Były rzecznik MON pozwał posła Nowoczesnej. Jest odpowiedź Piotra Misiły.
– Chciałbym się dowiedzieć, czy pan Misiewicz nie kupował narkotyków w jednym z klubów nocnych, płacąc kartą kredytową – oznajmił na początku marca Piotr Misiło w TVP INFO.
Poseł stwierdził, że złożył już stosowną interpelację, by dowiedzieć się, na co były przeznaczane pieniądze z kart kredytowych MON.
W odpowiedzi na przypuszczenia posła Misiewicz zapowiedział pozew. Słowa dotrzymał i 15 marca skierował do Sądu Okręgowego w Warszawie pozew o ochronę dóbr osobistych przeciwko Piotrowi Misile. Były rzecznik MON chce przeprosin na antenie TVP Info i przekazania 40 tys. złotych na rzecz Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce w Polsce.
Panie @Piotr_Misilo zgodnie z obietnicą: do zobaczenia w Sądzie. Liczę, że zachowa sie Pan równie odważnie jak w @tvp_info u red. @michalrachon 4 marca br. i nie będzie Pan unikał odebrania pozwu od listonosza. pic.twitter.com/z9i2LRmTwR
— Bartłomiej Misiewicz (@MisiewiczB) 16 marca 2018
- Liczę, że zachowa się pan równie odważnie jak w TVP Info i nie będzie pan unikał odebrania pozwu od listonosza – napisał do posła Misiewicz na Twitterze.
Co na to poseł Misiło?
– Odpowiem panu Misiowi słowami waszego znakomitego felietonisty Stefana Kisielewskiego: Polemika z głupstwem nobilituje je bez potrzeby – komentuje polityk w rozmowie z Wprost.pl. – Do dzisiaj dzisiaj nie wiemy, na co MON wydał 15 mln złotych, płacąc kartami kredytowymi – dodaje.
Źródło: wprost.pl
BB