„Jest mi potwornie przykro”. Chwile grozy w programie TVN

W drugim sezonie programu „The Traitors. Zdrajcy” napięcie sięgnęło zenitu z powodu groźnego wypadku. Podczas jednej z konkurencji uczestnik Marcin, doznał poważnej kontuzji barku i trafił do szpitala.
Logo TVN „Jest mi potwornie przykro”. Chwile grozy w programie TVN
Logo TVN / Wikimedia Commons / domena publiczna / Roman 92 i Szczepan1990, Warner Bros. Discovery - pl.wikinews

Niebezpieczna konkurencja zakończona wypadkiem

W najnowszym odcinku programu uczestnicy mieli za zadanie odnaleźć złoto w ziemi i przenieść je na wagę znajdującą się na środku jeziora. Aby tam dotrzeć, musieli przejść po niestabilnej kładce na wodzie. Właśnie w tym momencie doszło do groźnego zdarzenia. Marcin stracił równowagę, upadł i poważnie uszkodził bark. Natychmiast wezwano pomoc medyczną, a uczestnik został przewieziony do szpitala. W zapowiedzi odcinka widać, jak zmaga się z bólem.

Prowadząca zabrała głos

Po wypadku prowadząca program Malwina Wędzikowska musiała wyjaśnić sytuację reszcie uczestników.

- Nawet na tak profesjonalnych planach zdarzają się czasami wypadki. Jest mi potwornie przykro, że wydarzyła się ta sytuacja

- powiedziała.

To nie pierwszy raz, gdy prowadząca opowiada o kulisach swojej pracy na planie. Przyznała, że początkowo trudno było jej odnaleźć się w nowej roli.

- Mam poczucie, że ja cały czas tę postać tworzę i oswajam z zamkiem, z ludźmi, z ekipą. Jak przyjechałam tutaj pierwszego dnia i akurat była na moją niekorzyść przerwa obiadowa i było ponad 120 osób w jednym miejscu - tylko słyszałam takie swoje głośne przełykanie śliny, chciałam po prostu odwrócić się na pięcie i uciec, bo nigdy nie byłam na tak wielkim planie

- wyznała w TVN.

Dodała również, że od początku przestrzegano ją przed budowaniem bliskich relacji z uczestnikami.

- Powiedziano mi, że nie mogę się przywiązywać i nie mogę się w żaden sposób identyfikować z tymi ludźmi, bo to nie jest moja rola - zaznaczyła Wędzikowska.

O czym jest program "The Traitors"?

Show inspirowane jest popularną grą "Mafia". Grupa uczestników zostaje podzielona na dwie drużyny - "lojalnych" oraz "zdrajców". Ci pierwsi muszą odkryć, kto wśród nich zdradza, natomiast zdrajcy robią wszystko, by pozostać w grze i eliminować lojalnych. Cała rywalizacja toczy się w klimatycznym zamku, co dodaje programowi wyjątkowego charakteru. Na uczestników czekają zadania, które pozwalają gromadzić pieniądze do wspólnej puli. Wygrana wynosi nawet 500 tysięcy złotych. Jeśli finał przetrwają wyłącznie lojalni, to oni zgarniają nagrodę. Jeśli jednak choć jeden zdrajca dotrwa do końca, to on zabierze całą sumę dla siebie.


 

POLECANE
„Rz”: Potężne kłopoty Mariana Banasia z ostatniej chwili
„Rz”: Potężne kłopoty Mariana Banasia

Audyt nie podważył ustaleń śledztwa ws. majątku prezesa NIK. Postępowanie trwa, a kolejne osoby usłyszały zarzuty – informuje poniedziałkowa „Rzeczpospolita”.

Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka Wiadomości
Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka

W Polsce utrzymuje się chłodna aura, miejscami nawet wręcz zimowa, ale jak wynika z danych meteorologów nasze samopoczucie związane z warunkami pogodowymi będzie całkiem dobre.

Mieszkańcy Zabrza odwołali w referendum prezydent z rekomendacji Koalicji Obywatelskiej miażdżącą większością z ostatniej chwili
Mieszkańcy Zabrza odwołali w referendum prezydent z rekomendacji Koalicji Obywatelskiej miażdżącą większością

W niedzielnym referendum mieszkańcy Zabrza jasno pokazali, że chcą zmian. Jak wynika z sondażu exit poll Ogólnopolskiej Grupy Badawczej, aż 91,4% głosujących opowiedziało się za odwołaniem Agnieszki Rupniewskiej z funkcji prezydent miasta. Przeciwko było zaledwie 8,6% osób.

Coraz więcej pytań w sieci. Czym jest biały przedmiot (proszek?), który Macron chowa na nagraniu? polityka
Coraz więcej pytań w sieci. Czym jest biały przedmiot (proszek?), który Macron chowa na nagraniu?

Wideo, które trafiło do sieci po sobotnim spotkaniu liderów tzw. koalicji chętnych w Kijowie, wywołało falę spekulacji i komentarzy. Na nagraniu widać prezydenta Francji Emmanuela Macrona, kanclerza Niemiec Friedricha Merza oraz premiera i lidera brytyjskiej Partii Pracy Keira Starmera – cała trójka wygląda na rozbawioną i zrelaksowaną, jednak uwagę internautów przykuwa coś jeszcze. Na stole pojawia się biały przedmiot (proszek?), który Macron szybko chowa do kieszeni. Merz w tym samym czasie usuwa z pola widzenia metalową łyżeczkę.

„Dopadniemy ich wszystkich”. Tusk opublikował nowe informacje ws. pożaru na Marywilskiej gorące
„Dopadniemy ich wszystkich”. Tusk opublikował nowe informacje ws. pożaru na Marywilskiej

W niedzielę premier Donald Tusk oficjalnie potwierdził, że pożar centrum handlowego Marywilska 44 w Warszawie był efektem celowego działania rosyjskich służb specjalnych. Jak ujawnił, część sprawców została już zatrzymana, a pozostali są identyfikowani i ścigani.

Zełenski: W czwartek będę czekał na Putina osobiście z ostatniej chwili
Zełenski: W czwartek będę czekał na Putina osobiście

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że oczekuje, iż Rosja zgodzi się na całkowite i trwałe zawieszenie broni w wojnie przeciwko jego państwu od poniedziałku.

Zaczynam wątpić. Trump reaguje na propozycję Putina z ostatniej chwili
"Zaczynam wątpić". Trump reaguje na propozycję Putina

Ukraina powinna przyjąć propozycję Putina, aby rozpocząć bezpośrednie rozmowy, bo przynajmniej będziemy wiedzieli, na czym stoimy - stwierdził w niedzielę prezydent USA Donald Trump. Jednocześnie przyznał, że "zaczyna wątpić" w to, czy Ukraina pójdzie na układ z Rosją.

Dziwnie się zachowywał. Interwencja policji w pobliżu uczelni w Katowicach Wiadomości
"Dziwnie się zachowywał". Interwencja policji w pobliżu uczelni w Katowicach

Zaledwie kilka dni po dramatycznych wydarzeniach na Uniwersytecie Warszawskim, które wstrząsnęły opinią publiczną w całym kraju, służby w Katowicach musiały reagować na kolejne niepokojące zgłoszenie w pobliżu jednej z uczelni.

Kaczyński w Gryfinie: Trzaskowski to taki patriota, że ja nie powinien się tu pokazywać polityka
Kaczyński w Gryfinie: Trzaskowski to taki patriota, że ja nie powinien się tu pokazywać

Jarosław Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami Gryfina i lokalnymi działaczami partii powiedział, że głosowanie na Karola Nawrockiego to kontynuowanie "patriotycznej" polityki Prawa i Sprawiedliwości, a także "walka o utrzymanie demokracji".

Dramatyczny wypadek w Małopolsce. Służby badają jego przyczyny Wiadomości
Dramatyczny wypadek w Małopolsce. Służby badają jego przyczyny

Do tragicznego wypadku doszło w niedzielne popołudnie w Nowym Targu, w województwie małopolskim. Podczas rekreacyjnego skoku spadochronowego zginął około 40-letni mężczyzna.

REKLAMA

„Jest mi potwornie przykro”. Chwile grozy w programie TVN

W drugim sezonie programu „The Traitors. Zdrajcy” napięcie sięgnęło zenitu z powodu groźnego wypadku. Podczas jednej z konkurencji uczestnik Marcin, doznał poważnej kontuzji barku i trafił do szpitala.
Logo TVN „Jest mi potwornie przykro”. Chwile grozy w programie TVN
Logo TVN / Wikimedia Commons / domena publiczna / Roman 92 i Szczepan1990, Warner Bros. Discovery - pl.wikinews

Niebezpieczna konkurencja zakończona wypadkiem

W najnowszym odcinku programu uczestnicy mieli za zadanie odnaleźć złoto w ziemi i przenieść je na wagę znajdującą się na środku jeziora. Aby tam dotrzeć, musieli przejść po niestabilnej kładce na wodzie. Właśnie w tym momencie doszło do groźnego zdarzenia. Marcin stracił równowagę, upadł i poważnie uszkodził bark. Natychmiast wezwano pomoc medyczną, a uczestnik został przewieziony do szpitala. W zapowiedzi odcinka widać, jak zmaga się z bólem.

Prowadząca zabrała głos

Po wypadku prowadząca program Malwina Wędzikowska musiała wyjaśnić sytuację reszcie uczestników.

- Nawet na tak profesjonalnych planach zdarzają się czasami wypadki. Jest mi potwornie przykro, że wydarzyła się ta sytuacja

- powiedziała.

To nie pierwszy raz, gdy prowadząca opowiada o kulisach swojej pracy na planie. Przyznała, że początkowo trudno było jej odnaleźć się w nowej roli.

- Mam poczucie, że ja cały czas tę postać tworzę i oswajam z zamkiem, z ludźmi, z ekipą. Jak przyjechałam tutaj pierwszego dnia i akurat była na moją niekorzyść przerwa obiadowa i było ponad 120 osób w jednym miejscu - tylko słyszałam takie swoje głośne przełykanie śliny, chciałam po prostu odwrócić się na pięcie i uciec, bo nigdy nie byłam na tak wielkim planie

- wyznała w TVN.

Dodała również, że od początku przestrzegano ją przed budowaniem bliskich relacji z uczestnikami.

- Powiedziano mi, że nie mogę się przywiązywać i nie mogę się w żaden sposób identyfikować z tymi ludźmi, bo to nie jest moja rola - zaznaczyła Wędzikowska.

O czym jest program "The Traitors"?

Show inspirowane jest popularną grą "Mafia". Grupa uczestników zostaje podzielona na dwie drużyny - "lojalnych" oraz "zdrajców". Ci pierwsi muszą odkryć, kto wśród nich zdradza, natomiast zdrajcy robią wszystko, by pozostać w grze i eliminować lojalnych. Cała rywalizacja toczy się w klimatycznym zamku, co dodaje programowi wyjątkowego charakteru. Na uczestników czekają zadania, które pozwalają gromadzić pieniądze do wspólnej puli. Wygrana wynosi nawet 500 tysięcy złotych. Jeśli finał przetrwają wyłącznie lojalni, to oni zgarniają nagrodę. Jeśli jednak choć jeden zdrajca dotrwa do końca, to on zabierze całą sumę dla siebie.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe