[Tylko u nas] J. Szewczak: Rostowski? Nie chciałbym mieć takiego księgowego do liczenia marchewki

- Zeznania Rostowskiego przed komisją śledczą ds. Amber Gold to jest prawdziwy dramat. To kompromitacja przed światem. To pokazuje dlaczego można było w Polsce ukraść tak swobodnie 260 mld zł z podatku VAT. Nie dziwię się, że Polska była eldorado dla wszelkiej maści złodziei finansowych, bo tu nie było żadnej kontroli. Kto miał robić? Rostowski? - mówi w rozmowie z Jakubem Pacanem wiceprzewodniczący sejmowej komisji finansów, Janusz Szewczak.
 [Tylko u nas] J. Szewczak: Rostowski? Nie chciałbym mieć takiego księgowego do liczenia marchewki
/ Źródło: screen YouTube
Tysol.pl: Słucha Pan przesłuchania Jacka Rostowskiego przed komisją śledczą ds. Amber Gold?
Janusz Szewczak:
To jest jakieś skrzyżowanie kabaretu z domem wariatów, ponieważ skala absurdów jakie on wypowiada jest niespotykana. Rostowski stwierdził, co jest chyba ewenementem w skali światowej, że gdyby urzędy skarbowe bardziej rygorystycznie na początku potraktowały małżeństwo P., to Amber Gold działałoby dłużej, bo znaleźliby odpowiedniego człowieka, który dobrze wypełniłby im dokumenty. Dla normalnego człowieka to jest nie do wytrzymania.

No i członkowie komisji niemało się trudzą, żeby trzymać nerwy na wodzy przesłuchując byłego ministra finansów.
Naprawdę trzeba mieć anielską cierpliwość do pana Rostowskiego. Podziwiam zwłaszcza przewodniczącą, panią Małgorzatę Wasserman, że wysłuchuje tych idiotyzmów, tego przerywania, niedopuszczania do pytania, nieodpowiadania na pytania lub wygadywania piramidalnych bredni.

To mówi jeden z najważniejszych świadków.
Proszę sobie uświadomić, że taki człowiek kierował przez sześć lat polskim ministerstwem finansów, naszymi finansami publicznymi. To ja bym nie chciał mieć takiego księgowego do liczenia marchewki. Przecież ten facet nie wie, co to jest logiczny ciąg zdania, nie rozumie podstawowych pytań, które są do niego kierowane. Zachowanie pana Rostowskiego rodzi pytania czy ze zdrowiem u niego w porządku, bo nie docierają do niego najprostsze komunikaty, zaprzecza sam sobie z jednej odpowiedzi na druga skacze.

A może to tylko gra?
W tym szaleństwie może być metoda, bo Jacek Rostowski swoim zachowaniem dezawuuje w ogóle ideę komisji śledczych czy badania piramidy finansowej, jaką była Amber Gold.

Jak takiego człowieka przywołać do porządku?
W normalnym sądzie byłby już ukarany wielokrotnie grzywną czy wręcz wykluczeniem, a nie jestem pewien czy nie dostałby kilkudniowego aresztu.

Kiedy pojawił się głos, że Jacek Rostowski ma zeznawać przed komisją ds. Amber Gold, to sam zainteresowany stwierdził, że bardzo chętnie się stawi i wszystko dokładnie wyjaśni. Zastanawiałem się wtedy, co ten facet wygaduje? Okazuje się, że były minister finansów stawił się przed komisją i z otwartą przyłbicą mówi co mu tylko ślina na język przyniesie.
Mnie też to zastanawia. Ta niesamowita buta i arogancja, opowiadanie historii politycznych zupełnie nie związanych z pytaniami. Oczywiście chodzi o obrzydzenie tej komisji, bo kiedy pada pytanie, gdzie odpowiedź jest "tak" lub "nie", to on z reguły nie pamięta. To jest prawdziwy dramat. To kompromitacja przed światem. To pokazuje dlaczego można było w Polsce ukraść tak swobodnie te 26o mld zł z podatku VAT. Nie dziwię się, że Polska była eldorado dla wszelkiej maści złodziei finansowych, bo tu nie było żadnej kontroli. Kto miał robić? Rostowski?

Lada chwila rusza komisja ds VAT i pan Rostowski ma tam zeznawać. To stawia pod znakiem zapytania charakter tych zeznań.
Myślę, że przyjmie podobna taktykę. Uważam, że w tym szaleństwie jest metoda. Ale to pokazuje, że nieprzypadkowo ściągnięto z Londynu na ministra finansów takiego osobnika. To bardzo ciekawe kto go rekomendował, kto podjął decyzję, by został ministrem. Przypomnijmy, że pan Rostowski pracował również dla rządu rosyjskiego i dla Sorosa.

 

POLECANE
Kidawa-Błońska udzieliła rady Trzaskowskiemu polityka
Kidawa-Błońska udzieliła rady Trzaskowskiemu

– Na pewno najważniejsze jest kondycja fizyczna, musi odpoczywać i patrzeć optymistycznie w przyszłość, ale dbać o siebie – mówiła w środę na antenie Polsat News marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska zapytana o rady dla Rafała Trzaskowskiego.

Nie żyje szef Klubów Gazety Polskiej Ryszard Kapuściński z ostatniej chwili
Nie żyje szef Klubów Gazety Polskiej Ryszard Kapuściński

Informację o śmierci Ryszarda Kapuścińskiego przekazał profil Klubów Gazety Polskiej na platformie "X".

Samuel Pereira: Czy powinniśmy się bać? Owszem tylko u nas
Samuel Pereira: Czy powinniśmy się bać? Owszem

Wyobraźmy sobie świat, w którym wszystko zależy od kaprysu władzy. Uśmiechniętej oczywiście i kochanej przez coraz mniejszą, ale coraz bardziej oddaną grupę wyznawców.

Tragiczne wieści z TVP. Nie żyje ceniony dziennikarz Wiadomości
Tragiczne wieści z TVP. Nie żyje ceniony dziennikarz

Nie żyje Józef Matusz, znany rzeszowski dziennikarz i były dyrektor TVP Rzeszów. Zmarł w wieku 63 lat po długiej chorobie.

Jest przełom. Izrael porozumiał się z Hamasem pilne
Jest przełom. Izrael porozumiał się z Hamasem

Rząd Izraela i palestyńska organizacja terrorystyczna Hamas osiągnęły w Katarze porozumienie w sprawie zawieszenia broni po 15 miesiącach wojny w Strefie Gazy – poinformowali w środę mediatorzy, cytowani przez agencję Associated Press.

Prof. Zbigniew Krysiak: euro bankrutuje gorące
Prof. Zbigniew Krysiak: euro bankrutuje

"Wprowadzenie euro będzie gwoździem do trumny polskiej gospodarki" - mówi w wywiadzie dla Magazynu Optyka Schumana prof. Zbigniew Krysiak, ekonomista, przewodniczący Rady Programowej Instytutu Myśli Schumana.

Wałęsa błaga Polaków: Wspierajcie Tuska i Bodnara, to są dary Boże Wiadomości
Wałęsa błaga Polaków: "Wspierajcie Tuska i Bodnara, to są dary Boże"

Były prezydent Lech Wałęsa kolejny raz szokuje w sieci. – Proszę was, wspierajcie premiera Tuska, wspierajcie ministra sprawiedliwości Bodnara, to są dary Boże, jakie dostaliśmy na dzisiejsze czasy. Uwierzcie mi! – błaga w osobliwym apelu opublikowanym w mediach społecznościowych.

Trzaskowski skopiował pomysł na spot? Internauci bezlitośni gorące
Trzaskowski skopiował pomysł na spot? Internauci bezlitośni

"Czy Wam tak po ludzku po prostu nie jest wstyd, by robić taką bezczelną kompromitację w pierwszy dzień kampanii wyborczej?" – pyta jeden z użytkowników platformy X i porównuje nagranie opublikowane przez Rafała Trzaskowskiego z materiałem wideo, które w ubiegłym roku udostępnił były premier Wielkiej Brytanii.

Aż tak się wystraszyli moich kotów? Niespodziewane słowa prezesa PiS gorące
"Aż tak się wystraszyli moich kotów?" Niespodziewane słowa prezesa PiS

"Chcą zamykać X? Aż tak się wystraszyli moich kotów i dobrych zasięgów?" – pyta na platformie X prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Nieoficjalnie: Jest porozumienie między Izraelem a Hamasem Wiadomości
Nieoficjalnie: Jest porozumienie między Izraelem a Hamasem

Rząd Izraela i palestyńska organizacja terrorystyczna Hamas osiągnęły w Katarze porozumienie w sprawie zawieszenia broni po 15 miesiącach wojny w Strefie Gazy – poinformowali w środę mediatorzy, cytowani przez agencję Associated Press.

REKLAMA

[Tylko u nas] J. Szewczak: Rostowski? Nie chciałbym mieć takiego księgowego do liczenia marchewki

- Zeznania Rostowskiego przed komisją śledczą ds. Amber Gold to jest prawdziwy dramat. To kompromitacja przed światem. To pokazuje dlaczego można było w Polsce ukraść tak swobodnie 260 mld zł z podatku VAT. Nie dziwię się, że Polska była eldorado dla wszelkiej maści złodziei finansowych, bo tu nie było żadnej kontroli. Kto miał robić? Rostowski? - mówi w rozmowie z Jakubem Pacanem wiceprzewodniczący sejmowej komisji finansów, Janusz Szewczak.
 [Tylko u nas] J. Szewczak: Rostowski? Nie chciałbym mieć takiego księgowego do liczenia marchewki
/ Źródło: screen YouTube
Tysol.pl: Słucha Pan przesłuchania Jacka Rostowskiego przed komisją śledczą ds. Amber Gold?
Janusz Szewczak:
To jest jakieś skrzyżowanie kabaretu z domem wariatów, ponieważ skala absurdów jakie on wypowiada jest niespotykana. Rostowski stwierdził, co jest chyba ewenementem w skali światowej, że gdyby urzędy skarbowe bardziej rygorystycznie na początku potraktowały małżeństwo P., to Amber Gold działałoby dłużej, bo znaleźliby odpowiedniego człowieka, który dobrze wypełniłby im dokumenty. Dla normalnego człowieka to jest nie do wytrzymania.

No i członkowie komisji niemało się trudzą, żeby trzymać nerwy na wodzy przesłuchując byłego ministra finansów.
Naprawdę trzeba mieć anielską cierpliwość do pana Rostowskiego. Podziwiam zwłaszcza przewodniczącą, panią Małgorzatę Wasserman, że wysłuchuje tych idiotyzmów, tego przerywania, niedopuszczania do pytania, nieodpowiadania na pytania lub wygadywania piramidalnych bredni.

To mówi jeden z najważniejszych świadków.
Proszę sobie uświadomić, że taki człowiek kierował przez sześć lat polskim ministerstwem finansów, naszymi finansami publicznymi. To ja bym nie chciał mieć takiego księgowego do liczenia marchewki. Przecież ten facet nie wie, co to jest logiczny ciąg zdania, nie rozumie podstawowych pytań, które są do niego kierowane. Zachowanie pana Rostowskiego rodzi pytania czy ze zdrowiem u niego w porządku, bo nie docierają do niego najprostsze komunikaty, zaprzecza sam sobie z jednej odpowiedzi na druga skacze.

A może to tylko gra?
W tym szaleństwie może być metoda, bo Jacek Rostowski swoim zachowaniem dezawuuje w ogóle ideę komisji śledczych czy badania piramidy finansowej, jaką była Amber Gold.

Jak takiego człowieka przywołać do porządku?
W normalnym sądzie byłby już ukarany wielokrotnie grzywną czy wręcz wykluczeniem, a nie jestem pewien czy nie dostałby kilkudniowego aresztu.

Kiedy pojawił się głos, że Jacek Rostowski ma zeznawać przed komisją ds. Amber Gold, to sam zainteresowany stwierdził, że bardzo chętnie się stawi i wszystko dokładnie wyjaśni. Zastanawiałem się wtedy, co ten facet wygaduje? Okazuje się, że były minister finansów stawił się przed komisją i z otwartą przyłbicą mówi co mu tylko ślina na język przyniesie.
Mnie też to zastanawia. Ta niesamowita buta i arogancja, opowiadanie historii politycznych zupełnie nie związanych z pytaniami. Oczywiście chodzi o obrzydzenie tej komisji, bo kiedy pada pytanie, gdzie odpowiedź jest "tak" lub "nie", to on z reguły nie pamięta. To jest prawdziwy dramat. To kompromitacja przed światem. To pokazuje dlaczego można było w Polsce ukraść tak swobodnie te 26o mld zł z podatku VAT. Nie dziwię się, że Polska była eldorado dla wszelkiej maści złodziei finansowych, bo tu nie było żadnej kontroli. Kto miał robić? Rostowski?

Lada chwila rusza komisja ds VAT i pan Rostowski ma tam zeznawać. To stawia pod znakiem zapytania charakter tych zeznań.
Myślę, że przyjmie podobna taktykę. Uważam, że w tym szaleństwie jest metoda. Ale to pokazuje, że nieprzypadkowo ściągnięto z Londynu na ministra finansów takiego osobnika. To bardzo ciekawe kto go rekomendował, kto podjął decyzję, by został ministrem. Przypomnijmy, że pan Rostowski pracował również dla rządu rosyjskiego i dla Sorosa.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe