[FOTO, WIDEO] "Ponad 250 tys. ludzi na ulicach Mińska. Więcej niż w 1990, gdy proklamowano niepodległość"

W Mińsku trwa demonstracja pod hasłem "Marsz Nowej Białorusi". Na placu Niepodległości w centrum miasta są już tłumy, prawdopodobnie setki tysięcy, i na plac cały czas zmierzają nowe fale protestujących z biało-czerwono-białymi flagami.
 [FOTO, WIDEO] "Ponad 250 tys. ludzi na ulicach Mińska. Więcej niż w 1990, gdy proklamowano niepodległość"
/ PAP/EPA/TATYANA ZENKOVICH

"Przecież ona nie jest twoja" – plakat z takim hasłem niosą młodzi ludzie w centrum Mińska. Chodzi im o Białoruś. – Jest nasza! – mówią.

To nawiązanie do słów prezydenta, który zapowiedział, że "Białoruś jest nasza, ukochana, a ukochanej się nie oddaje".

Onkolodzy Białorusi mają z kolei transparent z napisem: "Raka należy usunąć". Co do tego, co mają na myśli, nikt tu nie ma wątpliwości. "Odejdź! Odejdź" i "Niech żyje Białoruś!" – unosi się krzyk na całe centrum Mińska.

"Już ponad 250 tysięcy ludzi na placu Niepodległości w Mińsku! To więcej niż w 1990 roku, kiedy odzyskiwano niepodległość. Białoruś będzie wolna!" – pisze na Twitterze relacjonujący wydarzenia na Białorusi dziennikarz Franak Viacorka.

 




Dziesiątki ciężarówek OMON i wojsk wewnętrznych

"Marsz Nowej Białorusi" ma te same postulaty, co rekordowy kilkusettysięczny protest w Mińsku w ubiegłą niedzielę – uwolnienie więźniów politycznych i wszystkich zatrzymanych w czasie protestów, dymisja prezydenta Łukaszenki, przeprowadzenie nowych wyborów.

Milicja wielokrotnie wzywała uczestników do rozejścia się, tłumacząc, że akcja jest nielegalna, jednak tłum reagował na te apele gwizdami.

Centrum miasta jest otoczone przez dziesiątki ciężarówek przewożących siły OMON i wojska wewnętrzne. Na obrzeżach placu Niepodległości rozmieszczono również armatki wodne i samochody ze zwojami drutu kolczastego.

Przed rozpoczęciem demonstracji MSW skierowało do obywateli komunikat z apelem, by nie uczestniczyli w masowych akcjach. Komendant stołecznej milicji przekazał, że posiada informacje o przygotowywanych prowokacjach.

 

Z komunikatem wystąpiło także ministerstwo obrony. Resort oświadczył, że biało-czerwono-białe flagi to symbol kolaborantów z okresu II wojny światowej.

"Nie możemy patrzeć spokojnie, jak pod flagami, pod którymi faszyści organizowali masowe mordy Białorusinów, Rosjan, Żydów, innych narodowości, dzisiaj organizowane są akcje w tych świętych miejscach (miejscach pamięci z okresu II wojny światowej – PAP). Nie możemy do tego dopuścić!" – oświadczono w komunikacie resortu obrony.

"W przypadku naruszenia porządku i spokoju w tych miejscach – będziecie mieć do czynienia nie z milicją, lecz z armią" – napisano.

Ok. godz. 15.30 lokalnego czasu w internecie pojawiło się wezwanie do uczestników protestu, by ruszyli marszem w kierunku hotelu Planeta. Znajduje się on naprzeciw Obelisku – pomniku Mińska Miasta-Bohatera, upamiętniającego II wojnę światową.

/PAP/Twitter


 

POLECANE
Atak ukraińskich dronów. Płoną rosyjskie rafinerie z ostatniej chwili
Atak ukraińskich dronów. Płoną rosyjskie rafinerie

Po nocnym ataku ukraińskich dronów wybuchł pożar w rafinerii Afipski w Kraju Krasnodarskim na południowym zachodzie Rosji - poinformował w czwartek rosyjski portal Lenta, powołując się na władze lokalne. Obiekt był już wcześniej - w sierpniu oraz w ubiegłych latach - celem ataków bezzałogowców.

Nowy sondaż: Co Polacy myślą o wecie prezydenta ws. Ukraińców? Tuskowi to się nie spodoba z ostatniej chwili
Nowy sondaż: Co Polacy myślą o wecie prezydenta ws. Ukraińców? Tuskowi to się nie spodoba

Zdecydowana większość Polaków pozytywnie ocenia decyzję prezydenta Karola Nawrockiego o zawetowaniu ustawy dotyczącej pomocy obywatelom Ukrainy — wynika z sondażu przeprowadzonego przez pracownię SW Research dla Onetu.

Nawrocki zmienia reguły gry tylko u nas
Nawrocki zmienia reguły gry

Nawrocki gra w polityce rolę nietypową. Nie tylko krytykuje, ale też proponuje alternatywy, systematyzuje i przypomina. To nie jest już prezydent, który podpisuje albo wetuje. To nie jest też strażnik konstytucyjnego ognia, którego realny wpływ kończy się na groźbie zawetowania ustawy. Karol Nawrocki postawił sobie za cel coś znacznie ambitniejszego – stworzenie politycznego laboratorium, w którym to on rozdaje pytania do testu, a rządzący muszą odpowiadać.

Seria spotkań prezydenta Nawrockiego. Wiadomo, które państwa odwiedzi po powrocie z USA z ostatniej chwili
Seria spotkań prezydenta Nawrockiego. Wiadomo, które państwa odwiedzi po powrocie z USA

Prezydent Karol Nawrocki spotka się 3 września w Waszyngtonie z prezydentem USA Donaldem Trumpem, a w drodze powrotnej 5 września w Rzymie z premier Włoch Georgią Meloni i z papieżem Leonem XIV. To jednak nie wszystko.

Adam Niedzielski pobity. Opanujcie się! z ostatniej chwili
Adam Niedzielski pobity. "Opanujcie się!"

W środę były minister zdrowia Adam Niedzielski został pobity w centrum Siedlec. Napastnicy mieli głośno krytykować decyzje byłego ministra podczas pandemii COVID-19. Do sprawy odniósł się były premier Mateusz Morawiecki.

PGE wydała pilny komunikat dla klientów z ostatniej chwili
PGE wydała pilny komunikat dla klientów

PGE Obrót ostrzega przed kampanią phishingową "Zwrot nadpłaty". To nie są wiadomości spółki – uważaj na fałszywe linki i prośby o dane. Wydano specjalny komunikat w tej sprawie.

To kapitulacja. Niemcy mają problem z ostatniej chwili
"To kapitulacja". Niemcy mają problem

Projekt rządu Niemiec, wprowadzający nowy model służby wojskowej, to kapitulacja przed rzeczywistością – twierdzą niemieckie media.

tylko u nas
W hołdzie św. Janowi Pawłowi II – niezwykła wystawa w historycznej Sali BHP

W historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej, miejscu, gdzie rodziła się wolność, otwarto w sobotę 23 sierpnia wyjątkową wystawę filatelistyczną poświęconą św. Janowi Pawłowi II. Ekspozycja, będąca częścią obchodów 45. rocznicy powstania NSZZ „Solidarność”, przypomina o nierozerwalnych więzach łączących papieża Polaka z walką o niepodległość i godność człowieka.

Atak na kościół w USA. Wiele ofiar z ostatniej chwili
Atak na kościół w USA. Wiele ofiar

Policja w Minneapolis poinformowała, że w środę rano w ataku na kościół przy tamtejszej szkole katolickiej zginęło dwoje dzieci, a 17 osób, w tym 14 dzieci, zostało rannych. 20-letni napastnik strzelał do ludzi przez okna świątyni.

Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia

Zakończono postępowanie przed Krajową Izbą Odwoławczą w sprawie wyboru oferty na budowę nowego węzła na autostradzie A4 w Ostrowie koło Ropczyc – informuje Samorząd Województwa Podkarpackiego.

REKLAMA

[FOTO, WIDEO] "Ponad 250 tys. ludzi na ulicach Mińska. Więcej niż w 1990, gdy proklamowano niepodległość"

W Mińsku trwa demonstracja pod hasłem "Marsz Nowej Białorusi". Na placu Niepodległości w centrum miasta są już tłumy, prawdopodobnie setki tysięcy, i na plac cały czas zmierzają nowe fale protestujących z biało-czerwono-białymi flagami.
 [FOTO, WIDEO] "Ponad 250 tys. ludzi na ulicach Mińska. Więcej niż w 1990, gdy proklamowano niepodległość"
/ PAP/EPA/TATYANA ZENKOVICH

"Przecież ona nie jest twoja" – plakat z takim hasłem niosą młodzi ludzie w centrum Mińska. Chodzi im o Białoruś. – Jest nasza! – mówią.

To nawiązanie do słów prezydenta, który zapowiedział, że "Białoruś jest nasza, ukochana, a ukochanej się nie oddaje".

Onkolodzy Białorusi mają z kolei transparent z napisem: "Raka należy usunąć". Co do tego, co mają na myśli, nikt tu nie ma wątpliwości. "Odejdź! Odejdź" i "Niech żyje Białoruś!" – unosi się krzyk na całe centrum Mińska.

"Już ponad 250 tysięcy ludzi na placu Niepodległości w Mińsku! To więcej niż w 1990 roku, kiedy odzyskiwano niepodległość. Białoruś będzie wolna!" – pisze na Twitterze relacjonujący wydarzenia na Białorusi dziennikarz Franak Viacorka.

 




Dziesiątki ciężarówek OMON i wojsk wewnętrznych

"Marsz Nowej Białorusi" ma te same postulaty, co rekordowy kilkusettysięczny protest w Mińsku w ubiegłą niedzielę – uwolnienie więźniów politycznych i wszystkich zatrzymanych w czasie protestów, dymisja prezydenta Łukaszenki, przeprowadzenie nowych wyborów.

Milicja wielokrotnie wzywała uczestników do rozejścia się, tłumacząc, że akcja jest nielegalna, jednak tłum reagował na te apele gwizdami.

Centrum miasta jest otoczone przez dziesiątki ciężarówek przewożących siły OMON i wojska wewnętrzne. Na obrzeżach placu Niepodległości rozmieszczono również armatki wodne i samochody ze zwojami drutu kolczastego.

Przed rozpoczęciem demonstracji MSW skierowało do obywateli komunikat z apelem, by nie uczestniczyli w masowych akcjach. Komendant stołecznej milicji przekazał, że posiada informacje o przygotowywanych prowokacjach.

 

Z komunikatem wystąpiło także ministerstwo obrony. Resort oświadczył, że biało-czerwono-białe flagi to symbol kolaborantów z okresu II wojny światowej.

"Nie możemy patrzeć spokojnie, jak pod flagami, pod którymi faszyści organizowali masowe mordy Białorusinów, Rosjan, Żydów, innych narodowości, dzisiaj organizowane są akcje w tych świętych miejscach (miejscach pamięci z okresu II wojny światowej – PAP). Nie możemy do tego dopuścić!" – oświadczono w komunikacie resortu obrony.

"W przypadku naruszenia porządku i spokoju w tych miejscach – będziecie mieć do czynienia nie z milicją, lecz z armią" – napisano.

Ok. godz. 15.30 lokalnego czasu w internecie pojawiło się wezwanie do uczestników protestu, by ruszyli marszem w kierunku hotelu Planeta. Znajduje się on naprzeciw Obelisku – pomniku Mińska Miasta-Bohatera, upamiętniającego II wojnę światową.

/PAP/Twitter



 

Polecane
Emerytury
Stażowe