Emilewicz: Górnicy zarobią mniej niż w normalnej sytuacji

Warto pamiętać, że części składowe wynagrodzenia górników to nie tylko pensja podstawowa, lecz także szereg dodatków. Proporcjonalnie ich wynagrodzenia w czasie kwarantanny będą porównywalne do tych uzyskiwanych przy obniżeniu wymiaru pracy – powiedziała w wywiadzie dla sobotniego "Super Expressu" wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz.
 Emilewicz: Górnicy zarobią mniej niż w normalnej sytuacji
/ Flickr/Kancelaria Premiera/Krystian Maj
Sobotni "SE" zwrócił uwagę na to, że część kopalń w związku z epidemią wstrzymuje wydobycie, a pracujący w nich górnicy mają dostać 100 proc. pensji, a tymczasem pracownicy innych branż mają obcinane pensje. – Jak pani wytłumaczy innym grupom zawodowym, że są gorzej traktowane –zapytała gazeta wicepremier Jadwigę Emilewicz.

Emilewicz wyjaśniła, że "mamy tu dwa różnicujące elementy". – Z jednej strony mówimy o dylematach przedsiębiorców, którzy stoją przed wyborem, czy w związku z niższymi zamówieniami zwolnić część pracowników lub obniżyć im wymiar pracy, czy jednak skorzystać z dopłaty do wynagrodzeń – mówiła wicepremier. Dodała, że z drugiej strony zupełnie inaczej wygląda sytuacja na Śląsku, gdzie górnicy są w domach na przymusowej kwarantannie.




– Stąd decyzja o pełnej wypłacie pensji. Warto też pamiętać, że części składowe wynagrodzenia górników to nie tylko pensja podstawowa, lecz także szereg dodatków. Proporcjonalnie ich wynagrodzenia w czasie kwarantanny będą porównywalne do tych uzyskiwanych przy obniżeniu wymiaru pracy – dodała.

Dopytywana o rozgoryczenie innych grup zawodowych przypomniała o działaniach rządu w ramach tarczy antykryzysowej.

– Proszę nie zapominać, że większość rozwiązań, które przygotowaliśmy w ramach tarczy antykryzysowej, to wsparcie dla przedsiębiorców i pracowników różnych branż, warte miliardy złotych. Jako przykład można wskazać, chociażby zwolnienie ze składek ZUS, co w sumie według danych na dzień 8 czerwca 2020 r. pozwoliło przedsiębiorcom zaoszczędzić ponad 10 mld zł – stwierdziła.

Zapytana, czy rząd boi się górników i dlatego wypłaca im 100 proc. postojowego, wicepremier odpowiedziała, że mamy trudną sytuację na Śląsku i gwałtowny wzrost zachorowań w konkretnych miejscach, czyli w kopalniach.

– W związku z tym poddajemy kwarantannie całe rodziny. Stąd decyzja Polskiej Grupy Górniczej o takiej, a nie innej wypłacie wynagrodzeń, które będą pochodzić z PGG – powiedziała wicepremier.

Emilewicz była także pytana o to, czy nie za wcześnie poluzowywane są restrykcje związane z epidemią. Odpowiedziała, że nie jest za wcześnie, bo wzrost zachorowań jest zlokalizowany geograficznie i związany z konkretnymi zakładami pracy.

– Minister zdrowia, premier i GIS podjęli tu natychmiastową decyzję o objęciu pracowników i ich rodzin kwarantanną. Dziś wiemy więcej o koronawirusie niż w marcu, kwarantanny dawały efekt – zaznaczyła.

Dodała, że ważnym elementem decyzji o poluzowaniu restrykcji były kwestie ekonomiczne.

– Gospodarka musi się podnieść, abyśmy krótkoterminowych problemów płynnościowych nie zastąpili długoterminowymi problemami strukturalnymi, które docelowo wpłyną również na dofinansowanie ochrony zdrowia – zaznaczyła.

/PAP


 

POLECANE
Symboliczne zdjęcie liderów Trójmorza zgromadzonych wokół Włóczni św. Maurycego i wizerunku Chrobrego z ostatniej chwili
Symboliczne zdjęcie liderów Trójmorza zgromadzonych wokół Włóczni św. Maurycego i wizerunku Chrobrego

We wtorek po południu na Zamku Królewskim w Warszawie rozpoczęło się spotkanie liderów państw Inicjatywy Trójmorza, podczas którego wykonano niezwykle symboliczną fotografię.

Nowa fala oszustw telefonicznych. Co zrobić, aby nie dać się nabrać? Wiadomości
Nowa fala oszustw telefonicznych. Co zrobić, aby nie dać się nabrać?

Coraz więcej Polaków otrzymuje połączenia z nieznanych, zagranicznych numerów – najczęściej z Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i Portugalii. Choć na pierwszy rzut oka mogą wyglądać jak oferta pracy lub kontakt od znajomego, to w rzeczywistości mamy do czynienia z próbą oszustwa.

Ministerstwo Klimatu tworzy serwis do walki z... dezinformacją klimatyczną z ostatniej chwili
Ministerstwo Klimatu tworzy serwis do walki z... dezinformacją klimatyczną

Ministerstwo klimatu i środowiska tworzy serwis poświęcony walce z dezinformacją klimatyczną – poinformowała we wtorek minister Paulina Hennig-Kloska. Zjawisko dezinformacji klimatycznej było jednym z tematów nieformalnego spotkania ministrów środowiska i klimatu w Warszawie.

To OZE mogą stać za blackoutem w Hiszpanii i Portugalii tylko u nas
To OZE mogą stać za blackoutem w Hiszpanii i Portugalii

Od 12 godzin pod pełną parą pracuja hiszpańscy śledczy i analitycy rynku energii, aby ustalić, co było faktycznym powodem pierwszego tak dużego w Europie blackoutu. Wstępnie wykluczono atak terrorystyczny. Niemal na pewno nie był to sabotaż pracownika lub pracowników spółek energetycznych. Czy za problemem stoi miks energetyczny kraju Cervantesa? Liczby i eksperci sugerują, że to najbardziej prawdopodobne.

Rosja szykuje się do wojny nad Bałtykiem. To realny scenariusz tylko u nas
Rosja szykuje się do wojny nad Bałtykiem. To realny scenariusz

To nie strachy na Lachy, ale bardzo realny scenariusz. Wojnę z NATO – zapewne początkowo na jak najniższym poziomie eskalacji, by dać pretekst USA i „starej Europie” do wstrzymania się od pełnej odpowiedzi – Rosja rozpocznie nad Bałtykiem.

Ujawniono szczegóły zatrzymania księdza, który miał krytykować aborterkę z Oleśnicy z ostatniej chwili
Ujawniono szczegóły zatrzymania księdza, który miał krytykować aborterkę z Oleśnicy

W rozmowie z RatujŻycie.pl siostra zatrzymanego ks. Grzegorza opisała, w jaki sposób jej brat został zatrzymany przez służby w związku z mailem, jakiego wysłał do dr Gizeli Jagielskiej.

Karol Nawrocki: Zwierzchnik sił zbrojnych musi być stabilny emocjonalnie z ostatniej chwili
Karol Nawrocki: Zwierzchnik sił zbrojnych musi być stabilny emocjonalnie

Popierany przez PiS kandydat Karol Nawrocki stwierdził we wtorek w Nowej Dębie, że Polska potrzebuje zwierzchnika sił zbrojnych, "który będzie stabilny emocjonalnie i stabilny pod względem swoich poglądów". Wskazał, że chodzi o osobę, która m.in. zadba o nasz sojusz z USA i o pozycję Polski w NATO.

Bezpieczeństwo energetyczne Polski. Andrzej Duda zwoła Radę Bezpieczeństwa Narodowego z ostatniej chwili
Bezpieczeństwo energetyczne Polski. Andrzej Duda zwoła Radę Bezpieczeństwa Narodowego

Zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego ws. bezpieczeństwa energetycznego Polski zapowiedział prezydent Andrzej Duda po spotkaniu liderów Trójmorza. Jak powiedział, wydarzenia w Hiszpanii i Portugalii to "sygnał alarmowy", aby zadbać o stan sieci energetycznych regionu.

Dariusz Matecki wskazuje: Najbardziej obrzydliwy specjalista od kłamstw polityka
Dariusz Matecki wskazuje: "Najbardziej obrzydliwy specjalista od kłamstw"

"Najbardziej obrzydliwy specjalista od kłamstw wyborczych" – pisze na platformie X poseł PiS Dariusz Matecki o parlamentarzyście PO Sławomirze Nitrasie. W opublikowanym komentarzu Matecki opisał sytuację z 2006 roku, gdy Nitras był szefem sztabu wyborczego kandydata PO Piotr Krzystka na prezydenta Szczecina.

Niemcy w tarapatach. Tapinoma magnum sieją spustoszenie z ostatniej chwili
Niemcy w tarapatach. Tapinoma magnum sieją spustoszenie

Inwazyjne mrówki Tapinoma magnum niszczą infrastrukturę w Niemczech i powodują przerwy w prądzie – informuje Frankfurter Rundschau.

REKLAMA

Emilewicz: Górnicy zarobią mniej niż w normalnej sytuacji

Warto pamiętać, że części składowe wynagrodzenia górników to nie tylko pensja podstawowa, lecz także szereg dodatków. Proporcjonalnie ich wynagrodzenia w czasie kwarantanny będą porównywalne do tych uzyskiwanych przy obniżeniu wymiaru pracy – powiedziała w wywiadzie dla sobotniego "Super Expressu" wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz.
 Emilewicz: Górnicy zarobią mniej niż w normalnej sytuacji
/ Flickr/Kancelaria Premiera/Krystian Maj
Sobotni "SE" zwrócił uwagę na to, że część kopalń w związku z epidemią wstrzymuje wydobycie, a pracujący w nich górnicy mają dostać 100 proc. pensji, a tymczasem pracownicy innych branż mają obcinane pensje. – Jak pani wytłumaczy innym grupom zawodowym, że są gorzej traktowane –zapytała gazeta wicepremier Jadwigę Emilewicz.

Emilewicz wyjaśniła, że "mamy tu dwa różnicujące elementy". – Z jednej strony mówimy o dylematach przedsiębiorców, którzy stoją przed wyborem, czy w związku z niższymi zamówieniami zwolnić część pracowników lub obniżyć im wymiar pracy, czy jednak skorzystać z dopłaty do wynagrodzeń – mówiła wicepremier. Dodała, że z drugiej strony zupełnie inaczej wygląda sytuacja na Śląsku, gdzie górnicy są w domach na przymusowej kwarantannie.




– Stąd decyzja o pełnej wypłacie pensji. Warto też pamiętać, że części składowe wynagrodzenia górników to nie tylko pensja podstawowa, lecz także szereg dodatków. Proporcjonalnie ich wynagrodzenia w czasie kwarantanny będą porównywalne do tych uzyskiwanych przy obniżeniu wymiaru pracy – dodała.

Dopytywana o rozgoryczenie innych grup zawodowych przypomniała o działaniach rządu w ramach tarczy antykryzysowej.

– Proszę nie zapominać, że większość rozwiązań, które przygotowaliśmy w ramach tarczy antykryzysowej, to wsparcie dla przedsiębiorców i pracowników różnych branż, warte miliardy złotych. Jako przykład można wskazać, chociażby zwolnienie ze składek ZUS, co w sumie według danych na dzień 8 czerwca 2020 r. pozwoliło przedsiębiorcom zaoszczędzić ponad 10 mld zł – stwierdziła.

Zapytana, czy rząd boi się górników i dlatego wypłaca im 100 proc. postojowego, wicepremier odpowiedziała, że mamy trudną sytuację na Śląsku i gwałtowny wzrost zachorowań w konkretnych miejscach, czyli w kopalniach.

– W związku z tym poddajemy kwarantannie całe rodziny. Stąd decyzja Polskiej Grupy Górniczej o takiej, a nie innej wypłacie wynagrodzeń, które będą pochodzić z PGG – powiedziała wicepremier.

Emilewicz była także pytana o to, czy nie za wcześnie poluzowywane są restrykcje związane z epidemią. Odpowiedziała, że nie jest za wcześnie, bo wzrost zachorowań jest zlokalizowany geograficznie i związany z konkretnymi zakładami pracy.

– Minister zdrowia, premier i GIS podjęli tu natychmiastową decyzję o objęciu pracowników i ich rodzin kwarantanną. Dziś wiemy więcej o koronawirusie niż w marcu, kwarantanny dawały efekt – zaznaczyła.

Dodała, że ważnym elementem decyzji o poluzowaniu restrykcji były kwestie ekonomiczne.

– Gospodarka musi się podnieść, abyśmy krótkoterminowych problemów płynnościowych nie zastąpili długoterminowymi problemami strukturalnymi, które docelowo wpłyną również na dofinansowanie ochrony zdrowia – zaznaczyła.

/PAP



 

Polecane
Emerytury
Stażowe