[Tylko u nas] Bruszewski: Efekt tajnego programu prac nad wirusami? Wuhańskie laboratorium pod ostrzałem

Dany Shoham, mikrobiolog i były ekspert izraelskiego wywiadu w zakresie zagrożeń bronią biologiczną sugeruje, że epidemia koronawirusa może być efektem udziału laboratorium pod Wuhan w tajnym programie prac nad wirusami. Miasto, które zamieszkuje na co dzień 11 milionów ludzi zostało otoczone kordonem i poddane kwarantannie. W mediach mnożą się kolejne przypuszczenia co spowodowało epidemię a pytania dotyczą zwłaszcza prac laboratorium oddalonego zaledwie 30 kilometrów od epicentrum choroby.
 [Tylko u nas] Bruszewski: Efekt tajnego programu prac nad wirusami? Wuhańskie laboratorium pod ostrzałem
/ screen YouTube CBS News
Świat przeżywał podobne chwile grozy gdy w latach 2014 - 2016 w zachodniej Afryce (głównie w Sierra Leone, Gwinei oraz Liberii) szalała epidemia Eboli. Do dzisiaj tematem tabu pozostaje przyczyna wybuchu epidemii tej choroby. Jedną z nielicznych ekip dziennikarskich, która przełamała zmowę politycznej poprawności i przeprowadziła śledztwo w tej sprawie był znany internetowy serwis Vice News. Paradoksalnie, dziennikarzom z VN często zarzuca się lewicowy światopogląd ale to oni jako jedni z nielicznych pojechali z kamerami do liberyjskiego buszu i odkryli, że najpewniej choroba to efekt handlu dzikimi zwierzami oraz ich spożywania. Co ważne, przed tragicznymi wydarzeniami w Wuhan jak lotem błyskawicy internet obiegł viralowy materiał, na którym Chinka spożywa zupę z nietoperza. Sfera mediów społecznościowych od razu zaroiła się od zdjęć nawet całych rodzin spożywających taką „potrawę”. Wirus 2019-nCoV (potocznie „koronawirus”) zakaża ptaki i ssaki – jako jedną z hipotez dotyczących epidemii przyjmuje się dostanie się zakażonych zwierząt na miejscowy targ mięsny. Niektórzy naukowcy stwierdzili, że nosicielami wirusa mogą być właśnie nietoperze i węże, w przypadku Eboli analogicznie były to węże oraz małpy. Ze względu na wyciekające przerażające materiały (mdlejących Chińczyków, ciał trzęsących się w konwulsjach, patroli medyków ubranych w specjalnych kombinezonach) oraz informacje o wydostaniu się wirusa do kolejnych państw opinię publiczną ogarnęła panika. Wirus przedostał się do Tajlandii, Korei Południowej, Singapuru, USA, Arabii Saudyjskiej, Wietnamu, Japonii, trwa intensywna weryfikacja gdzie trafił do Europy (pojawiły się podejrzenia zachorowania we Francji, Niemczech i Hiszpanii).
 
Nawet jeśli problem jest wyolbrzymiany to powstał już szereg artykułów dotyczących Laboratorium Wuhańskiego Instytutu Wirusologii, znajdującego się na przedmieściach. Naukowcy pracujący w tej placówce mieli prowadzić badania nad SARS-em (ciężkie zapalenie płuc, występujące głównie w Chinach) oraz właśnie Ebolą. Już w 2017 roku alarmowano, że laboratorium może być nieszczelne. Zagrożenie ucieczką patogenów miał potwierdzać przypadek Pekinu, gdzie zdaniem dziennikarzy w podobnej sytuacji wydostał się wirus SARS. Brzmi to karkołomnie ale przed programem chińskiej broni biologicznej przestrzegała nawet Moskwa (sic!), o podobnej nieszczelności powiązanej z programem wojskowym pisali Sowieci w kontekście epidemii gorączki krwotocznej w latach osiemdziesiątych. Pamiętajmy jednak, że w Wuhan gwarantowano najwyższy poziom bezpieczeństwa laboratorium BSL-4 - filtrowanie powietrza, uzdatnianie wody i odpadów przed opuszczeniem laboratorium, zmiana ubrań i prysznic po użyciu urządzeń laboratoryjnych przez naukowców. To dlatego obiekt uznawano za bezpieczny. 

Dr Dany Shoham, związany kiedyś z izraelskimi służbami specjalnymi, specjalista ds. mikrobiologii zasugerował na łamach Washington Times, że laboratorium z Wuhan mogło pracować nad bronią biologiczną. Jego tezę podchwyciły media na całym świecie i rozpoczęły spekulacje czy ChRL prowadzi tajny program prac nad taką bronią. Pekin przystąpił do szeregu konwencji zakazu takich praktyk, często w mediach mylnie jest przywoływana Konwencja o zakazie broni chemicznej (CWC) i mylenie chemicznych ataków z biologicznymi. Bardziej trafne jest tutaj powoływanie się na Konwencję o broni biologicznej (BGC), do której także przystąpiły (accession) Chiny a zatem takie prace łamałyby porozumienie, do których akces zgłosił sam Pekin. To temat powracający cyklicznie w zachodniej prasie. Fundacja Carnagiego w 1997 roku sugerowała, że Chiny mogły wspierać program broni chemicznej lub biologicznej w Iranie. Bez względu na przyczyny epidemii Pekin nie ma najlepszych notowań w międzynarodowej opinii publicznej. Obserwujemy wysyp artykułów, o tym jak chińskie władze miały najpierw uciszać głosy ostrzegające przed chorobą zamiast od razu ratować ludzi. Dr Yukteshwar Kumar z Uniwersytetu Bath w wywiadzie dla „Mirror” stwierdził, że chińskie władze aresztowały osiem osób, które alarmowały przed epidemią koronawirusa. Europocentryzm sprawił, że zapomniano o głównych ofiarach epidemii, czyli samych Chińczykach. To kraj historycznie pokiereszowany zbrodniami z użyciem broni biologicznej. Podczas japońskiej okupacji (1937-1945) to właśnie na chińskim terytorium szalała zbrodnicza jednostka cesarska 731 prowadząca badania na więźniach w celu przygotowania biologicznych ataków przy pomocy dżumy, cholery i wąglika. Shirō Ishii, zbrodniarz wojenny, mikrobiolog, uznawany za „japońskiego Mengele” zamęczył, zakaził lub kazał zamordować ok. 10 tys. Chińczyków. W kraju tak zaludnionym, a zarazem tak  historycznie doświadczonym będzie to tylko potęgowało panikę. Pojawiła się nawet informacja, że z Wuhan uciekło już 5 mln ludzi (czyli prawie połowa mieszkańców). 

Michał Bruszewski
 

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Wyzwanie przyjęte: dojdzie do debaty Biden kontra Trump z ostatniej chwili
Wyzwanie przyjęte: dojdzie do debaty Biden kontra Trump

Prezydent Joe Biden powiedział w piątek w wywiadzie z kontrowersyjnym prezenterem radiowym Howarderm Sternem, że jest gotowy do debaty z Donaldem Trumpem. Trump zadeklarował, że może debatować z Bidenem nawet na sali sądowej, gdzie odbywa się jego proces karny.

To koniec tanich wakacji all inclusive? Popularna wyspa mówi nie wczasowiczom z ostatniej chwili
To koniec tanich wakacji all inclusive? Popularna wyspa mówi "nie" wczasowiczom

Co roku na hiszpańską Teneryfę przybywają tłumy turystów, często korzystając z hoteli z opcją All Inclusive. Dużą grupę wśród nich stanowią podróżujący z Wielkiej Brytanii i to właśnie do nich zwrócił się ostatnio zastępca burmistrza stolicyTeneryfy, który wezwał ich do przemyślenia swoich wakacyjnych planów, ale ostrzeżenie w istocie dotyczy wszystkich turystów. 

Jest nowy pakiet uzbrojenia dla Ukrainy z ostatniej chwili
Jest nowy pakiet uzbrojenia dla Ukrainy

Szef Pentagonu Lloyd Austin ogłosił w piątek, że Stany Zjednoczone zakupią dla Ukrainy rakiety Patriot oraz inne rodzaje broni i sprzętu wojskowego o wartości 6 mld dolarów. Jest to największy jak dotąd pakiet uzbrojenia USA dla Kijowa.

Koniec pewnego rozdziału motoryzacji: te modele samochodów już nie powstaną z ostatniej chwili
Koniec pewnego rozdziału motoryzacji: te modele samochodów już nie powstaną

Portal Autoblog.com przygotował listę pojazdów co do których posiada on potwierdzienie lub raporty świadczące o tym, że zostaną one wycofane w 2024 roku. Zwraca on uwagę, że lista ta jest naprawdę pokaźna i zawiera wiele znanych i uznanych serii. 

Szukasz wakacyjnej inspiracji? Tych pięć miejsc w Grecji po prostu musisz zobaczyć tylko u nas
Szukasz wakacyjnej inspiracji? Tych pięć miejsc w Grecji po prostu musisz zobaczyć

Niesłabnącą popularnością wśród Polaków wciąż cieszą się wakacje w Grecji. Co roku tłumy naszych rodaków udają się do tego kraju zarówno w wyjazdach zorganizowanych, często w formule all inclusive, czy też na własną rękę.

PSL odsłania karty: kogo wystawią w wyborach do europarlamentu? z ostatniej chwili
PSL odsłania karty: kogo wystawią w wyborach do europarlamentu?

Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał, że na listach Trzeciej Drogi z ramienia jego formacji znajdą się wiceministrowie, parlamentarzyści i samorządowcy. "Staramy się wystawić najmocniejsze nazwiska, żeby zmobilizować wyborców do pójścia na te wybory" - mówił.

Sąd umorzył postępowanie wobec sędziego z Suwałk za jazdę po pijanemu z ostatniej chwili
Sąd umorzył postępowanie wobec sędziego z Suwałk za jazdę po pijanemu

– Sąd Okręgowy w Elblągu umorzył postępowanie wobec sędziego z Suwałk, który był oskarżony o jazdę po pijanemu. Sąd ustalił, że w sprawie nie było wymaganego zezwolenia na ściganie. Wyrok jest prawomocny – podał PAP w piątek rzecznik elbląskiego sądu.

Prokuratura umorzyła sprawę Duszy, Pytla i Noska. Prof. Cenckiewicz komentuje z ostatniej chwili
Prokuratura umorzyła sprawę Duszy, Pytla i Noska. Prof. Cenckiewicz komentuje

Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła śledztwo przeciwko byłym szefom Służby Kontrwywiadu Wojskowego - gen. Januszowi Noskowi, gen. Piotrowi Pytlowi oraz pułkownikowi Krzysztofowi Duszy.

Ostatnie Pokolenie zapowiada: Rozpoczynamy akcje, które będą łamały prawo z ostatniej chwili
Ostatnie Pokolenie zapowiada: "Rozpoczynamy akcje, które będą łamały prawo"

– Rozpoczynamy cykl akcji, które będą łamały prawo, będą alarmistyczne, dyskomfortowe, być może radykalne (...). Żądamy nagłej, radykalnej zmiany – zapowiada Łukasz Stanek, ekoaktywista z Ostatniego Pokolenia.

Mówił o religii i męskim organie, teraz się tłumaczy, że chodziło o... mózg [WIDEO] z ostatniej chwili
Mówił o religii i "męskim organie", teraz się tłumaczy, że chodziło o... mózg [WIDEO]

– Religia jest jak pewien męski organ (...) Jeśli ktoś wyciąga go na zewnątrz i macha nim przed nami nosem, to już mamy pewien problem – mówił poseł KO Marcin Józefaciuk

REKLAMA

[Tylko u nas] Bruszewski: Efekt tajnego programu prac nad wirusami? Wuhańskie laboratorium pod ostrzałem

Dany Shoham, mikrobiolog i były ekspert izraelskiego wywiadu w zakresie zagrożeń bronią biologiczną sugeruje, że epidemia koronawirusa może być efektem udziału laboratorium pod Wuhan w tajnym programie prac nad wirusami. Miasto, które zamieszkuje na co dzień 11 milionów ludzi zostało otoczone kordonem i poddane kwarantannie. W mediach mnożą się kolejne przypuszczenia co spowodowało epidemię a pytania dotyczą zwłaszcza prac laboratorium oddalonego zaledwie 30 kilometrów od epicentrum choroby.
 [Tylko u nas] Bruszewski: Efekt tajnego programu prac nad wirusami? Wuhańskie laboratorium pod ostrzałem
/ screen YouTube CBS News
Świat przeżywał podobne chwile grozy gdy w latach 2014 - 2016 w zachodniej Afryce (głównie w Sierra Leone, Gwinei oraz Liberii) szalała epidemia Eboli. Do dzisiaj tematem tabu pozostaje przyczyna wybuchu epidemii tej choroby. Jedną z nielicznych ekip dziennikarskich, która przełamała zmowę politycznej poprawności i przeprowadziła śledztwo w tej sprawie był znany internetowy serwis Vice News. Paradoksalnie, dziennikarzom z VN często zarzuca się lewicowy światopogląd ale to oni jako jedni z nielicznych pojechali z kamerami do liberyjskiego buszu i odkryli, że najpewniej choroba to efekt handlu dzikimi zwierzami oraz ich spożywania. Co ważne, przed tragicznymi wydarzeniami w Wuhan jak lotem błyskawicy internet obiegł viralowy materiał, na którym Chinka spożywa zupę z nietoperza. Sfera mediów społecznościowych od razu zaroiła się od zdjęć nawet całych rodzin spożywających taką „potrawę”. Wirus 2019-nCoV (potocznie „koronawirus”) zakaża ptaki i ssaki – jako jedną z hipotez dotyczących epidemii przyjmuje się dostanie się zakażonych zwierząt na miejscowy targ mięsny. Niektórzy naukowcy stwierdzili, że nosicielami wirusa mogą być właśnie nietoperze i węże, w przypadku Eboli analogicznie były to węże oraz małpy. Ze względu na wyciekające przerażające materiały (mdlejących Chińczyków, ciał trzęsących się w konwulsjach, patroli medyków ubranych w specjalnych kombinezonach) oraz informacje o wydostaniu się wirusa do kolejnych państw opinię publiczną ogarnęła panika. Wirus przedostał się do Tajlandii, Korei Południowej, Singapuru, USA, Arabii Saudyjskiej, Wietnamu, Japonii, trwa intensywna weryfikacja gdzie trafił do Europy (pojawiły się podejrzenia zachorowania we Francji, Niemczech i Hiszpanii).
 
Nawet jeśli problem jest wyolbrzymiany to powstał już szereg artykułów dotyczących Laboratorium Wuhańskiego Instytutu Wirusologii, znajdującego się na przedmieściach. Naukowcy pracujący w tej placówce mieli prowadzić badania nad SARS-em (ciężkie zapalenie płuc, występujące głównie w Chinach) oraz właśnie Ebolą. Już w 2017 roku alarmowano, że laboratorium może być nieszczelne. Zagrożenie ucieczką patogenów miał potwierdzać przypadek Pekinu, gdzie zdaniem dziennikarzy w podobnej sytuacji wydostał się wirus SARS. Brzmi to karkołomnie ale przed programem chińskiej broni biologicznej przestrzegała nawet Moskwa (sic!), o podobnej nieszczelności powiązanej z programem wojskowym pisali Sowieci w kontekście epidemii gorączki krwotocznej w latach osiemdziesiątych. Pamiętajmy jednak, że w Wuhan gwarantowano najwyższy poziom bezpieczeństwa laboratorium BSL-4 - filtrowanie powietrza, uzdatnianie wody i odpadów przed opuszczeniem laboratorium, zmiana ubrań i prysznic po użyciu urządzeń laboratoryjnych przez naukowców. To dlatego obiekt uznawano za bezpieczny. 

Dr Dany Shoham, związany kiedyś z izraelskimi służbami specjalnymi, specjalista ds. mikrobiologii zasugerował na łamach Washington Times, że laboratorium z Wuhan mogło pracować nad bronią biologiczną. Jego tezę podchwyciły media na całym świecie i rozpoczęły spekulacje czy ChRL prowadzi tajny program prac nad taką bronią. Pekin przystąpił do szeregu konwencji zakazu takich praktyk, często w mediach mylnie jest przywoływana Konwencja o zakazie broni chemicznej (CWC) i mylenie chemicznych ataków z biologicznymi. Bardziej trafne jest tutaj powoływanie się na Konwencję o broni biologicznej (BGC), do której także przystąpiły (accession) Chiny a zatem takie prace łamałyby porozumienie, do których akces zgłosił sam Pekin. To temat powracający cyklicznie w zachodniej prasie. Fundacja Carnagiego w 1997 roku sugerowała, że Chiny mogły wspierać program broni chemicznej lub biologicznej w Iranie. Bez względu na przyczyny epidemii Pekin nie ma najlepszych notowań w międzynarodowej opinii publicznej. Obserwujemy wysyp artykułów, o tym jak chińskie władze miały najpierw uciszać głosy ostrzegające przed chorobą zamiast od razu ratować ludzi. Dr Yukteshwar Kumar z Uniwersytetu Bath w wywiadzie dla „Mirror” stwierdził, że chińskie władze aresztowały osiem osób, które alarmowały przed epidemią koronawirusa. Europocentryzm sprawił, że zapomniano o głównych ofiarach epidemii, czyli samych Chińczykach. To kraj historycznie pokiereszowany zbrodniami z użyciem broni biologicznej. Podczas japońskiej okupacji (1937-1945) to właśnie na chińskim terytorium szalała zbrodnicza jednostka cesarska 731 prowadząca badania na więźniach w celu przygotowania biologicznych ataków przy pomocy dżumy, cholery i wąglika. Shirō Ishii, zbrodniarz wojenny, mikrobiolog, uznawany za „japońskiego Mengele” zamęczył, zakaził lub kazał zamordować ok. 10 tys. Chińczyków. W kraju tak zaludnionym, a zarazem tak  historycznie doświadczonym będzie to tylko potęgowało panikę. Pojawiła się nawet informacja, że z Wuhan uciekło już 5 mln ludzi (czyli prawie połowa mieszkańców). 

Michał Bruszewski
 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe