Dlaczego wiceprezydent Vance otrzymał łatkę "naczelnego katechety" Stanów Zjednoczonych?

„Czy J .D. Vance próbuje dodać stanowisko `naczelnego katechety` do swoich licznych obowiązków, co ostatnio nadaje nowej administracji klimat teologiczny, nawet jeśli nie wszyscy to lubią?- pyta Jonathan Liedl z National Catholic Reporter (NCR). Odwołanie się 30 stycznia wiceprezydenta do "ordo amoris" (właściwie uporządkowanej miłości) - zasady teologicznej opracowanej przez świętych: Augustyna i Tomasza z Akwinu zasugerowało, że zasady katolickie mogą wkrótce odegrać bezprecedensową rolę w sporach politycznych.
J.D. Vance z rodziną składa przysięgę wiceprezydencką Dlaczego wiceprezydent Vance otrzymał łatkę
J.D. Vance z rodziną składa przysięgę wiceprezydencką / wikimedia commons/public_domain/Office of Vice President of the United States - https://twitter.com/VP/status/1881424590184067431

"Po prostu wygoogluj"

Vance, który został katolikiem w 2019 r. przywołał zasadę, która została rozwinięta przez wybitnych teologów, takich jak św. Augustyn i św. Tomasz z Akwinu. Podkreśla ona, że miłość musi być właściwie uporządkowana według hierarchii obowiązków, poczynając od Boga, i idąc dalej, w odniesieniu do różnych relacji międzyludzkich. 

"Po prostu wygoogluj 'ordo amoris'", napisał Vance na platformie X w odpowiedzi na pytanie Rory'ego Stewarta, byłego członka brytyjskiego parlamentu, który skrytykował stanowisko Vance'a, jako „mniej chrześcijańskie a bardziej pasujące do plemion pogańskich.” "Poza tym", kontynuował Vance, "jeśli nie ma hierarchii obowiązków, to jest to wbrew zdrowemu rozsądkowi, ponieważ  np. rodzice mają większą odpowiedzialność za własne dzieci niż za obcych, żyjących gdzieś w dalekich krajach. ”Tweet Vance'a na temat „ordo amoris” został wyświetlony ponad 11 milionów razy.

Reakcje komentatorów

Jak zauważył Charlie Collins z katolickiego magazynu Crux, gotowość Vance'a do dokonywania specjalistycznych odniesień teologicznych w samym środku debaty na temat imigracji "z pewnością zwróciła uwagę na katolicką naukę społeczną". Vance, który stał się katolikiem dzięki dominikanom z prowincji św. Józefa we wschodniej części USA już wcześniej powiedział, że katolicka nauka społeczna odegrała ważną rolę w jego nawróceniu. Jest on tez blisko związany z przywódcami rozwijających się katolickich ruchów politycznych, takich jak Patrick Deneen z Notre Dame i Chad Pecknold z Katolickiego Uniwersytetu Ameryki.

Fakt, że ostatnia dyskusja na temat zastosowania „ordo amoris” w amerykańskim życiu publicznym została wywołana przez tak prominentnego polityka, nie umknął tez uwadze takich postronnych osób jak np. Eduard Habsburg, katolicki pisarz i ambasador Węgier przy Stolicy Apostolskiej. "Kto by przewidział, że 70 proc mojej `osi czasu na platformie X` będzie gorąco dyskutować o chrześcijańskiej koncepcji ukutej przez św. Augustyna i św. Tomasza z Akwinu, a wszystko to z powodu amerykańskiego wiceprezydenta?", napisał Habsburg na Twitterze.

W debacie na temat użycia „ordo amoris” przez Vance'a wypowiedział się także Rusty Reno, redaktor naczelny magazynu „First Things”. Przekonywał on w niedawnym artykule, że prezentacja Vance'a jest zgodna z chrześcijańskim nauczaniem, "że mamy kochać tych, którzy są blisko, z większym zapałem niż tych, którzy są daleko. To nauczanie bierze pod uwagę fakt, że jesteśmy `wrzuceni w świat już istniejących relacji` z różnymi poziomami zobowiązań i odpowiedzialności” – napisał publicysta.

Podobnie Eric Sammons z magazynu „Crisis”, uważa , że Vance zapewnia obronę "przed współczesnym odwróceniem miłości, w którym globalizm przebija lokalizm", co jest "w istocie niechrześcijańskie, gdy prowadzi do zaniedbywania tych, za których jesteśmy najbardziej bezpośrednio odpowiedzialni".

Krytyka wypowiedzi Vance'a

Inni jednak krytykują prezentację Vance'a za „ukryte bagatelizowanie wymogu uniwersalnej miłości”. Biskup Mark Seitz z diecezji El Paso w Teksasie, szef komisji imigracyjnej episkopatu USA, powiedział, że odwoływanie się do „ordo amoris” nie może być wykorzystywane do zaprzeczania, że Chrystus wymaga od nas, abyśmy kochali wszystkich ludzi jako bliźnich, co jest centralnym punktem przypowieści o miłosiernym Samarytaninie.

- Chociaż z pewnością ponosimy większą odpowiedzialność wobec tych, którzy są nam bliscy, nie oznacza to, że możemy ignorować potrzeby ludzi, którzy są wokół nas w szerszych odniesieniach – powiedział bp Seitz w podkaście Dispatch Faith.

Felietonista dziennika „New York Times”, konserwatywny katolik, zaaprobował ogólny opis „chrześcijańskich obowiązków moralnych” Vance'a, ale wskazał na „nasz podstawowy obowiązek kochania Boga, a także potrzeba troski o tych, którzy znajdują się poza normalnymi i bliskimi kręgami i którzy znajdują się w poważnej potrzebie. (…) Pytania o to, w jaki sposób ktoś zarabia pieniądze w erze globalizacji i jak kształtuje to moralne zobowiązania rządu supermocarstwa, nie są, jak sądzę, wcale takie łatwe by znaleźć odpowiedzi", napisał Douthat na platformie X. 

Z kolei Stephen White z „The Catholic Project” na Katolickim Uniwersytecie Ameryki w Waszyngtonie początkowo wyraził swoje wątpliwości co do tego, czy wpis wiceprezydenta doprowadzi do czegokolwiek wartościowego, biorąc pod uwagę ogólną niechęć współczesnego społeczeństwa do właściwego porządkowania rzeczy, co wymaga otwartości na Boga.  Jednak w późniejszych komentarzach dla NCR, White wyraził nadzieję, że odniesienie się Vance'a do głębi katolickiej tradycji intelektualnej może być punktem wyjścia, aby powrócić do ważnych zasad i wartości, a nie tylko uwikłania się w stronnicze debaty polityczne.

"Jeśli komentarze wiceprezydenta pomogą skierować naszą rozmowę – nie tylko o imigracji, ale o wielu innych wyzwaniach społecznych – w bardziej uporządkowane i humanitarne ramy, to będzie to bardzo dobra rzecz" – uważa profesor z Waszyngtonu.  

o. jj


 

POLECANE
Bodnar złożył wniosek ws. Zbigniewa Ziobry z ostatniej chwili
Bodnar złożył wniosek ws. Zbigniewa Ziobry

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar złożył wniosek do marszałka Sejmu o wyrażenie przez Sejm zgody na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie Zbigniewa Ziobro na posiedzenie tzw. komisji ds. Pegasusa. Zbigniew Ziobro konsekwentnie odmawia stawienia się przed komisją, z powodu tego, że komisja działa nielegalnie – wyłączył ją z obiegu prawnego Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z września 2024 r. 

Niemcy chcą wprowadzić limity liczby uczniów-migrantów na szkołę tylko u nas
Niemcy chcą wprowadzić limity liczby uczniów-migrantów na szkołę

Niemiecka minister edukacji Karin Prien podkreśliła, że Niemcy borykają się z problemami wynikającymi z niekontrolowanej migracji. Wskazała na konieczność przyspieszenia nauki języka niemieckiego przez dzieci imigrantów, co jest kluczowe dla ich integracji. Niemiecka gazeta der Tagesspiegel napisała, że w grę wchodzi ewentualny limit do 40% migrantów na szkołę.

Najnowszy sondaż parlamentarny. PiS i KO łeb w łeb z ostatniej chwili
Najnowszy sondaż parlamentarny. PiS i KO łeb w łeb

Koalicja Obywatelska i Prawo i Sprawiedliwość niemal zrównują się w najnowszym badaniu poparcia dla partii politycznych, przeprowadzonych przez pracownię Opinia24. Trzecie miejsce na podium zajęła Konfederacja.

Rubio: Straty Rosji na froncie gwałtownie wzrosły z ostatniej chwili
Rubio: Straty Rosji na froncie gwałtownie wzrosły

Szef resortu spraw zagranicznych USA Marco Rubio oświadczył, że straty ponoszone przez Rosję na froncie wojny z Ukrainą gwałtownie wzrosły od początku roku. Według niego od stycznia Rosja straciła 100 tys. żołnierzy. Wypowiedź Rubio przytoczył w piątek portal Moscow Times.

Marszałek rezygnuje ze stanowiska. Powód: niebezpieczna jazda samochodem z ostatniej chwili
Marszałek rezygnuje ze stanowiska. Powód: niebezpieczna jazda samochodem

Marcin Jabłoński, marszałek województwa lubuskiego z PO, podał się do dymisji. To konsekwencja wyjątkowo niebezpiecznej jazdy i kolizji drogowej, do której doprowadził pod koniec czerwca.  

Wiadomości
Wielcy Polacy w nietypowych dziedzinach

Gdy myślimy o polskich sukcesach na arenie międzynarodowej, najczęściej przychodzą nam do głowy wybitni sportowcy, naukowcy, artyści czy politycy. To naturalne. Jednak obok wielkich i dobrze znanych nazwisk istnieje cały świat mniej typowych dziedzin, w których Polacy również błyszczą. I to często w sposób, który zaskakuje nawet osoby uważnie śledzące życie publiczne.

Ewakuacja pacjentów z OIOM. Woda wlewa się na oddział  z ostatniej chwili
Ewakuacja pacjentów z OIOM. Woda wlewa się na oddział 

Pacjenci Oddziału Intensywnej Opieki Medycznej w Szpitalu Powiatowym w Giżycku (woj. warmińsko-mazurskie) zostali ewakuowani. Powodem tej decyzji były obfite opady deszczu, które doprowadziły do zalania parteru, gdzie znajduje się oddział z chorymi podłączonymi do aparatury. Pacjenci zostali przewiezieni do innych szpitali w województwie warmińsko-mazurskim. 

Dziewięciu europejskich premierów ma dość kagańca ETPCz. Napisali list z ostatniej chwili
Dziewięciu europejskich premierów ma dość kagańca ETPCz. Napisali list

Dziewięciu premierów europejskich rządów napisało list otwarty do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka o „nową interpretację” Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności z 1950 r. List zainicjowały premier Włoch Giorgia Melonii oraz Danii Mette Frederiksen. Widnieje pod nim także podpis polskiego premiera Donalda Tuska.

Krzysztof Bosak o oczekiwaniach wobec Ukrainy: Zakaz tego kultu z ostatniej chwili
Krzysztof Bosak o oczekiwaniach wobec Ukrainy: Zakaz tego kultu

– Wierzymy, że pojednanie jest możliwe tylko na prawdzie, której obecnie brakuje – mówił wicemarszałek Sejmu, lider Konfederacji Krzysztof Bosak w związku z przypadającą w piątek 82. rocznicą kulminacji zbrodni wołyńskiej. – Oczekujemy zgody na ekshumacje i zaprzestania kultu zbrodniarzy – dodał.

Poseł PiS o wypowiedzi Brauna ws. Auschwitz. Czy jest zdolność koalicyjna? z ostatniej chwili
Poseł PiS o wypowiedzi Brauna ws. Auschwitz. Czy jest "zdolność koalicyjna"?

– Wypowiedź Grzegorza Brauna negująca dokonywanie ludobójstwa w Auschwitz to jest absolutny skandal – ocenił w piątek poseł PiS, b. wiceszef MSZ Paweł Jabłoński. Pytany o to, czy w związku z tym Braun stracił zdolność koalicyjną, poseł PiS odpowiedział, że ''nie ma takiego tematu''.

REKLAMA

Dlaczego wiceprezydent Vance otrzymał łatkę "naczelnego katechety" Stanów Zjednoczonych?

„Czy J .D. Vance próbuje dodać stanowisko `naczelnego katechety` do swoich licznych obowiązków, co ostatnio nadaje nowej administracji klimat teologiczny, nawet jeśli nie wszyscy to lubią?- pyta Jonathan Liedl z National Catholic Reporter (NCR). Odwołanie się 30 stycznia wiceprezydenta do "ordo amoris" (właściwie uporządkowanej miłości) - zasady teologicznej opracowanej przez świętych: Augustyna i Tomasza z Akwinu zasugerowało, że zasady katolickie mogą wkrótce odegrać bezprecedensową rolę w sporach politycznych.
J.D. Vance z rodziną składa przysięgę wiceprezydencką Dlaczego wiceprezydent Vance otrzymał łatkę
J.D. Vance z rodziną składa przysięgę wiceprezydencką / wikimedia commons/public_domain/Office of Vice President of the United States - https://twitter.com/VP/status/1881424590184067431

"Po prostu wygoogluj"

Vance, który został katolikiem w 2019 r. przywołał zasadę, która została rozwinięta przez wybitnych teologów, takich jak św. Augustyn i św. Tomasz z Akwinu. Podkreśla ona, że miłość musi być właściwie uporządkowana według hierarchii obowiązków, poczynając od Boga, i idąc dalej, w odniesieniu do różnych relacji międzyludzkich. 

"Po prostu wygoogluj 'ordo amoris'", napisał Vance na platformie X w odpowiedzi na pytanie Rory'ego Stewarta, byłego członka brytyjskiego parlamentu, który skrytykował stanowisko Vance'a, jako „mniej chrześcijańskie a bardziej pasujące do plemion pogańskich.” "Poza tym", kontynuował Vance, "jeśli nie ma hierarchii obowiązków, to jest to wbrew zdrowemu rozsądkowi, ponieważ  np. rodzice mają większą odpowiedzialność za własne dzieci niż za obcych, żyjących gdzieś w dalekich krajach. ”Tweet Vance'a na temat „ordo amoris” został wyświetlony ponad 11 milionów razy.

Reakcje komentatorów

Jak zauważył Charlie Collins z katolickiego magazynu Crux, gotowość Vance'a do dokonywania specjalistycznych odniesień teologicznych w samym środku debaty na temat imigracji "z pewnością zwróciła uwagę na katolicką naukę społeczną". Vance, który stał się katolikiem dzięki dominikanom z prowincji św. Józefa we wschodniej części USA już wcześniej powiedział, że katolicka nauka społeczna odegrała ważną rolę w jego nawróceniu. Jest on tez blisko związany z przywódcami rozwijających się katolickich ruchów politycznych, takich jak Patrick Deneen z Notre Dame i Chad Pecknold z Katolickiego Uniwersytetu Ameryki.

Fakt, że ostatnia dyskusja na temat zastosowania „ordo amoris” w amerykańskim życiu publicznym została wywołana przez tak prominentnego polityka, nie umknął tez uwadze takich postronnych osób jak np. Eduard Habsburg, katolicki pisarz i ambasador Węgier przy Stolicy Apostolskiej. "Kto by przewidział, że 70 proc mojej `osi czasu na platformie X` będzie gorąco dyskutować o chrześcijańskiej koncepcji ukutej przez św. Augustyna i św. Tomasza z Akwinu, a wszystko to z powodu amerykańskiego wiceprezydenta?", napisał Habsburg na Twitterze.

W debacie na temat użycia „ordo amoris” przez Vance'a wypowiedział się także Rusty Reno, redaktor naczelny magazynu „First Things”. Przekonywał on w niedawnym artykule, że prezentacja Vance'a jest zgodna z chrześcijańskim nauczaniem, "że mamy kochać tych, którzy są blisko, z większym zapałem niż tych, którzy są daleko. To nauczanie bierze pod uwagę fakt, że jesteśmy `wrzuceni w świat już istniejących relacji` z różnymi poziomami zobowiązań i odpowiedzialności” – napisał publicysta.

Podobnie Eric Sammons z magazynu „Crisis”, uważa , że Vance zapewnia obronę "przed współczesnym odwróceniem miłości, w którym globalizm przebija lokalizm", co jest "w istocie niechrześcijańskie, gdy prowadzi do zaniedbywania tych, za których jesteśmy najbardziej bezpośrednio odpowiedzialni".

Krytyka wypowiedzi Vance'a

Inni jednak krytykują prezentację Vance'a za „ukryte bagatelizowanie wymogu uniwersalnej miłości”. Biskup Mark Seitz z diecezji El Paso w Teksasie, szef komisji imigracyjnej episkopatu USA, powiedział, że odwoływanie się do „ordo amoris” nie może być wykorzystywane do zaprzeczania, że Chrystus wymaga od nas, abyśmy kochali wszystkich ludzi jako bliźnich, co jest centralnym punktem przypowieści o miłosiernym Samarytaninie.

- Chociaż z pewnością ponosimy większą odpowiedzialność wobec tych, którzy są nam bliscy, nie oznacza to, że możemy ignorować potrzeby ludzi, którzy są wokół nas w szerszych odniesieniach – powiedział bp Seitz w podkaście Dispatch Faith.

Felietonista dziennika „New York Times”, konserwatywny katolik, zaaprobował ogólny opis „chrześcijańskich obowiązków moralnych” Vance'a, ale wskazał na „nasz podstawowy obowiązek kochania Boga, a także potrzeba troski o tych, którzy znajdują się poza normalnymi i bliskimi kręgami i którzy znajdują się w poważnej potrzebie. (…) Pytania o to, w jaki sposób ktoś zarabia pieniądze w erze globalizacji i jak kształtuje to moralne zobowiązania rządu supermocarstwa, nie są, jak sądzę, wcale takie łatwe by znaleźć odpowiedzi", napisał Douthat na platformie X. 

Z kolei Stephen White z „The Catholic Project” na Katolickim Uniwersytecie Ameryki w Waszyngtonie początkowo wyraził swoje wątpliwości co do tego, czy wpis wiceprezydenta doprowadzi do czegokolwiek wartościowego, biorąc pod uwagę ogólną niechęć współczesnego społeczeństwa do właściwego porządkowania rzeczy, co wymaga otwartości na Boga.  Jednak w późniejszych komentarzach dla NCR, White wyraził nadzieję, że odniesienie się Vance'a do głębi katolickiej tradycji intelektualnej może być punktem wyjścia, aby powrócić do ważnych zasad i wartości, a nie tylko uwikłania się w stronnicze debaty polityczne.

"Jeśli komentarze wiceprezydenta pomogą skierować naszą rozmowę – nie tylko o imigracji, ale o wielu innych wyzwaniach społecznych – w bardziej uporządkowane i humanitarne ramy, to będzie to bardzo dobra rzecz" – uważa profesor z Waszyngtonu.  

o. jj



 

Polecane
Emerytury
Stażowe