Polak wywołał fałszywy alarm bombowy w samolocie
Czeskie służby wykluczyły motyw o charakterze terrorystycznym.
Mężczyzna, 68-letni Polak przebywa w areszcie. Nie postawiono mu oficjalnie żadnych zarzutów.
Polak nie był agresywny, jednak policja musiała użyć siły, gdyż ten nie chciał opuścić maszyny. – Nie zachowywał się agresywnie, ani nie stwarzał problemów, jednak nie chciał współpracować z funkcjonariuszami – tłumaczyła rzecznik prasowa policji.
Istnieją podejrzenia, że mężczyzna znajdował się pod wpływem środków odurzających.
Źródło telewizjarepublika.pl