Czy ks. Kontny zostanie uznany za męczennika? Zabity przez Sowietów za ratowanie kobiet przed gwałtem

Chrystusowcy przypominają postać zmarłego przed 80 laty bohaterskiego kapłana Pawła Kontnego TChr. Został zabity przez sowieckich żołnierzy w Lędzinach na Górnym Śląsku, ponieważ chciał uchronić przed gwałtem dwie nastoletnie dziewczyny.
Krzyż, zdjęcie poglądowe Czy ks. Kontny zostanie uznany za męczennika? Zabity przez Sowietów za ratowanie kobiet przed gwałtem
Krzyż, zdjęcie poglądowe / pixabay.com

W Rzymie przebywa ks. Bogusław Kozioł TChr, który zajmuje się postacią bohaterskiego kapłana i poprowadzi proces beatyfikacyjny. Chodzi o oficjalne uznanie ks. Pawła Kontnego za męczennika. 

„Zginął, bo stanął w obronie dwóch dziewcząt, które były napastowane przez żołnierza rosyjskiego – mówi ks. Kozioł. – Krzyknął do nich: «Takimi to jesteście oswobodzicielami? I co tutaj w ogóle robicie?». A oni oczywiście, jak to żołnierze, zaczęli od razu grozić, że będą strzelać. Wiedzieli, kim jest, bo ks. Paweł był w sutannie, więc nie było żadnych wątpliwości, że to ksiądz. Zginął jako dobry pasterz za owce swoje".

Postać ks. Kontnego nabiera nowego znaczenia w kontekście wojny na Ukrainie, gdzie przemoc seksualna nadal pozostaje jednym z elementów agresji.

Wszystkie świadectwa osób, wspominają Go jako bardzo życzliwego, oddanego, wesołego… takiego po prostu dobrego księdza – wskazuje ks. Bogusław Kozioł TChr, postulator procesu beatyfikacyjnego kapłana – męczennika II wojny światowej, zamordowanego przez żołnierzy sowieckich 1 lutego 1945 r. w Lędzinach na Górnym Śląsku.

„Odnośnie do ks. Kontnego muszę zakomunikować bolesną i równocześnie radosną wiadomość, że już nie żyje. Zmarł bowiem jako męczennik w obronie czci niewieściej w Lędzinach i tam został pochowany przy ogromnym udziale ludności parafii lędzińskiej, jak i całej okolicy. Żołnierze rosyjscy, którzy chcieli się dopuścić gwałtów, zostali ukarani i jeden z nich nawet rozstrzelany” – tak pisał (21 marca 1945 r.) ówczesny biskup katowicki Stanisław Adamski do ks. Ignacego Posadzego, który pełnił wtedy funkcję przełożonego Towarzystwa Chrystusowego.

W obronie

Zginął, bo stanął w obronie dwóch dziewcząt, które były napastowane przez żołnierza rosyjskiego. Stanął w obronie ich godności i czystości, chroniąc je przed porwaniem i zgwałceniem. Ks. Paweł Kontny próbował jeszcze szukać ratunku w domu, gdzie tymczasowo znajdował się sztab wojsk radzieckich. Ks. Kozioł zwraca uwagę, że znamienne jest to, że męczennik został zastrzelony na terenie owczarni – pomieszczenia, gdzie przechowywano owce.

Ciało męczennika zostało pochowane na miejscu zbrodni. Po trzech dniach, gdy front przesunął się dalej na zachód, zwłoki ekshumowano i przeniesiono do pobliskiego klasztoru sióstr boromeuszek, a potem do kościoła pod wezwaniem św. Klemensa. Pogrzeb ks. Pawła Kontnego odbył się 8 lutego w Lędzinach. Już podczas Mszy św. pogrzebowej mówiono o jego męczeństwie. Według świadectw, nabożeństwo przerodziło się w religijną manifestację. W pogrzebie wzięło udział 10 księży i liczny tłum świeckich, co na ówczesne warunki było bardzo znaczące. Ks. Kozioł dodaje, że na jego grobie, tak jak i księdze zmarłych widnieje napis: „zginął jako Dobry Pasterz za owce swoje”.

Dobry ksiądz

Inskrypcja nagrobna przypomina, że jego życie i śmierć mówi o tym, że był świadkiem nadziei.

Ks. Bogusław Kozioł wskazuje, że zachowały się świadectwa osób, które pamiętały ks. Kontnego, w tym relacje osób, świadków wydarzeń z lutego 1945 r. Wszystkie osoby, wspominają Go jako osobę bardzo życzliwą, oddaną ludziom; dobrego duszpasterza. Historia odnotowuje jeszcze jeden fakt; kiedy kapłan pracował w Estonii na placówce w Kivioli, to tam w wyniku osobistej interwencji u Sowietów, udało mu się uwolnić grupę ok. 70 jeńców.

Jako męczennik

Ks. Kozioł zaznacza, że plany na najbliższą przyszłość to oficjalne rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego. Jest już nihil obstat wydane przez Konferencję Episkopatu Polski oraz Dykasterię Spraw Kanonizacyjnych. 1 listopada minionego roku, abp Adrian Galbas, ówczesny metropolita katowicki (na terenie tej diecezji pracował i zginął ks. Kontny) wydał edykt pozwalający na rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego. W związku z wakatem w archidiecezji katowickiej pozostaje czekanie na nowego arcybiskupa, który ustanowi trybunał, aby móc rozpocząć pierwszą sesję postępowania.

Ojciec Święty Franciszek w bulli "Spes non confundit" ogłaszającej Rok Jubileuszowy 2025 pisze: „najbardziej przekonujące świadectwo tej nadziei dają nam męczennicy, którzy niezachwiani w wierze w zmartwychwstałego Chrystusa, byli w stanie wyrzec się życia tu na ziemi, aby nie zdradzić swego Pana”. Abp Adrian Galbas w edykcie przypomniał, że „praktycznie zaraz po śmierci ks. Kontnego zaczęto mówić o nim, jak o męczenniku, a jego grób był nawiedzany przez wiernych (w tym m.in. przez młodzież). […] Przez wielu spontanicznie traktowany jest jako męczennik”.

Krzysztof Bronk, ks. Marek Weresa, Vatican News PL


 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Adwo-kaci polskich patriotów tylko u nas
Tadeusz Płużański: Adwo-kaci polskich patriotów

15 marca 1948 r. Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie skazał na karę śmierci rotmistrza Witolda Pileckiego, Tadeusza Płużańskiego (mojego ojca) i Marię Szelągowską. Wyrok, podobnie, jak w innych pokazowych procesach stalinizmu, nie zapadł na sali sądowej, ale w zaciszu ubeckich gabinetów.

Sprawa Ukrainy jest tylko pretekstem tylko u nas
Sprawa Ukrainy jest tylko pretekstem

Jednym z priorytetowych, otwarcie głoszonych celów polityki zarówno Niemiec, jak i Francji jest tzw. autonomia strategiczna Unii Europejskiej. Termin ten ma oznaczać niezależność polityczną, gospodarczą i militarną Unii od innych aktorów światowej polityki.

Znana dziennikarka „Dzień dobry TVN” trafiła do szpitala Wiadomości
Znana dziennikarka „Dzień dobry TVN” trafiła do szpitala

Dziennikarka znana z „Dzień dobry TVN” trafiła do szpitala.

Prezydent Ukrainy: operacja kurska spełniła swoje zadania polityka
Prezydent Ukrainy: operacja kurska spełniła swoje zadania

Operacja ukraińskich wojsk w obwodzie kurskim na zachodzie Rosji spełniła swoje zadania, gdyż odciągnęła siły rosyjskie z trudnych kierunków frontu; obecnie sytuacja na tym odcinku jest ciężka – powiedział w piątek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Tȟašúŋke Witkó: Kompromitacja szefa niemieckiego wywiadu. Nie pierwsza tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Kompromitacja szefa niemieckiego wywiadu. Nie pierwsza

Nie mam obyczaju publicznie uskarżać się na stan moich osobistych finansów oraz wysokość gaży pobieranej za klecenie felietonów, jednak uważam, że zarabiam zdecydowanie za mało. Naturalnie, wielokrotnie napomykałem o przedmiotowym fakcie redaktorowi naczelnemu, jednakże człek ów pozostał nieugięty w sprawie podniesienia mej płacy.

Specjalny komunikat produkcji „Tańca z gwiazdami”. Tego nikt się nie spodziewał Wiadomości
Specjalny komunikat produkcji „Tańca z gwiazdami”. Tego nikt się nie spodziewał

Już w najbliższą niedzielę, 16 marca, widzowie Polsatu obejrzą kolejny odcinek programu „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami”. Tymczasem produkcja show postanowiła sprawić niespodziankę jednej z uczestniczek - Darii Sycie, która 14 marca obchodziła urodziny.

Szokująca reakcja sali na pytanie Trzaskowskiego o relacje ze Stanami Zjednoczonymi. Jest nagranie polityka
Szokująca reakcja sali na pytanie Trzaskowskiego o relacje ze Stanami Zjednoczonymi. Jest nagranie

Podczas jednego ze spotkań wyborczych w Krakowie Rafał Trzaskowski zapytał swoich wyborców, co powinno być priorytetem w polskiej polityce zagranicznej: współpraca ze Stanami Zjednoczonymi czy Unią Europejską. Reakcja sali była jednoznaczna - niemal nikt nie opowiedział się za USA, natomiast prawie wszyscy wskazali na Unię Europejską.

Szef Ruchu Kontroli Wyborów: Te wybory będą fałszowane tylko u nas
Szef Ruchu Kontroli Wyborów: Te wybory będą fałszowane

- Dla nas najważniejszą rzeczą jest kontrolowanie całego procesu wyborczego – mówi w rozmowie z Mateuszem Kosińskim Marcin Dybowski, prezes Ruchu Kontroli Wyborów.

Niepokojące doniesienia z Wrocławia. Groźna choroba wraca po 24 latach Wiadomości
Niepokojące doniesienia z Wrocławia. Groźna choroba wraca po 24 latach

We Wrocławiu potwierdzono pierwszy od 24 lat przypadek błonicy w Polsce. Do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego trafił sześciolatek, który prawdopodobnie zaraził się podczas wakacji w Afryce. Dziecko jest w bardzo ciężkim stanie i przebywa na oddziale intensywnej terapii.

Dramat w Tatrach. Lawina porwała narciarza Wiadomości
Dramat w Tatrach. Lawina porwała narciarza

Ratownicy TOPR przetransportowali poszkodowanego skialpinistę do szpitala w Zakopanem po tym, jak został on częściowo przysypany lawiną w rejonie szlaku na Rysy. Doznał on niegroźnych obrażeń – przekazał naczelnik TOPR Jan Krzysztof.

REKLAMA

Czy ks. Kontny zostanie uznany za męczennika? Zabity przez Sowietów za ratowanie kobiet przed gwałtem

Chrystusowcy przypominają postać zmarłego przed 80 laty bohaterskiego kapłana Pawła Kontnego TChr. Został zabity przez sowieckich żołnierzy w Lędzinach na Górnym Śląsku, ponieważ chciał uchronić przed gwałtem dwie nastoletnie dziewczyny.
Krzyż, zdjęcie poglądowe Czy ks. Kontny zostanie uznany za męczennika? Zabity przez Sowietów za ratowanie kobiet przed gwałtem
Krzyż, zdjęcie poglądowe / pixabay.com

W Rzymie przebywa ks. Bogusław Kozioł TChr, który zajmuje się postacią bohaterskiego kapłana i poprowadzi proces beatyfikacyjny. Chodzi o oficjalne uznanie ks. Pawła Kontnego za męczennika. 

„Zginął, bo stanął w obronie dwóch dziewcząt, które były napastowane przez żołnierza rosyjskiego – mówi ks. Kozioł. – Krzyknął do nich: «Takimi to jesteście oswobodzicielami? I co tutaj w ogóle robicie?». A oni oczywiście, jak to żołnierze, zaczęli od razu grozić, że będą strzelać. Wiedzieli, kim jest, bo ks. Paweł był w sutannie, więc nie było żadnych wątpliwości, że to ksiądz. Zginął jako dobry pasterz za owce swoje".

Postać ks. Kontnego nabiera nowego znaczenia w kontekście wojny na Ukrainie, gdzie przemoc seksualna nadal pozostaje jednym z elementów agresji.

Wszystkie świadectwa osób, wspominają Go jako bardzo życzliwego, oddanego, wesołego… takiego po prostu dobrego księdza – wskazuje ks. Bogusław Kozioł TChr, postulator procesu beatyfikacyjnego kapłana – męczennika II wojny światowej, zamordowanego przez żołnierzy sowieckich 1 lutego 1945 r. w Lędzinach na Górnym Śląsku.

„Odnośnie do ks. Kontnego muszę zakomunikować bolesną i równocześnie radosną wiadomość, że już nie żyje. Zmarł bowiem jako męczennik w obronie czci niewieściej w Lędzinach i tam został pochowany przy ogromnym udziale ludności parafii lędzińskiej, jak i całej okolicy. Żołnierze rosyjscy, którzy chcieli się dopuścić gwałtów, zostali ukarani i jeden z nich nawet rozstrzelany” – tak pisał (21 marca 1945 r.) ówczesny biskup katowicki Stanisław Adamski do ks. Ignacego Posadzego, który pełnił wtedy funkcję przełożonego Towarzystwa Chrystusowego.

W obronie

Zginął, bo stanął w obronie dwóch dziewcząt, które były napastowane przez żołnierza rosyjskiego. Stanął w obronie ich godności i czystości, chroniąc je przed porwaniem i zgwałceniem. Ks. Paweł Kontny próbował jeszcze szukać ratunku w domu, gdzie tymczasowo znajdował się sztab wojsk radzieckich. Ks. Kozioł zwraca uwagę, że znamienne jest to, że męczennik został zastrzelony na terenie owczarni – pomieszczenia, gdzie przechowywano owce.

Ciało męczennika zostało pochowane na miejscu zbrodni. Po trzech dniach, gdy front przesunął się dalej na zachód, zwłoki ekshumowano i przeniesiono do pobliskiego klasztoru sióstr boromeuszek, a potem do kościoła pod wezwaniem św. Klemensa. Pogrzeb ks. Pawła Kontnego odbył się 8 lutego w Lędzinach. Już podczas Mszy św. pogrzebowej mówiono o jego męczeństwie. Według świadectw, nabożeństwo przerodziło się w religijną manifestację. W pogrzebie wzięło udział 10 księży i liczny tłum świeckich, co na ówczesne warunki było bardzo znaczące. Ks. Kozioł dodaje, że na jego grobie, tak jak i księdze zmarłych widnieje napis: „zginął jako Dobry Pasterz za owce swoje”.

Dobry ksiądz

Inskrypcja nagrobna przypomina, że jego życie i śmierć mówi o tym, że był świadkiem nadziei.

Ks. Bogusław Kozioł wskazuje, że zachowały się świadectwa osób, które pamiętały ks. Kontnego, w tym relacje osób, świadków wydarzeń z lutego 1945 r. Wszystkie osoby, wspominają Go jako osobę bardzo życzliwą, oddaną ludziom; dobrego duszpasterza. Historia odnotowuje jeszcze jeden fakt; kiedy kapłan pracował w Estonii na placówce w Kivioli, to tam w wyniku osobistej interwencji u Sowietów, udało mu się uwolnić grupę ok. 70 jeńców.

Jako męczennik

Ks. Kozioł zaznacza, że plany na najbliższą przyszłość to oficjalne rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego. Jest już nihil obstat wydane przez Konferencję Episkopatu Polski oraz Dykasterię Spraw Kanonizacyjnych. 1 listopada minionego roku, abp Adrian Galbas, ówczesny metropolita katowicki (na terenie tej diecezji pracował i zginął ks. Kontny) wydał edykt pozwalający na rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego. W związku z wakatem w archidiecezji katowickiej pozostaje czekanie na nowego arcybiskupa, który ustanowi trybunał, aby móc rozpocząć pierwszą sesję postępowania.

Ojciec Święty Franciszek w bulli "Spes non confundit" ogłaszającej Rok Jubileuszowy 2025 pisze: „najbardziej przekonujące świadectwo tej nadziei dają nam męczennicy, którzy niezachwiani w wierze w zmartwychwstałego Chrystusa, byli w stanie wyrzec się życia tu na ziemi, aby nie zdradzić swego Pana”. Abp Adrian Galbas w edykcie przypomniał, że „praktycznie zaraz po śmierci ks. Kontnego zaczęto mówić o nim, jak o męczenniku, a jego grób był nawiedzany przez wiernych (w tym m.in. przez młodzież). […] Przez wielu spontanicznie traktowany jest jako męczennik”.

Krzysztof Bronk, ks. Marek Weresa, Vatican News PL



 

Polecane
Emerytury
Stażowe