Mieszkańcy Piotrkowa Trybunalskiego żądają dymisji władz miasta. Bąkiewicz: Polacy nie zgadzają się na masową migrację

Co musisz wiedzieć?
- W Piotrkowie Trybunalskim trwa spór między mieszkańcami, a władzami miasta.
- Mieszkańcy sprzeciwiają się budowie centrum integracji cudzoziemców.
- Lokalni działacze organizują zbiórkę podpisów pod inicjatywą referendalną ws. odwołania władz.
W Piotrkowie Trybunalskim od tygodni toczy się spór pomiędzy mieszkańcami miasta a władzami, z prezydentem na czele. Chodzi o budowę centrum integracji cudzoziemców, którego nie chcą mieszkańcy.
- Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy
- Niemieckie media ujawniają tajne porozumienie Niemiec i Francji po zwycięstwie Karola Nawrockiego
- Wojciech Olszański vel Jabłonowski i Marcin Osadowski zatrzymani dziś rano
- TVP w likwidacji przeprasza i słono płaci
- Dziennikarka ujawniła kulisy wieczoru wyborczego Rafała Trzaskowskiego
- "Miała kilka miesięcy". Komunikat warszawskiego zoo
- Opiekunka 'Pana Jerzego' zwolniona z pracy
- Jak zagłosuje PSL ws. wotum zaufania dla rządu Tuska? Jest komunikat Piotra Zgorzelskiego
- Był symbolem Warszawy. Zostanie zburzony
"To będzie znak dla całej Polski"
W środę pod budynkiem Urzędu Miasta w Piotrkowie Trybunalskim odbyła się konferencja inicjatora Ruchu Obrony Granic - Roberta Bąkiewicza oraz Beaty Dróżdż, radnej sejmiku województwa łódzkiego.
Jesteśmy w Piotrkowie Trybunalskim. Pan prezydent i 15 radnych, którzy zlekceważyli mieszkańców Piotrkowa Trybunalskiego, wspierając masową migrację, próbując zastraszać mieszkańców, szantażując ich, że miasto nie otrzyma pieniędzy. Czy oni powinni ponieść konsekwencje? Tak, powinni, w naszej opinii. To będzie jasny znak i tutaj, w tym mieście, że ani Piotrków, ani Polacy nie zgadzają się na masową migrację. I to będzie znak dla całej Polski.
- mówił Robert Bąkiewicz, cytowany przez Telewizję Republika.
W jego ocenie: "to jest również ten moment, w którym do wszystkich tych, którzy zastanawiają się czy warto wspierać obecny układ w Piotrkowie czy warto zaangażować się w referendum - mówię, że tak".
To jest ostatnia chwila, kiedy mogą Państwo wejść na podkład tego samolotu, który doprowadzi do odwołania władz w Piotrkowie. Prosimy wszystkich o współpracę, o pełne zaangażowanie. Wszyscy, którzy staną po drugiej stronie, albo staną z bronią przy nodze, będą musieli ponieść polityczne konsekwencje. Dzisiaj polscy patrioci powinni jednoczyć się wokół bezpieczeństwa Piotrkowa i mieszkańców Polski.
– dodał inicjator Ruchu Obrony Granic.
Zbiórka podpisów pod inicjatywą referendum
Następnie głos zabrała Beata Dróżdż, która zachęcała do licznego udziału podpisów pod inicjatywą referendum.
Jeśli chcecie Państwo włączyć się w naszą zbiórkę podpisów i akcję referendalną, można dotrzeć do naszego biura referendalnego przy ul. Konarskiego. To ulica między Rynkiem Trybunalskim a kościołem ojców Jezuitów. Tam, codziennie między godziną 11 a 18 mamy dyżur. Można się podpisać osobiście na listach, można też pobrać listy do tego, by zbierać podpisy wśród mieszkańców. W piątek od godz. 14:00 zapraszamy przed budynek Akademii Piotrowskiej. Tam będziemy zbierać te podpisy wspólnie.
- przekazała Beata Drożdż, cytowana przez TV Republika.
Pakt migracyjny
14 maja 2024 r. ministrowie finansów państw unijnych ostatecznie zatwierdzili pakt migracyjny. Przeciwko głosowały trzy kraje: Polska, Słowacja i Węgry. Pakt ma kompleksowo regulować sprawy migracji w Unii Europejskiej, w tym kwestie związane z pomocą udzielaną krajom pod presją migracyjną.
Nowe przepisy mają też rozłożyć odpowiedzialność za zarządzanie migracją w Unii pomiędzy wszystkie kraje członkowskie. Ma temu służyć mechanizm obowiązkowej solidarności, który zakłada rozlokowanie co roku co najmniej 30 tys. osób. Ma on polegać na udzielaniu wsparcia krajom znajdującym się pod presją migracyjną przez pozostałe państwa członkowskie. Alternatywnie państwa unijne będą mogły zapłacić 20 tys. euro za każdą nieprzyjętą osobę lub wziąć udział w operacjach na granicach zewnętrznych UE.
Premier Donald Tusk wielokrotnie publicznie zapowiadał, że Polska nie będzie respektować zapisów paktu migracyjnego. Przeciwnego zdania jest Komisja Europejska, która w wydanych oświadczeniach wielokrotnie informowała, że prawo ws. paktu migracyjnego dotyczy wszystkich krajów członkowskich UE.