Ostra odpowiedź Z. Ziobry: "Nie wiem, czy sędzia Żurek chce zakneblować i związać ręce byłej małżonce"

Nie ma równych i równiejszych; niech Sąd Najwyższy pochyli się i wypowie w tej sprawie - powiedział w piątek prokurator generalny-minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro pytany o skargę nadzwyczajną ws. krakowskiego sędziego Waldemara Żurka.
 Ostra odpowiedź Z. Ziobry: "Nie wiem, czy sędzia Żurek chce zakneblować i związać ręce byłej małżonce"
/ Platforma Obywatelska - Wikipedia CC BY-SA 2.0
Polska Agencja Prasowa podała w środę, że Prokurator Generalny skierował do Sądu Najwyższego skargę nadzwyczajną w sprawie dotyczącej sędziego Waldemara Żurka. Prokurator zaskarżył w skardze wyrok zobowiązujący byłą żonę sędziego do zapłaty ponad 60 tys. zł na rzecz Żurka. Sędzia Żurek, odnosząc się do tych informacji ocenił, że skarga jest bezzasadna, jednostronna i instrumentalnie wykorzystywana przez prokuraturę

Zbigniew Ziobro podczas konferencji prasowej w piątek podkreślił, że skarga ta została wniesiona przez Prokuraturę Krajową w jego imieniu na wniosek byłej małżonki sędziego. "Nie wiem, czy pan Żurek chce zakneblować i związać ręce swojej byłej małżonce i powiedzieć + że jej nie wolno jako kobiecie dochodzić swoich racji przed sądem+. Jeśli kobieta czuje się osobą pokrzywdzoną, to ma prawo dochodzić swoich praw przed sądem i korzystać ze swoich konstytucyjnych uprawnień" - dodał.

Minister zaznaczył, że "Sąd Najwyższy jest po to, żeby tego rodzaju sprawy rozstrzygać". "Niech sąd się na ten temat wypowie i pochyli, co do okoliczności tej sprawy" - zaznaczył.

Ziobro podkreślił, że nie ma równych i równiejszych. "Jeżeli, ktoś jest prominentnym przedstawicielem władzy sądowniczej, to nie może być cienia podejrzeń, że wykorzystuje swoją wyjątkową pozycję do tego, żeby w sporze żoną (...) swoją pozycję uprzywilejowaną wykorzystywać" - zaznaczył minister.

Dodał, że w ocenie prokuratorów poczucie krzywdy i racje b. żony sędziego Żurka zasługują na uznanie w świetle polskiego prawa. "Proszę pozwolić kobiecie, która czyje się pokrzywdzona, (...) by mogła przed sądem dojść swoich racji. Zwłaszcza, kiedy ma po przeciwnej stronie prominentnego przedstawiciela trzeciej władzy" - dodał.

Jak dowiedziała się Polska Agencja Prasowa, w sprawie tej chodzi o spór dotyczący spłaty po rozwodzie kredytu zaciągniętego na budowę domu. Z informacji PAP wynika, że para będąca już w separacji, wzięła kredyt na budowę nowego domu dla sędziego. Zgodnie z ustaleniami po rozwodzie kredyt miał spłacać Żurek, co miało też wpłynąć na wysokość przyznanych alimentów.

Według informacji PAP, ostatecznie sędzia wniósł do sądu pozew, w którym domagał się od b. żony zapłaty na jego rzecz połowy kwoty kredytu w wysokości ponad 64 tys. zł z odsetkami. Sąd I instancji przychylił się do pozwu i zasądził od pozwanej kobiety spłatę części kredytu. Po złożeniu apelacji Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej utrzymał ten wyrok.

W tej sprawie pozwana złożyła wniosek do Prokuratora Generalnego o skierowanie do SN skargi nadzwyczajnej od tego orzeczenia. Według informacji PAP, w skardze tej wniesiono o uchylenie wyroku i ostateczne oddalenie powództwa o spłatę przez kobietę części kredytu. Jak podkreślono w skardze, z materiału dowodowego wynika, że całość środków z kredytu została przekazana sędziemu, a on sam nie udowodnił, że przekazał pozwanej część tych pieniędzy lub przeznaczył je na cele związane z wykończeniem domu.

W skardze podkreślono też, że w momencie uzyskania kredytu kobieta mieszkała już w wykończonym domu. Prokurator Generalny zaznaczył również, że istnieją jednoznaczne dowody wskazujące, kto wykorzystał kredyt.

Waldemar Żurek w rozmowie z PAP ocenił, że skarga Prokuratora Generalnego w tej sprawie jest bezzasadna i jednostronna. Sędzia wskazał, że postępowanie dowodowe we wszystkich instancjach wykazało jednoznacznie, że połowa kredytu na budowę jego niewielkiego domku - dziesięciokrotnie mniej wartego niż dom, który otrzymała była żona - została przeznaczona na dokończenie domu, w którym ona została z dziećmi po rozwodzie. "Dlatego Prokurator Generalny całkowicie mija się z prawdą" - podkreślił. (PAP)

PAP/ Mateusz Mikowski/mm/ robs/ 

 

POLECANE
Symboliczne zdjęcie liderów Trójmorza zgromadzonych wokół Włóczni św. Maurycego i wizerunku Chrobrego z ostatniej chwili
Symboliczne zdjęcie liderów Trójmorza zgromadzonych wokół Włóczni św. Maurycego i wizerunku Chrobrego

We wtorek po południu na Zamku Królewskim w Warszawie rozpoczęło się spotkanie liderów państw Inicjatywy Trójmorza, podczas którego wykonano niezwykle symboliczną fotografię.

Nowa fala oszustw telefonicznych. Co zrobić, aby nie dać się nabrać? Wiadomości
Nowa fala oszustw telefonicznych. Co zrobić, aby nie dać się nabrać?

Coraz więcej Polaków otrzymuje połączenia z nieznanych, zagranicznych numerów – najczęściej z Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i Portugalii. Choć na pierwszy rzut oka mogą wyglądać jak oferta pracy lub kontakt od znajomego, to w rzeczywistości mamy do czynienia z próbą oszustwa.

Ministerstwo Klimatu tworzy serwis do walki z... dezinformacją klimatyczną z ostatniej chwili
Ministerstwo Klimatu tworzy serwis do walki z... dezinformacją klimatyczną

Ministerstwo klimatu i środowiska tworzy serwis poświęcony walce z dezinformacją klimatyczną – poinformowała we wtorek minister Paulina Hennig-Kloska. Zjawisko dezinformacji klimatycznej było jednym z tematów nieformalnego spotkania ministrów środowiska i klimatu w Warszawie.

To OZE mogą stać za blackoutem w Hiszpanii i Portugalii tylko u nas
To OZE mogą stać za blackoutem w Hiszpanii i Portugalii

Od 12 godzin pod pełną parą pracuja hiszpańscy śledczy i analitycy rynku energii, aby ustalić, co było faktycznym powodem pierwszego tak dużego w Europie blackoutu. Wstępnie wykluczono atak terrorystyczny. Niemal na pewno nie był to sabotaż pracownika lub pracowników spółek energetycznych. Czy za problemem stoi miks energetyczny kraju Cervantesa? Liczby i eksperci sugerują, że to najbardziej prawdopodobne.

Rosja szykuje się do wojny nad Bałtykiem. To realny scenariusz tylko u nas
Rosja szykuje się do wojny nad Bałtykiem. To realny scenariusz

To nie strachy na Lachy, ale bardzo realny scenariusz. Wojnę z NATO – zapewne początkowo na jak najniższym poziomie eskalacji, by dać pretekst USA i „starej Europie” do wstrzymania się od pełnej odpowiedzi – Rosja rozpocznie nad Bałtykiem.

Ujawniono szczegóły zatrzymania księdza, który miał krytykować aborterkę z Oleśnicy z ostatniej chwili
Ujawniono szczegóły zatrzymania księdza, który miał krytykować aborterkę z Oleśnicy

W rozmowie z RatujŻycie.pl siostra zatrzymanego ks. Grzegorza opisała, w jaki sposób jej brat został zatrzymany przez służby w związku z mailem, jakiego wysłał do dr Gizeli Jagielskiej.

Karol Nawrocki: Zwierzchnik sił zbrojnych musi być stabilny emocjonalnie z ostatniej chwili
Karol Nawrocki: Zwierzchnik sił zbrojnych musi być stabilny emocjonalnie

Popierany przez PiS kandydat Karol Nawrocki stwierdził we wtorek w Nowej Dębie, że Polska potrzebuje zwierzchnika sił zbrojnych, "który będzie stabilny emocjonalnie i stabilny pod względem swoich poglądów". Wskazał, że chodzi o osobę, która m.in. zadba o nasz sojusz z USA i o pozycję Polski w NATO.

Bezpieczeństwo energetyczne Polski. Andrzej Duda zwoła Radę Bezpieczeństwa Narodowego z ostatniej chwili
Bezpieczeństwo energetyczne Polski. Andrzej Duda zwoła Radę Bezpieczeństwa Narodowego

Zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego ws. bezpieczeństwa energetycznego Polski zapowiedział prezydent Andrzej Duda po spotkaniu liderów Trójmorza. Jak powiedział, wydarzenia w Hiszpanii i Portugalii to "sygnał alarmowy", aby zadbać o stan sieci energetycznych regionu.

Dariusz Matecki wskazuje: Najbardziej obrzydliwy specjalista od kłamstw polityka
Dariusz Matecki wskazuje: "Najbardziej obrzydliwy specjalista od kłamstw"

"Najbardziej obrzydliwy specjalista od kłamstw wyborczych" – pisze na platformie X poseł PiS Dariusz Matecki o parlamentarzyście PO Sławomirze Nitrasie. W opublikowanym komentarzu Matecki opisał sytuację z 2006 roku, gdy Nitras był szefem sztabu wyborczego kandydata PO Piotr Krzystka na prezydenta Szczecina.

Niemcy w tarapatach. Tapinoma magnum sieją spustoszenie z ostatniej chwili
Niemcy w tarapatach. Tapinoma magnum sieją spustoszenie

Inwazyjne mrówki Tapinoma magnum niszczą infrastrukturę w Niemczech i powodują przerwy w prądzie – informuje Frankfurter Rundschau.

REKLAMA

Ostra odpowiedź Z. Ziobry: "Nie wiem, czy sędzia Żurek chce zakneblować i związać ręce byłej małżonce"

Nie ma równych i równiejszych; niech Sąd Najwyższy pochyli się i wypowie w tej sprawie - powiedział w piątek prokurator generalny-minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro pytany o skargę nadzwyczajną ws. krakowskiego sędziego Waldemara Żurka.
 Ostra odpowiedź Z. Ziobry: "Nie wiem, czy sędzia Żurek chce zakneblować i związać ręce byłej małżonce"
/ Platforma Obywatelska - Wikipedia CC BY-SA 2.0
Polska Agencja Prasowa podała w środę, że Prokurator Generalny skierował do Sądu Najwyższego skargę nadzwyczajną w sprawie dotyczącej sędziego Waldemara Żurka. Prokurator zaskarżył w skardze wyrok zobowiązujący byłą żonę sędziego do zapłaty ponad 60 tys. zł na rzecz Żurka. Sędzia Żurek, odnosząc się do tych informacji ocenił, że skarga jest bezzasadna, jednostronna i instrumentalnie wykorzystywana przez prokuraturę

Zbigniew Ziobro podczas konferencji prasowej w piątek podkreślił, że skarga ta została wniesiona przez Prokuraturę Krajową w jego imieniu na wniosek byłej małżonki sędziego. "Nie wiem, czy pan Żurek chce zakneblować i związać ręce swojej byłej małżonce i powiedzieć + że jej nie wolno jako kobiecie dochodzić swoich racji przed sądem+. Jeśli kobieta czuje się osobą pokrzywdzoną, to ma prawo dochodzić swoich praw przed sądem i korzystać ze swoich konstytucyjnych uprawnień" - dodał.

Minister zaznaczył, że "Sąd Najwyższy jest po to, żeby tego rodzaju sprawy rozstrzygać". "Niech sąd się na ten temat wypowie i pochyli, co do okoliczności tej sprawy" - zaznaczył.

Ziobro podkreślił, że nie ma równych i równiejszych. "Jeżeli, ktoś jest prominentnym przedstawicielem władzy sądowniczej, to nie może być cienia podejrzeń, że wykorzystuje swoją wyjątkową pozycję do tego, żeby w sporze żoną (...) swoją pozycję uprzywilejowaną wykorzystywać" - zaznaczył minister.

Dodał, że w ocenie prokuratorów poczucie krzywdy i racje b. żony sędziego Żurka zasługują na uznanie w świetle polskiego prawa. "Proszę pozwolić kobiecie, która czyje się pokrzywdzona, (...) by mogła przed sądem dojść swoich racji. Zwłaszcza, kiedy ma po przeciwnej stronie prominentnego przedstawiciela trzeciej władzy" - dodał.

Jak dowiedziała się Polska Agencja Prasowa, w sprawie tej chodzi o spór dotyczący spłaty po rozwodzie kredytu zaciągniętego na budowę domu. Z informacji PAP wynika, że para będąca już w separacji, wzięła kredyt na budowę nowego domu dla sędziego. Zgodnie z ustaleniami po rozwodzie kredyt miał spłacać Żurek, co miało też wpłynąć na wysokość przyznanych alimentów.

Według informacji PAP, ostatecznie sędzia wniósł do sądu pozew, w którym domagał się od b. żony zapłaty na jego rzecz połowy kwoty kredytu w wysokości ponad 64 tys. zł z odsetkami. Sąd I instancji przychylił się do pozwu i zasądził od pozwanej kobiety spłatę części kredytu. Po złożeniu apelacji Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej utrzymał ten wyrok.

W tej sprawie pozwana złożyła wniosek do Prokuratora Generalnego o skierowanie do SN skargi nadzwyczajnej od tego orzeczenia. Według informacji PAP, w skardze tej wniesiono o uchylenie wyroku i ostateczne oddalenie powództwa o spłatę przez kobietę części kredytu. Jak podkreślono w skardze, z materiału dowodowego wynika, że całość środków z kredytu została przekazana sędziemu, a on sam nie udowodnił, że przekazał pozwanej część tych pieniędzy lub przeznaczył je na cele związane z wykończeniem domu.

W skardze podkreślono też, że w momencie uzyskania kredytu kobieta mieszkała już w wykończonym domu. Prokurator Generalny zaznaczył również, że istnieją jednoznaczne dowody wskazujące, kto wykorzystał kredyt.

Waldemar Żurek w rozmowie z PAP ocenił, że skarga Prokuratora Generalnego w tej sprawie jest bezzasadna i jednostronna. Sędzia wskazał, że postępowanie dowodowe we wszystkich instancjach wykazało jednoznacznie, że połowa kredytu na budowę jego niewielkiego domku - dziesięciokrotnie mniej wartego niż dom, który otrzymała była żona - została przeznaczona na dokończenie domu, w którym ona została z dziećmi po rozwodzie. "Dlatego Prokurator Generalny całkowicie mija się z prawdą" - podkreślił. (PAP)

PAP/ Mateusz Mikowski/mm/ robs/ 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe