Tȟašúŋke Witkó: Mocne zderzenie z rzeczywistością głupiej polityki Zełenskiego

Polityka zagraniczna Wołodymyra Ołeksandrowycza Zełenskiego – oparta głównie na niemieckich obietnicach oraz zapewnieniach, bo przecież nie na obfitej i realnej pomocy finansowo-materialnej ze strony Berlina – przeżywa obecnie mocne zderzenie z rzeczywistością
Wołodymyr Zełenski Tȟašúŋke Witkó: Mocne zderzenie z rzeczywistością głupiej polityki Zełenskiego
Wołodymyr Zełenski / EPA/STRINGER Dostawca: PAP/EPA

Jednak, dopiero za jakiś czas okaże się, jak bardzo Kijów zaboli teraźniejsze doświadczenie. Rzecz całą starannie zamaskowano wystąpieniem Olafa Scholza, który w Paryżu, 27 marca 2025 roku, przemówił podczas europejskiego szczytu poświęconego Ukrainie. Tam, wciąż jeszcze urzędujący kanclerz powiedział, że złagodzenie sankcji gospodarczych – nałożonych na Rosję, po jej najeździe na Ukrainę – byłoby poważnym błędem. Dodać należy, że głos ten nijak nie koresponduje z wydarzeniami i narracją panującymi faktycznie nad Sprewą, zaś jego wartość – wobec nowego rozdania kanclersko-ministerialnego, po lutowych wyborach w Niemczech – jest całkowicie bez znaczenia.

 

Nie słowa, a czyny

Faktyczną wagę mają za to wypowiedzi artykułowane przez premiera Saksonii i wiceprzewodniczącego zwycięskiej Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU), Michaela Kretschmera. Ten, już bez ogródek i na wprost przyznał, że wiele z sankcji nałożonych na Kreml jest o wiele bardziej szkodliwych oraz dotkliwych dla samego Belina, niż dla Moskwy i otwarcie wezwał do podjęcia poważnej debaty o złagodzeniu restrykcji. Jeśli dodamy do tego fakt, że Kretschmer jest głównym przedstawicielem CDU delegowanym do prowadzenia rozmów koalicyjnych z Socjaldemokratyczną Partią Niemiec w sprawie utworzenia nowego gabinetu i przyszłościowej polityki Berlina, nie można oprzeć się wrażeniu, że Teutoni już tylko liczą godziny, aby znów zacząć handlować z Rosjanami. Zresztą, chadecy szli do wyborów z hasłami głoszącymi konieczność odbudowy gospodarczej kraju, a ta może dokonać się wtedy, i tylko wtedy, kiedy zapewnią sobie nieograniczony dostęp do syberyjskich kopalin energetycznych i to po preferencyjnych cenach. Z tą myślą zbudowano przecież Nord Stream 1 i Nord Stream 2, więc chyba nie trzeba nikogo przekonywać, że ogólnikowe zapewnienia odchodzącego Scholza są bezwartościowe w zderzeniu z realpolitik uprawianą przez Kretschmera.

 

Rakiety widmo

Aby nawet najbardziej naiwnych kijowskich optymistów pozbawić wszelakich złudzeń i dać Moskwie jasny sygnał, że to ona jest dla Berlina najważniejsza, premier Saksonii orzekł, że sprawa wsparcia Ukrainy pociskami manewrującymi „Taurus” jest zamknięta i broń ta nie zostanie przekazana wojskom spod niebiesko-żółtego sztandaru. Trzy lata niemieckich obietnic, przesuwania terminów, zwodzenia, kłamstw i krętactw znalazło swój finał w krótkim „nein”. Co prawda, Friedrich Merz nie był aż tak kategoryczny, jak jego partyjny zastępca, gdyż bąknął, że jest gotów udostępnić „Taurusy”, ale dopiero wtedy, kiedy zajdzie taka potrzeba i w porozumieniu z innymi sojusznikami Niemiec. W dyplomacji oznacza to także „nein”, tylko zostało ono podane w łagodnym sosie. W ten sposób państwo pretendujące do miana lidera Starego Kontynentu usłużnie uwiesiło się u klamki kremlowskiego satrapy, pozostawiając Zełenskiego samego sobie.

 

Gorzkie owoce impulsywnej dyplomacji

Ukraina ulegnie presji, bowiem zbyt wiele negatywnych sił na nią oddziałuje. Głupia i krótkowzroczna polityka Kijowa właśnie gorzko owocuje, a my możemy się temu jedynie biernie przypatrywać. Dla Polski najważniejsze jest, aby w tym „koncercie mocarstw” głos USA wybrzmiał najmocniej, albowiem tylko Waszyngton dysponuje siłami i środkami mogącymi odstraszać Rosjan, więc nam winno zależeć, by to Amerykanie gospodarczo rozgościli się nad Dnieprem, a nie Niemcy.

Howgh!
Tȟašúŋke Witkó, 4 kwietnia 2025 r.

[Autor jest emerytowanym oficerem wojsk powietrznodesantowych. Miłośnik kawy w dużym kubku ceramicznym – takiej czarnej, parzonej, słodzonej i ze śmietanką. Samotnik, cynik, szyderca i czytacz politycznych informacji. Dawniej nerwus, a obecnie już nie nerwus]
 


 

POLECANE
RKW: Uchwała PKW otwiera szeroko drzwi fałszerstwom wyborczym gorące
RKW: Uchwała PKW otwiera szeroko drzwi fałszerstwom wyborczym

W dniu 23 kwietnia br. została opublikowana przez Państwową Komisję Wyborczą Uchwała Nr 165/2025 w sprawie wytycznych dla Obwodowych Komisji Wyborczych (OKW) w wyborach Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej 2025.

Tȟašúŋke Witkó: Szyderczy śmiech rosyjskiej duszy tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Szyderczy śmiech rosyjskiej duszy

Marco Antonio Rubio, 72. sekretarz stanu USA, jest obecnie jednym z moich większych rozczarowań, jeśli chodzi o ocenę kadr tworzących administrację Donalda Trumpa. Gorzej od niego wypada jedynie Steven Charles Witkoff, Specjalny Wysłannik Stanów Zjednoczonych na Bliski Wschód, ale żadne to pocieszenie dla Rubio – człowieka odpowiedzialnego za całokształt polityki zagranicznej atomowego mocarstwa i wciąż światowego hegemona, które ponownie aspiruje do bezdyskusyjnego przewodzenia wolnym narodom.

Grecja nie chce imigrantów z Niemiec. Twarde stanowisko po wyroku sądu z ostatniej chwili
Grecja nie chce imigrantów z Niemiec. Twarde stanowisko po wyroku sądu

Niemiecki sąd zezwala na deportacje migrantów do Grecji, ale Ateny odmawiają ich przyjęcia, żądając najpierw sprawiedliwego podziału odpowiedzialności w UE – informuje Die Welt.

Prognoza pogody na weekend. Oto, co nas czeka z ostatniej chwili
Prognoza pogody na weekend. Oto, co nas czeka

IMGW wydało komunikat dotyczący pogody na najbliższy weekend - 26 i 27 kwietnia 2025 r.

Wówczas nikt nie wierzył. Zestawiono kadry z wieców Dudy i Nawrockiego z ostatniej chwili
"Wówczas nikt nie wierzył". Zestawiono kadry z wieców Dudy i Nawrockiego

Kandydat na prezydenta Karol Nawrocki spotkał się w piątek z mieszkańcami Koszalina, gdzie witały go tłumy. Publicysta Wojciech Mucha przypomniał wiec wyborczy z lutego 2015 roku przyszłego prezydenta Andrzeja Dudy.

Senator Piotr Woźniak usunięty z klubu Lewicy z ostatniej chwili
Senator Piotr Woźniak usunięty z klubu Lewicy

Klub Lewicy podczas posiedzenia zdecydował o usunięciu ze swoich szeregów senatora Piotra Woźniaka.

Powinniśmy wtedy przesłuchać Ziobrę. Sroka przyznaje się do błędu z ostatniej chwili
"Powinniśmy wtedy przesłuchać Ziobrę". Sroka przyznaje się do błędu

– Dzisiaj analizując wstecz to, co się wydarzyło i w którym miejscu bylibyśmy dzisiaj — tak, uważam, że powinniśmy wtedy przesłuchać Zbigniewa Ziobrę – stwierdziła w piątek szefowa komisji ds. Pegasusa Magdalena Sroka.

Marcin Romanowski objął ważne stanowisko na Węgrzech z ostatniej chwili
Marcin Romanowski objął ważne stanowisko na Węgrzech

Były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski, który uzyskał azyl polityczny na Węgrzech, stanął na czele Polsko-Węgierskiego Instytutu Wolności w Budapeszcie.

Niespokojnie na granicy. Nowy komunikat Straży Granicznej Wiadomości
Niespokojnie na granicy. Nowy komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej. Jak donosi, nie ustają ataki agresywnych migrantów.

Kompromitacja Małgorzaty Kidawy-Błońskiej podczas obchodów 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego Wiadomości
Kompromitacja Małgorzaty Kidawy-Błońskiej podczas obchodów 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego

- Chcę przypomnieć dzisiaj matkę króla Mieszka I, Emnildę - powiedziała marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska podczas uroczystego zgromadzenia parlamentu w Gnieźnie. W sieci pojawiło się wiele komentarzy, zwracających m.in. uwagę na to, że Mieszko I nie był królem, lecz pierwszym władcą Polski. Z kolei pierwszym królem był Bolesław Chrobry.

REKLAMA

Tȟašúŋke Witkó: Mocne zderzenie z rzeczywistością głupiej polityki Zełenskiego

Polityka zagraniczna Wołodymyra Ołeksandrowycza Zełenskiego – oparta głównie na niemieckich obietnicach oraz zapewnieniach, bo przecież nie na obfitej i realnej pomocy finansowo-materialnej ze strony Berlina – przeżywa obecnie mocne zderzenie z rzeczywistością
Wołodymyr Zełenski Tȟašúŋke Witkó: Mocne zderzenie z rzeczywistością głupiej polityki Zełenskiego
Wołodymyr Zełenski / EPA/STRINGER Dostawca: PAP/EPA

Jednak, dopiero za jakiś czas okaże się, jak bardzo Kijów zaboli teraźniejsze doświadczenie. Rzecz całą starannie zamaskowano wystąpieniem Olafa Scholza, który w Paryżu, 27 marca 2025 roku, przemówił podczas europejskiego szczytu poświęconego Ukrainie. Tam, wciąż jeszcze urzędujący kanclerz powiedział, że złagodzenie sankcji gospodarczych – nałożonych na Rosję, po jej najeździe na Ukrainę – byłoby poważnym błędem. Dodać należy, że głos ten nijak nie koresponduje z wydarzeniami i narracją panującymi faktycznie nad Sprewą, zaś jego wartość – wobec nowego rozdania kanclersko-ministerialnego, po lutowych wyborach w Niemczech – jest całkowicie bez znaczenia.

 

Nie słowa, a czyny

Faktyczną wagę mają za to wypowiedzi artykułowane przez premiera Saksonii i wiceprzewodniczącego zwycięskiej Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU), Michaela Kretschmera. Ten, już bez ogródek i na wprost przyznał, że wiele z sankcji nałożonych na Kreml jest o wiele bardziej szkodliwych oraz dotkliwych dla samego Belina, niż dla Moskwy i otwarcie wezwał do podjęcia poważnej debaty o złagodzeniu restrykcji. Jeśli dodamy do tego fakt, że Kretschmer jest głównym przedstawicielem CDU delegowanym do prowadzenia rozmów koalicyjnych z Socjaldemokratyczną Partią Niemiec w sprawie utworzenia nowego gabinetu i przyszłościowej polityki Berlina, nie można oprzeć się wrażeniu, że Teutoni już tylko liczą godziny, aby znów zacząć handlować z Rosjanami. Zresztą, chadecy szli do wyborów z hasłami głoszącymi konieczność odbudowy gospodarczej kraju, a ta może dokonać się wtedy, i tylko wtedy, kiedy zapewnią sobie nieograniczony dostęp do syberyjskich kopalin energetycznych i to po preferencyjnych cenach. Z tą myślą zbudowano przecież Nord Stream 1 i Nord Stream 2, więc chyba nie trzeba nikogo przekonywać, że ogólnikowe zapewnienia odchodzącego Scholza są bezwartościowe w zderzeniu z realpolitik uprawianą przez Kretschmera.

 

Rakiety widmo

Aby nawet najbardziej naiwnych kijowskich optymistów pozbawić wszelakich złudzeń i dać Moskwie jasny sygnał, że to ona jest dla Berlina najważniejsza, premier Saksonii orzekł, że sprawa wsparcia Ukrainy pociskami manewrującymi „Taurus” jest zamknięta i broń ta nie zostanie przekazana wojskom spod niebiesko-żółtego sztandaru. Trzy lata niemieckich obietnic, przesuwania terminów, zwodzenia, kłamstw i krętactw znalazło swój finał w krótkim „nein”. Co prawda, Friedrich Merz nie był aż tak kategoryczny, jak jego partyjny zastępca, gdyż bąknął, że jest gotów udostępnić „Taurusy”, ale dopiero wtedy, kiedy zajdzie taka potrzeba i w porozumieniu z innymi sojusznikami Niemiec. W dyplomacji oznacza to także „nein”, tylko zostało ono podane w łagodnym sosie. W ten sposób państwo pretendujące do miana lidera Starego Kontynentu usłużnie uwiesiło się u klamki kremlowskiego satrapy, pozostawiając Zełenskiego samego sobie.

 

Gorzkie owoce impulsywnej dyplomacji

Ukraina ulegnie presji, bowiem zbyt wiele negatywnych sił na nią oddziałuje. Głupia i krótkowzroczna polityka Kijowa właśnie gorzko owocuje, a my możemy się temu jedynie biernie przypatrywać. Dla Polski najważniejsze jest, aby w tym „koncercie mocarstw” głos USA wybrzmiał najmocniej, albowiem tylko Waszyngton dysponuje siłami i środkami mogącymi odstraszać Rosjan, więc nam winno zależeć, by to Amerykanie gospodarczo rozgościli się nad Dnieprem, a nie Niemcy.

Howgh!
Tȟašúŋke Witkó, 4 kwietnia 2025 r.

[Autor jest emerytowanym oficerem wojsk powietrznodesantowych. Miłośnik kawy w dużym kubku ceramicznym – takiej czarnej, parzonej, słodzonej i ze śmietanką. Samotnik, cynik, szyderca i czytacz politycznych informacji. Dawniej nerwus, a obecnie już nie nerwus]
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe