Ferrero wydało oświadczenie, że Nutella jest produktem bezpiecznym do spożycia. Cóż, zawierając w składzie 32% oleju palmowego, cukier, lecytynę sojową modyfikowaną, wanilinę i bezwartościową sproszkowaną serwatkę Nutella z całą pewnością nie jest produktem bezpiecznym dla nikogo. Nie różni się tym jednak zasadniczo od całej masy szkodliwych towarów leżących tonami na sklepowych półkach. Słodycze, zupki, snacki, pasty, znaczna część wędlin, przetworzone serki, pieczywo zawierające chemiczne drożdże piekarnicze, margaryny, produkty instant i wiele, wiele innych, to asortyment, który nigdy nie powinien być sklasyfikowany jako spożywczy. Unikanie go w swojej diecie świadczy o dobrze rozwiniętym instynkcie samozachowawczym.
Ferrero wydało oświadczenie, że Nutella jest produktem bezpiecznym do spożycia. Cóż, zawierając w składzie 32% oleju palmowego, cukier, lecytynę sojową modyfikowaną, wanilinę i bezwartościową sproszkowaną serwatkę Nutella z całą pewnością u nikogo nie powinna wzbudzać poczucia bezpieczeństwa. Nie różni się tym jednak zasadniczo od całej masy szkodliwych towarów leżących tonami na sklepowych półkach. Słodycze, zupki, snacki, pasty, znaczna część wędlin, przetworzone serki, pieczywo zawierające chemiczne drożdże piekarnicze, margaryny, produkty instant i wiele, wiele innych, to asortyment, który nigdy nie powinien być sklasyfikowany jako spożywczy. Unikanie go w swojej diecie świadczy o dobrze rozwiniętym instynkcie samozachowawczym.
Miałam z Nutellą pewną przygodę. Od dawna wszelkie słodycze, pasty, lody robię sama w domu. W poczet tychże wchodzi także coś w stylu Nutelli. Podczas odwiedzin mój kolega na tę domową wersję dostał ostrej reakcji alergicznej. Dusił się kilka godzin. Kiedy zaczynał się krztusić po zjedzeniu paru łyżeczek kremu wycharczał, czy czasem nie dodałam tam orzechów laskowych. Zdziwiona zapytałam, w jaki sposób można byłoby zrobić nutellę bez orzechów? Odparł, że sklepowa zawiera śladową ich ilość, bo on, alergik, może ją swobodnie jeść.
Jeśli chodzi o produkty pokroju Nutelli, jeszcze bardziej niż ich wartość odżywcza martwi mnie stan degradacji środowiska naturalnego. Według Programu Narodów Zjednoczonych obecne tempo wycinki lasów deszczowych dokonywane w celu pozyskania oleju palmowego do kosmetyków, świec i pokarmu w ciągu pięciu lat doprowadzi do zniknięcia, w nieomal stu procentach, lasów Sumatry i Borneo. Chciwość ludzka doprowadzi nie tylko do katastrofy żyjące tam zwierzęta, ale spowoduje nieprawdopodobną ekologiczną zapaść. Nie za kilka pokoleń, ale za kilka lat. Jest najwyraźniej taki etap pazerności, w którym logika nie ma już dostępu do procesów odpowiedzialnych za podejmowanie decyzji.
Mimo wszystkich tych informacji w całej aferze z Nutellą nurtuje mnie jednak coś innego. Skoro na rynku jest tak wiele szkodliwych produktów spożywczych, skąd nagonka akurat na te jeden? Nie wiedzą Państwo? Ja też nie wiem. Jednakże stare polskie przysłowie powiada, że jak nie wiadomo, o co chodzi, to zazwyczaj chodzi o pieniądze. Może jestem cyniczna, ale jakoś nie chce mi się wierzyć w szczere zatroskanie urzędników o nasze cenne zdrowie.
źródło: Polskie Radio, reuters