Kard. Koch: celem ekumenizmu jest zniesienie podziału Wschód-Zachód

Podczas międzynarodowego sympozjum w Wiedniu, podjęto próbę ponownej oceny wydarzeń w Konstantynopolu w 1054 roku, które są znaczące w historii Kościoła. Dziś rok ten uważany jest za czas rozłamu między Kościołami na Wschodzie i Zachodzie. Mówienie o „schizmie” z 1054 roku jest w każdym razie przestarzałe, stwierdzono podczas sympozjum, które odbyło się w dniach 16-17 stycznia przed rozpoczynającym się dzisiaj Tygodniem Modlitw o Jedność Chrześcijan.
kard. Kurt Koch
kard. Kurt Koch / wikimedia.commons/CC BY-SA 3.0/Claude Truong-Ngoc

Prefekt Dykasterii ds. Popierania Jedności Kościoła kard. Kurt Koch wyjaśnił, że aby przezwyciężyć rozdział Kościoła na Wschodzie i Zachodzie, pierwszym krokiem musi być uznanie siebie nawzajem przez Kościoły katolicki i prawosławny. Drugim krokiem byłoby wznowienie komunii. Kard. Koch: „Tylko wznowienie komunii eucharystycznej przywróci niepodzielony Kościół na Wschodzie i Zachodzie, co jest prawdziwym celem wszystkich wysiłków ekumenicznych”.

W 1054 r. kard. Humbert z Silva Candida udał się do Konstantynopola w imieniu papieża Leona IX, aby zawrzeć sojusz wojskowy przeciwko Normanom. Nie udało się. Niefortunne okoliczności doprowadziły jednak do ekskomuniki patriarchy Michała Kerullariosa. Wkrótce potem nastąpiła kontr-ekskomunika. W historii Kościoła jest to często uważane za oficjalną datę rozłamu między Kościołem katolickim i prawosławnym.

Krok ku sobie

Prawie 60 lat temu rozdzielone Kościoły zrobiły pierwszy krok ku pojednaniu: 7 grudnia 1965 r., dzień przed końcową sesją Soboru Watykańskiego II, papież Paweł VI i patriarcha ekumeniczny Atenagoras podpisali „Wspólną deklarację” w tym samym czasie w Bazylice św. Piotra w Rzymie i w katedrze św. Jerzego na Fancjum w Stambule (Konstantynopolu), w której wyrażono ubolewanie z powodu wzajemnej ekskomuniki, „wymazano ją z pamięci i centrum Kościoła” i „odesłano w zapomnienie”.

Kard. Koch podkreślił, że „skandal z 1054 roku” nie doprowadził do schizmy ani wzajemnej ekskomuniki (wykluczenia ze wspólnoty kościelnej) Kościołów łacińskiego i greckiego. Dopiero znacznie później data ta nabrała tak wielkiego znaczenia symbolicznego. Rozłam między Wschodem a Zachodem rozpoczął się oczywiście znacznie wcześniej niż w 1054 roku i trwał nadal.

Wielką zasługą „Wspólnej Deklaracji” z 1965 r. jest to, że „bulle ekskomunikujące z 1054 r. nie mogą już mieć takiej wagi, jaką miały przez długi czas w historii, a tym samym zatruwały stosunki między łacinnikami i grekami” - powiedział kard. Koch.

Wyjaśnił, że chrześcijaństwo rozdzieliło się na przestrzeni wieków. Różne duchowości doprowadziły do nieporozumień. Istniały również powody polityczne, takie jak okrucieństwa wypraw krzyżowych i istnienie dwóch cesarzy na Wschodzie i Zachodzie od czasu koronacji Karola Wielkiego. Kard. Koch: „Ponieważ nie było już autorytetu, który byłby uznawany po obu stronach, tak że nikt nie mógł wystosować zaproszenia na sobór ekumeniczny do biskupów z obu stron, a po koronacji Karola Wielkiego nie odbył się żaden sobór ekumeniczny uznawany przez obie strony, koronacja okazała się bardzo szkodliwa dla jedności Kościoła”.

Późne skutki Soboru Trydenckiego (1545-63) sprawiły, że w XVIII wieku rozdział Kościołów przybrał dramatyczne formy. Wśród łacinników narastało przekonanie, że Kościół Jezusa Chrystusa może istnieć tylko tam, gdzie następca Piotra przewodzi wspólnocie wierzących, a zatem sakramenty sprawowane poza jurysdykcją duszpasterską papieża nie mogą być prawomocne. Aby podkreślić to przekonanie, rzymska Kongregacja Rozkrzewiania Wiary wydała w 1729 r. dekret, który surowo zakazywał „communicatio in sacris” (komunii kultu). W rezultacie greccy patriarchowie również odmówili ważności katolickim sakramentom.

Alienacja w Kościele

Według kard. Kocha, głębszym powodem wzajemnego potępienia było to, że „obie strony uważały się za jedyny Kościół Jezusa Chrystusa i nie były już gotowe uznać drugiej strony za Kościół Jezusa Chrystusa”. Ponieważ rosnąca przez wieki alienacja w Kościele między Wschodem a Zachodem doprowadziła do wzajemnego odrzucenia w XVIII wieku, a komunia sakramentalna nie była już dozwolona, schizma przerodziła się w faktyczną granicę wyznaniową w tym sensie, że „utrwaliło się przekonanie, że istnieje Kościół katolicki i prawosławny w czystej koegzystencji”, ubolewał kard. Koch.

Sympozjum zostało zorganizowane przez Stowarzyszenie Historyków Kościoła Katolickiego w Austrii we współpracy z Instytutem Teologii Historycznej Uniwersytetu Wiedeńskiego i Fundacją Pro Oriente.

tom


 

POLECANE
Pentagon zerwał współpracę na szczeblu roboczym z niemieckim ministerstwem obrony z ostatniej chwili
Pentagon zerwał współpracę na szczeblu roboczym z niemieckim ministerstwem obrony

Obecny dowódca niemieckich wojsk lądowych Christian Freuding przekazał latem miesięcznikowi „Atlantic”, że Pentagon przerwał kanały komunikacji ze stroną niemiecką. O sprawie amerykański magazyn pisze w najnowszym wydaniu; nie wiadomo, czy kanały zostały przywrócone.

Nowy lek na chorobę Alzheimera. Jest opinia niemieckich ekspertów   z ostatniej chwili
Nowy lek na chorobę Alzheimera. Jest opinia niemieckich ekspertów  

Lecanemab (nazwa handlowa Leqembi), Nowy lek na chorobę Alzheimera, który wzbudzał wielkie oczekiwania, według niezależnych ekspertów nie przynosi znaczących korzyści w porównaniu do obecnie stosowanych terapii w Niemczech. Ocena Instytutu Oceny Jakości i Efektywności w Opiece Zdrowotnej w Kolonii wskazuje, że lek nie wykazuje udowodnionej przewagi ani u pacjentów z łagodnymi zaburzeniami poznawczymi, ani u osób z łagodną demencją.

Prezydent Nawrocki z wizytą w hubie Rzeszów–Jasionka. Polska wykonuje ogromny wysiłek z ostatniej chwili
Prezydent Nawrocki z wizytą w hubie Rzeszów–Jasionka. "Polska wykonuje ogromny wysiłek"

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Zwierzchnik Sił Zbrojnych Karol Nawrocki odwiedził dziś port lotniczy Rzeszów–Jasionka im. Rodziny Ulmów oraz centrum logistyczne POLLOGHUB. Zapoznał się z działalnością hubu i spotkał się z żołnierzami pełniącymi służbę w tym kluczowym dla bezpieczeństwa regionu centrum logistycznym.

Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców Śląska z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców Śląska

Tauron Dystrybucja opublikował najnowszy harmonogram wyłączeń energii elektrycznej w województwie śląskim. Utrudnienia dotyczą największych miast regionu, m.in Katowic, Sosnowca, Gliwic, Zabrza, Częstochowy, Dąbrowy Górniczej, powiatu częstochowskiego oraz rybnickiego. Przerwy obejmują konkretne ulice – sprawdź, czy dotyczą także Twojej okolicy.

Alarm w teatrze. Ewakuacja po znalezieniu ładunku wybuchowego z ostatniej chwili
Alarm w teatrze. Ewakuacja po znalezieniu ładunku wybuchowego

Podczas prac porządkowych w piwnicy Teatru Dramatycznego w Płocku (woj. mazowieckie) pracownicy odkryli ładunek wybuchowy oraz inne niebezpieczne przedmioty.  Służby zareagowały natychmiast. Policja zabezpieczyła znalezisko i przeprowadziła ewakuację około 30 osób.

Ropa stworzyła reżim Putina, ropa go zatopi? tylko u nas
Ropa stworzyła reżim Putina, ropa go zatopi?

Świat zmierza do rekordowej nadwyżki ropy, a jej gwałtownie spadające ceny mogą stać się dla Rosji ciosem większym niż sankcje. W 2026 r. baryłka może kosztować nawet 40 dolarów, co grozi załamaniem budżetu Kremla i powtórką kryzysu z 1998 roku — momentu, który raz już odmienił rosyjską władzę.

Niemieccy nauczyciele alarmują: Uczniowie nie potrafią nawet utrzymać ołówka Wiadomości
Niemieccy nauczyciele alarmują: Uczniowie nie potrafią nawet utrzymać ołówka

Prawie 1100 nauczycieli szkół podstawowych z Hesji w Niemczech podpisało dramatyczny list, w którym biją na alarm: uczniowie nie potrafią nawet najprostszych czynności, takich jak prawidłowe trzymanie ołówka, wycinanie, klejenie czy samodzielne korzystanie z toalety. Związek zawodowy nauczycieli GEW podkreśla, że takie deficyty stają się normą, a potrzeby dzieci szkolnych rosną z każdym rokiem.

Ocalała z Auschwitz: Nie wyobrażam sobie zgody na wypłacenie przez Polskę jakichkolwiek odszkodowań z ostatniej chwili
Ocalała z Auschwitz: Nie wyobrażam sobie zgody na wypłacenie przez Polskę jakichkolwiek odszkodowań

– Powiem w swoim imieniu: ja nie wyobrażam sobie zgodzić się na wypłacenie przez Polskę jakichkolwiek kwot odszkodowań. Przecież to nie Polacy mnie mordowali i trzymali w Oświęcimiu – mówi w rozmowie z Tysol.pl ocalała z wojny i obozu koncentracyjnego KL Auschwitz Barbara Wojnarowska-Gautier, komentując kontrowersyjne słowa premiera Donalda Tuska.

PE odrzuca sprawę azylu Marcina Romanowskiego. Joński zapowiada ponowne wnioski z ostatniej chwili
PE odrzuca sprawę azylu Marcina Romanowskiego. Joński zapowiada ponowne wnioski
Grudzień 2025 w astronomii: superksiężyc, Geminidy i inne wyjątkowe widowiska Wiadomości
Grudzień 2025 w astronomii: superksiężyc, Geminidy i inne wyjątkowe widowiska

Grudzień 2025 zapowiada się wyjątkowo dla miłośników astronomii. Czekają nas superksiężyc, jeden z najlepszych rojów meteorów w roku, rzadki przelot komety międzygwiezdnej, a także widowiskowe koniunkcje planet. Zjawiska zestawił National Geographic. Aby cieszyć się pełnią wrażeń, najlepiej obserwować nocne niebo z dala od świateł miejskich i przy bezchmurnym niebie.

REKLAMA

Kard. Koch: celem ekumenizmu jest zniesienie podziału Wschód-Zachód

Podczas międzynarodowego sympozjum w Wiedniu, podjęto próbę ponownej oceny wydarzeń w Konstantynopolu w 1054 roku, które są znaczące w historii Kościoła. Dziś rok ten uważany jest za czas rozłamu między Kościołami na Wschodzie i Zachodzie. Mówienie o „schizmie” z 1054 roku jest w każdym razie przestarzałe, stwierdzono podczas sympozjum, które odbyło się w dniach 16-17 stycznia przed rozpoczynającym się dzisiaj Tygodniem Modlitw o Jedność Chrześcijan.
kard. Kurt Koch
kard. Kurt Koch / wikimedia.commons/CC BY-SA 3.0/Claude Truong-Ngoc

Prefekt Dykasterii ds. Popierania Jedności Kościoła kard. Kurt Koch wyjaśnił, że aby przezwyciężyć rozdział Kościoła na Wschodzie i Zachodzie, pierwszym krokiem musi być uznanie siebie nawzajem przez Kościoły katolicki i prawosławny. Drugim krokiem byłoby wznowienie komunii. Kard. Koch: „Tylko wznowienie komunii eucharystycznej przywróci niepodzielony Kościół na Wschodzie i Zachodzie, co jest prawdziwym celem wszystkich wysiłków ekumenicznych”.

W 1054 r. kard. Humbert z Silva Candida udał się do Konstantynopola w imieniu papieża Leona IX, aby zawrzeć sojusz wojskowy przeciwko Normanom. Nie udało się. Niefortunne okoliczności doprowadziły jednak do ekskomuniki patriarchy Michała Kerullariosa. Wkrótce potem nastąpiła kontr-ekskomunika. W historii Kościoła jest to często uważane za oficjalną datę rozłamu między Kościołem katolickim i prawosławnym.

Krok ku sobie

Prawie 60 lat temu rozdzielone Kościoły zrobiły pierwszy krok ku pojednaniu: 7 grudnia 1965 r., dzień przed końcową sesją Soboru Watykańskiego II, papież Paweł VI i patriarcha ekumeniczny Atenagoras podpisali „Wspólną deklarację” w tym samym czasie w Bazylice św. Piotra w Rzymie i w katedrze św. Jerzego na Fancjum w Stambule (Konstantynopolu), w której wyrażono ubolewanie z powodu wzajemnej ekskomuniki, „wymazano ją z pamięci i centrum Kościoła” i „odesłano w zapomnienie”.

Kard. Koch podkreślił, że „skandal z 1054 roku” nie doprowadził do schizmy ani wzajemnej ekskomuniki (wykluczenia ze wspólnoty kościelnej) Kościołów łacińskiego i greckiego. Dopiero znacznie później data ta nabrała tak wielkiego znaczenia symbolicznego. Rozłam między Wschodem a Zachodem rozpoczął się oczywiście znacznie wcześniej niż w 1054 roku i trwał nadal.

Wielką zasługą „Wspólnej Deklaracji” z 1965 r. jest to, że „bulle ekskomunikujące z 1054 r. nie mogą już mieć takiej wagi, jaką miały przez długi czas w historii, a tym samym zatruwały stosunki między łacinnikami i grekami” - powiedział kard. Koch.

Wyjaśnił, że chrześcijaństwo rozdzieliło się na przestrzeni wieków. Różne duchowości doprowadziły do nieporozumień. Istniały również powody polityczne, takie jak okrucieństwa wypraw krzyżowych i istnienie dwóch cesarzy na Wschodzie i Zachodzie od czasu koronacji Karola Wielkiego. Kard. Koch: „Ponieważ nie było już autorytetu, który byłby uznawany po obu stronach, tak że nikt nie mógł wystosować zaproszenia na sobór ekumeniczny do biskupów z obu stron, a po koronacji Karola Wielkiego nie odbył się żaden sobór ekumeniczny uznawany przez obie strony, koronacja okazała się bardzo szkodliwa dla jedności Kościoła”.

Późne skutki Soboru Trydenckiego (1545-63) sprawiły, że w XVIII wieku rozdział Kościołów przybrał dramatyczne formy. Wśród łacinników narastało przekonanie, że Kościół Jezusa Chrystusa może istnieć tylko tam, gdzie następca Piotra przewodzi wspólnocie wierzących, a zatem sakramenty sprawowane poza jurysdykcją duszpasterską papieża nie mogą być prawomocne. Aby podkreślić to przekonanie, rzymska Kongregacja Rozkrzewiania Wiary wydała w 1729 r. dekret, który surowo zakazywał „communicatio in sacris” (komunii kultu). W rezultacie greccy patriarchowie również odmówili ważności katolickim sakramentom.

Alienacja w Kościele

Według kard. Kocha, głębszym powodem wzajemnego potępienia było to, że „obie strony uważały się za jedyny Kościół Jezusa Chrystusa i nie były już gotowe uznać drugiej strony za Kościół Jezusa Chrystusa”. Ponieważ rosnąca przez wieki alienacja w Kościele między Wschodem a Zachodem doprowadziła do wzajemnego odrzucenia w XVIII wieku, a komunia sakramentalna nie była już dozwolona, schizma przerodziła się w faktyczną granicę wyznaniową w tym sensie, że „utrwaliło się przekonanie, że istnieje Kościół katolicki i prawosławny w czystej koegzystencji”, ubolewał kard. Koch.

Sympozjum zostało zorganizowane przez Stowarzyszenie Historyków Kościoła Katolickiego w Austrii we współpracy z Instytutem Teologii Historycznej Uniwersytetu Wiedeńskiego i Fundacją Pro Oriente.

tom



 

Polecane