Maria Ochman: Najniższe wynagrodzenia w ochronie zdrowia mają pracownicy z 30-letnim doświadczeniem

Najniższe wynagrodzenia w ochronie zdrowia mają pracownicy z 30-letnim doświadczeniem. Młodzi za 1700 zł netto nie przyjdą do pracy – mówiła w RDS szefowa Sekretariatu Zdrowia NSZZ Solidarność Maria Ochman. 
 Maria Ochman: Najniższe wynagrodzenia w ochronie zdrowia mają pracownicy z 30-letnim doświadczeniem
/ Maria Ochman, screen video
Anna Grabowska 

Maria Ochman uprzedzała, że jedynym sposobem powstrzymanie niepokojów społecznych jest przyjęcie ustawy uwzględniającej wynegocjowane podwyżki dla pracowników ochrony zdrowia i wskazanie dalszych kroków. 

Jak zaznaczyła, pracownicy ochrony zdrowia to najbardziej wrażliwa społecznie grupa zawodowa i nie ma już czasu na odwlekanie nowelizacji ustawy o minimalnym wynagrodzeniu dla jej przedstawicieli. Po przyjęciu ustawy można będzie zastanawiać się, dyskutować o dalszych krokach. Ale musi być pewność, że one nastąpią. 

Tydzień na decyzję rządu
„Kolejny raz zostaliśmy przez resort zdrowia oszukani. Już nie godzimy się na grę na czas” – mówiła przedstawicielka Solidarności. Przedstawiła postulat związku, by w ciągu tygodnia została podjęta decyzja, czy rząd zajmie się nowelizacją ustawy o minimalnym wynagrodzeniu w ochronie zdrowia. „W zależności od tego podejmiemy konkretne decyzje co do dalszych kroków. Mam do takiego stwierdzenie pełnomocnictwo kierownictwa Solidarności” – zaznaczyła Maria Ochman. 

Związek cały czas postuluje objęcie ustawą o minimalnym wynagrodzeniu w ochronie zdrowia także pracowników niemedycznych, ale których praca jest związana z opieką nad pacjentem. Chodzi również o zwiększenie mnożnika, co podwyższy wynagrodzenia w poszczególnych grupach zawodowych. Solidarność sprzeciwia się dzieleniu środowiska medycznego na tych, którym udało się wywalczyć podwyżki, oraz pozostałych, którzy tyle szczęścia nie mieli. 

„Rezydenci pokazali, jak skutecznie i szybko walczyć o podwyżki. Inne zawody też mogą pójść tą drogą” – zaznaczyła Maria Ochman. 

Może zacząć od nowa?
Wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko wyjaśniała na posiedzeniu zespołu RDS ds. usług publicznych, że zmieniło się podejście resortu do problemów ochrony zdrowia i jej pracowników. Jak mówiła, minister spotyka się z przedstawicielami poszczególnych zawodów, zauważa uciążliwość prac przy opiece nad pacjentem, widzi potrzebę wprowadzenia nowych zawodów medycznych, jak np. sekretarki medycznej. Rozważane są kwestie dodatkowych urlopów. 

„Te działania mają zachęcić absolwentów kierunków medycznych do pozostawania w systemie. Chodzi o przedstawianie im propozycji, także finansowych, związanych z ich dodatkowymi kompetencjami. Kwestia minimalnego wynagrodzenia jest jednym z elementów tego procesu” – argumentowała wiceminister. Dodała, że warto zastanowić się, czy zasadne jest, by dalej procedować zmiany dotychczasowej ustawy o minimalnym wynagrodzeniu, czy przygotować nowe rozwiązania. Jak poinformowała wiceminister Szczurek-Żelazko, Ministerstwo Finansów nie dało na razie zgody na propozycje przedstawione przez partnerów społecznych, gdyż rodzą one wielomiliardowe skutki finansowe dla budżetu. 

Chodzi o płace, nie o urlopy
„Przedmiotem dyskusji jest ustawa o ustaleniu najniższego zasadniczego wynagrodzenia w ochronie zdrowia, a nie: urlopy, kwalifikacje, dodatkowe gratyfikacje. Propozycja resortu dla Solidarności jest nie do przyjęcia. To krok wstecz” – odpowiadała Maria Ochman. Przypomniała, że ustalenie minimalnych wynagrodzeń w ochronie zdrowia dla wszystkich jej pracowników zajmujących się pacjentem jest zgodna ze stanowiskiem premiera Mateusza Morawieckiego. „I nic mi nie wiadomo, żeby stanowisko to się zmieniło” – zaznaczyła. Dodała, że „przed końcem maja musi być zakończona ta dyskusja. W przeciwnym razie rząd musi się liczy z tym, że tak nabrzmiałe nastroje społeczne muszą znaleźć upust”... 



#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Cała Polska śpiewa z nami, wpie.dalać z płodziakami. Koszmar przed aborcyjną przychodnią w Warszawie [VIDEO] gorące
"Cała Polska śpiewa z nami, wpie.dalać z płodziakami". Koszmar przed aborcyjną "przychodnią" w Warszawie [VIDEO]

8 marca, przy ul. Wiejskiej 9 w Warszawie otwarto pierwszą w Polsce "przychodnię" aborcyjną "Abotak". Od tamtej pory przed placówką trwają protesty prolajferów i kontrprotesty aborcjonistów. W sieci pojawiły się nagrania z jednego z protestów.

„Naród się wkurzy”. Wałęsa apeluje do Trzaskowskiego przed wyborami polityka
„Naród się wkurzy”. Wałęsa apeluje do Trzaskowskiego przed wyborami

Były prezydent Lech Wałęsa w rozmowie z „Rzeczpospolitą” ostrzegł, że Polska stoi na granicy wewnętrznego konfliktu. Jego zdaniem, jeśli wybory prezydenckie wygrają prawicowi kandydaci, kraj może pogrążyć się w chaosie.

Nowy projekt księżnej Kate poruszył Brytyjczyków Wiadomości
Nowy projekt księżnej Kate poruszył Brytyjczyków

Księżna Kate, która sama zmagała się z nowotworem, teraz wspiera innych pacjentów onkologicznych w wyjątkowy sposób. Pałac Kensington oraz Królewskie Towarzystwo Ogrodnicze ogłosiły niezwykłą inicjatywę - powstała specjalna odmiana róży, nazwana imieniem księżnej.

Dramat na Mazowszu. Helikopter runął na ziemię z ostatniej chwili
Dramat na Mazowszu. Helikopter runął na ziemię

W sobotnie popołudnie we wsi Stopin, w województwie mazowieckim, doszło do groźnie wyglądającego wypadku z udziałem śmigłowca. Mała maszyna runęła na pole podczas próby awaryjnego lądowania. Na pokładzie znajdowało się dwóch mężczyzn.

Alarmujące dane o przemocy domowej w Niemczech. Rząd szuka rozwiązań z ostatniej chwili
Alarmujące dane o przemocy domowej w Niemczech. Rząd szuka rozwiązań

W Niemczech rośnie liczba przypadków przemocy domowej. Według najnowszych danych zebranych przez gazetę „Welt am Sonntag” od urzędów kryminalnych w poszczególnych landach, tylko w ubiegłym roku zgłoszono ponad 266 tysięcy ofiar. To wzrost o 4 procent w porównaniu z rokiem 2023. Eksperci zaznaczają jednak, że skala zjawiska jest znacznie większa – wiele osób nie decyduje się na zgłoszenie przemocy z obawy przed sprawcą, wstydem lub brakiem wiary w skuteczność pomocy.

Walczyło o nią wielu. Na licytacji w Oslo padł prawdziwy rekord Wiadomości
"Walczyło o nią wielu". Na licytacji w Oslo padł prawdziwy rekord

Wybita w Bydgoszczy XVII-wieczna złota "moneta chocimska" Zygmunta III Wazy została sprzedana na sobotniej aukcji w Oslo za 19,2 mln koron, czyli ok. 7 mln zł. To najwyższa cena osiągnięta za podobny obiekt w historii Skandynawii.

Nowe doniesienia ws. Szczęsnego. Trener Barcelony powiedział to wprost Wiadomości
Nowe doniesienia ws. Szczęsnego. Trener Barcelony powiedział to wprost

FC Barcelona przygotowuje się do wielkiego starcia z Realem Madryt w 35. kolejce La Liga. Przed niedzielnym El Clasico na konferencji prasowej pojawił się trener Hansi Flick, który nie tylko zapowiedział skład, ale też odniósł się do przyszłości Wojciecha Szczęsnego w klubie.

Szef MON pogratulował polskim pilotom. Chodzi o ważne szkolenie w USA Wiadomości
Szef MON pogratulował polskim pilotom. Chodzi o ważne szkolenie w USA

Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz pogratulował w sobotę polskim pilotom, którzy ukończyli pierwszy etap szkolenia na samolotach F-35 w USA. Podkreślił, że żołnierze ci wzmacniają polskie zdolności obronne.

Sprawa śmierci 3-latki ze Słupska. Są zarzuty dla rodziców z ostatniej chwili
Sprawa śmierci 3-latki ze Słupska. Są zarzuty dla rodziców

Dożywocie grozi rodzicom 3-letniej dziewczynki, która z rozległymi oparzeniami ciała trafiła w piątek do szpitala w Słupsku. Mimo starań lekarzy dziecko zmarło.

Stanowski po spotkaniu z Nawrockim: „Zapamiętam to na długo” pilne
Stanowski po spotkaniu z Nawrockim: „Zapamiętam to na długo”

W piątek wieczorem odbyła się debata kandydatów na prezydenta, podczas której Krzysztof Stanowski wezwał Karola Nawrockiego do wyjaśnień dotyczących zakupu kawalerki w Gdańsku. Po wydarzeniu do Stanowskiego podszedł Karol Nawrocki. "Powiem wam, że dla mnie te wybory to także kolekcjonowanie w głowie pewnych scenek. Jedną z nich zapamiętam na długo" - opisuje swoją rozmowę z Nawrockim dziennikarz.

REKLAMA

Maria Ochman: Najniższe wynagrodzenia w ochronie zdrowia mają pracownicy z 30-letnim doświadczeniem

Najniższe wynagrodzenia w ochronie zdrowia mają pracownicy z 30-letnim doświadczeniem. Młodzi za 1700 zł netto nie przyjdą do pracy – mówiła w RDS szefowa Sekretariatu Zdrowia NSZZ Solidarność Maria Ochman. 
 Maria Ochman: Najniższe wynagrodzenia w ochronie zdrowia mają pracownicy z 30-letnim doświadczeniem
/ Maria Ochman, screen video
Anna Grabowska 

Maria Ochman uprzedzała, że jedynym sposobem powstrzymanie niepokojów społecznych jest przyjęcie ustawy uwzględniającej wynegocjowane podwyżki dla pracowników ochrony zdrowia i wskazanie dalszych kroków. 

Jak zaznaczyła, pracownicy ochrony zdrowia to najbardziej wrażliwa społecznie grupa zawodowa i nie ma już czasu na odwlekanie nowelizacji ustawy o minimalnym wynagrodzeniu dla jej przedstawicieli. Po przyjęciu ustawy można będzie zastanawiać się, dyskutować o dalszych krokach. Ale musi być pewność, że one nastąpią. 

Tydzień na decyzję rządu
„Kolejny raz zostaliśmy przez resort zdrowia oszukani. Już nie godzimy się na grę na czas” – mówiła przedstawicielka Solidarności. Przedstawiła postulat związku, by w ciągu tygodnia została podjęta decyzja, czy rząd zajmie się nowelizacją ustawy o minimalnym wynagrodzeniu w ochronie zdrowia. „W zależności od tego podejmiemy konkretne decyzje co do dalszych kroków. Mam do takiego stwierdzenie pełnomocnictwo kierownictwa Solidarności” – zaznaczyła Maria Ochman. 

Związek cały czas postuluje objęcie ustawą o minimalnym wynagrodzeniu w ochronie zdrowia także pracowników niemedycznych, ale których praca jest związana z opieką nad pacjentem. Chodzi również o zwiększenie mnożnika, co podwyższy wynagrodzenia w poszczególnych grupach zawodowych. Solidarność sprzeciwia się dzieleniu środowiska medycznego na tych, którym udało się wywalczyć podwyżki, oraz pozostałych, którzy tyle szczęścia nie mieli. 

„Rezydenci pokazali, jak skutecznie i szybko walczyć o podwyżki. Inne zawody też mogą pójść tą drogą” – zaznaczyła Maria Ochman. 

Może zacząć od nowa?
Wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko wyjaśniała na posiedzeniu zespołu RDS ds. usług publicznych, że zmieniło się podejście resortu do problemów ochrony zdrowia i jej pracowników. Jak mówiła, minister spotyka się z przedstawicielami poszczególnych zawodów, zauważa uciążliwość prac przy opiece nad pacjentem, widzi potrzebę wprowadzenia nowych zawodów medycznych, jak np. sekretarki medycznej. Rozważane są kwestie dodatkowych urlopów. 

„Te działania mają zachęcić absolwentów kierunków medycznych do pozostawania w systemie. Chodzi o przedstawianie im propozycji, także finansowych, związanych z ich dodatkowymi kompetencjami. Kwestia minimalnego wynagrodzenia jest jednym z elementów tego procesu” – argumentowała wiceminister. Dodała, że warto zastanowić się, czy zasadne jest, by dalej procedować zmiany dotychczasowej ustawy o minimalnym wynagrodzeniu, czy przygotować nowe rozwiązania. Jak poinformowała wiceminister Szczurek-Żelazko, Ministerstwo Finansów nie dało na razie zgody na propozycje przedstawione przez partnerów społecznych, gdyż rodzą one wielomiliardowe skutki finansowe dla budżetu. 

Chodzi o płace, nie o urlopy
„Przedmiotem dyskusji jest ustawa o ustaleniu najniższego zasadniczego wynagrodzenia w ochronie zdrowia, a nie: urlopy, kwalifikacje, dodatkowe gratyfikacje. Propozycja resortu dla Solidarności jest nie do przyjęcia. To krok wstecz” – odpowiadała Maria Ochman. Przypomniała, że ustalenie minimalnych wynagrodzeń w ochronie zdrowia dla wszystkich jej pracowników zajmujących się pacjentem jest zgodna ze stanowiskiem premiera Mateusza Morawieckiego. „I nic mi nie wiadomo, żeby stanowisko to się zmieniło” – zaznaczyła. Dodała, że „przed końcem maja musi być zakończona ta dyskusja. W przeciwnym razie rząd musi się liczy z tym, że tak nabrzmiałe nastroje społeczne muszą znaleźć upust”... 



#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe