Moździerze RAK wzmocnią wschodnią granicę

– Moździerze RAK powstały w wyniku polskiej myśli technicznej, w wyniku projektów i działań podejmowanych przez polskich inżynierów. Cieszę się z tego, że ten sprzęt wzmacnia zdolności obronne naszego kraju właśnie w tej części Polski – powiedział minister Mariusz Błaszczak.
 Moździerze RAK wzmocnią wschodnią granicę
/ mon.gov.pl
Szef MON wziął udział 3 grudnia br. w odprawie z dowódcami jednostek na temat tworzonej na wschodzie kraju dywizji oraz w uroczystości przekazania moździerzy samobieżnych RAK na podwoziu KTO Rosomak do 5 batalionu w Przemyślu.

"Powołałem 18. Dywizję Zmechanizowaną, która jest zlokalizowana na wschód od Wisły, dlatego że w tej części naszego kraju istniała i istnieje wciąż konieczność wzmocnienia potencjału obronnego Rzeczypospolitej Polskiej" – powiedział Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej podczas wizyty w 5. batalionie strzelców podhalańskich w Przemyślu.

Minister Błaszczak podjął decyzję we wrześniu br. o utworzeniu 18. Dywizji Zmechanizowanej, której dowództwo mieści się w Siedlcach. Dywizja składać się będzie z trzech brygad: 1. Brygady Pancernej w Wesołej, 21. Brygady Strzelców Podhalańskich z Rzeszowa oraz nowej brygady, która zostanie utworzona w Lublinie.

Minister podkreślił, że sformowanie nowej dywizji jest jego priorytetem. Zdaniem szefa MON będzie ona stanowiła mocny punkt zdolności obronnych kraju: "Ta dywizja szybko musi uzyskać wysoką gotowość bojową. Chciałbym, aby była dywizją wzorcową dla innych jednostek Wojska Polskiego. Zależy mi na tym, żeby była zorganizowana w sposób nowoczesny, żeby była zorganizowana w myśl standardów Sojuszu Północnoatlantyckiego. To jest priorytet i to jest zadanie, które stawiam panom: dowódcom i żołnierzom Wojska Polskiego" – mówił minister.
Minister Mariusz Błaszczak podkreślił, że utworzenie 18. dywizji ma na celu przywrócenie odpowiednich zdolności obronnych na wschodniej flance NATO: "Tworząc 18. dywizję powodujemy, że błąd popełniony w 2011 roku polegający na rozformowaniu i likwidacji 1. Warszawskiej Dywizji Zmechanizowanej imienia Tadeusza Kościuszki został naprawiony. (…) Odbudowujemy zdolności obronne. Moim zadaniem jako ministra obrony narodowej jest spowodowanie, żeby Wojsko Polskie było liczniejsze, żeby Wojsko Polskie było wyposażone w nowoczesnym sprzęt" – stwierdził.

5 Batalion Strzelców Podhalańskich otrzyma moduł ogniowy, w którego skład wchodzi: 8 moździerzy samobieżnych M120 Rak oraz 4 artyleryjskie wozy dowodzenia AWD. Moździerz samobieżny RAK kalibru 120 milimetrów na podwoziu KTO Rosomak, zaprojektowano w Centrum Produkcji Wojskowej Huta Stalowa Wola. Ma układ automatycznego ładowania i jest w stanie prowadzić celny ogień na odległość od 8 do 12 km.

Rak to samobieżny moździerz kalibru 120 mm. Został zaprojektowany i wyprodukowany przez HSW. To pierwszy moździerz, który znajduje się w zamkniętej wieży, dzięki temu w pełni chroni załogę; w pełni automatyczny, nie wymaga ingerencji człowieka. Ponadto, moździerz ten może prowadzić ogień od minus 3 stopni położenia lufy aż do plus 80 stopni. To oznacza, że jest to jedyny moździerz, który może prowadzić ogień do celów, które są widoczne na wprost. Uzyskuje kąty, które dla dotychczasowych moździerzy były nieosiągalne. Do tej pory moździerze strzelały powyżej 45 stopni położenia lufy.

W skład każdego modułu wchodzi osiem moździerzy Rak na podwoziu kołowym Rosomak oraz cztery artyleryjskie wozy dowódcze.

Źródło: mon.gov.pl
kos

 

POLECANE
Działacz KO w Bytomiu spotkał się z Friedrichem Merzem, przywiózł szalik Oberschlesien z ostatniej chwili
Działacz KO w Bytomiu spotkał się z Friedrichem Merzem, przywiózł szalik "Oberschlesien"

Marek Tylikowski, działacz Koalicji Obywatelskiej i przewodniczący Mniejszości Niemieckiej w Bytomiu, spotkał się z kanclerzem Niemiec Friedrichem Merzem. Podczas spotkania Tylikowski miał na sobie szalik z napisem „Beuthen” (czyli niemiecka nazwa Bytomia) oraz skrótem „O-S”, co może oznaczać Oberschlesien – Górny Śląsk po niemiecku. O Tylikowskim pisał w ubiegłym roku serwis "Niezależna" twierdząc, że "to były członek ekstremistycznej niemieckiej organizacji, który obrażał powstańców śląskich, a w Bytomiu odsłaniał tablicę ufundowaną przez działaczy neonazistowskiej niemieckiej młodzieżówki".

Ruchniewicz traci stanowisko w MSZ. Jest komunikat z ostatniej chwili
Ruchniewicz traci stanowisko w MSZ. Jest komunikat

MSZ poinformowało we wtorek wieczorem, że zlikwidowane zostało stanowisko pełnomocnika MSZ do spraw polsko-niemieckiej współpracy społecznej i przygranicznej, które obejmował prof. Krzysztof Ruchniewicz.

Trzeba mieć pamięć dobrą, ale.... Kaczyński odpowiada Mentzenowi z ostatniej chwili
"Trzeba mieć pamięć dobrą, ale...". Kaczyński odpowiada Mentzenowi

Jarosław Kaczyński odniósł się do wideo, w którym lider partii Konfederacja nazwał go "politycznym gangsterem". – W polityce trzeba mieć pamięć dobrą, ale krótką – powiedział prezes PiS.

Znany poseł odchodzi z Polski 2050 z ostatniej chwili
Znany poseł odchodzi z Polski 2050

Tomasz Zimoch poinformował, że odszedł z klubu parlamentarnego Polska 2050 i został posłem niezrzeszonym. Jak poinformował, decyzję podjął w związku z działaniami marszałka Sejmu, lidera Polski 2050 Szymona Hołowni.

Po Putinie w Rosji zostanie pustynia tylko u nas
Po Putinie w Rosji zostanie pustynia

Skoro w Rosji cała para (i większość kasy) idzie w wojnę z Ukrainą, zbrojenia do wojny z NATO i wzmacnianie wykazującego coraz więcej cech totalitarnych autorytarnego reżimu, to na resztę „dienieg niet!”. Zwłaszcza na politykę społeczną.

Trzęsienie ziemi w USA z ostatniej chwili
Trzęsienie ziemi w USA

Trzęsienie ziemi o magnitudzie 2,7 nawiedziło we wtorek rejon Nowego Jorku i New Jersey. Według danych Amerykańskiej Służby Geologicznej (USGS) wstrząs wystąpił o godz. 12.11 czasu lokalnego (godz. 18.11 w Polsce) w miejscowości Hillsdale w stanie New Jersey. Jego epicentrum znajdowało się na głębokości około 12 kilometrów.

Żurek w TVN: Jeśli tego nie zrobimy, wylądujemy na emigracji, albo w więzieniach z ostatniej chwili
Żurek w TVN: Jeśli tego nie zrobimy, wylądujemy na emigracji, albo w więzieniach

- Albo spróbujemy teraz dotrzeć do społeczeństwa, zreformować sądy, albo nie znajdziemy sobie miejsca w tym kraju i będziemy musieli ratować się emigracją lub wylądujemy w więzieniach - mówił nowy minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w "Faktach po faktach" TVN24.

Pomoc psychologiczna dla nastolatków bez zgody rodziców. Andrzej Duda podjął decyzję z ostatniej chwili
Pomoc psychologiczna dla nastolatków bez zgody rodziców. Andrzej Duda podjął decyzję

Prezydent Andrzej Duda poinformował we wtorek, że kieruje do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli prewencyjnej ustawę o pomocy psychologa dla osób po 13. roku życia bez zgody opiekuna.

Niemiecka propaganda już wykorzystuje gdańską wystawę Nasi chłopcy z ostatniej chwili
Niemiecka propaganda już wykorzystuje gdańską wystawę "Nasi chłopcy"

Wystawa o żołnierzach III Rzeszy z terenów Pomorza Gdańskiego nazwana ''Nasi chłopcy'' wywołała ogromne oburzenie. Niemiecki dziennik "FAZ" w artykule "Polscy żołnierze Hitlera" pisze jednak, że wystawa "nie podoba się politykom takim jak Andrzej Duda czy Jarosław Kaczyński".

Poczta Polska wydała pilny komunikat z ostatniej chwili
Poczta Polska wydała pilny komunikat

Oszuści podszywają się pod Pocztex, wysyłając fałszywe SMS-y z linkiem wyłudzającym dane osobowe – ostrzega Poczta Polska.

REKLAMA

Moździerze RAK wzmocnią wschodnią granicę

– Moździerze RAK powstały w wyniku polskiej myśli technicznej, w wyniku projektów i działań podejmowanych przez polskich inżynierów. Cieszę się z tego, że ten sprzęt wzmacnia zdolności obronne naszego kraju właśnie w tej części Polski – powiedział minister Mariusz Błaszczak.
 Moździerze RAK wzmocnią wschodnią granicę
/ mon.gov.pl
Szef MON wziął udział 3 grudnia br. w odprawie z dowódcami jednostek na temat tworzonej na wschodzie kraju dywizji oraz w uroczystości przekazania moździerzy samobieżnych RAK na podwoziu KTO Rosomak do 5 batalionu w Przemyślu.

"Powołałem 18. Dywizję Zmechanizowaną, która jest zlokalizowana na wschód od Wisły, dlatego że w tej części naszego kraju istniała i istnieje wciąż konieczność wzmocnienia potencjału obronnego Rzeczypospolitej Polskiej" – powiedział Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej podczas wizyty w 5. batalionie strzelców podhalańskich w Przemyślu.

Minister Błaszczak podjął decyzję we wrześniu br. o utworzeniu 18. Dywizji Zmechanizowanej, której dowództwo mieści się w Siedlcach. Dywizja składać się będzie z trzech brygad: 1. Brygady Pancernej w Wesołej, 21. Brygady Strzelców Podhalańskich z Rzeszowa oraz nowej brygady, która zostanie utworzona w Lublinie.

Minister podkreślił, że sformowanie nowej dywizji jest jego priorytetem. Zdaniem szefa MON będzie ona stanowiła mocny punkt zdolności obronnych kraju: "Ta dywizja szybko musi uzyskać wysoką gotowość bojową. Chciałbym, aby była dywizją wzorcową dla innych jednostek Wojska Polskiego. Zależy mi na tym, żeby była zorganizowana w sposób nowoczesny, żeby była zorganizowana w myśl standardów Sojuszu Północnoatlantyckiego. To jest priorytet i to jest zadanie, które stawiam panom: dowódcom i żołnierzom Wojska Polskiego" – mówił minister.
Minister Mariusz Błaszczak podkreślił, że utworzenie 18. dywizji ma na celu przywrócenie odpowiednich zdolności obronnych na wschodniej flance NATO: "Tworząc 18. dywizję powodujemy, że błąd popełniony w 2011 roku polegający na rozformowaniu i likwidacji 1. Warszawskiej Dywizji Zmechanizowanej imienia Tadeusza Kościuszki został naprawiony. (…) Odbudowujemy zdolności obronne. Moim zadaniem jako ministra obrony narodowej jest spowodowanie, żeby Wojsko Polskie było liczniejsze, żeby Wojsko Polskie było wyposażone w nowoczesnym sprzęt" – stwierdził.

5 Batalion Strzelców Podhalańskich otrzyma moduł ogniowy, w którego skład wchodzi: 8 moździerzy samobieżnych M120 Rak oraz 4 artyleryjskie wozy dowodzenia AWD. Moździerz samobieżny RAK kalibru 120 milimetrów na podwoziu KTO Rosomak, zaprojektowano w Centrum Produkcji Wojskowej Huta Stalowa Wola. Ma układ automatycznego ładowania i jest w stanie prowadzić celny ogień na odległość od 8 do 12 km.

Rak to samobieżny moździerz kalibru 120 mm. Został zaprojektowany i wyprodukowany przez HSW. To pierwszy moździerz, który znajduje się w zamkniętej wieży, dzięki temu w pełni chroni załogę; w pełni automatyczny, nie wymaga ingerencji człowieka. Ponadto, moździerz ten może prowadzić ogień od minus 3 stopni położenia lufy aż do plus 80 stopni. To oznacza, że jest to jedyny moździerz, który może prowadzić ogień do celów, które są widoczne na wprost. Uzyskuje kąty, które dla dotychczasowych moździerzy były nieosiągalne. Do tej pory moździerze strzelały powyżej 45 stopni położenia lufy.

W skład każdego modułu wchodzi osiem moździerzy Rak na podwoziu kołowym Rosomak oraz cztery artyleryjskie wozy dowódcze.

Źródło: mon.gov.pl
kos


 

Polecane
Emerytury
Stażowe