Samotność jest plagą XXI wieku

W dorosłe życie właśnie wchodzi pokolenie ludzi samotnych. Są słabsi psychicznie, mniej odporni na przeciwności losu, za to mocniej narażeni na ciężkie choroby.
Człowiek - zdjęcie poglądowe Samotność jest plagą XXI wieku
Człowiek - zdjęcie poglądowe / fot. pixabay.com

Samotność jest prawdziwą plagą XXI wieku. Nie wywołuje gwałtownych objawów, zabija powoli, przebierając się w szaty nowoczesności, postępu i nowego pojmowania szczęścia. Wmawia nam, że jest spełnieniem marzeń o nowym wspaniałym świecie. Wielu z nas nawet nie zauważa, jak pod pozorem wygody wpada w jej sidła.

Jak zabija

„Kiedy samotne ciało doświadcza stresu, poziom cholesterolu wzrasta gwałtowniej niż u niesamotnej osoby, ciśnienie podnosi się szybciej, podobnie jak stężenie kortyzolu, czyli hormonu stresu. Co więcej, owe chwilowe podwyższenie ciśnienia krwi i cholesterolu u osób przewlekle samotnych nadbudowuje się z czasem, ponieważ ciało migdałowe (część mózgowia odpowiedzialna za reakcję walcz lub uciekaj) często utrzymuje alarm o niebezpieczeństwie znacznie dłużej normalnie. To prowadzi do wzmożonego wytwarzania białych krwinek i stanów zapalnych, co w przypadku ostrego stresu może być potężnym narzędziem wspomagającym organizm, ale jeżeli trwa zbyt długo, pociąga za sobą wyniszczające skutki uboczne. A to dlatego, że przy chronicznych stanach zapalnych układ odpornościowy jest przeciążony i nie pracuje z odpowiednią wydajnością. Samotne ciało staje się wtedy nieodporne na choroby, z którymi normalnie poradziłoby sobie bez większych problemów. […] Jeśli czujesz się samotny, dotyczy cię o 29% wyższe ryzyko wystąpienia choroby wieńcowej, o 32% wyższe ryzyko udaru i o 64% wyższe ryzyko rozwinięcia się klinicznie diagnozowanej demencji. Osoby samotne albo żyjące w społecznej izolacji są niemal o 30% bardziej narażone na przedwczesną śmierć niż te, które nie odczuwają samotności” – pisze brytyjska ekonomistka Noreena Hertz w książce „Stulecie samotnych”.

Przewlekła samotność zwiększa też ryzyko demencji czy zapadnięcia na chorobę Alzheimera. W Polsce nie wyodrębnia się jeszcze chorób wywołanych samotnością, choć związek jest oczywisty dla lekarzy, którzy się tym zajmują.

Przełomowy rok 2013

Kwestią samotności jako pierwszy programowo w naszym kraju zajął się likwidowany przez obecny rząd Instytut Pokolenia. W latach 2022 i 2023 przeprowadził badania samotności wśród dorosłych Polaków. Wynik był jednoznaczny – najbardziej zagrożoną pod tym względem grupą są młodzi mężczyźni.

Warto jednak zwrócić uwagę, że taka skala zjawiska nie narastała systematycznie wraz z rozwojem cywilizacji. Przełomowy był rok 2013, gdy w rękach mieliśmy już smartfony, ale pojawiły się w nich media społecznościowe.
Pokazuje to wykres z badań przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych.

Facebook, Twitter, Instagram i inne podobne serwisy zupełnie zmieniły to, w jaki sposób młodzi ludzie – ale nie tylko – postrzegają samych siebie, swoje najbliższe otoczenie, własne życie, rodzinę i perspektywy. Granica między światem rzeczywistym a wirtualnym zaczęła zanikać. W ślad za tym poszło zacieranie się różnicy między rzeczywistością a fikcją.

Najbardziej banalnym, ale powszechnym przykładem jest zamieszczanie zdjęć z wakacji, imprez, koncertów, wyjść ze znajomymi itp. Wszędzie pełno uśmiechów, zadowolenia, zabawy i szczęścia. Oglądający odnosi wrażenie, że wszyscy wokół mają ciekawe życie, a jego jest szare i przeciętne. Nie dociera do niego, że w większości są to fotografie z banalnych wydarzeń, które nie są warte jego czasu, a wiele z tych zdjęć to fotomontaże lub fotografie mocno ulepszone w specjalnych programach. Pozostaje wrażenie porażki, która pogłębia się z każdym kolejnym postem.

W Wielkiej Brytanii u chirurgów plastycznych masowo zjawiają się młode kobiety, które pragną tak skorygować swoje twarze i sylwetkę, by wyglądać jak na skorygowanych własnych zdjęciach zamieszczanych w mediach społecznościowych. Z kolei lekarze w Stanach Zjednoczonych opisali zjawisko, które jest następstwem takich zabiegów: małe dzieci nie uczą się od matek wysyłania i przyjmowania niewerbalnych sygnałów zmiany nastroju, zaciekawienia czy zdenerwowania, gdyż poprawione twarze nie wyrażają żadnych emocji.
„Intensywne korzystanie z mediów społecznościowych – definiowane jako spędzanie w serwisach społecznościowych co najmniej 2 godzin dziennie – wiąże się średnio ze wzrostem częstości występowania samotności o 6,1 punktu procentowego. Odkrycie to jest zgodne z koncepcją, że portale społecznościowe mogą przyczyniać się do wypierania interakcji twarzą w twarz” – czytamy w raporcie Komisji Europejskiej z 2022 r.

Skutki pandemii

Zjawisko samotności pogłębiła pandemia i związana z nią izolacja. Dla milionów młodych ludzi oznaczało to przerwanie procesów socjalizacyjnych i głębsze zanurzenie się w cyberświecie. Skutki tego będziemy odczuwać jeszcze przez wiele lat.
Zjawisko to dostrzegła Unia Europejska, która porównała poczucie samotności przed pandemią i po niej.

Na wykresie widzimy, że zjawisko to występuje z różnym natężeniem w różnych krajach, ale Polska jest jednym z najciemniejszych punktów na mapie.

„Osoby odczuwające samotność w dużym stopniu deklarują jednocześnie zły stan zdrowia, zarówno psychicznego, jak i fizycznego. Połowa osób odczuwających samotność jednocześnie przejawia objawy depresji, najliczniej wśród najmłodszych respondentów (16–30 lat) 51 proc., wobec 13 proc. nieodczuwających samotności. Z poczuciem samotności współwystępuje również zły stan zdrowia fizycznego, zarówno ten wynikający z samooceny respondentów – 13,82 proc. ocenia go jako zły lub bardzo zły – jak i ten wynikający z odczuwania długotrwałych problemów zdrowotnych, których doświadcza 35,93 proc. badanych. W każdej grupie wiekowej zdecydowanie częściej na zły stan zdrowia skarżą się osoby odczuwające samotność” – czytamy w raporcie „Koszty samotności w Polsce” przygotowanym przez Instytut Zdrowia Człowieka.

Narastające koszty

Pionierami w badaniu kosztów samotności są Brytyjczycy. W 2008 roku na podstawie przeprowadzonego tam badania uznano, że roczny koszt tej plagi to 2,5 mld funtów. Składają się na to koszty leczenia, absencja w pracy, niższa wydajność osób dotkniętych długotrwałą samotnością.

Instytut Zdrowia Człowieka, stosując tę samą metodologię, przełożył badania na warunki polskie. We wspomnianym już wcześniej raporcie oszacowano, że w 2022 roku koszty samotności w Polsce wyniosły 19,2 mld zł.

Należy się spodziewać, że w kolejnych latach koszty te będą rosły, gdyż w dorosłe życie wchodzi pokolenie, które nie zna życia bez internetu, smartfonów i mediów społecznościowych.

Należy jednak zastrzec, że tabela nie uwzględnia kosztów wynikających z zachowań niebezpiecznych, na które samotni są znacznie bardziej narażeni: nadużywanie alkoholu, narkomania, hazard itp. Wszystko to powoduje destrukcję nie tylko uzależniającej się jednostki, ale także jej rodziny i najbliższego środowiska. Brytyjczycy w 2018 roku określi te koszty na 220 mln funtów.

Czy istnieje droga wyjścia

Rozszerzaniu się zjawiska samotności sprzyja nowoczesny styl życia ściśle połączony z nowymi technologiami. Młodzi coraz później zakładają rodziny lub w ogóle z nich rezygnują. Coraz rzadziej wiążą się też w związki romantyczne, gdyż pragną unikać zobowiązań.
Preferowanym modelem życia jest indywidualna samorealizacja, a rodzina – najlepsze zabezpieczenie przed samotnością – jest przedstawiana w mediach i liberalno-lewicowych programach politycznych raczej jako obciążenie oraz źródło patologii.
Tymczasem to właśnie rodzina jest najpewniejszym gwarantem sukcesu zawodowego i finansowego. Z danych GUS jednoznacznie wynika, że zarówno mężczyźni, jak i kobiety znajdujący się w stałych związkach – najczęściej małżeństwach – zarabiają więcej, zajmują wyższe stanowiska i odnoszą sukcesy w biznesie.

Drugim istotnym elementem jest powrót do relacji bezpośrednich szczególnie w wieku dojrzewania. Wiele szkół na własną rękę wprowadza zakaz używania smartfonów w szkołach, by w ten sposób zwiększyć czas budowania relacji osobistych. Te oddolne inicjatywy powinny się jednak przerodzić w ogólnopolski program, który zostałby ubrany w jednoznaczne ramy prawne.

Badania przeprowadzone w Wielkiej Brytanii udowodniły, że osoby używające smartfonów w szkołach nie tylko mają mniejszą wiedzę, ale także niższy poziom inteligencji.

CZYTAJ TAKŻE:


 

POLECANE
Pilny komunikat RCB. W tych województwach może być niebezpiecznie z ostatniej chwili
Pilny komunikat RCB. W tych województwach może być niebezpiecznie

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało nowy alert dla obszarów leżących w kilku województwach

Greta Thunberg płynie do Izraela tylko u nas
Greta Thunberg płynie do Izraela

Szwedzka aktywistka Greta Thunberg, porzuciła niby walkę z "katastrofą klimatyczną". Lewicowa działaczka zajmuje się teraz wspieraniem Palestyny, do której właśnie próbuje dopłynąć. Czy uda jej się pomóc w Strefie Gazy? Jak zareaguje Izrael? I dlaczego już nie słyszymy o jej klimatycznych protestach?

Paweł Szefernaker szefem Gabinetu Prezydenta. Jest komentarz szefa kampanii Nawrockiego z ostatniej chwili
Paweł Szefernaker szefem Gabinetu Prezydenta. Jest komentarz szefa kampanii Nawrockiego

Prezydent elekt Karol Nawrocki na antenie Telewizji Republika zdradził, że przyszłym szefem Gabinetu Prezydenta RP będzie Paweł Szefernaker, który był szefem jego sztabu wyborczego.

Jest zawiadomienie ws. nielegalnego finansowania kampanii Trzaskowskiego i KO Wiadomości
Jest zawiadomienie ws. nielegalnego finansowania kampanii Trzaskowskiego i KO

Radosław Tadajewski wraz z mec. Bartoszem Lewandowskim składają zawiadomienie do prokuratury ws. finansowania kampanii Rafała Trzaskowskiego.

Donald Trump: Elon Musk oszalał z ostatniej chwili
Donald Trump: Elon Musk oszalał

Prezydent USA Donald Trump nazwał Elona Muska "oszalałym" i zagroził zerwaniem kontraktów rządu USA z firmami miliardera.

Fala hejtu na córkę Nawrockiego. Jest reakcja policji Wiadomości
Fala hejtu na córkę Nawrockiego. Jest reakcja policji

Rzecznik MSWiA poinformował że policja podjęła czynności w związku z hejtem na 7-letnią Kasię Nawrocką, córkę prezydenta-elekta Karola Nawrockiego.

Kto stanąłby na czele rządu technicznego? Padło nazwisko Wiadomości
Kto stanąłby na czele rządu technicznego? Padło nazwisko

Prawo i Sprawiedliwości chce utworzenia rządu technicznego. Były premier Mateusz Morawiecki wskazał, kto mógłby stanąć na jego czele.

PKP Intercity wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał pilny komunikat

Awaria graficznej rezerwacji miejsc w aplikacji mobilnej i eIC. PKP Intercity pracuje nad rozwiązaniem problemu – poinformowano w komunikacie.

Wiadomo, kto będzie szefem gabinetu prezydenta Karola Nawrockiego z ostatniej chwili
Wiadomo, kto będzie szefem gabinetu prezydenta Karola Nawrockiego

Prezydent elekt Karol Nawrocki na antenie Telewizji Republika zdradził, że przyszłym szefem gabinetu Prezydenta RP będzie Paweł Szefernaker, który był szefem jego sztabu wyborczego.

Spotkanie Trump-Merz. Padła deklaracja polityka
Spotkanie Trump-Merz. Padła deklaracja

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz przybył dziś do Białego Domu na spotkanie z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Przywódcy rozmawiali m.in. o wojnie na Ukrainie.

REKLAMA

Samotność jest plagą XXI wieku

W dorosłe życie właśnie wchodzi pokolenie ludzi samotnych. Są słabsi psychicznie, mniej odporni na przeciwności losu, za to mocniej narażeni na ciężkie choroby.
Człowiek - zdjęcie poglądowe Samotność jest plagą XXI wieku
Człowiek - zdjęcie poglądowe / fot. pixabay.com

Samotność jest prawdziwą plagą XXI wieku. Nie wywołuje gwałtownych objawów, zabija powoli, przebierając się w szaty nowoczesności, postępu i nowego pojmowania szczęścia. Wmawia nam, że jest spełnieniem marzeń o nowym wspaniałym świecie. Wielu z nas nawet nie zauważa, jak pod pozorem wygody wpada w jej sidła.

Jak zabija

„Kiedy samotne ciało doświadcza stresu, poziom cholesterolu wzrasta gwałtowniej niż u niesamotnej osoby, ciśnienie podnosi się szybciej, podobnie jak stężenie kortyzolu, czyli hormonu stresu. Co więcej, owe chwilowe podwyższenie ciśnienia krwi i cholesterolu u osób przewlekle samotnych nadbudowuje się z czasem, ponieważ ciało migdałowe (część mózgowia odpowiedzialna za reakcję walcz lub uciekaj) często utrzymuje alarm o niebezpieczeństwie znacznie dłużej normalnie. To prowadzi do wzmożonego wytwarzania białych krwinek i stanów zapalnych, co w przypadku ostrego stresu może być potężnym narzędziem wspomagającym organizm, ale jeżeli trwa zbyt długo, pociąga za sobą wyniszczające skutki uboczne. A to dlatego, że przy chronicznych stanach zapalnych układ odpornościowy jest przeciążony i nie pracuje z odpowiednią wydajnością. Samotne ciało staje się wtedy nieodporne na choroby, z którymi normalnie poradziłoby sobie bez większych problemów. […] Jeśli czujesz się samotny, dotyczy cię o 29% wyższe ryzyko wystąpienia choroby wieńcowej, o 32% wyższe ryzyko udaru i o 64% wyższe ryzyko rozwinięcia się klinicznie diagnozowanej demencji. Osoby samotne albo żyjące w społecznej izolacji są niemal o 30% bardziej narażone na przedwczesną śmierć niż te, które nie odczuwają samotności” – pisze brytyjska ekonomistka Noreena Hertz w książce „Stulecie samotnych”.

Przewlekła samotność zwiększa też ryzyko demencji czy zapadnięcia na chorobę Alzheimera. W Polsce nie wyodrębnia się jeszcze chorób wywołanych samotnością, choć związek jest oczywisty dla lekarzy, którzy się tym zajmują.

Przełomowy rok 2013

Kwestią samotności jako pierwszy programowo w naszym kraju zajął się likwidowany przez obecny rząd Instytut Pokolenia. W latach 2022 i 2023 przeprowadził badania samotności wśród dorosłych Polaków. Wynik był jednoznaczny – najbardziej zagrożoną pod tym względem grupą są młodzi mężczyźni.

Warto jednak zwrócić uwagę, że taka skala zjawiska nie narastała systematycznie wraz z rozwojem cywilizacji. Przełomowy był rok 2013, gdy w rękach mieliśmy już smartfony, ale pojawiły się w nich media społecznościowe.
Pokazuje to wykres z badań przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych.

Facebook, Twitter, Instagram i inne podobne serwisy zupełnie zmieniły to, w jaki sposób młodzi ludzie – ale nie tylko – postrzegają samych siebie, swoje najbliższe otoczenie, własne życie, rodzinę i perspektywy. Granica między światem rzeczywistym a wirtualnym zaczęła zanikać. W ślad za tym poszło zacieranie się różnicy między rzeczywistością a fikcją.

Najbardziej banalnym, ale powszechnym przykładem jest zamieszczanie zdjęć z wakacji, imprez, koncertów, wyjść ze znajomymi itp. Wszędzie pełno uśmiechów, zadowolenia, zabawy i szczęścia. Oglądający odnosi wrażenie, że wszyscy wokół mają ciekawe życie, a jego jest szare i przeciętne. Nie dociera do niego, że w większości są to fotografie z banalnych wydarzeń, które nie są warte jego czasu, a wiele z tych zdjęć to fotomontaże lub fotografie mocno ulepszone w specjalnych programach. Pozostaje wrażenie porażki, która pogłębia się z każdym kolejnym postem.

W Wielkiej Brytanii u chirurgów plastycznych masowo zjawiają się młode kobiety, które pragną tak skorygować swoje twarze i sylwetkę, by wyglądać jak na skorygowanych własnych zdjęciach zamieszczanych w mediach społecznościowych. Z kolei lekarze w Stanach Zjednoczonych opisali zjawisko, które jest następstwem takich zabiegów: małe dzieci nie uczą się od matek wysyłania i przyjmowania niewerbalnych sygnałów zmiany nastroju, zaciekawienia czy zdenerwowania, gdyż poprawione twarze nie wyrażają żadnych emocji.
„Intensywne korzystanie z mediów społecznościowych – definiowane jako spędzanie w serwisach społecznościowych co najmniej 2 godzin dziennie – wiąże się średnio ze wzrostem częstości występowania samotności o 6,1 punktu procentowego. Odkrycie to jest zgodne z koncepcją, że portale społecznościowe mogą przyczyniać się do wypierania interakcji twarzą w twarz” – czytamy w raporcie Komisji Europejskiej z 2022 r.

Skutki pandemii

Zjawisko samotności pogłębiła pandemia i związana z nią izolacja. Dla milionów młodych ludzi oznaczało to przerwanie procesów socjalizacyjnych i głębsze zanurzenie się w cyberświecie. Skutki tego będziemy odczuwać jeszcze przez wiele lat.
Zjawisko to dostrzegła Unia Europejska, która porównała poczucie samotności przed pandemią i po niej.

Na wykresie widzimy, że zjawisko to występuje z różnym natężeniem w różnych krajach, ale Polska jest jednym z najciemniejszych punktów na mapie.

„Osoby odczuwające samotność w dużym stopniu deklarują jednocześnie zły stan zdrowia, zarówno psychicznego, jak i fizycznego. Połowa osób odczuwających samotność jednocześnie przejawia objawy depresji, najliczniej wśród najmłodszych respondentów (16–30 lat) 51 proc., wobec 13 proc. nieodczuwających samotności. Z poczuciem samotności współwystępuje również zły stan zdrowia fizycznego, zarówno ten wynikający z samooceny respondentów – 13,82 proc. ocenia go jako zły lub bardzo zły – jak i ten wynikający z odczuwania długotrwałych problemów zdrowotnych, których doświadcza 35,93 proc. badanych. W każdej grupie wiekowej zdecydowanie częściej na zły stan zdrowia skarżą się osoby odczuwające samotność” – czytamy w raporcie „Koszty samotności w Polsce” przygotowanym przez Instytut Zdrowia Człowieka.

Narastające koszty

Pionierami w badaniu kosztów samotności są Brytyjczycy. W 2008 roku na podstawie przeprowadzonego tam badania uznano, że roczny koszt tej plagi to 2,5 mld funtów. Składają się na to koszty leczenia, absencja w pracy, niższa wydajność osób dotkniętych długotrwałą samotnością.

Instytut Zdrowia Człowieka, stosując tę samą metodologię, przełożył badania na warunki polskie. We wspomnianym już wcześniej raporcie oszacowano, że w 2022 roku koszty samotności w Polsce wyniosły 19,2 mld zł.

Należy się spodziewać, że w kolejnych latach koszty te będą rosły, gdyż w dorosłe życie wchodzi pokolenie, które nie zna życia bez internetu, smartfonów i mediów społecznościowych.

Należy jednak zastrzec, że tabela nie uwzględnia kosztów wynikających z zachowań niebezpiecznych, na które samotni są znacznie bardziej narażeni: nadużywanie alkoholu, narkomania, hazard itp. Wszystko to powoduje destrukcję nie tylko uzależniającej się jednostki, ale także jej rodziny i najbliższego środowiska. Brytyjczycy w 2018 roku określi te koszty na 220 mln funtów.

Czy istnieje droga wyjścia

Rozszerzaniu się zjawiska samotności sprzyja nowoczesny styl życia ściśle połączony z nowymi technologiami. Młodzi coraz później zakładają rodziny lub w ogóle z nich rezygnują. Coraz rzadziej wiążą się też w związki romantyczne, gdyż pragną unikać zobowiązań.
Preferowanym modelem życia jest indywidualna samorealizacja, a rodzina – najlepsze zabezpieczenie przed samotnością – jest przedstawiana w mediach i liberalno-lewicowych programach politycznych raczej jako obciążenie oraz źródło patologii.
Tymczasem to właśnie rodzina jest najpewniejszym gwarantem sukcesu zawodowego i finansowego. Z danych GUS jednoznacznie wynika, że zarówno mężczyźni, jak i kobiety znajdujący się w stałych związkach – najczęściej małżeństwach – zarabiają więcej, zajmują wyższe stanowiska i odnoszą sukcesy w biznesie.

Drugim istotnym elementem jest powrót do relacji bezpośrednich szczególnie w wieku dojrzewania. Wiele szkół na własną rękę wprowadza zakaz używania smartfonów w szkołach, by w ten sposób zwiększyć czas budowania relacji osobistych. Te oddolne inicjatywy powinny się jednak przerodzić w ogólnopolski program, który zostałby ubrany w jednoznaczne ramy prawne.

Badania przeprowadzone w Wielkiej Brytanii udowodniły, że osoby używające smartfonów w szkołach nie tylko mają mniejszą wiedzę, ale także niższy poziom inteligencji.

CZYTAJ TAKŻE:



 

Polecane
Emerytury
Stażowe