują akcje protestacyjne

Lasy Państwowe notują ogromny spadek zysków. Zaniepokojeni leśnicy wkrótce podejmą decyzję o akcji protestacyjnej - informuje w poniedziałkowym wydaniu "Nasz Dziennik".

REKLAMA

Prezes IPN-u: Wyrok w sprawie dezubekizacji to hańba. Niepodległa Polska przegrała

Wyrok Sądu Najwyższego dotyczący tzw. ustawy dezubekizacyjnej i emerytur funkcjonariuszy służb PRL jest haniebny - ocenił w czwartek w Warszawie prezes IPN Jarosław Szarek na uroczystości w 81. rocznicę agresji ZSRS na Polskę. Niepodległa Polska przegrała - podkreślił.
 Prezes IPN-u: Wyrok w sprawie dezubekizacji to hańba. Niepodległa Polska przegrała
/ PAP/Marcin Obara

Izba Pracy Sądu Najwyższego orzekła w środowej uchwale, że kryterium służby na rzecz totalitarnego państwa powinno być oceniane na podstawie wszystkich okoliczności sprawy, w tym także na podstawie indywidualnych czynów i ich weryfikacji pod kątem naruszenia podstawowych praw i wolności człowieka.

"Wczoraj niepodległa Polska przegrała. Wyrok Sądu Najwyższego - haniebny wyrok - jest przegraną w niepodległej Polsce. Wyrok, który łamie wszelkie standardy, nawet dobrego obyczaju i przyzwoitości, bowiem na czele składu orzekającego stał człowiek, który orzekał we własnej sprawie"

- powiedział Szarek.

Uchwałę siedmiu sędziów SN uzasadniał w środę prezes Izby Pracy sędzia Józef Iwulski, który - jak wynika z materiałów IPN - w 1976 r. odbył przeszkolenie wojskowe w ramach Szkoły Oficerów Rezerwy (SOR) w Ośrodku Szkolenia Wojskowej Służby Wewnętrznej w Mińsku Mazowieckim im. Feliksa Dzierżyńskiego. Następnie jako podchorąży w stopniu sierżanta odbył praktykę w Wydziale Prewencji Oddziału WSW w Krakowie.

Z materiałów archiwalnych IPN wynika też, że Józef Iwulski jako sędzia sądów wojskowych w 1982 r., czyli w okresie stanu wojennego w Polsce, orzekał w sprawach dotyczących działaczy opozycji niepodległościowej.

W środowej uchwale SN przesądził, że powinno się dokonywać oceny indywidualnych czynów poszczególnych funkcjonariuszy przy sprawach o obniżenie ich emerytur. Uchwała ta została zainicjowana pytaniem prawnym, które w końcu listopada ub.r. zadał Sąd Apelacyjny w Białymstoku, rozpatrując apelację od wyroku w sprawie odwołania od decyzji MSWiA o ponownym przeliczeniu emerytury byłego funkcjonariusza z PRL.

W rozmowie z PAP prezes IPN przypomniał, że w latach PRL-u aparat bezpieczeństwa służył walce z Polakami, którzy dążyli do wolności i już samo podjęcie świadomej decyzji o przystąpieniu do jego struktur powinno być negatywnie oceniane, zwłaszcza że panowała w całym kraju powszechna wiedza na temat esbeckich represji wobec ludzi, którzy chcieli uniezależnienia się Polski do sowieckiej Rosji.

"Przynależność do tego aparatu była związana z korzyściami, które każdy z funkcjonariuszy i pracowników otrzymywał; były to różne przywileje, także lepsze zarobki"

- powiedział Szarek. Przypomniał przy tym, że wśród 21 postulatów ogłoszonych w sierpniu 1980 r. w Gdańsku przez Międzyzakładowy Komitet Strajkowy z żądaniem m.in. utworzenia wolnych związków zawodowych znalazł się i ten, by znieść przywileje MO, Służby Bezpieczeństwa i aparatu partyjnego.

"I dzisiaj w niepodległej Polsce utrzymywanie dla nich tych przywilejów jest jakimś cofnięciem się do okresu PRL; i jeszcze tę złą, skandaliczną decyzję podjęto w takim składzie Sądu Najwyższego (...). To jest jak wymierzenie policzka w twarz tym wszystkim ludziom, którzy walczyli o wolną Polskę"

- podkreślił Szarek, przypominając też, że działacze opozycji w okresie PRL-u z powodu własnej wtedy działalności na rzecz niepodległej Polski do dziś ponoszą negatywne skutki - np. nie mogli uzyskiwać zarobków i odprowadzać składek emerytalno-rentowych.

 

(PAP)

/k

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe