Red. Puścikowska o synu: Gdy miał 8 tyg., lekarz powiedział "Martwy płód"; "Po co pani trzecie?". Dziś...

- napisała.Gdy miał 8 tygodni, lekarz powiedział "Martwy płód, serce nie bije. Wieczorem zabieg. W ogóle to ma pani dwoje dzieci. Po co pani trzecie"? Uparłam się by poczekać dwa dni. Dziś ten oto "martwy płód" ma prawie 15 lat i jest świetnym facetem, dobrym harcerzem. Taka to #falaŻycia
Moja mama spotkała się z identyczną sytuacją. Z tą różnicą, że to była jej pierwsza i jedyna ciąża. Mam 32 lata i jestem zdrowa.
— Katarzyna Dymek (@kasia_dymek) April 13, 2020
"Zatrzymać dziecko/keep the baby"- kluczowe słowa. Nie płód, nie zarodek, nie "coś" tylko DZIECKO/BABY. ????
— ????????Alexandra (@P_0lcia) April 13, 2020
Ostatnio kolega na przykładzie sytuacji własnego nienarodzonego jeszcze dziecka uświadomił mi jak niewiele trzeba, by usłyszeć opcję aborcji. Nie dość, że jest strach i niepewność o dziecko i taki paraliż myśli, to jeszcze znienacka strzał z propozycją aborcji. Straszne.
— ks. Patryk Smoleń ???????? (@PatRunPL) April 14, 2020
Tu byla diagnoza po 3 usg... Sama nie wiem jak to sie dzialo. Fakt, 15 lat temu sprzęt słabszy niz obecnie. Ale mimo wszystko dziwne.
— Agata Puścikowska (@APuscikowska) April 13, 2020
adg
źródło: TT