Magdalena Okraska: Niech cię opuści twoja siostra pogarda

Znamy wyniki wyborów prezydenckich. Wyborcom obu kandydatów towarzyszyły obawy, zaskoczenie, strach, że wygrają „ci drudzy”. Ostatecznie liberalnej Polsce nie udało się stać się większością.
Magdalena Okraska Magdalena Okraska: Niech cię opuści twoja siostra pogarda
Magdalena Okraska / Tysol

Prezydentem kraju zostaje Karol Nawrocki, wyzywany od „sutenerów” i „gangusów”. Po raz kolejny społeczeństwo udowodniło, że – pomimo medialnej nagonki ze strony tzw. obozu demokratycznego – nie chce oddać całej władzy w ręce „uśmiechniętych”.

Przyczyn takiego wyniku wyborów jest kilka, ale ostatecznie przewagę Nawrockiemu zapewnili… sami wyborcy i politycy strony przeciwnej, którzy nie ustawali w obrażaniu jego elektoratu. Według nich, wyborcy prezydenta elekta są prości, zaczadzeni, ciemni, legitymują się wykształceniem podstawowym, charakteryzuje ich także niski poziom zasad moralnych, gdyż pozwalają, żeby „taki człowiek” zasiadał na tak eksponowanym stanowisku.

 

Kampania anty-Nawrocki w mediach

Koalicja rządząca wraz z przystawkami zaprzęgła do swoich celów media, zarówno prywatne, jak i publiczne, internet, polityków, artystów i tzw. autorytety. Wszystko po to, by udowodnić, jak dalece Karol Nawrocki nie jest godzien stanowiska, które miałby zajmować. Szukanie haków na kandydata zmieniło się w obrażanie całych elektoratów prawicowych, konserwatywnych, tych niepewnych swojej decyzji, a także w obrażanie lewicy, która niewystarczająco żwawo złożyła Trzaskowskiemu hołd lenny. Pomiędzy turami wyborów przestały właściwie istnieć niezależne, obiektywne media. Portal Onet dzień w dzień odpalał race nowych rewelacji na temat kandydata prawicy. Posuwano się do pomówień, prezentowano niesprawdzone pogłoski, a w rolach autorytetów i informatorów liberałowie obsadzano postaci, na które w innych okolicznościach nie splunięto by na ulicy. Wyborcy mieli tego dosyć, masa krytyczna została przekroczona. Nie działały już prostytutki, snus ani wczesna ciąża żony kandydata. Wręcz przeciwnie, jego „zwykłość” zaczynała powoli budzić sympatię.

 

Dość wyśmiewania i poniżania

Bo pogarda jest jak żółć, a stosowana uporczywie i stale wzmacnia tego, kim się gardzi. Mamy dość wyśmiewania, poniżania i umniejszania nam przez tych, którzy jednocześnie cytują wiersze Zbigniewa Herberta. Ich zachowanie nie zmieniło się zresztą po rozstrzygnięciu wyniku tych wyborów. Agnieszka Holland z żalem ogłasza, że „prezydenta wybrali nam nieświadomi ludzie po podstawówce”. Brak namysłu nad tym, jaka może być przyczyna takiej decyzji wyborczej, poza racjonalizacją uwielbianą przez obóz liberalny, a mianowicie, że ktoś jest „głupi”. I koniec, werdykt wydano.
Żyjemy w świecie instytucjonalnej wręcz pogardy dla ubogich, słabych, chorych, „prostych” i nienadążających za zmieniającym się światem. Na mocy umowy społecznej „można” ich obrażać i sugerować im rozmaite deficyty. A potem znowu zaskoczenie, że wynik wyborów jest, jaki jest. Jak to, nie chcecie naszego europejskiego prezydenta, który miło się uśmiecha i ma wszystkie zęby? 

Nie chcemy.

[Felieton pochodzi z Tygodnika Solidarność 23/2025]


 

POLECANE
Bezradna antytrumpowska histeria. A jaki pomysł ma Europa? tylko u nas
Bezradna antytrumpowska histeria. A jaki pomysł ma Europa?

Histeria antytrumpowska wylała się już z piątku na sobotę. Media i politycy rozpoczęli krytykowanie Trumpa za spotkanie z Putinem. Europa daje w ten sposób kolejny dowód swojej naiwności i bezradności.

Rosja sprzeciwiła się wysłaniu wojsk NATO na Ukrainę z ostatniej chwili
Rosja sprzeciwiła się wysłaniu wojsk NATO na Ukrainę

Rosja sprzeciwia się rozmieszczeniu wojsk NATO na Ukrainie – podało w poniedziałek rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych, cytowane przez agencję Reutera.

Donald Trump ośmieszył europejskich liderów gorące
Donald Trump ośmieszył "europejskich liderów"

Zakończyła się rozmowa Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim. Na swoją kolej czekali "europejscy liderzy", którzy przylecieli z Zełenskim.

Europejscy liderzy spotkali się z Donaldem Trumpem z ostatniej chwili
Europejscy liderzy spotkali się z Donaldem Trumpem

Władimir Putin zgodził się na gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy – poinformował prezydent USA Donald Trump na początku spotkania z europejskimi przywódcami i prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Trump zapowiedział również dyskusję o wymianie terytoriów.

Paweł Jabłoński: Część niemieckich polityków i przemysłowców ucieszyłaby się ze wznowienia relacji z Rosją tylko u nas
Paweł Jabłoński: Część niemieckich polityków i przemysłowców ucieszyłaby się ze wznowienia relacji z Rosją

- Część niemieckich polityków ucieszyłaby się ze wznowienia relacji z Rosją – mówi w rozmowie z Mateuszem Kosińskim Paweł Jabłoński, poseł PiS.

Zełenski wyciągnął list. To nie dla Ciebie z ostatniej chwili
Zełenski wyciągnął list. "To nie dla Ciebie"

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wręczył w poniedziałek prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi list od swojej żony, Ołeny Zełenskiej. Poprosił amerykańskiego przywódcę o przekazanie go swojej małżonce, Melanii.

Niemieckie media: Kto przeprosi Ruchniewicza i Niemców? gorące
Niemieckie media: "Kto przeprosi Ruchniewicza i Niemców?"

''Kto przeprosi Ruchniewicza i Niemców za cios w niemiecko-polską przyjaźń?'' – pyta specjalizująca się w sprawach polsko-niemieckich niemiecka publicystka Gabriele Lesser na łamach ''Die Tageszeitung''. Pytanie odnosi się oczywiście do szeregu skandali, które wywołał nowy szef Instytutu Pileckiego Krzysztof Ruchniewicz, i ich konsekwencji.

Trump: Będziemy omawiać z Zełenskim ochronę podobną do artykułu 5 z ostatniej chwili
Trump: Będziemy omawiać z Zełenskim ochronę podobną do artykułu 5

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył do Białego Domu na spotkanie z przywódcą USA Donaldem Trumpem. – Będziemy omawiać ochronę podobną do artykułu 5, damy Ukrainie dobrą ochronę – przekazał Donald Trump.

PKO BP wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKO BP wydał pilny komunikat

Oszuści wysyłają fałszywe e-maile ze złośliwym oprogramowaniem. Nie klikaj w linki ani załączniki – ostrzega PKO Bank Polski.

Zełenski przybył do Białego Domu. Wyjaśniło się, czy założył garnitur z ostatniej chwili
Zełenski przybył do Białego Domu. Wyjaśniło się, czy założył garnitur

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył do Białego Domu w czarnej marynarce bez krawata. Przywitał go prezydent USA Donald Trump. Wcześniej media zastanawiały się, czy ukraiński polityk będzie miał na sobie oficjalny strój.

REKLAMA

Magdalena Okraska: Niech cię opuści twoja siostra pogarda

Znamy wyniki wyborów prezydenckich. Wyborcom obu kandydatów towarzyszyły obawy, zaskoczenie, strach, że wygrają „ci drudzy”. Ostatecznie liberalnej Polsce nie udało się stać się większością.
Magdalena Okraska Magdalena Okraska: Niech cię opuści twoja siostra pogarda
Magdalena Okraska / Tysol

Prezydentem kraju zostaje Karol Nawrocki, wyzywany od „sutenerów” i „gangusów”. Po raz kolejny społeczeństwo udowodniło, że – pomimo medialnej nagonki ze strony tzw. obozu demokratycznego – nie chce oddać całej władzy w ręce „uśmiechniętych”.

Przyczyn takiego wyniku wyborów jest kilka, ale ostatecznie przewagę Nawrockiemu zapewnili… sami wyborcy i politycy strony przeciwnej, którzy nie ustawali w obrażaniu jego elektoratu. Według nich, wyborcy prezydenta elekta są prości, zaczadzeni, ciemni, legitymują się wykształceniem podstawowym, charakteryzuje ich także niski poziom zasad moralnych, gdyż pozwalają, żeby „taki człowiek” zasiadał na tak eksponowanym stanowisku.

 

Kampania anty-Nawrocki w mediach

Koalicja rządząca wraz z przystawkami zaprzęgła do swoich celów media, zarówno prywatne, jak i publiczne, internet, polityków, artystów i tzw. autorytety. Wszystko po to, by udowodnić, jak dalece Karol Nawrocki nie jest godzien stanowiska, które miałby zajmować. Szukanie haków na kandydata zmieniło się w obrażanie całych elektoratów prawicowych, konserwatywnych, tych niepewnych swojej decyzji, a także w obrażanie lewicy, która niewystarczająco żwawo złożyła Trzaskowskiemu hołd lenny. Pomiędzy turami wyborów przestały właściwie istnieć niezależne, obiektywne media. Portal Onet dzień w dzień odpalał race nowych rewelacji na temat kandydata prawicy. Posuwano się do pomówień, prezentowano niesprawdzone pogłoski, a w rolach autorytetów i informatorów liberałowie obsadzano postaci, na które w innych okolicznościach nie splunięto by na ulicy. Wyborcy mieli tego dosyć, masa krytyczna została przekroczona. Nie działały już prostytutki, snus ani wczesna ciąża żony kandydata. Wręcz przeciwnie, jego „zwykłość” zaczynała powoli budzić sympatię.

 

Dość wyśmiewania i poniżania

Bo pogarda jest jak żółć, a stosowana uporczywie i stale wzmacnia tego, kim się gardzi. Mamy dość wyśmiewania, poniżania i umniejszania nam przez tych, którzy jednocześnie cytują wiersze Zbigniewa Herberta. Ich zachowanie nie zmieniło się zresztą po rozstrzygnięciu wyniku tych wyborów. Agnieszka Holland z żalem ogłasza, że „prezydenta wybrali nam nieświadomi ludzie po podstawówce”. Brak namysłu nad tym, jaka może być przyczyna takiej decyzji wyborczej, poza racjonalizacją uwielbianą przez obóz liberalny, a mianowicie, że ktoś jest „głupi”. I koniec, werdykt wydano.
Żyjemy w świecie instytucjonalnej wręcz pogardy dla ubogich, słabych, chorych, „prostych” i nienadążających za zmieniającym się światem. Na mocy umowy społecznej „można” ich obrażać i sugerować im rozmaite deficyty. A potem znowu zaskoczenie, że wynik wyborów jest, jaki jest. Jak to, nie chcecie naszego europejskiego prezydenta, który miło się uśmiecha i ma wszystkie zęby? 

Nie chcemy.

[Felieton pochodzi z Tygodnika Solidarność 23/2025]



 

Polecane
Emerytury
Stażowe