Rząd Tuska chce wprowadzić blokadę treści w internecie

Ministerstwo Cyfryzacji zamierza wprowadzić w Polsce unijne rozporządzenie Aktu o usługach cyfrowych. Jak podaje "Dziennik Gazeta Prawna", eksperci obawiają się, że działania rządu Donalda Tuska uderzą w wolność słowa. 
Premier Donald Tusk Rząd Tuska chce wprowadzić blokadę treści w internecie
Premier Donald Tusk / fot. Flickr / EPP / CC BY-SA 2.0

Znowelizują one ustawę o świadczeniu usług drogą elektroniczną (tj. Dz.U. z 2020 r. poz. 344; dalej: UŚUDE). Już po przeprowadzeniu konsultacji publicznych dodano do nich procedurę, która budzi poważne obawy obrońców wolności słowa

– informuje "Dziennik Gazeta Prawna". 

Jak napisała w mediach społecznościowych Anna Wittenberg, Ministerstwo Cyfryzacji chce obarczyć częścią obowiązków prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej.

Ministerstwo Cyfryzacji chce, by prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej wydawał nakazy blokowania treści w internecie

– napisała Anna Wittenberg. Ponadto przekazała, że decyzje mają być "stosowane bez udziału sądu".

Ponadto prezes UKE będzie miał maksymalnie 21 dni na podjęcie decyzji, którą będzie można zaskarżyć do sądu administracyjnego. 

UKE będzie podejmować decyzje o blokowaniu treści w krótkim czasie (od 2 do 21 dni). Kim? Decyzja będzie można zaskarżyć do sądu administracyjnego. Osoby publikujące treści dowiedzą się o ich usunięciu dopiero po fakcie

– przekazała Anna Wittenberg.

Prawnicy i politycy wyrazili zaniepokojenie 

Mecenas Bartosz Lewandowski wyraził na portalu X swoje zaniepokojenie planami rządu Donalda Tuska.

Szanowni Państwo, koniec wolności słowa w Polsce i cenzura już blisko. Nie wierzę, że dzieje się to w XXI wieku.

– napisał Bartosz Lewandowski.

Z kolei poseł Radosław Fogiel stwierdził, że rząd Tuska "będzie wprowadzał pełnoprawną cenzurę".

Zaczęło się od sugestii zamknięcia twittera, ale ta władza boi się jakichkolwiek przejawów wolności informacji. Chcą wyłącznie kontrolowanej przez siebie propagandy

– stwierdził poseł Radosław Fogiel.

Dziennikarka Kamila Baranowska zwróciła uwagę, że nakazy blokowania treści w internecie mają być realizowane bez udziału sądu oraz bez informowania o tym użytkownika.

Cooo?! Nakazy blokowania treści w internecie mają być wydawane przez UKE, niemal od razu realizowane, a wszystko to bez udziału sądu i bez wiedzy samego zainteresowanego

– zauważyła Kamila Baranowska.

Na to samo zwrócił uwagę poseł Jerzy Polaczek.

Ma być cenzura bez Sądu i bez wiedzy autorów. Ten niebezpieczny plan rządu Tuska i ministerstwa cyfryzacji wyprowadzi ludzi na ulicę. Piękny przykład  "demokracji walczącej"

– napisał Jerzy Polaczek.

Cenzurę wprowadzają

– stwierdził wprost Marcin Dobski.

Nie da się tego określić inaczej: rząd chce wprowadzenia cenzury internetu

– podkreślił poseł Paweł Jabłoński.

No to jedziemy z cenzurą. Przerażające

– zauważył Łukasz Warzecha.

Natomiast Tomasz Lipiński "zaproponował" kilka słów, które mogłyby być objęte cenzurą.

Wyciekła wstępna lista słów, które mają być zakazane w polskim internecie: Fułek, sanki, Niemiec, rudy, ryży, chuj, molo, żółwik, szczawiowa, powódź, pogłos, pomoc, rozliczenie, faktury, łopata, czekolada, zakopać, doktorat, Gruzja, Georgia, orgia, gej, szczerba, wzrost, Rafał

– napisał Tomasz Lipiński.

Bruksela chce uderzyć w platformę X

Unijni urzędnicy są coraz bardziej zaniepokojeni swobodą wypowiedzi, jaką dopuszcza platforma X, jak również sympatiami politycznymi Elona Muska wyrażanymi przez niego na własnym profilu, który jest obserwowany przez 212 mln użytkowników.

W ostatnim wywiadzie były komisarz UE Thierry Breton ostrzegał, że UE ma narzędzia, którymi może wpływać na treści publikowane w internecie i dopuszcza możliwość ograniczania tego, co Musk robi na portalach społecznościowych, które działają również w Europie.

Jeśli tego nie zrobi, grożą mu kary pieniężne. Jesteśmy przygotowani do egzekwowania tych przepisów, aby chronić demokrację w Europie

– powiedział Breton.

Słowa polskiej dziennikarki wywołały oburzenie

W Polsce burzę wywołała wypowiedź Doroty Wysockiej-Schnepf.

Powinniśmy poważnie pomyśleć o tym, że X powinien być w Polsce na czas kampanii prezydenckiej zamknięty. Czy to jest ponad nasze możliwości?

– pytała Dorota Wysocka-Schnepf na antenie TVP Info.

Jeżeli tłuszcza ma rozmontować demokrację europejską, to ja nie mam nic przeciwko temu, żeby tym ludziom powiedzieć, że oni nie są mainstreamem. Dlatego że ta grupa, która jest dziś entuzjastyczna dla Muska, to jak tak spojrzeć, to jest to 5 proc. społeczeństwa, 95 proc. jest zrównoważonych, jedni mają przechył w lewo, inni w prawo, z jednymi bym się zgodził, z innymi nie, ale te 5 proc. jest niezrównoważonych 

– uzasadnia swoją zgodę na blokadę platformy X dziennikarz Witold Jurasz.

Do tych wszystkich głosów odniósł się we wpisie na X Karol Nawrocki.

Dla nas Polaków wolność słowa jest bardzo ważna. Jako przyszły Prezydent nigdy nie zgodzę się na cenzurę w sieci. Jeśli ktoś będzie chciał nam ją narzucić to gwarantuję, że wspólnie z Polakami, staniemy w obronie wolności"

– napisał Karol Nawrocki.

Akt o usługach cyfrowych

Według zapewnień Unii Europejskiej Akt o usługach cyfrowych ma koncentrować się "na tworzeniu bezpieczniejszego środowiska internetowego dla użytkowników i firm cyfrowych oraz na ochronie praw podstawowych w przestrzeni cyfrowej".

"Wprowadza nowe przepisy dotyczące: zwalczania nielegalnych treści w internecie, w tym nielegalnych towarów, usług i informacji, z pełnym poszanowaniem Karty praw podstawowych, przeciwdziałania zagrożeniom społecznym w internecie, identyfikowalności przedsiębiorców na internetowych platformach handlowych, środków przejrzystości w odniesieniu do platform internetowych, wzmocnionego nadzoru"

– czytamy na stronie Rady Unii Europejskiej.

Akt o usługach cyfrowych został przyjęty przez Radę UE 4 października 2022 r., a nowe przepisy zaczęły obowiązywać od 17 lutego 2024 r.

 

 

 

 

 

 

 

 

 


 

POLECANE
Tȟašúŋke Witkó: Homo Germanicus tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Homo Germanicus

Osobiście przewiduję – dziś nieco jeszcze żartobliwie i szyderczo – że w pomieszczeniach służbowych Bundeswehry, do tego na poczesnych miejscach, zawisną wkrótce konterfekty jakiegoś znanego działacza lewicowego. Na początek może to być Alfred Willi Rudi Dutschke, a z czasem – kiedy w miarę postępu niemieckiego socjalizmu, walka klas zaostrzy się – można go będzie wymienić, ot choćby na wizerunek Ulrike Marie Meinhof.

Legendarny aktor okradziony. Trwa śledztwo Wiadomości
Legendarny aktor okradziony. Trwa śledztwo

Joaquin Phoenix, jeden z najbardziej rozpoznawalnych aktorów swojego pokolenia, znalazł się w centrum zainteresowania mediów. Tym razem nie z powodu nowej roli, lecz przykrego incydentu. Z jego posiadłości w Los Angeles skradziono luksusowy samochód marki Volvo. Sprawą zajmuje się policja.

Dramat w centrum Stuttgartu. Samochód wjechał w grupę ludzi Wiadomości
Dramat w centrum Stuttgartu. Samochód wjechał w grupę ludzi

Groźny incydent w Niemczech. Samochód wjechał w grupę pieszych.

Nowa operacja zabezpieczenia przestrzeni powietrznej. Szef MON ujawnił szczegóły Wiadomości
Nowa operacja zabezpieczenia przestrzeni powietrznej. Szef MON ujawnił szczegóły

Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował o rozpoczęciu nowej operacji wojskowej, która ma zapewnić bezpieczeństwo i kontrolę nad przestrzenią powietrzną w regionie Bałtyku, w obliczu m.in. niedawnych prowokacji ze strony Rosji.

Prezydent: Nominacje generalskie to wielkie zobowiązanie Wiadomości
Prezydent: Nominacje generalskie to wielkie zobowiązanie

To wielkie zobowiązanie, które zostaje złożone na państwa barki w trudnych czasach dla Rzeczpospolitej, naszej części Europy, a także dla świata - powiedział w piątek prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości wręczenia nominacji generalskich.

Nowy komunikat GIS. Na ten produkt trzeba uważać Wiadomości
Nowy komunikat GIS. Na ten produkt trzeba uważać

Niepokojąca wiadomość dla rodziców i opiekunów. Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie dotyczące popularnego produktu dla dzieci. Chodzi o czekoladowego zajączka, sprzedawanego w okresie wielkanocnym przez firmę „Wolność” Sp. z o.o.

Hansi Flick zdecydował. Wiadomo, kto zastąpi Szczęsnego w bramce Wiadomości
Hansi Flick zdecydował. Wiadomo, kto zastąpi Szczęsnego w bramce

W sobotnim meczu ligowym z Realem Valladolid w bramce FC Barcelony nie zobaczymy Wojciecha Szczęsnego. Trener „Blaugrany” Hansi Flick zapowiedział zmianę - między słupkami stanie Marc-André ter Stegen.

Wielkie emocje na PGE Narodowym. Legia Warszawa z Pucharem Polski Wiadomości
Wielkie emocje na PGE Narodowym. Legia Warszawa z Pucharem Polski

Piłkarze Legii Warszawa po raz 21. w historii zdobyli Puchar Polski. W finale na stołecznym PGE Narodowym pokonali Pogoń Szczecin 4:3 (1:1). "Portowcy" zostali pokonani w drugim finale z rzędu, a swoim piątym w historii.

Kradli fragmenty lokomotyw i bocznice. Policja zatrzymała kolejowych złodziei Wiadomości
Kradli fragmenty lokomotyw i bocznice. Policja zatrzymała "kolejowych" złodziei

Policjanci z Jaworzna zatrzymali na gorącym uczynku dwóch mężczyzn podejrzanych o liczne kradzieże elementów lokomotyw oraz infrastruktury kolejowej. Złodzieje, którym może grozić do 10 lat więzienia, decyzją sadu zostali aresztowani.

Były prezydent Brazylii przeszedł operację. Co wiadomo? z ostatniej chwili
Były prezydent Brazylii przeszedł operację. Co wiadomo?

Były prezydent Brazylii Jair Bolsonaro opuścił oddział intensywnej terapii po operacji jamy brzusznej, którą przeszedł w kwietniu, ale nadal pozostanie w szpitalu - podała w piątek telewizja Globo, powołując się na dyrekcję kliniki w Brasilii, stolicy kraju. Lekarze nie sprecyzowali, kiedy polityk będzie mógł opuścić szpital.

REKLAMA

Rząd Tuska chce wprowadzić blokadę treści w internecie

Ministerstwo Cyfryzacji zamierza wprowadzić w Polsce unijne rozporządzenie Aktu o usługach cyfrowych. Jak podaje "Dziennik Gazeta Prawna", eksperci obawiają się, że działania rządu Donalda Tuska uderzą w wolność słowa. 
Premier Donald Tusk Rząd Tuska chce wprowadzić blokadę treści w internecie
Premier Donald Tusk / fot. Flickr / EPP / CC BY-SA 2.0

Znowelizują one ustawę o świadczeniu usług drogą elektroniczną (tj. Dz.U. z 2020 r. poz. 344; dalej: UŚUDE). Już po przeprowadzeniu konsultacji publicznych dodano do nich procedurę, która budzi poważne obawy obrońców wolności słowa

– informuje "Dziennik Gazeta Prawna". 

Jak napisała w mediach społecznościowych Anna Wittenberg, Ministerstwo Cyfryzacji chce obarczyć częścią obowiązków prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej.

Ministerstwo Cyfryzacji chce, by prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej wydawał nakazy blokowania treści w internecie

– napisała Anna Wittenberg. Ponadto przekazała, że decyzje mają być "stosowane bez udziału sądu".

Ponadto prezes UKE będzie miał maksymalnie 21 dni na podjęcie decyzji, którą będzie można zaskarżyć do sądu administracyjnego. 

UKE będzie podejmować decyzje o blokowaniu treści w krótkim czasie (od 2 do 21 dni). Kim? Decyzja będzie można zaskarżyć do sądu administracyjnego. Osoby publikujące treści dowiedzą się o ich usunięciu dopiero po fakcie

– przekazała Anna Wittenberg.

Prawnicy i politycy wyrazili zaniepokojenie 

Mecenas Bartosz Lewandowski wyraził na portalu X swoje zaniepokojenie planami rządu Donalda Tuska.

Szanowni Państwo, koniec wolności słowa w Polsce i cenzura już blisko. Nie wierzę, że dzieje się to w XXI wieku.

– napisał Bartosz Lewandowski.

Z kolei poseł Radosław Fogiel stwierdził, że rząd Tuska "będzie wprowadzał pełnoprawną cenzurę".

Zaczęło się od sugestii zamknięcia twittera, ale ta władza boi się jakichkolwiek przejawów wolności informacji. Chcą wyłącznie kontrolowanej przez siebie propagandy

– stwierdził poseł Radosław Fogiel.

Dziennikarka Kamila Baranowska zwróciła uwagę, że nakazy blokowania treści w internecie mają być realizowane bez udziału sądu oraz bez informowania o tym użytkownika.

Cooo?! Nakazy blokowania treści w internecie mają być wydawane przez UKE, niemal od razu realizowane, a wszystko to bez udziału sądu i bez wiedzy samego zainteresowanego

– zauważyła Kamila Baranowska.

Na to samo zwrócił uwagę poseł Jerzy Polaczek.

Ma być cenzura bez Sądu i bez wiedzy autorów. Ten niebezpieczny plan rządu Tuska i ministerstwa cyfryzacji wyprowadzi ludzi na ulicę. Piękny przykład  "demokracji walczącej"

– napisał Jerzy Polaczek.

Cenzurę wprowadzają

– stwierdził wprost Marcin Dobski.

Nie da się tego określić inaczej: rząd chce wprowadzenia cenzury internetu

– podkreślił poseł Paweł Jabłoński.

No to jedziemy z cenzurą. Przerażające

– zauważył Łukasz Warzecha.

Natomiast Tomasz Lipiński "zaproponował" kilka słów, które mogłyby być objęte cenzurą.

Wyciekła wstępna lista słów, które mają być zakazane w polskim internecie: Fułek, sanki, Niemiec, rudy, ryży, chuj, molo, żółwik, szczawiowa, powódź, pogłos, pomoc, rozliczenie, faktury, łopata, czekolada, zakopać, doktorat, Gruzja, Georgia, orgia, gej, szczerba, wzrost, Rafał

– napisał Tomasz Lipiński.

Bruksela chce uderzyć w platformę X

Unijni urzędnicy są coraz bardziej zaniepokojeni swobodą wypowiedzi, jaką dopuszcza platforma X, jak również sympatiami politycznymi Elona Muska wyrażanymi przez niego na własnym profilu, który jest obserwowany przez 212 mln użytkowników.

W ostatnim wywiadzie były komisarz UE Thierry Breton ostrzegał, że UE ma narzędzia, którymi może wpływać na treści publikowane w internecie i dopuszcza możliwość ograniczania tego, co Musk robi na portalach społecznościowych, które działają również w Europie.

Jeśli tego nie zrobi, grożą mu kary pieniężne. Jesteśmy przygotowani do egzekwowania tych przepisów, aby chronić demokrację w Europie

– powiedział Breton.

Słowa polskiej dziennikarki wywołały oburzenie

W Polsce burzę wywołała wypowiedź Doroty Wysockiej-Schnepf.

Powinniśmy poważnie pomyśleć o tym, że X powinien być w Polsce na czas kampanii prezydenckiej zamknięty. Czy to jest ponad nasze możliwości?

– pytała Dorota Wysocka-Schnepf na antenie TVP Info.

Jeżeli tłuszcza ma rozmontować demokrację europejską, to ja nie mam nic przeciwko temu, żeby tym ludziom powiedzieć, że oni nie są mainstreamem. Dlatego że ta grupa, która jest dziś entuzjastyczna dla Muska, to jak tak spojrzeć, to jest to 5 proc. społeczeństwa, 95 proc. jest zrównoważonych, jedni mają przechył w lewo, inni w prawo, z jednymi bym się zgodził, z innymi nie, ale te 5 proc. jest niezrównoważonych 

– uzasadnia swoją zgodę na blokadę platformy X dziennikarz Witold Jurasz.

Do tych wszystkich głosów odniósł się we wpisie na X Karol Nawrocki.

Dla nas Polaków wolność słowa jest bardzo ważna. Jako przyszły Prezydent nigdy nie zgodzę się na cenzurę w sieci. Jeśli ktoś będzie chciał nam ją narzucić to gwarantuję, że wspólnie z Polakami, staniemy w obronie wolności"

– napisał Karol Nawrocki.

Akt o usługach cyfrowych

Według zapewnień Unii Europejskiej Akt o usługach cyfrowych ma koncentrować się "na tworzeniu bezpieczniejszego środowiska internetowego dla użytkowników i firm cyfrowych oraz na ochronie praw podstawowych w przestrzeni cyfrowej".

"Wprowadza nowe przepisy dotyczące: zwalczania nielegalnych treści w internecie, w tym nielegalnych towarów, usług i informacji, z pełnym poszanowaniem Karty praw podstawowych, przeciwdziałania zagrożeniom społecznym w internecie, identyfikowalności przedsiębiorców na internetowych platformach handlowych, środków przejrzystości w odniesieniu do platform internetowych, wzmocnionego nadzoru"

– czytamy na stronie Rady Unii Europejskiej.

Akt o usługach cyfrowych został przyjęty przez Radę UE 4 października 2022 r., a nowe przepisy zaczęły obowiązywać od 17 lutego 2024 r.

 

 

 

 

 

 

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe