To koniec tanich wakacji all inclusive? Popularna wyspa mówi "nie" wczasowiczom
Carlos Tarife, zastępca burmistrza stolicy wyspy - Santa Cruz powiedział, że wczasowicze, którzy chcą przebywać z hotelach All Inclusive z opaskami na rękach, powinni udać się na wakacje na Dominikanę a nie Teneryfę.
Czytaj także: To już koniec wczasów all inclusive jakie znamy?
Argumenty zastępcy burmistrza
Polityk udzielił także wywiadu dla lokalnej stacji radiowej, w której wyjaśnił, że jest on przeciwnikiem tanich wakacji all inclusive i jego zdaniem Teneryfa powinna stawiać na gości korzystających z kwater o wyższym standardzie.
„Na Wyspach Kanaryjskich mamy dziś mniej łóżek hotelowych niż pięć czy sześć lat temu”
- powiedział.
„Wiąże się to między innymi z faktem, że na Wyspach Kanaryjskich, mam tu na myśli szczególnie Teneryfę i południową Teneryfę, model hoteli czterogwiazdkowych zmienia się na pięciogwiazdkowy i pięciogwiazdkowy hotele gwiazdkowe i plus.”
- tłumaczył.
„Tam, gdzie były hotele na 250 łóżek, teraz są hotele z mniejszą liczbą łóżek, ale lepszej jakości. Myślę, że takiej turystyki tutaj potrzebujemy, a nie takiej z opaskami all inclusive, w której wczasowicze zatrzymują się w hotelu i robią wszystko w hotelu. Myślę, że na to są takie miejsca jak Dominikana i inne miejsca.
- dodał.
Czytaj także: Szukasz wakacyjnej inspiracji? Tych pięć miejsc w Grecji po prostu musisz zobaczyć
Kontekst: protesty na wyspach kanaryjskich
Do wystąpienia polityka doszło po protestach mieszkańców Wysp Kanaryjczyk, którzy protestowali ostatnio na ulicach sprzeciwiając się problemom, które ich zdaniem wynikają z masowej turystyki. Domagali się oni, aby politycy podjęli działania w tej sprawie.
Uważają oni, że Wyspy Kanaryjskie powinny postawić na "gości poszukujących wrażeń kulturalnych" a nie na "wczasowiczów zamkniętych w hotelach".