Ewangelia na Niedzielę Chrztu Pańskiego z komentarzem [video]
Ewangelia
Łk 3, 15-16. 21-22
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza
Gdy lud oczekiwał z napięciem i wszyscy snuli domysły w swych sercach co do Jana, czy nie jest Mesjaszem, on tak przemówił do wszystkich: «Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. on będzie was chrzcił Duchem Świętym i ogniem».
Kiedy cały lud przystępował do chrztu, Jezus także przyjął chrzest. a gdy się modlił, otworzyło się niebo i Duch Święty zstąpił nad Niego, w postaci cielesnej niby gołębica, a z nieba odezwał się głos: «Ty jesteś moim Synem umiłowanym, w Tobie mam upodobanie».
- Franciszek spotkał się z polskimi dziećmi: jesteście dla mnie znakami nadziei
- Kaznodzieja papieski opowiada o swoim odejściu od Kościoła i nawróceniu
- Los Angeles: pożary niszczą również kościoły, parafie przyjmują uciekinierów
- Kard. Parolin: Chrześcijanie są niezbędni na Bliskim Wschodzie
- Terytorialsi i rodzice śp. sierż. Sitka laureatami Benemerenti Ordynariatu Polowego
Komentarz
W kazaniu do dzisiejszej Ewangelii o. Jacek Prusak SJ przytacza historię angielskiego narkomana, który w sytuacji uzależnienia od heroiny doświadczył nad Jordanem mocy chrztu i miłości Boga i został w Ziemi Świętej do dziś, czyli ponad 30 lat.
Kaznodzieja zwrócił też uwagę na sam akt chrztu Jezusa i Jego spotkania z Ojcem nad Jordanem. Mówił o tym, że po tym doświadczeniu Jezus udał się na pustynię, gdzie był kuszony.
- Jezus doznał mocy z akceptacji i przyjęcia, z doświadczenia tego, że tak jest kochany, ale moc Jezusa nie opierała się na sile Jego woli, tylko na sile Jego zawierzenia. To zostało wypróbowane zaraz po tym chrzcie na pustyni - podkreślił o. Prusak.
- Warto pamiętać, że każdy z nas ma w sobie moc wypływającą z chrztu, ale to jest moc, a nie magia - mówił duchowny zauważając, że kiedy chcemy doświadczyć mocy naszego chrztu, to nie stanie się to pod postacią silnej woli, tylko jej braku. - Po to, by umiał zawierzyć, a nie chodzić w chmurach. Tyle że to nie oznacza braku zmagań.