[Felieton "TS"] Paweł Janowski: Centralny Port Suwerenności

Wkrótce 37 km na zachód od Warszawy, na obszarze ok. 3 tys. hektarów, zostanie wybudowany Port Lotniczy Solidarność, który w pierwszym etapie będzie w stanie obsługiwać 45 mln pasażerów rocznie. Docelowo lotnisko będzie mogło być rozbudowane do przepustowości ok. 100 mln ludzi. Do końca 2019 r. zakończą się prace przygotowawcze, a sam port powinien być zbudowany do końca 2027 r. W maju minie rok od chwili, gdy rząd przyjął ustawę o Centralnym Porcie Komunikacyjnym.
/ pixabay.com
Naturalnie ekspozytura niemiecka i rosyjska w Polsce już od miesięcy bije na alarm, wyśmiewa i poddaje w wątpliwość sensowność tej inwestycji. Będą biadolić jeszcze bardziej i jeszcze głośniej. Nie szkodzi, takie maja rozkazy z Berlina i Moskwy, mają swoje tuby nagłaśniające w postaci polskojęzycznych mediów. Przetrzymamy ich kłamstwa. Rząd nie odpuszcza i bardzo dobrze.

Tymczasem niezależni i rzetelni eksperci już od miesięcy mówią, że w Europie jest miejsce na polski projekt, jakim jest CPK. Tak wypowiadał się m.in. dla PAP dyrektor generalny Zrzeszenia Międzynarodowego Transportu Lotniczego (IATA – zrzesza 290 linii lotniczych, w tym PLL LOT; zapewnia ponad 82 proc. światowego ruchu lotniczego) Alexandre de Juniac: „Infrastruktura lotnictwa europejskiego szybko przekracza dostępną przepustowość. Jest to niezwykle ważne dla całej branży lotniczej. Pomimo licznych inicjatyw, które mają na celu złagodzenie przeciążenia portów lotniczych i przestrzeni powietrznej, mamy do czynienia z większymi opóźnieniami i trudnościami operacyjnymi. Aby zaspokoić rosnące oczekiwania pasażerów, popyt rynkowy oraz zwiększyć konkurencyjność i łączność w europejskim sektorze lotnictwa, ważne jest, by rządy rozważyły inicjatywy w zakresie tworzenia infrastruktury, która zapewnia większą przepustowość oraz dostosowanie jakości do ceny i usług”.

A myślącym alternatywnie, dodam, że ten pan nie należy do PiS-u, bo może niektórzy będą mieli wątpliwości. Nie ma strachu. To projekt o wielkim znaczeniu strategicznym i biznesowym nie tylko dla Polski, ale całej Europy Środkowej. Niektórzy sądzą, że wystarczy lotnisko Chopina. Dla tych, których stolica jest w Berlinie, to jasne, że wystarczy. Ale dla Polski nie wystarczy, dla Warszawy też nie wystarczy. W każdej dużej stolicy jest miejsce na dwa lotniska, jedno do lotów krajowych, biznesowych, drugie to centrum przesiadkowe. W Paryżu są 2, a w Londynie jest ich 5. To tak na marginesie. Warszawskie lotnisko już jest zatkane, nie można zwiększyć liczby operacji lotniczych, a ruch stale rośnie.

I co pocieszające, okazuje się, że Niemcy nie potrafią dokończyć swojego projektu w Berlinie. Coś chyba źle zaprojektowali albo przeszacowali, albo nie potrafią. Może jest tak jak z Volkswagenem, który był bardzo ekologicznym do czasu, gdy okazało się, że fałszowano wyniki testów. Tak to Niemcy mają, że kity słabszym wciskają.

My róbmy swoje dobrze i solidnie. Polacy potrafią. Maj będzie świadkiem kolejnego ważnego kroku w tej inwestycji. Rząd zajmie się Programem Wieloletnim CPK, który określi inwestycje i wydatki związane z budową portu – mówił PAP wiceminister infrastruktury, pełnomocnik rządu ds. CPK Mikołaj Wild. W Programie uwzględnione zostaną nowe linie kolejowe prowadzące do CPK i Warszawy, które nawet w 85 procentach mogą uzyskać wsparcie finansowe z UE. Jego założeniem jest m.in. pozyskanie finansowania prywatnego dla lotniskowej części inwestycji, która będzie przynosić dochód. Oczywiście pakiet większościowy, czyli co najmniej 51 proc. udziałów części lotniskowej, pozostanie w rękach Skarbu Państwa.

Wstępne szacunki CPK to ok. 20 mld zł na tzw. komponent lotniskowy, ok. 7 mld zł na inwestycje drogowe, w tym poszerzanie autostrady A2, 9 mld zł na nową trasę kolejową Warszawa – Łódź i dworzec przesiadkowy w rejonie lotniska. I 40 mld zł na pozostałe trasy kolejowe do 2040 r. I tak trzymać. Polskę stać na taką inwestycję, bo Polska jej potrzebuje, bo Polska musi dbać o swój interes.

Paweł Janowski

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (16/2019) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

 

POLECANE
Zełenski: Spotkam się z Trumpem w niedalekiej przyszłości z ostatniej chwili
Zełenski: Spotkam się z Trumpem w niedalekiej przyszłości

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w piątek rano w serwisie X, że „w niedalekiej przyszłości” spotka się z przywódcą Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem. Wiele kwestii może się rozstrzygnąć jeszcze przed końcem roku – dodał.

Eksperci: Pokój na Ukrainie pozostaje odległą perspektywą z ostatniej chwili
Eksperci: Pokój na Ukrainie pozostaje odległą perspektywą

Prezydent USA Donald Trump nie wykorzystał jeszcze wszystkich narzędzi, za pomocą których mógłby wywrzeć nacisk na Rosję i skłonić ją do zakończenia wojny przeciw Ukrainie - podkreślają eksperci. Mimo podejmowanych wysiłków dyplomatycznych pokój nad Dnieprem pozostaje odległą perspektywą – oceniają.

Zdjęcia dzieci w sieci. Eksperci mówią o realnym zagrożeniu Wiadomości
Zdjęcia dzieci w sieci. Eksperci mówią o realnym zagrożeniu

W Polsce ok. 40 proc. rodziców regularnie udostępnia publicznie zdjęcia dzieci, nie zdając sobie sprawy, że wizerunek może być kopiowany lub wykorzystany bez ich kontroli. Eksperci przestrzegają, że każde zdjęcie opublikowane w sieci zostawia trwały cyfrowy ślad na lata.

Nie żyje słynny szkocki piłkarz z ostatniej chwili
Nie żyje słynny szkocki piłkarz

W wieku 72 lat zmarł były szkocki piłkarz John Robertson. Największe sukcesy odniósł w barwach Nottingham Forest, z którym w 1979 i 1980 roku wygrywał Puchar Europy, poprzednika obecnej Ligi Mistrzów. W 1980 zdobył bramkę w finale z Hamburgerem SV, zakończonym wynikiem 1:0.

Bez spiny. Doda opublikowała nietypowe zdjęcie Wiadomości
"Bez spiny". Doda opublikowała nietypowe zdjęcie

Doda, postanowiła spędzić Boże Narodzenie w rodzinnych stronach. Piosenkarka wróciła do domu w Ciechanowie, gdzie świętuje w gronie najbliższych.

Pałac Buckingham wydał komunikat Wiadomości
Pałac Buckingham wydał komunikat

Brytyjski monarcha Karol III w czwartkowym orędziu bożonarodzeniowym podkreślił potrzebę życzliwości, współczucia oraz nadziej w „czasach niepewności”. W wyemitowanym w czwartek w mediach przesłaniu stwierdził, że „historie o triumfie odwagi nad przeciwnościami” dają mu nadzieję.

Niemcy postawili na swoim, Bułgaria przyjmuje euro tylko u nas
Niemcy postawili na swoim, Bułgaria przyjmuje euro

Bułgaria od 1 stycznia 2026 roku wejdzie do strefy euro, mimo politycznego chaosu i sprzeciwu dużej części społeczeństwa. Decyzja forsowana przez obóz Bojko Borisowa pokazuje skuteczność wpływów Berlina w Europie Środkowo-Wschodniej i rodzi pytania o suwerenność państw regionu oraz cenę, jaką płacą za integrację walutową.

Łódź: zatrzymano seryjnego włamywacza. Usłyszał 33 zarzuty Wiadomości
Łódź: zatrzymano seryjnego włamywacza. Usłyszał 33 zarzuty

Policjanci z Łodzi zakończyli wielomiesięczne działania dotyczące serii włamań, do których dochodziło na terenie dzielnicy Polesie. W efekcie zatrzymano 27-letniego mężczyznę, który - jak ustalili śledczy - miał uczynić z przestępstw stałe źródło dochodu.

Zygfryd Czaban: Spektakularny kolaps niemieckiego Deep State gorące
Zygfryd Czaban: Spektakularny kolaps niemieckiego Deep State

Niemiecka gospodarka traci impet, a kolejne decyzje polityczne i energetyczne pogłębiają kryzys największej gospodarki Europy. Publicysta Zygfryd Czaban stawia tezę, że problemem nie są wyłącznie regulacje klimatyczne, lecz głębszy rozpad niemieckiego modelu państwa, który przez dekady gwarantował stabilność i rozwój.

Rosyjski samolot nad Bałtykiem. Jest komunikat MON Wiadomości
Rosyjski samolot nad Bałtykiem. Jest komunikat MON

Wszystkie prowokacje nad Bałtykiem oraz przy granicy z Białorusią były pod pełną kontrolą Wojska Polskiego - poinformował w czwartek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz m.in. po tym, jak polskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot rozpoznawczy w pobliżu granic przestrzeni powietrznej RP.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Paweł Janowski: Centralny Port Suwerenności

Wkrótce 37 km na zachód od Warszawy, na obszarze ok. 3 tys. hektarów, zostanie wybudowany Port Lotniczy Solidarność, który w pierwszym etapie będzie w stanie obsługiwać 45 mln pasażerów rocznie. Docelowo lotnisko będzie mogło być rozbudowane do przepustowości ok. 100 mln ludzi. Do końca 2019 r. zakończą się prace przygotowawcze, a sam port powinien być zbudowany do końca 2027 r. W maju minie rok od chwili, gdy rząd przyjął ustawę o Centralnym Porcie Komunikacyjnym.
/ pixabay.com
Naturalnie ekspozytura niemiecka i rosyjska w Polsce już od miesięcy bije na alarm, wyśmiewa i poddaje w wątpliwość sensowność tej inwestycji. Będą biadolić jeszcze bardziej i jeszcze głośniej. Nie szkodzi, takie maja rozkazy z Berlina i Moskwy, mają swoje tuby nagłaśniające w postaci polskojęzycznych mediów. Przetrzymamy ich kłamstwa. Rząd nie odpuszcza i bardzo dobrze.

Tymczasem niezależni i rzetelni eksperci już od miesięcy mówią, że w Europie jest miejsce na polski projekt, jakim jest CPK. Tak wypowiadał się m.in. dla PAP dyrektor generalny Zrzeszenia Międzynarodowego Transportu Lotniczego (IATA – zrzesza 290 linii lotniczych, w tym PLL LOT; zapewnia ponad 82 proc. światowego ruchu lotniczego) Alexandre de Juniac: „Infrastruktura lotnictwa europejskiego szybko przekracza dostępną przepustowość. Jest to niezwykle ważne dla całej branży lotniczej. Pomimo licznych inicjatyw, które mają na celu złagodzenie przeciążenia portów lotniczych i przestrzeni powietrznej, mamy do czynienia z większymi opóźnieniami i trudnościami operacyjnymi. Aby zaspokoić rosnące oczekiwania pasażerów, popyt rynkowy oraz zwiększyć konkurencyjność i łączność w europejskim sektorze lotnictwa, ważne jest, by rządy rozważyły inicjatywy w zakresie tworzenia infrastruktury, która zapewnia większą przepustowość oraz dostosowanie jakości do ceny i usług”.

A myślącym alternatywnie, dodam, że ten pan nie należy do PiS-u, bo może niektórzy będą mieli wątpliwości. Nie ma strachu. To projekt o wielkim znaczeniu strategicznym i biznesowym nie tylko dla Polski, ale całej Europy Środkowej. Niektórzy sądzą, że wystarczy lotnisko Chopina. Dla tych, których stolica jest w Berlinie, to jasne, że wystarczy. Ale dla Polski nie wystarczy, dla Warszawy też nie wystarczy. W każdej dużej stolicy jest miejsce na dwa lotniska, jedno do lotów krajowych, biznesowych, drugie to centrum przesiadkowe. W Paryżu są 2, a w Londynie jest ich 5. To tak na marginesie. Warszawskie lotnisko już jest zatkane, nie można zwiększyć liczby operacji lotniczych, a ruch stale rośnie.

I co pocieszające, okazuje się, że Niemcy nie potrafią dokończyć swojego projektu w Berlinie. Coś chyba źle zaprojektowali albo przeszacowali, albo nie potrafią. Może jest tak jak z Volkswagenem, który był bardzo ekologicznym do czasu, gdy okazało się, że fałszowano wyniki testów. Tak to Niemcy mają, że kity słabszym wciskają.

My róbmy swoje dobrze i solidnie. Polacy potrafią. Maj będzie świadkiem kolejnego ważnego kroku w tej inwestycji. Rząd zajmie się Programem Wieloletnim CPK, który określi inwestycje i wydatki związane z budową portu – mówił PAP wiceminister infrastruktury, pełnomocnik rządu ds. CPK Mikołaj Wild. W Programie uwzględnione zostaną nowe linie kolejowe prowadzące do CPK i Warszawy, które nawet w 85 procentach mogą uzyskać wsparcie finansowe z UE. Jego założeniem jest m.in. pozyskanie finansowania prywatnego dla lotniskowej części inwestycji, która będzie przynosić dochód. Oczywiście pakiet większościowy, czyli co najmniej 51 proc. udziałów części lotniskowej, pozostanie w rękach Skarbu Państwa.

Wstępne szacunki CPK to ok. 20 mld zł na tzw. komponent lotniskowy, ok. 7 mld zł na inwestycje drogowe, w tym poszerzanie autostrady A2, 9 mld zł na nową trasę kolejową Warszawa – Łódź i dworzec przesiadkowy w rejonie lotniska. I 40 mld zł na pozostałe trasy kolejowe do 2040 r. I tak trzymać. Polskę stać na taką inwestycję, bo Polska jej potrzebuje, bo Polska musi dbać o swój interes.

Paweł Janowski

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (16/2019) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.


 

Polecane