Karol Nawrocki: Ściga mnie Federacja Rosyjska, grozi mi 5 lat łagru

Karol Nawrocki zapewnił w niedzielę na spotkaniu z wyborcami w Bartoszycach, że będzie walczył o dobro kraju. Ja do lękliwych nie należę, od 2 lat ściga mnie Federacja Rosyjska, grozi mi 5 lat łagru, więc protest ze świecami, czy artykuły w New York Times mnie nie przerażają - zapewnił.
Karol Nawrocki Karol Nawrocki: Ściga mnie Federacja Rosyjska, grozi mi 5 lat łagru
Karol Nawrocki / PAP/Tomasz Waszczuk

"Od 2 lat ściga mnie za to Federacja Rosyjska"

Karol Nawrocki został zapytany przez emerytowaną rolniczkę spod Bartoszyc, czy wystarczy mu odwagi do zreformowania wymiaru sprawiedliwości. Zapewniając kobietę o swojej determinacji w tym zakresie Nawrocki powiedział, że "nie należy do lękliwych".

"(Jako prezes IPN - PAP) obaliłem ponad 40 obiektów sowieckiej propagandy i od 2 lat ściga mnie za to Federacja Rosyjska. Grozi mi 5 lat łagrów, dlatego protest ze świecami, czy artykuły w New York Times mnie nie przerażają" - odpowiedział Nawrocki i zapewnił, że dla niego jako prezydenta najważniejsze znaczenie będzie miało to, co będą mówili Polacy, a nie "europejski urzędnik".

Nawrocki, podobnie jak w sobotę w Gołdapi, mówiąc o potrzebie zreformowania wymiaru sprawiedliwości stwierdził, że nie wyklucza przeprowadzenia w tej sprawie referendum.

Bezpieczeństwo energetyczne, żywnościowe i militarne Polski

Kandydat na prezydenta nawiązał także do potrzeby budowania bezpieczeństwa energetycznego, żywnościowego i militarnego Polski. Jak wskazał, nasze bezpieczeństwo to co najmniej 300-tysięczna armia. "Wszyscy czekamy, żeby Polska była największą lądową armią NATO w Unii Europejskiej i to jest do osiągnięcia" - zapewnił.

Przekonywał, że w tym kierunku przed 15 października 2023 r. szedł rozwój polskich sił zbrojnych, ale w ostatnich dwóch latach przyjęcia do WP i WOT spadły trzykrotnie. Deklarował, że jako prezydent znajdzie porozumienie z obecnym ministrem obrony narodowej, wicepremierem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, bo - jak zaznaczył - politycy muszą dogadywać się w kwestiach bezpieczeństwa kraju.

"Nie możemy ulegać partyjnym, politycznym i światopoglądowym emocjom, tylko musimy dbać o bezpieczeństwo Polek i Polaków. I jestem spokojny, że ta współpraca, jeśli nastąpi, będzie układać się dobrze" - mówił.

Zastrzegł jednocześnie, że nie będzie się układać dobrze jego współpraca z tymi, którzy - według niego - odpowiadają za spadek przyjęć do Wojska Polskiego.

"Mówię o tych, którzy są trollami internetowymi i twitterowymi i zamiast być wiceministrami obrony narodowej i wykonywać obowiązki względem państwa polskiego, rozszerzają i sieją fejki na Twitterze i zajmują się tylko i wyłącznie swoją partią. Takich nie możemy mieć (...) ludzi w resorcie, który odpowiada za nasze bezpieczeństwo" - oznajmił Nawrocki. Przekonywał, że na takich stanowiskach potrzeba ludzi odpowiedzialnych, gotowych do dialogu, którzy po jednym albo dwóch tweetach "nie podpalają się jak pochodnia".

Rosja "okrutną bestią"

Podczas wystąpienia w Bartoszycach nawiązał do bliskości tego miasta do granicy z Federacją Rosyjską, którą określił jako "okrutną bestię" i "państwo postkomunistyczne”. Dlatego - jak powtórzył - chce powiedzieć mieszkańcom Bartoszyc, że jako przyszły zwierzchnik sił zbrojnych jest gotowy do ciężkiej pracy i do kompromisów, gdy tego wymaga sytuacja polityczna, aby budować siłę Wojska Polskiego.

Były burmistrz Dobrego Miasta Jarosław Kowalski zapytał Nawrockiego, czy nie uważa, że Polska powinna być jak państwo Izrael. Kowalski nie doprecyzował, co miał na myśli, a Nawrocki w odpowiedział, że zgadza się z tym w odniesieniu do poziomu szkolenia młodych ludzi w zakresie obrony cywilnej, silnej armii i wysoko wyspecjalizowanych służb specjalnych. (PAP)


 

POLECANE
„Wróg został tam zatrzymany”. Zełenski podsumował sytuację na froncie Wiadomości
„Wróg został tam zatrzymany”. Zełenski podsumował sytuację na froncie

W obwodzie sumskim walki toczą się wzdłuż granicy, rosyjska armia została tam zatrzymana - poinformował w sobotę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Rosjanie atakują małymi grupami dywersyjno-rozpoznawczymi w obwodzie dniepropietrowskim, aby stworzyć tam wrażenie rzekomych postępów - dodał.

Nie żyje triumfator znanego polskiego programu z ostatniej chwili
Nie żyje triumfator znanego polskiego programu

Nie żyje Marcin Leszczyński, zwycięzca programu "True Love" i kapitan LKS Drama Zbrosławice. Zmarł w wieku 31 lat.

Złe wieści dla Tuska. Ten sondaż nie ucieszy premiera z ostatniej chwili
Złe wieści dla Tuska. Ten sondaż nie ucieszy premiera

Najnowszy sondaż przeprowadzony przez agencję badawczą SW Research na zlecenie portalu rp.pl nie napawa optymizmem dla obecnego premiera. Donald Tusk, mimo utrzymania wotum zaufania przez swój rząd, traci poparcie społeczne.

Holendrzy ruszyli do obrony granicy z Niemcami tylko u nas
Holendrzy ruszyli do obrony granicy z Niemcami

Holendrzy organizują obywatelskie kontrole na granicy z Niemcami, aby powstrzymać migrantów. Tłem tego nowego żądania prawicowego polityka Geerta Wildersa, by wojsko przejęło kontrolę nad granicami państwa, szczególności na granicy z Niemcami, które wydalają migrantów do Holandii.

Krzysztof Bosak ma nowe stanowisko. Dziękuję za wybór z ostatniej chwili
Krzysztof Bosak ma nowe stanowisko. "Dziękuję za wybór"

Krzysztof Bosak jednogłośnie wybrany prezesem Ruchu Narodowego na kongresie w Kaliszu.

„Statystyka nie kłamie”. Sztab KO zapowiada protest, bo Trzaskowski przegrał polityka
„Statystyka nie kłamie”. Sztab KO zapowiada protest, bo Trzaskowski przegrał

Komitet wyborczy Rafała Trzaskowskiego w poniedziałek złoży protest wyborczy - zapowiedział w sobotę członek sztabu kandydata KO na prezydenta, wiceszef MON Cezary Tomczyk. Przedstawił też - jak podkreślił - pięć dowodów, że wybory prezydenckie wymagają weryfikacji - tam, gdzie są nieprawidłowości.

Trump odbył rozmowę z Putinem. Są pierwsze szczegóły z ostatniej chwili
Trump odbył rozmowę z Putinem. Są pierwsze szczegóły

Prezydent USA Donald Trump rozmawiał z przywódcą Rosji Władimirem Putinem – poinformował przedstawiciel Białego Domu, cytowany w sobotę przez agencję Reutera.

Gwiazda programu Nasz nowy dom nękana przez stalkera. Dramatyczny wpis Wiadomości
Gwiazda programu "Nasz nowy dom" nękana przez stalkera. Dramatyczny wpis

Martyna Kupczyk, znana z programu „Nasz nowy dom” oraz „Łowcy skarbów. Kto da więcej”, ujawniła w mediach społecznościowych, że od pewnego czasu zmaga się z poważnym problemem – jest nękana przez stalkera. Jak poinformowała na Instagramie, ofiara ataków nie jest tylko ona sama, ale również jej 10-letnia córka.

Atak na polityków w USA. Nie żyje liderka Demokratów z ostatniej chwili
Atak na polityków w USA. Nie żyje liderka Demokratów

Policja poszukuje napastnika, który zastrzelił liderkę Demokratów Melissę Hortman w Minnesocie i ranił senatora Johna Hoffmana. Atak miał być motywowany politycznie.

Ukraińskie dzieci miały obrażać i bić polskie dzieci w siedleckiej szkole Wiadomości
Ukraińskie dzieci miały obrażać i bić polskie dzieci w siedleckiej szkole

Jak informuje tygodniksiedlecki.com w Szkole Podstawowej nr 1 w Siedlcach pojawiły się napięcia związane z obecnością uczniów z Ukrainy. Rodzice z tej placówki skierowali petycję do władz miasta, zwracając uwagę na trudności w nauczaniu oraz relacjach między uczniami. Sprawa miała wywołać dyskusję na szczeblu lokalnym.

REKLAMA

Karol Nawrocki: Ściga mnie Federacja Rosyjska, grozi mi 5 lat łagru

Karol Nawrocki zapewnił w niedzielę na spotkaniu z wyborcami w Bartoszycach, że będzie walczył o dobro kraju. Ja do lękliwych nie należę, od 2 lat ściga mnie Federacja Rosyjska, grozi mi 5 lat łagru, więc protest ze świecami, czy artykuły w New York Times mnie nie przerażają - zapewnił.
Karol Nawrocki Karol Nawrocki: Ściga mnie Federacja Rosyjska, grozi mi 5 lat łagru
Karol Nawrocki / PAP/Tomasz Waszczuk

"Od 2 lat ściga mnie za to Federacja Rosyjska"

Karol Nawrocki został zapytany przez emerytowaną rolniczkę spod Bartoszyc, czy wystarczy mu odwagi do zreformowania wymiaru sprawiedliwości. Zapewniając kobietę o swojej determinacji w tym zakresie Nawrocki powiedział, że "nie należy do lękliwych".

"(Jako prezes IPN - PAP) obaliłem ponad 40 obiektów sowieckiej propagandy i od 2 lat ściga mnie za to Federacja Rosyjska. Grozi mi 5 lat łagrów, dlatego protest ze świecami, czy artykuły w New York Times mnie nie przerażają" - odpowiedział Nawrocki i zapewnił, że dla niego jako prezydenta najważniejsze znaczenie będzie miało to, co będą mówili Polacy, a nie "europejski urzędnik".

Nawrocki, podobnie jak w sobotę w Gołdapi, mówiąc o potrzebie zreformowania wymiaru sprawiedliwości stwierdził, że nie wyklucza przeprowadzenia w tej sprawie referendum.

Bezpieczeństwo energetyczne, żywnościowe i militarne Polski

Kandydat na prezydenta nawiązał także do potrzeby budowania bezpieczeństwa energetycznego, żywnościowego i militarnego Polski. Jak wskazał, nasze bezpieczeństwo to co najmniej 300-tysięczna armia. "Wszyscy czekamy, żeby Polska była największą lądową armią NATO w Unii Europejskiej i to jest do osiągnięcia" - zapewnił.

Przekonywał, że w tym kierunku przed 15 października 2023 r. szedł rozwój polskich sił zbrojnych, ale w ostatnich dwóch latach przyjęcia do WP i WOT spadły trzykrotnie. Deklarował, że jako prezydent znajdzie porozumienie z obecnym ministrem obrony narodowej, wicepremierem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, bo - jak zaznaczył - politycy muszą dogadywać się w kwestiach bezpieczeństwa kraju.

"Nie możemy ulegać partyjnym, politycznym i światopoglądowym emocjom, tylko musimy dbać o bezpieczeństwo Polek i Polaków. I jestem spokojny, że ta współpraca, jeśli nastąpi, będzie układać się dobrze" - mówił.

Zastrzegł jednocześnie, że nie będzie się układać dobrze jego współpraca z tymi, którzy - według niego - odpowiadają za spadek przyjęć do Wojska Polskiego.

"Mówię o tych, którzy są trollami internetowymi i twitterowymi i zamiast być wiceministrami obrony narodowej i wykonywać obowiązki względem państwa polskiego, rozszerzają i sieją fejki na Twitterze i zajmują się tylko i wyłącznie swoją partią. Takich nie możemy mieć (...) ludzi w resorcie, który odpowiada za nasze bezpieczeństwo" - oznajmił Nawrocki. Przekonywał, że na takich stanowiskach potrzeba ludzi odpowiedzialnych, gotowych do dialogu, którzy po jednym albo dwóch tweetach "nie podpalają się jak pochodnia".

Rosja "okrutną bestią"

Podczas wystąpienia w Bartoszycach nawiązał do bliskości tego miasta do granicy z Federacją Rosyjską, którą określił jako "okrutną bestię" i "państwo postkomunistyczne”. Dlatego - jak powtórzył - chce powiedzieć mieszkańcom Bartoszyc, że jako przyszły zwierzchnik sił zbrojnych jest gotowy do ciężkiej pracy i do kompromisów, gdy tego wymaga sytuacja polityczna, aby budować siłę Wojska Polskiego.

Były burmistrz Dobrego Miasta Jarosław Kowalski zapytał Nawrockiego, czy nie uważa, że Polska powinna być jak państwo Izrael. Kowalski nie doprecyzował, co miał na myśli, a Nawrocki w odpowiedział, że zgadza się z tym w odniesieniu do poziomu szkolenia młodych ludzi w zakresie obrony cywilnej, silnej armii i wysoko wyspecjalizowanych służb specjalnych. (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe