Czas wyjąć z zamrażarki płace budżetówki. Od 2010 roku żaden rząd nie zajął się tym na poważnie

W 2010 r. rząd zamroził płace w budżetówce. Mimo że od tego czasu zmieniło się już kilka ekip rządowych, żadna na poważnie nie myśli o ich odmrożeniu. Sprzeciwia się temu „S”. 
 Czas wyjąć z zamrażarki płace budżetówki. Od 2010 roku żaden rząd nie zajął się tym na poważnie
/ Fotolia
Andrzej Berezowski

Rząd mówi o wyraźnym ożywieniu gospodarczym, ale według polityków ich beneficjentami nie będą pracownicy budżetówki. W 2018 r. ich płace pozostaną zamrożone. Solidarność domaga się, w ramach dialogu okołobudżetowego, aby w 2019 r. wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej wzrosły nie mniej niż o 12 proc. Skąd taka wartość? „Wszystkie nasze propozycje wynikają z obliczeń. Zaproponowany poziom wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej wynika z przeliczenia skumulowanego poziomu inflacji od 2010 roku, czyli przez cały okres zamrożenia wskaźnika waloryzacji. Dla porównania: wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw wzrosły o około 39 proc., natomiast wynagrodzenie minimalne o ponad 60 proc. Pokazuje to wieloletnie zaniedbania i wielkość przepaści pomiędzy wynagrodzeniami w sferze prywatnej i państwowej” – mówił w wywiadzie dla „Tygodnika Solidarność” Henryk Nakonieczny, członek prezydium „S” do spraw dialogu społecznego. Zwracał również uwagę, że niskie pensje w budżetówce powodują, że może ona zacząć działać nieefektywnie. „Obserwujemy odpływ fachowców do sfery prywatnej, obniża się też jakość świadczonych usług – pracownicy są nadmiernie obciążani pracą ze względu na brak nowych kadr” – podkreślał Nakonieczny. 

Kwestie płac w sferze budżetowej mają być w czerwcu przedmiotem obrad Komisji Krajowej „S”.

Narasta niezadowolenie
Poszczególne struktury „S” od lat domagają się podwyżek płac w budżetówce. W Bydgoszczy powstał Komitet Protestacyjny Pracowników Sfery Budżetowej NSZZ „Solidarność“. Do Komitetu dołączyły struktury „S” z wielu regionów Polski oraz inne związki zawodowe. Poparcie dla działalności komitetu wyrażają również pracownicy instytucji, w których brakuje struktur związkowych. „Jesteśmy rozgoryczeni. Nasza sytuacja finansowa jest fatalna. Są pracownicy, których wynagrodzenie miesięczne netto wynosi 1600-1800 zł, a pracownik z 20-letnim stażem pracy zarabia nieco ponad 2000 zł miesięcznie na rękę” – wskazują pracownicy Powiatowego Urzędu Pracy w Katowicach.

Protestujący domagają się podwyżek płac i... zwracają uwagę na potrzebę rozwiązania wielu innych kwestii, chociażby niedofinansowania instytucji publicznych. Powoduje to, że dyrekcje tych ośrodków wydają pieniądze przeznaczone na pensje na inne cele. – W niektórych urzędach i instytucjach pieniądze na wynagrodzenia były przeznaczane na zabezpieczenie działalności statutowej, dlatego domagamy się, aby wzrosły również nakłady na działalności statutowe organizacji – mówi Tygodnikowi Solidarność Mariusz Kolasiński, przewodniczący Komitetu Protestacyjnego Pracowników Sfery Budżetowej NSZZ „Solidarność”. 

Protestujący zwracają również uwagę, że w niektórych urzędach czy instytucjach dochodzi do dyskryminacji płacowych. Nie zgadzają się na to. – Sprzeciwiamy się dyskryminacji i nierównemu traktowaniu pracowników. Nie może być tak, że osoby zatrudnione na tym samym stanowisku, wykonujący tę samą pracę, posiadający to samo wykształcenie, te same kwalifikacje i taki sam staż, wykazujący się podobną jakością pracy i zaangażowania otrzymują znacząco różne wynagrodzenie – mówi Mariusz Kolasiński. 

28 maja protestujący zorganizowali pikietę przed Kujawsko-Pomorskim Urzędem Wojewódzkim w Bydgoszczy. Wyrazili w ten sposób sprzeciw wobec braku podjęcia negocjacji przez stronę rządową w sprawie postulatów przedstawionych przez Komitet. Dzień później wojewoda spotkał się z protestującymi. Na spotkaniu podał proponowane terminy rozpoczęcia rozmów z przedstawicielami ministerstwa. Ostatecznie ustalono, że spotkanie z ministrami odbędzie się 15 czerwca 2018 o godz. 13 w Urzędzie Wojewódzkim w Bydgoszczy. 
 
Niektórzy dostali podwyżki
Pensje w budżetówce są zamrożone od 2010 roku. Ale niektórzy pracownicy, o czym informują ekonomiści, otrzymali podwyżki. „Przeciętne wynagrodzenie w budżetówce wzrosło w latach 2010-14 o 17 proc., tyle samo co w prywatnych firmach” – twierdził na łamach „Wyborczej” Andrzej Rzońca, członek Rady Polityki Pieniężnej w 2015 r. Czyli jak to jest? – Pojęcie „budżetówka” jest bardzo szerokie...



#REKLAMA_POZIOMA#

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Wyzwanie przyjęte: dojdzie do debaty Biden kontra Trump z ostatniej chwili
Wyzwanie przyjęte: dojdzie do debaty Biden kontra Trump

Prezydent Joe Biden powiedział w piątek w wywiadzie z kontrowersyjnym prezenterem radiowym Howarderm Sternem, że jest gotowy do debaty z Donaldem Trumpem. Trump zadeklarował, że może debatować z Bidenem nawet na sali sądowej, gdzie odbywa się jego proces karny.

To koniec tanich wakacji all inclusive? Popularna wyspa mówi nie wczasowiczom z ostatniej chwili
To koniec tanich wakacji all inclusive? Popularna wyspa mówi "nie" wczasowiczom

Co roku na hiszpańską Teneryfę przybywają tłumy turystów, często korzystając z hoteli z opcją All Inclusive. Dużą grupę wśród nich stanowią podróżujący z Wielkiej Brytanii i to właśnie do nich zwrócił się ostatnio zastępca burmistrza stolicyTeneryfy, który wezwał ich do przemyślenia swoich wakacyjnych planów, ale ostrzeżenie w istocie dotyczy wszystkich turystów. 

Jest nowy pakiet uzbrojenia dla Ukrainy z ostatniej chwili
Jest nowy pakiet uzbrojenia dla Ukrainy

Szef Pentagonu Lloyd Austin ogłosił w piątek, że Stany Zjednoczone zakupią dla Ukrainy rakiety Patriot oraz inne rodzaje broni i sprzętu wojskowego o wartości 6 mld dolarów. Jest to największy jak dotąd pakiet uzbrojenia USA dla Kijowa.

Koniec pewnego rozdziału motoryzacji: te modele samochodów już nie powstaną z ostatniej chwili
Koniec pewnego rozdziału motoryzacji: te modele samochodów już nie powstaną

Portal Autoblog.com przygotował listę pojazdów co do których posiada on potwierdzienie lub raporty świadczące o tym, że zostaną one wycofane w 2024 roku. Zwraca on uwagę, że lista ta jest naprawdę pokaźna i zawiera wiele znanych i uznanych serii. 

Szukasz wakacyjnej inspiracji? Tych pięć miejsc w Grecji po prostu musisz zobaczyć tylko u nas
Szukasz wakacyjnej inspiracji? Tych pięć miejsc w Grecji po prostu musisz zobaczyć

Niesłabnącą popularnością wśród Polaków wciąż cieszą się wakacje w Grecji. Co roku tłumy naszych rodaków udają się do tego kraju zarówno w wyjazdach zorganizowanych, często w formule all inclusive, czy też na własną rękę.

PSL odsłania karty: kogo wystawią w wyborach do europarlamentu? z ostatniej chwili
PSL odsłania karty: kogo wystawią w wyborach do europarlamentu?

Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał, że na listach Trzeciej Drogi z ramienia jego formacji znajdą się wiceministrowie, parlamentarzyści i samorządowcy. "Staramy się wystawić najmocniejsze nazwiska, żeby zmobilizować wyborców do pójścia na te wybory" - mówił.

Sąd umorzył postępowanie wobec sędziego z Suwałk za jazdę po pijanemu z ostatniej chwili
Sąd umorzył postępowanie wobec sędziego z Suwałk za jazdę po pijanemu

– Sąd Okręgowy w Elblągu umorzył postępowanie wobec sędziego z Suwałk, który był oskarżony o jazdę po pijanemu. Sąd ustalił, że w sprawie nie było wymaganego zezwolenia na ściganie. Wyrok jest prawomocny – podał PAP w piątek rzecznik elbląskiego sądu.

Prokuratura umorzyła sprawę Duszy, Pytla i Noska. Prof. Cenckiewicz komentuje z ostatniej chwili
Prokuratura umorzyła sprawę Duszy, Pytla i Noska. Prof. Cenckiewicz komentuje

Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła śledztwo przeciwko byłym szefom Służby Kontrwywiadu Wojskowego - gen. Januszowi Noskowi, gen. Piotrowi Pytlowi oraz pułkownikowi Krzysztofowi Duszy.

Ostatnie Pokolenie zapowiada: Rozpoczynamy akcje, które będą łamały prawo z ostatniej chwili
Ostatnie Pokolenie zapowiada: "Rozpoczynamy akcje, które będą łamały prawo"

– Rozpoczynamy cykl akcji, które będą łamały prawo, będą alarmistyczne, dyskomfortowe, być może radykalne (...). Żądamy nagłej, radykalnej zmiany – zapowiada Łukasz Stanek, ekoaktywista z Ostatniego Pokolenia.

Mówił o religii i męskim organie, teraz się tłumaczy, że chodziło o... mózg [WIDEO] z ostatniej chwili
Mówił o religii i "męskim organie", teraz się tłumaczy, że chodziło o... mózg [WIDEO]

– Religia jest jak pewien męski organ (...) Jeśli ktoś wyciąga go na zewnątrz i macha nim przed nami nosem, to już mamy pewien problem – mówił poseł KO Marcin Józefaciuk

REKLAMA

Czas wyjąć z zamrażarki płace budżetówki. Od 2010 roku żaden rząd nie zajął się tym na poważnie

W 2010 r. rząd zamroził płace w budżetówce. Mimo że od tego czasu zmieniło się już kilka ekip rządowych, żadna na poważnie nie myśli o ich odmrożeniu. Sprzeciwia się temu „S”. 
 Czas wyjąć z zamrażarki płace budżetówki. Od 2010 roku żaden rząd nie zajął się tym na poważnie
/ Fotolia
Andrzej Berezowski

Rząd mówi o wyraźnym ożywieniu gospodarczym, ale według polityków ich beneficjentami nie będą pracownicy budżetówki. W 2018 r. ich płace pozostaną zamrożone. Solidarność domaga się, w ramach dialogu okołobudżetowego, aby w 2019 r. wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej wzrosły nie mniej niż o 12 proc. Skąd taka wartość? „Wszystkie nasze propozycje wynikają z obliczeń. Zaproponowany poziom wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej wynika z przeliczenia skumulowanego poziomu inflacji od 2010 roku, czyli przez cały okres zamrożenia wskaźnika waloryzacji. Dla porównania: wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw wzrosły o około 39 proc., natomiast wynagrodzenie minimalne o ponad 60 proc. Pokazuje to wieloletnie zaniedbania i wielkość przepaści pomiędzy wynagrodzeniami w sferze prywatnej i państwowej” – mówił w wywiadzie dla „Tygodnika Solidarność” Henryk Nakonieczny, członek prezydium „S” do spraw dialogu społecznego. Zwracał również uwagę, że niskie pensje w budżetówce powodują, że może ona zacząć działać nieefektywnie. „Obserwujemy odpływ fachowców do sfery prywatnej, obniża się też jakość świadczonych usług – pracownicy są nadmiernie obciążani pracą ze względu na brak nowych kadr” – podkreślał Nakonieczny. 

Kwestie płac w sferze budżetowej mają być w czerwcu przedmiotem obrad Komisji Krajowej „S”.

Narasta niezadowolenie
Poszczególne struktury „S” od lat domagają się podwyżek płac w budżetówce. W Bydgoszczy powstał Komitet Protestacyjny Pracowników Sfery Budżetowej NSZZ „Solidarność“. Do Komitetu dołączyły struktury „S” z wielu regionów Polski oraz inne związki zawodowe. Poparcie dla działalności komitetu wyrażają również pracownicy instytucji, w których brakuje struktur związkowych. „Jesteśmy rozgoryczeni. Nasza sytuacja finansowa jest fatalna. Są pracownicy, których wynagrodzenie miesięczne netto wynosi 1600-1800 zł, a pracownik z 20-letnim stażem pracy zarabia nieco ponad 2000 zł miesięcznie na rękę” – wskazują pracownicy Powiatowego Urzędu Pracy w Katowicach.

Protestujący domagają się podwyżek płac i... zwracają uwagę na potrzebę rozwiązania wielu innych kwestii, chociażby niedofinansowania instytucji publicznych. Powoduje to, że dyrekcje tych ośrodków wydają pieniądze przeznaczone na pensje na inne cele. – W niektórych urzędach i instytucjach pieniądze na wynagrodzenia były przeznaczane na zabezpieczenie działalności statutowej, dlatego domagamy się, aby wzrosły również nakłady na działalności statutowe organizacji – mówi Tygodnikowi Solidarność Mariusz Kolasiński, przewodniczący Komitetu Protestacyjnego Pracowników Sfery Budżetowej NSZZ „Solidarność”. 

Protestujący zwracają również uwagę, że w niektórych urzędach czy instytucjach dochodzi do dyskryminacji płacowych. Nie zgadzają się na to. – Sprzeciwiamy się dyskryminacji i nierównemu traktowaniu pracowników. Nie może być tak, że osoby zatrudnione na tym samym stanowisku, wykonujący tę samą pracę, posiadający to samo wykształcenie, te same kwalifikacje i taki sam staż, wykazujący się podobną jakością pracy i zaangażowania otrzymują znacząco różne wynagrodzenie – mówi Mariusz Kolasiński. 

28 maja protestujący zorganizowali pikietę przed Kujawsko-Pomorskim Urzędem Wojewódzkim w Bydgoszczy. Wyrazili w ten sposób sprzeciw wobec braku podjęcia negocjacji przez stronę rządową w sprawie postulatów przedstawionych przez Komitet. Dzień później wojewoda spotkał się z protestującymi. Na spotkaniu podał proponowane terminy rozpoczęcia rozmów z przedstawicielami ministerstwa. Ostatecznie ustalono, że spotkanie z ministrami odbędzie się 15 czerwca 2018 o godz. 13 w Urzędzie Wojewódzkim w Bydgoszczy. 
 
Niektórzy dostali podwyżki
Pensje w budżetówce są zamrożone od 2010 roku. Ale niektórzy pracownicy, o czym informują ekonomiści, otrzymali podwyżki. „Przeciętne wynagrodzenie w budżetówce wzrosło w latach 2010-14 o 17 proc., tyle samo co w prywatnych firmach” – twierdził na łamach „Wyborczej” Andrzej Rzońca, członek Rady Polityki Pieniężnej w 2015 r. Czyli jak to jest? – Pojęcie „budżetówka” jest bardzo szerokie...



#REKLAMA_POZIOMA#


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe