Witold Waszczykowski: Iran będzie dążył do kroków odwetowych

– Był on jednym z najbardziej zaufanych ludzi irańskiego lidera. Był bardzo sprawny. Potrafił utrzymywać dobre kontakty z Hezbollahem i innymi szyickimi i nie tylko szyickimi ugrupowaniami – mówi Witold Waszczykowski. Jak dodaje, był to człowiek, który „szczerze nienawidził Amerykanów i obecności amerykańskiej”.
Według Waszczykowskiego, z punktu widzenia amerykańskiego, Kasem Sulejmani „zasłużył sobie na wyeliminowanie”. – Powodem było to, że mógł on stać na zamach ambasady amerykańskiej w Bagdadzie – wskazał.
Wydaje się, że to był sygnał przekazany Iranowi, że jeśli Donald Trump nie zawahał się wyeliminować tak znaczącej postaci, to jeśli Iran powróci do polityki nuklearnej, to Donald Trump nie zawaha się reagować, żeby ten program zlikwidować albo poważnie go osłabić czy zahamować
– dodał.
Były szef MSZ twierdzi, że Iran będzie dążył do kroków odwetowych, lecz jego zdaniem nie wywoła to trzeciej wojny światowej. Waszczykowski uważa, że choć Iran korzysta ze wsparcia rosyjskiego i chińskiego, to „nie są to mocarstwa, które byłyby gotowe umierać za Iran”.
Nalot i reakcja Trumpa
W piątek, w zorganizowanym przez Amerykanów nalocie w Bagdadzie zginął Kasem Sulejmani dowódca irańskich jednostek Al-Kuds w Korpusie Strażników Rewolucji Islamskiej. Niezwykle prominentna postać w Iranie. Do zamachu miało dojść na międzynarodowym lotnisku w Bagdadzie. Samochód, którym podróżował Suleimani miał zostać ostrzelany. W reakcji na ujawnienie informacji w mediach Donald Trump wkleił zdjęcie amerykańskiej flagi. Zdarzenie potwierdził też Pentagon.
Czytaj więcej: To początek wojny? W amerykańskim nalocie zginął prominentny irański lider
Zapowiedź zemsty
Hassan Rowhani - prezydent Iranu - zdecydowanie potępił atak i zapowiedział, że takie działania ze strony USA tylko uczynią Iran „i inne wolne narody” bardziej zdeterminowanymi, by przeciwstawić się Waszyngtonowi. Podkreślił też, że ci, którzy zginęli, są męczennikami. Jego zdaniem, taki „tchórzliwy i zły ruch jest kolejnym znakiem desperacji ze strony USA, bezradności i klęski w regionie”.
Czytaj więcej: Prezydent Iranu: "Wielki naród Iranu i inne wolne narody regionu zemszczą się za tę haniebną zbrodnię”
Źródło: Radio Maryja
kpa
