Polscy mistrzowie boksu mieli poważny wypadek samochodowy

Do poważnego wypadku drogowego doszło w sobotni poranek na trasie S8. W zdarzeniu uczestniczyli znani pięściarze z Radomia - Cezary Znamiec z RKB Boxing Radom oraz Paweł Brach, były zawodnik Radomiaka Radom. Obaj sportowcy podróżowali na przysięgę wojskową do Żagania.
Policja / zdjęcie poglądowe  Polscy mistrzowie boksu mieli poważny wypadek samochodowy
Policja / zdjęcie poglądowe / pixabay.com

Co musisz wiedzieć?

  • W sobotę rano (14 czerwca) na trasie S8 doszło do poważnego wypadku samochodowego z udziałem bokserów Cezarego Znamca i Pawła Bracha
  • Znamiec jest w stanie krytycznym i przebywa w śpiączce farmakologicznej w szpitalu w Łodzi
  • Brach nie odniósł poważnych obrażeń - opuścił już szpital i poprosił o modlitwę za kolegę

Polacy bokserzy mieli poważny wypadek

Najciężej poszkodowany w wypadku został Cezary Znamiec, który obecnie przebywa w szpitalu w Łodzi w stanie śpiączki farmakologicznej. Paweł Brach nie odniósł poważniejszych obrażeń.

- „Dotarła do nas straszna informacja o wypadku samochodowym, w którym brali udział złoci medaliści Pucharu Świata w Boksie. Cezary Znamiec i Paweł Brach. Pomódlcie się za powrót do zdrowia dla naszych znakomitych pięściarzy boksu olimpijskiego z Radomia”

- poinformowano na fanpage Za ciosem.

Informacje o wypadku potwierdził Adam Jabłoński, trener Cezarego Znamca.

- „Nie wiem co mam powiedzieć. Głos mi się łamie z emocji. Czarek z Pawłem oraz dwójką innych osób jechali na przysięgę do kampanii wojskowej do Żagania. Właśnie podczas drogi z tego co ustaliłem ich auto uderzyło w naczepę tira. Najbardziej ucierpiał Znamiec. Był moment, że znajdował się w krytycznym stanie. Teraz otrzymałem informację, że leży w śpiączce farmakologicznej i, że najbardziej ucierpiała jego głowa. Pozostałym osobom nic poważnego się nie stało”

- przekazał w rozmowie z „Echem Dnia”.

Zawodnicy dzień wcześniej brali udział w meczu 6. kolejki Polskiej Ligi Boksu w Skarżysku-Kamiennej, gdzie KKB Rushh Kielce pokonał RKB Wisłok 1995 Rzeszów 16:2. W kategorii 60 kg wystąpił Paweł Brach, który wygrał swój pojedynek z Michałem Akoto-Ampawem 2:0. Cezary Znamiec nie startował z powodu kontuzji ręki, ale pojechał wspierać kolegę z drużyny.

- „Czarek nie walczył, bowiem czeka na zabieg ręki w klinice i był kontuzjowany, ale pojechał do Skarżyska wspierać Pawła Bracha. Ten pokazał się z bardzo dobrej strony i wygrał swój pojedynek. Pomimo, że obaj wywodzili się z dwóch różnych radomskich klubów, to zaczęli się przyjaźnić. Do Radomia powróciliśmy około godziny 23:00. Coś mnie natknęło i zapytałem, czy ich nie zawieźć na przysięgę, bo musieli wyjechać wcześnie rano, ale Czarek powiedział, że spokojnie trenerze, mamy znajomych, którzy nas zawiozą i przyznał, że to dobrzy kierowcy. Jestem w wielkim szoku. Obu traktowałem, jak swoich synów. Ciężko cokolwiek powiedzieć. Wierzę, że z godziny na godzinę będę otrzymywał tylko lepsze informacje na temat stanu zdrowia Czarka"

- dodał Jabłoński.

Prośba o modlitwę dla poszkodowanego

Paweł Brach opublikował krótkie oświadczenie na Facebooku:

-„U mnie wszystko okej, proszę o modlitwę za mojego przyjaciela”.


 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Jedwabne i Wołyń tylko u nas
Tadeusz Płużański: Jedwabne i Wołyń

W kontekście kolejnej rocznicy zbrodni w Jedwabnem (10 lipca 1941 r.) lewacy lansują tezę, że tak znienawidzone przez nich środowiska patriotyczne celowo pomijają tę rzekomo polską akcję eksponując ludobójstwo wołyńskie. „Wołyń dla Polaków to przykrywka, za którą chcą schować Jedwabne” – twierdzi wprost dziennikarz Tomasz Lis. Tylko co ma piernik do wiatraka?

Jad Waszem żąda usunięcia głazów pamięci w Jedwabnem gorące
Jad Waszem żąda usunięcia głazów pamięci w Jedwabnem

W Jedwabnem, kilkadziesiąt metrów od oficjalnego pomnika ofiar z 1941 r., ustawiono siedem granitowych głazów z tablicami, które kwestionują udział miejscowych Polaków w zbrodni. Jad Waszem wzywa władze o usunięcie "obraźliwej instalacji", a polska prokuratura bada, czy szerzy ona nienawiść.

Tȟašúŋke Witkó: Panika na pokładzie, czyli Pieśń o podrzynaniu gardeł tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Panika na pokładzie, czyli "Pieśń o podrzynaniu gardeł"

Pamiętacie Państwo western z Johnem Waynem, zatytułowany „Rio Bravo", prawda? Klasyk nad klasyki, na którego ścieżce dźwiękowej wybrzmiewają dźwięki tradycyjnego hiszpańskiego utworu „El Deguello” – "Pieśni o podrzynaniu gardeł".

Nieoficjalnie: Tusk miał naciskać na Hołownię ws. Nawrockiego z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Tusk miał naciskać na Hołownię ws. Nawrockiego

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia otrzymał od premiera Donalda Tuska "bardzo wyraźną propozycję, ofertę albo sugestię, żeby jednak odłożyć zaprzysiężenie Karola Nawrockiego – twierdzą dziennikarze Interii.

Burza po słowach Brauna. Kaczyński zabrał głos z ostatniej chwili
Burza po słowach Brauna. Kaczyński zabrał głos

Wypowiedzi Grzegorza Brauna w sprawie Holokaustu tylko potwierdzają, że działa on z obcej inspiracji na szkodę - bardzo poważną szkodę - naszego kraju – stwierdził w piątek prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Z mostu granicznego w Słubicach zdjęto banery Ruchu Obrony Granic z ostatniej chwili
Z mostu granicznego w Słubicach zdjęto banery Ruchu Obrony Granic

Z mostu granicznego Słubice / Frankfurt nad Odrą zdjęto banery Ruchu Obrony Granic. Robert Bąkiewicz oskarża wiceburmistrza Tomasza Stefańskiego o realizowanie niemieckich poleceń.

Media: Rosjanie ostrzelali pasażerski samolot. To był lot z Mińska do Moskwy Wiadomości
Media: Rosjanie ostrzelali pasażerski samolot. To był lot z Mińska do Moskwy

Według nieoficjalnych doniesień pasażerowie i załoga Boeinga 737-800 lecącego z Mińska do Moskwy zostali namierzeni i ostrzelani przez rosyjski system obrony powietrznej. Wojsko miało wziąć rejsową maszynę za ukraiński dron.   

Rzecznik rządu wzywa do zatrzymania Bąkiewicza. Mocna odpowiedź z ostatniej chwili
Rzecznik rządu wzywa do zatrzymania Bąkiewicza. Mocna odpowiedź

Adam Szłapka wzywa do zatrzymania Roberta Bąkiewicza. Narodowiec odpowiada ostro, nazywając atak rzecznika rządu oznaką słabości władzy.

Kierowca wjechał w grupę ludzi. Dramat w Chełmnie z ostatniej chwili
Kierowca wjechał w grupę ludzi. Dramat w Chełmnie

W piątek w Chełmnie w woj. kujawsko-pomorskim kierowca auta osobowego wjechał w grupę ludzi. Są ranni.

Robert Bąkiewicz:  Planujemy podjąć działania również na granicy polsko-słowackiej tylko u nas
Robert Bąkiewicz: Planujemy podjąć działania również na granicy polsko-słowackiej

Nie występujemy przeciwko polskiej Straży Granicznej czy policji. Wiemy o tym, że o sytuacji decyduje wola polityczne, a wygląda ona następująco: trzeba dobrze robić Niemcom, trzeba robić grę pozorów i trzeba medialnie ograć tę sytuację - mówił Robert Bąkiewicz w rozmowie z Cezarym Krysztopą. Lider Ruchu Obrony Granic poinformował, że obywatelskie patrole będą się równiez organizować na granicy ze Słowacją, gdzie przebiega bałkański szlak przemytniczy migrantów.

REKLAMA

Polscy mistrzowie boksu mieli poważny wypadek samochodowy

Do poważnego wypadku drogowego doszło w sobotni poranek na trasie S8. W zdarzeniu uczestniczyli znani pięściarze z Radomia - Cezary Znamiec z RKB Boxing Radom oraz Paweł Brach, były zawodnik Radomiaka Radom. Obaj sportowcy podróżowali na przysięgę wojskową do Żagania.
Policja / zdjęcie poglądowe  Polscy mistrzowie boksu mieli poważny wypadek samochodowy
Policja / zdjęcie poglądowe / pixabay.com

Co musisz wiedzieć?

  • W sobotę rano (14 czerwca) na trasie S8 doszło do poważnego wypadku samochodowego z udziałem bokserów Cezarego Znamca i Pawła Bracha
  • Znamiec jest w stanie krytycznym i przebywa w śpiączce farmakologicznej w szpitalu w Łodzi
  • Brach nie odniósł poważnych obrażeń - opuścił już szpital i poprosił o modlitwę za kolegę

Polacy bokserzy mieli poważny wypadek

Najciężej poszkodowany w wypadku został Cezary Znamiec, który obecnie przebywa w szpitalu w Łodzi w stanie śpiączki farmakologicznej. Paweł Brach nie odniósł poważniejszych obrażeń.

- „Dotarła do nas straszna informacja o wypadku samochodowym, w którym brali udział złoci medaliści Pucharu Świata w Boksie. Cezary Znamiec i Paweł Brach. Pomódlcie się za powrót do zdrowia dla naszych znakomitych pięściarzy boksu olimpijskiego z Radomia”

- poinformowano na fanpage Za ciosem.

Informacje o wypadku potwierdził Adam Jabłoński, trener Cezarego Znamca.

- „Nie wiem co mam powiedzieć. Głos mi się łamie z emocji. Czarek z Pawłem oraz dwójką innych osób jechali na przysięgę do kampanii wojskowej do Żagania. Właśnie podczas drogi z tego co ustaliłem ich auto uderzyło w naczepę tira. Najbardziej ucierpiał Znamiec. Był moment, że znajdował się w krytycznym stanie. Teraz otrzymałem informację, że leży w śpiączce farmakologicznej i, że najbardziej ucierpiała jego głowa. Pozostałym osobom nic poważnego się nie stało”

- przekazał w rozmowie z „Echem Dnia”.

Zawodnicy dzień wcześniej brali udział w meczu 6. kolejki Polskiej Ligi Boksu w Skarżysku-Kamiennej, gdzie KKB Rushh Kielce pokonał RKB Wisłok 1995 Rzeszów 16:2. W kategorii 60 kg wystąpił Paweł Brach, który wygrał swój pojedynek z Michałem Akoto-Ampawem 2:0. Cezary Znamiec nie startował z powodu kontuzji ręki, ale pojechał wspierać kolegę z drużyny.

- „Czarek nie walczył, bowiem czeka na zabieg ręki w klinice i był kontuzjowany, ale pojechał do Skarżyska wspierać Pawła Bracha. Ten pokazał się z bardzo dobrej strony i wygrał swój pojedynek. Pomimo, że obaj wywodzili się z dwóch różnych radomskich klubów, to zaczęli się przyjaźnić. Do Radomia powróciliśmy około godziny 23:00. Coś mnie natknęło i zapytałem, czy ich nie zawieźć na przysięgę, bo musieli wyjechać wcześnie rano, ale Czarek powiedział, że spokojnie trenerze, mamy znajomych, którzy nas zawiozą i przyznał, że to dobrzy kierowcy. Jestem w wielkim szoku. Obu traktowałem, jak swoich synów. Ciężko cokolwiek powiedzieć. Wierzę, że z godziny na godzinę będę otrzymywał tylko lepsze informacje na temat stanu zdrowia Czarka"

- dodał Jabłoński.

Prośba o modlitwę dla poszkodowanego

Paweł Brach opublikował krótkie oświadczenie na Facebooku:

-„U mnie wszystko okej, proszę o modlitwę za mojego przyjaciela”.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe