Obywatelki i obywatele Rzeczypospolitej Polskiej (Ludowej)
(…) Dziś społeczeństwo polskie jest, jak nigdy dotąd, dotkliwie podzielone. Odczuwamy przede wszystkim gniew z powodu poczynań rządu, większości parlamentarnej oraz Prezydenta. Władza metodycznie niszczy to, co udało się wypracować przez ostatnie dekady. Niszczy też nas jako społeczeństwo – stawia jednych przeciwko drugim, próbuje nas podzielić i skłócić.
(…) Przed nami trudny okres. Po to, aby jutro mogło być lepiej, dziś trzeba uznać twarde realia, zrozumieć konieczność wyrzeczeń. Jedno chciałbym osiągnąć - spokój. Jest to podstawowy warunek, od którego zacząć się powinna lepsza przyszłość. Jesteśmy krajem suwerennym. Z tego kryzysu musimy więc wyjść o własnych siłach. Własnymi rękami musimy odsunąć zagrożenie. Historia nie przebaczyłaby obecnemu pokoleniu zaprzepaszczenia tej szansy. Musimy położyć kres dalszej degradacji, jakiej ulega międzynarodowa pozycja naszego państwa.
(…) Dlatego wzywamy wszystkich – obywatelki i obywateli, nauczycieli, rodziców, pracowników służby zdrowia, górników, rolników, przedsiębiorców, twórców i dziennikarzy, sędziów, prokuratorów, policjantów i wojskowych, a także organizacje pozarządowe, partie polityczne i samorządy, organizacje związkowe, samorządy zawodowe – by się temu wspólnie przeciwstawili.
Dziś nadeszła chwila, by wypowiedzieć posłuszeństwo tej władzy. 13 grudnia wyjdźmy na ulice wszystkich polskich miast i miasteczek i pokażmy, że nie zgadzamy się na niszczenie Polski.
Nie oddamy naszej wolności. Nie oddamy kultury, edukacji, praw kobiet, praw pracowniczych, samorządów, organizacji pozarządowych, mediów, gospodarki.
Dość kompromitowania Polski na arenie międzynarodowej! Dość tłamszenia wolności i demokracji! Dość tego szaleństwa!”
„Szanowni państwo, a sam stan wojenny… Ja przeżyłem już stan wojenny, byłem już dorosłym oficerem i nie pamiętam, żeby po ulicach działy się jakieś dziwne rzeczy, jakiś szczególne prześladowania i tak dalej. Pamiętam jednak, że zarówno generał Jaruzelski, jak i cała jego ekipa, w sposób dobrowolny, w sposób pokojowy, mało tego, na skutek oddolnych jakichś takich mocy, które były na nich wywierane, oddał władzę w sposób pokojowy.
Proszę mi pokazać w innych krajach, gdzie w ten sposób pokojowy została przejęta władza. To znowu jest dowód na to, że naród był wspólnie, razem ze sobą, że byliśmy razem. Były tam jakieś bijatyki, były jakieś ścieżki zdrowia, ale generalnie rzecz biorąc, najczęściej jednak dochowano jakiejś kultury.
(…) Nie wolno teraz pokazywać, kto był większym albo mniejszym, jak to zostało określone, oprawcą! Gdzie są ci oprawcy? Oprawcami są ci, którzy dzisiaj dzielą dalej Polaków. To są oprawcy! Oprawcy, którzy w sposób niekontrolowany szykują wojnę jednych z drugimi, jednego sortu na drugi sort. Tych, którzy wcześniej byli urodzeni, z tymi, którzy są teraz. To są przedziwni ludzie, którzy w rok czasu zniszczyli wszystko…”
Zagadka intelektualna dla Czytelników… Oto fragmenty dwóch wypowiedzi (jedna z 13 grudnia 1981 r., druga zaś z 2 grudnia 2016 r.) i jednej deklaracji (z 3 grudnia 2016 r.) celowo przeze mnie połączonych.
Oto autorzy: Wojciech Jaruzelski (I sekretarz KC PZPR, premier, przewodniczący Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego); płk dypl. rez. mgr inż. Adam Mazguła (były dowódca wojskowy, harcmistrz, działacz KOD); praca zbiorowa - Sławomir Broniarz, Władysław Frasyniuk, Krystyna Janda, Jacek Jaśkowiak (Prezydent Miasta Poznania), Jacek Karnowski (Prezydent Miasta Sopotu),
Mateusz Kijowski (KOD), Marta Lempart (inicjatorka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet), płk dypl. rez. mgr inż. Adam Mazguła, Ryszard Petru (Przewodniczący Nowoczesnej), Krzysztof Pieczyński (aktor, stowarzyszenie Polska Laicka), Grzegorz Schetyna (Przewodniczący Platformy Obywatelskiej), Aleksander Smolar (Prezes Fundacji im. Stefana Batorego), Lech Wałęsa.
Zadanie polega na przypisaniu odpowiednich fragmentów cytatów do ich autorów. Powodzenia.