J. Szewczak: Przebrał się diabeł w ornat… To doskonała okazja do przeglądu kadr i oczyszczenia środowiska

Jakoś prawdziwie najbliżsi współpracownicy MF Jana Vincenta Rostowskiego i Mateusza Szczurka wiceministrowie Jacka Kapica i Grabowski mimo poważnych zarzutów spokojnie brylują na wolności. Nie ma co się tłumaczyć z tego, że polskie służby i wymiar sprawiedliwości skutecznie wyeliminowały i zatrzymały, nie ostatnie, urzędnicze czarne owce - to raczej powód do chwały i dowód sprawności państwa.
Teraz należy się raczej przyjrzeć i to bardzo wnikliwie ilu jeszcze tego typu urzędników i to nawet wysokiego szczebla w administracji centralnej i samorządowej pozostało na stanowiskach w spadku po zaciągu koalicji PO-PSL w latach 2007-2015, a nawet jeszcze z czasów wcześniejszych UW-AWS czy SLD, podobnie jak i w spółkach SP, gdzie w grę wchodzą dziesiątki miliardów złotych, a gdzie jeszcze funkcjonują całe tabuny „wybitnych ekspertów”, o których mówił poseł Sławomir Neuman na taśmach z Tczewa, którym podobno sądy i tak nic nie zrobią.
Przestępczy skandal w resorcie finansów za rządów PO-PSL trwał w najlepsze przez wiele lat - tak przynajmniej stwierdził szef Związku Celników Sławomir Siwy przed Komisją VAT, który precyzyjnie zdefiniował to jak wysocy rangą urzędnicy MF za rządów PO-PSL wręcz pomagali w tworzeniu patologicznych przepisów wspierających mafie VAT-owskie.
Zero litości dla wszelkich patologii i przestępców okradających polskie państwo i Polaków, to nie tylko reguła działania rządu, ale powód do chwały, a na pewno nie powód do tłumaczenia się , zwłaszcza przed politykami PO i KO, bo gdyby politycy totalnej opozycji, wymiar sprawiedliwości za czasów PO-PSL, MF Rostowskiego i Szczurka oraz ich służby antykorupcyjne podejmowały podobne, skuteczne działania z pewnością nie byłoby tak gigantycznego rabunku dochodów podatkowych i budżetowych w latach 2007-2015 w kwocie łącznej ok. 400 mld zł (VAT, CIT, akcyza i hazard). Najwyraźniej przebrał się diabeł w ornat i nagle zatroskany o stan publicznej kasy, ogonem na mszę dzwoni. Obecny moment rzekome rewelacje „RZ” to doskonała okazja do dokonania porządnego przeglądu kadr urzędniczych i oczyszczenia środowisk decyzyjnych z różnych kukułczych jaj.
Janusz Szewczak
#REKLAMA_POZIOMA#