Prezydent: Dzisiejsza Polska jest najbardziej wolna, najzamożniejsza i najbezpieczniejsza od XVII wieku
– powiedział prezydent, który dodał, że historycy mówią, że dzisiejsza Polska to najbardziej wolna, najzamożniejsza i najbezpieczniejsza Polska od XVII wieku.– Gdy stoimy 11 listopada tu, na placu im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie – placu świadku tylu niezwykłych historycznych wydarzeń, wielkiej, czasem trudnej, ale niesamowitej, radosnej historii naszego kraju; gdy patrzymy na stojących tu pięknych polskich żołnierzy; gdy patrzymy, jak lśni polska broń – jak złotych kłosów łan w listopadowym słońcu; gdy nad nimi łopoczą biało-czerwone sztandary przyniesione tu przez szczęśliwych i uśmiechniętych rodaków; gdy patrzymy, jak spogląda na to ze swego postumentu Marszałek Józef Piłsudski, patrząc z zasumowaną miną na plac dziś swego imienia, na Grób Nieznanego Żołnierza, na symboliczny grób jego chłopców, legionistów, ochotników, którzy oddali życie za niepodległą, wolną, suwerenną Polskę; gdy patrzymy na te 101 lat od czasu uzyskania niepodległości, a wcześniej na te ponad 123 lata zaborów i walkę kolejnych pokoleń o odzyskanie Polski, niepodległej ojczyzny, wolności; gdy patrzymy na II Rzeczpospolitą; gdy patrzymy na jej upadek; gdy potem patrzymy na zdradę i sowieckie zniewolenie, i na zwycięstwo – to bezkrwawe sprzed 30 lat; gdy wreszcie patrzymy na tę naszą dzisiejszą Polskę w tamtej, tej ponad dwuwiekowej od 1772 roku perspektywie – to chce się powiedzieć, bo na usta cisną się słowa piosenki: „Ja to mam szczęście, że w tym momencie żyć mi przyszło w kraju nad Wisłą. Ja to mam szczęście”
– zaznaczył prezydent.– Aż trudno w to uwierzyć. Nie wiem, czy tak do końca mają rację, czy nie, ale patrząc powierzchownie na naszą historię, wydaje się, że jest to wielce prawdopodobne. Całe pokolenia nie miały takiego szczęścia jak my, a zwłaszcza jak mają ci młodzi, którzy urodzili się po 1989 roku – którzy nie pamiętają czasów, gdy Polska nie była w pełni niepodległa, wolna, suwerenna, gdy nie można było w Polsce mówić tego, co się chce, spotykać się z kim i gdzie się chce, gdy zabraniano tego, co dzisiaj należy do praw fundamentalnych, całkowicie naturalnych i podstawowych
– podkreślił prezydent Duda.– 30 lat i 101 lat w tamtej wielkiej perspektywie odzyskania niepodległości. Świętowaliśmy w zeszłym roku tak pięknie – za co wszystkim jeszcze raz z całego serca dziękuję – stulecie odzyskania niepodległości. Tamten wielki dzień 11 listopada, gdy cała Europa świętowała zakończenie I wojny światowej, a my – że nasze państwo wracało na mapę. Ale to nie koniec naszej wielkiej celebracji, to był początek. Bo przecież wiemy, że Polska kształtowała się długo, to wszystko nie było takie proste, że nie było jej tak łatwo uzyskać stabilne granice, że jeszcze wiele krwi po tamtym 11 listopada musiało się polać, by Polska mogła się ustabilizować i twardo oprzeć się w swoich granicach
Źródło: prezydent.pl
kos