"Stalinowskie metody". Marcin Wojewódka zwalniał nie tylko w PKP Cargo, ale również w TVP
"Funkcjonariusze nielegalnej Telewizji Polskiej, o godzinie siódmej, kiedy wychodziłem sobie na spacer... no, zobaczmy materiał" - zapowiedział film nagrany dokładnie rok temu Adrian Borecki.
Marcin Wojewódka zwalnia Adriana Boreckiego
Na filmie zaprezentowanym przez Boreckiego Marcin Wojewódka chce przekazać mu rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia. "Proszę się zapoznać i poświadczyć odbiór" - mówi do Boreckiego Wojewódka na parkingu. Borecki odpowiada, że pracuje w godzinach 8-16. "Tak też jest w umowie" - odpowiada. A gdy Wojewódka odchodzi, krzyczy za nim "Stalinowskie metody!".
- Telewizja Polska wręczyła mi wypowiedzenie dyscyplinarne - tłumaczy po emisji materiału Adrian Borecki. - To oczywiście zostanie też w papierach. Widocznie sądzono, że jeśli ktoś kiedyś będzie chciał mnie zatrudnić, to przeszkodą będzie to, że w papierach będzie ślad po dyscyplinarnym zwolnieniu.
Dopiero jednak w dalszej części programu Borecki dowiaduje się, że wypowiedzenie wręczył mu nie kto inny niż Marcin Wojewódka, który w następnych miesiącach dokonał zwolnień grupowych niemal 4 tys. pracowników PKP Cargo.
Nowa prezes PKP Cargo
Przypomnijmy, dziś rozstrzygnięty został konkurs na prezesa PKP Cargo w restrukturyzacji. Wygrała go Agnieszka Wasilewska-Semail. Marcin Wojewódka, dotychczasowy p.o. prezesa PKP Cargo także startował w konkursie, ale nie wygrał go.
Grubo‼️Pan Wojewódka (ten od PKP Cargo) zwalniał też w TVP? pic.twitter.com/zzogiU2boU
— AnkaPolska 🇵🇱 #BabiesLivesMatter (@AnkaPolska) December 20, 2024
CZYTAJ TAKŻE: Solidarność wygrała. Marcin Wojewódka nie jest już prezesem PKP Cargo
CZYTAJ TAKŻE: Sąd ogłosił upadłość spółki Rafako