Jak rodzi się w Polsce? Raport Fundacji "Rodzić po ludzku"

w sumie 54,3 proc. kobiet doświadczyło w czasie porodu przemocy lub nadużyć związanych z zachowaniem personelu albo niedopełnieniem wszystkich procedur - wynika z najnowszego raportu Fundacji "Rodzić po Ludzku" - podaje Rmf24.pl
 Jak rodzi się w Polsce? Raport Fundacji "Rodzić po ludzku"
/ Źródło: Pixabay.com/CC0
"Jeśli do przemocy słownej i fizycznej zaliczymy zachowania personelu takie jak: szantażowanie, wyśmiewanie, grożenie, krzyczenie, obrażanie, wypowiadanie niestosownych w odczuciu kobiet komentarzy, szturchanie, rozkładanie na siłę nóg przy parciu, przywiązywanie nóg do łóżka porodowego, to 16,9 proc. badanych doświadczyło w trakcie swojego porodu lub po porodzie jednej (lub więcej) z form przemocy" - informuje fundacja. 

Co trzecia kobieta biorąca udział w badaniu stwierdziła, że w szpitalu zdarzyła się sytuacja, że jakaś czynność została wykonano za mało delikatnie – w przypadku 71,8 proc. było to badanie wewnętrzne, co czwarta doświadczyła bolesnego szycia krocza, a 20 proc. niedelikatnego przystawienie dziecka do piersi. 15,5 proc. badanych deklarowało, że w czasie porodu personel naciskał na ich brzuch, najczęściej dłonią (57,6 proc.), łokciem (39 proc.) lub całym ciałem (18,2 proc.). U części kobiet mógł zostać zastosowany tzw. chwyt Kristellera podczas porodu.

Tylko 38,5 proc. kobiet miało zapewniony „złoty standard” – kontakt z dzieckiem minimum dwie godziny po porodzie. Mniej niż połowa (45,6 proc.) oceniła dobrze wsparcie personelu w karmieniu piersią,  co trzecia zaznaczyła, że nie było możliwości skorzystania z usług doradcy laktacyjnego na oddziale (32,6 proc.). Ponad 60 proc. dzieci w trakcie pobytu w szpitalu było dokarmianych mlekiem modyfikowanym.

"Badanie pokazało, że zagwarantowane prawem pytanie o zgodę na zabiegi nie jest rutynową praktyką" - uważa fundacja. Z jej badania wynika m.in., że 40,9 proc. kobiet nie zostało zapytanych o zgodę na założenie wenflonu, niemal połowa na obecność studentów w sali porodowej, 27,1 proc. na wywołanie porodu, a 29,1 proc. na podanie kroplówki z oksytocyną.

13 proc. kobiet zadeklarowało, że chciało otrzymać znieczulenie zewnątrzoponowe, ale w szpitalu, w którym rodziły, nie było takiej możliwości.

Źródło: Rmf24.pl/rodzicpoludzku/Onet.pl

 

POLECANE
Politico szydzi z niecodziennego zachowania Donalda Tuska na unijnym szczycie z ostatniej chwili
Politico szydzi z niecodziennego zachowania Donalda Tuska na unijnym szczycie

Przywódcy 27 państw członkowskich UE spotykają się w Brukseli, aby omówić wydatki na obronność, wsparcie dla Ukrainy, konkurencyjność, Bliski Wschód i migrację. Niecodziennie zachowanie Donalda Tuska przyciągneło uwagę mediów.

Dzieci nienarodzone nie są zlepkiem komórek. Jeszcze w łonach matek uczą się języka i akcentu rodziców tylko u nas
Dzieci nienarodzone nie są "zlepkiem komórek". Jeszcze w łonach matek uczą się języka i akcentu rodziców

Dzieci nienarodzone nie są tylko „zlepkiem komórek” - one aktywnie uczą się swojego pierwszego języka, zanim nawet otworzą oczy. Badania z neuronauk i lingwistyki potwierdzają wszak: płód w łonie matki jest człowiekiem, zdolnym do rzeczy, które potrafimy tylko my, ludzie.

Trzaskowski chce uciszyć kościelne dzwony? Wiadomości
Trzaskowski chce uciszyć kościelne dzwony?

Według doniesień, do których miał dotrzeć PortalWarszawski.com.pl, warszawski ratusz miałby "zająć się kwestią bicia kościelnych dzwonów".

Niemiecka dziennikarka sugeruje, że Tusk będzie stawiał wiatraki zamiast budować elektrownie jądrowe Wiadomości
Niemiecka dziennikarka sugeruje, że Tusk będzie stawiał wiatraki zamiast budować elektrownie jądrowe

Niemiecka dziennikarka Gabriele Lesser sugeruje, że rząd Donalda Tuska może opóźnić budowę elektrowni atomowej. Zamiast tego w Polsce miałyby powstać farmy wiatrowe.

Zaskakujący obrót sprawy w kwestii ew. produkcji czołgów przez Volkswagen tylko u nas
Zaskakujący obrót sprawy w kwestii ew. produkcji czołgów przez Volkswagen

Koncern Rheinmetall to główny producent w sektorze obronnym i jeden z największych producentów amunicji w Niemczech i na świecie. W ostatnich miesiącach firma poczyniła już znaczne inwestycje w swoją sieć produkująca amunicję. - Od 2025 roku Rheinmetall w swoich zakładach w Niemczech, Hiszpanii, RPA, Australii i na Węgrzech chce produkować aż 700 000 pocisków artyleryjskich i 10 000 ton prochu w skali roku - podała firma z siedzibą w Düsseldorfie.

Protesty w Turcji po zatrzymaniu burmistrza Stambułu. Nowe informacje polityka
Protesty w Turcji po zatrzymaniu burmistrza Stambułu. Nowe informacje

Mimo zakazu zgromadzeń tłum demonstrujących zebrał się w czwartek przed siedzibą władz miejskich w Stambule, by zaprotestować przeciwko zatrzymaniu opozycyjnego burmistrza tej metropolii Ekrema Imamoglu. Według AFP policja użyła gumowych kul i gazu łzawiącego.

Europejska Unia Obronna to PUŁAPKA gorące
Europejska Unia Obronna to PUŁAPKA

Komisja Europejska opublikowała pełen tekst Białej Księgi ws. obronności Unii Europejskiej. Wygląda na to, że chce ona powtórzyć manewr, jaki zrobiła w przypadku Fudnuszu Odbudowy i obciążyć państwa członkowskie kredytami, przy czym otrzymanie tych pieniędzy byłoby warunkowane spełnieniem oczekiwań eurokratów.

Mógł to przeforsować. Zbigniew Ziobro uderza w Donalda Tuska polityka
"Mógł to przeforsować". Zbigniew Ziobro uderza w Donalda Tuska

- Premier Donald Tusk mógł przeforsować politycznie, żeby poprzez przesłuchanie Barbary Skrzypek przez prokurator Ewę Wrzosek dręczyć i upokarzać prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego - ocenił w czwartek były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Tylko pod kontrolą Ukrainy. Wołodymyr Zełenski odrzuca propozycję USA polityka
"Tylko pod kontrolą Ukrainy". Wołodymyr Zełenski odrzuca propozycję USA

Po spotkaniu w czwartek z norweskim premierem Jonasem Gahrem Stoere prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski określił postawę Donalda Trumpa ws. przyjęcia Kijowa do NATO jako prezent dla Władimira Putina. Odrzucił możliwość przejęcia ukraińskich elektrowni atomowych przez USA.

Komunikat dla mieszkańców Gdańska Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Gdańska

W związku z pracami drogowymi na al. PCK w Pruszczu Gdańskim, ZTM Gdańsk od 25 marca wprowadza zmiany na linii 200.

REKLAMA

Jak rodzi się w Polsce? Raport Fundacji "Rodzić po ludzku"

w sumie 54,3 proc. kobiet doświadczyło w czasie porodu przemocy lub nadużyć związanych z zachowaniem personelu albo niedopełnieniem wszystkich procedur - wynika z najnowszego raportu Fundacji "Rodzić po Ludzku" - podaje Rmf24.pl
 Jak rodzi się w Polsce? Raport Fundacji "Rodzić po ludzku"
/ Źródło: Pixabay.com/CC0
"Jeśli do przemocy słownej i fizycznej zaliczymy zachowania personelu takie jak: szantażowanie, wyśmiewanie, grożenie, krzyczenie, obrażanie, wypowiadanie niestosownych w odczuciu kobiet komentarzy, szturchanie, rozkładanie na siłę nóg przy parciu, przywiązywanie nóg do łóżka porodowego, to 16,9 proc. badanych doświadczyło w trakcie swojego porodu lub po porodzie jednej (lub więcej) z form przemocy" - informuje fundacja. 

Co trzecia kobieta biorąca udział w badaniu stwierdziła, że w szpitalu zdarzyła się sytuacja, że jakaś czynność została wykonano za mało delikatnie – w przypadku 71,8 proc. było to badanie wewnętrzne, co czwarta doświadczyła bolesnego szycia krocza, a 20 proc. niedelikatnego przystawienie dziecka do piersi. 15,5 proc. badanych deklarowało, że w czasie porodu personel naciskał na ich brzuch, najczęściej dłonią (57,6 proc.), łokciem (39 proc.) lub całym ciałem (18,2 proc.). U części kobiet mógł zostać zastosowany tzw. chwyt Kristellera podczas porodu.

Tylko 38,5 proc. kobiet miało zapewniony „złoty standard” – kontakt z dzieckiem minimum dwie godziny po porodzie. Mniej niż połowa (45,6 proc.) oceniła dobrze wsparcie personelu w karmieniu piersią,  co trzecia zaznaczyła, że nie było możliwości skorzystania z usług doradcy laktacyjnego na oddziale (32,6 proc.). Ponad 60 proc. dzieci w trakcie pobytu w szpitalu było dokarmianych mlekiem modyfikowanym.

"Badanie pokazało, że zagwarantowane prawem pytanie o zgodę na zabiegi nie jest rutynową praktyką" - uważa fundacja. Z jej badania wynika m.in., że 40,9 proc. kobiet nie zostało zapytanych o zgodę na założenie wenflonu, niemal połowa na obecność studentów w sali porodowej, 27,1 proc. na wywołanie porodu, a 29,1 proc. na podanie kroplówki z oksytocyną.

13 proc. kobiet zadeklarowało, że chciało otrzymać znieczulenie zewnątrzoponowe, ale w szpitalu, w którym rodziły, nie było takiej możliwości.

Źródło: Rmf24.pl/rodzicpoludzku/Onet.pl


 

Polecane
Emerytury
Stażowe