Eksperci w Sejmie RP nt. kontrowersji wokół przedmiotu edukacja zdrowotna

Połączone posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Życia i Rodziny pod przewodnictwem posła Piotra Uścińskiego oraz Parlamentarnego Zespołu ds. Ochrony Życia i Zdrowia Polaków pod przewodnictwem posła Romana Fritza odbyło się w środę 18 grudnia. Spotkanie poświęcone było kontrowersjom wokół edukacji zdrowotnej i zabrali w nim głos liczni eksperci: lekarze, psychologowie, dydaktycy, eksperci oświatowi, nauczyciele, pedagodzy i prawnicy.
Sejm, zdjęcie poglądowe Eksperci w Sejmie RP nt. kontrowersji wokół przedmiotu edukacja zdrowotna
Sejm, zdjęcie poglądowe / wikimedia commons/public_domain/Piotr VaGla Waglowski, http://www.vagla.pl - Own work

Niedostatki w kwestiach zdrowotnych

W pierwszej części posiedzenia dr n. med. Dorota Łucja Jarczewska, prezes Instytutu Myśli Pro-Life oraz dr n. med. Dorota Sienkiewicz, prezes Polskiego Stowarzyszenia Niezależnych Lekarzy i Naukowców zwróciły uwagę na niedostatki nowego przedmiotu w kwestiach zdrowotnych, udowadniając z perspektywy praktyki lekarskiej i naukowej, że efektem edukacji zdrowotnej będzie obniżenie poziomu zdrowia młodych Polaków przez rozbudzanie seksualne, prowadzące do wcześniejszej inicjacji seksualnej, przez generowanie przewlekłego stresu u nieprzygotowanych do przedstawianych treści dzieci.

Wychowanie seksualne

Następnie Agnieszka Marianowicz-Szczygieł, prezes Fundacji Instytutu Analiz Płci i Seksualności „Ona i On”, członek Zarządu Gł. Stowarzyszenia Psychologów Chrześcijańskich, zwróciła uwagę na to, że należy mówić o wychowaniu do dorosłego życia, a nie o edukacji seksualnej, gdzie seksualność traktuje się w sposób wyizolowany. Przedstawiła wady prawne, formalne, organizacyjne, koncepcyjne, metodologiczne i metodyczne, merytoryczne i etyczne proponowanych przez MEN rozwiązań.

Czytaj także: Kard. Ryś: cieszę się, że znam ludzi, których życie można "przeczytać" z Ewangelią w ręku

Współpraca rodziców i nauczycieli

Dr Szymon Grzelak, psycholog, prezes Instytutu Profilaktyki Zintegrowanej, który prowadzi badania nad skutecznością konkretnych działań profilaktycznych, podkreślił, że dzieciom potrzebna jest dobra współpraca rodziców i nauczycieli w szkole, a nie kolejny konflikt wniesiony przez obowiązkowy przedmiot edukacja zdrowotna, który zawiera komponent seksualności dzielący mocno społeczeństwo. Przedstawił również badania przeprowadzone przez IPZ na 80 tys. uczniów, nauczycieli i rodziców, z których wynika m.in., że najbardziej prozdrowotny psychicznie cel życiowy młodych ludzi to szczęśliwe życie rodzinne dzieci, zwracając uwagę, że w obliczu problemów demograficznych zadaniem państwa jest ochrona rodziny.

Obalanie mitów

W kolejnym bloku Hanna Dobrowolska, koordynator Ruchu Ochrony Szkoły, autorka podręczników szkolnych, dydaktyk, współautorka programów, która doradzała podczas powstawania różnych podstaw programowych, obaliła kilka mitów, które są generowane z perspektywy urzędników ministerstwa i autorów podstawy programowej. Podkreśliła, że nie mają one podstaw racjonalnych, ale mają funkcję propagandową, mają przekonać, że przeciwnicy edukacji zdrowotnej są przeciwni zdrowiu uczniów. Dobrowolska porównała zapisy w nowej podstawie programowej z podstawami programowymi innych przedmiotów.

Brak kard

Jolanta Dobrzyńska, członek prezydenckiej Rady do spraw Rodziny, Edukacji i Wychowania, przypomniała historię przedstawienia treści zdrowotnych w programach nauczania od 1999 roku. Zwróciła uwagę na istniejący od początku problem z brakiem kadr do nauczania tak interdyscyplinarnego przedmiotu.  Obecne trendy w nauczaniu zestawiła z zaleceniami twórców systemu komunistycznego, ukazując zachodzące w każdym punkcie paralele.

WDŻ

Następnie głos zabrał dr Zbigniew Barciński, prezes Stowarzyszenia Pedagogów NATAN, który porównał proponowany nowy przedmiot z Wychowaniem do życia w rodzinie. Jako istotę zmiany pomiędzy nimi wskazał przesunięcie akcentu z rodziny w kierunku zdrowia, a także zamianę dobrowolnego przedmiotu ukazującego seksualność w kontekście rodziny na przymusową, antyrodzinną edukację seksualną ukierunkowaną na przyjemność.  

Renata Krupa, nauczycielka WDŻ na wszystkich poziomach edukacyjnych, przygotowująca również studentów do nauczania WDŻ, współautorka programów profilaktycznych z zakresu zdrowia, wykazała, że wszystkie treści proponowane w nowym przedmiocie, obecne są na zasadzie spirali w Wychowaniu do życia w rodzinie. Zwróciła uwagę na długie i gruntowne przygotowanie kadry uczącej WDŻ i porównała to z obecną propozycją, zwracając uwagę na brak zatwierdzonych podstaw, programów, podręczników i wyłącznie 1 semestr na doszkolenie czy przeszkolenie nauczycieli.

Czytaj także: Abp Galbas w Sejmie: Kościół powinien z pasją angażować się w politykę

Przepisy konstytucyjne

Aspekty prawne zaprezentował zgromadzonym radca prawny Marek Puzio z Instytutu na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris, zwracając uwagę na przepisy Konstytucji RP i międzynarodowych aktów prawnych. Zwrócił uwagę na różnice pomiędzy nauką, kształceniem a wychowaniem w kontekście projektowanego rozporządzenia.

Skutki permisywnej edukacji seksualnej

W ostatnim bloku Magdalena Trojanowska ze Stowarzyszenia Rodzice Chronią Dzieci zwróciła uwagę na wpływ standardów edukacji seksualnej Światowej Organizacji Zdrowia oraz zalecenia ONZ i UE na propozycję podstawy programowej edukacji zdrowotnej, a Agnieszka Pawlik-Regulska, prezes Stowarzyszenia „Nauczyciele dla Wolności” zaprezentowała sposoby i skutki permisywnej edukacji seksualnej w krajach Europy Zachodniej (Niemczech, Austrii, Wielkiej Brytanii, Francji).

Zwróciła również uwagę na to, że jedyny nauczyciel WDŻ zaproszony do tworzenia podstawy edukacji zdrowotnej, Antonina Kopyt, to ekspert fundacji edukatorów seksualnych sexed.pl, fundacji, która współpracuje z sex-shopami oraz firmami farmaceutycznymi produkującymi implanty antykoncepcyjne. Kopyt podjęła również odpłatną współprace z Federą – największym lobby aborcyjnym w Polsce, które w swoich materiałach zachęca do masturbacji, seksu poliamorycznego i stwierdza, że „porno samo w sobie nie jest złe!”.

Pawlik-Regulska przypomniała również badania prof. Izdebskiego z 2004, w których pytał on 14-17-latków, jakie wynagrodzenie otrzymali za świadczenie usług seksualnych i od jakiego wieku powinien być dopuszczalny stosunek osoby dorosłej z osobą niepełnoletnią: od 10, 12 czy 14 lat.  Na koniec wyraziła nadzieję, że Polska skorzysta z doświadczenia innych krajów i nie wprowadzi permisywnej edukacji seksualnej, aby nie doświadczać tych kryzysów, którymi zmagają się kraje zachodnie.

km


 

POLECANE
Obejrzała wystawę Nasi chłopcy. Nie przebierała w słowach z ostatniej chwili
Obejrzała wystawę "Nasi chłopcy". Nie przebierała w słowach

Wystawa o żołnierzach III Rzeszy z terenów Pomorza Gdańskiego nazwana ''Nasi Chłopcy'' wywołała ogromne oburzenie. Natalia Nitek-Płażyńska, wspólnie z gdańskimi radnymi Barbarą Imianowską i Andrzejem Skibą postanowiła zobaczyć na własne oczy gdańską wystawę.

Dramat w Wielkopolsce. 9-latek wypadł z balkonu z ostatniej chwili
Dramat w Wielkopolsce. 9-latek wypadł z balkonu

W poniedziałkowe przedpołudnie w Nowym Tomyślu (woj. wielkopolskie) doszło do groźnego wypadku. Z balkonu na trzecim piętrze jednego z bloków przy ul. Wiatrakowej wypadł 9-letni chłopiec. Na miejscu interweniowały służby ratunkowe, a na pomoc przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Akcja kontrterrorystów pod Warszawą. Zatrzymano Gruzina z ostatniej chwili
Akcja kontrterrorystów pod Warszawą. Zatrzymano Gruzina

W niedzielny wieczór w Markach pod Warszawą doszło do groźnego incydentu z udziałem agresywnego cudzoziemca. Mężczyzna zabarykadował się w mieszkaniu i groził funkcjonariuszom. Na miejsce skierowano policyjnych kontrterrorystów. Sytuacja wzbudziła wiele niepokoju wśród okolicznych mieszkańców.

NFZ wydał ważny komunikat z ostatniej chwili
NFZ wydał ważny komunikat

Narodowy Fundusz Zdrowia i Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę wspólnie chronią dzieci przed przemocą – informuje NFZ.

Nowy przepis w prawie drogowym. Jest rządowa informacja z ostatniej chwili
Nowy przepis w prawie drogowym. Jest rządowa informacja

Wkrótce noszenie kasku podczas jazdy na rowerze czy hulajnodze elektrycznej będzie obowiązkowe dla dzieci do 16 roku życia. Jest już w tej sprawie uchwała. Przepis zostanie wprowadzony w ustawie o ruchu drogowym.

To ona może stanąć na czele ukraińskiego rządu. Zełenski przedstawił propozycję z ostatniej chwili
To ona może stanąć na czele ukraińskiego rządu. Zełenski przedstawił propozycję

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w poniedziałek, że zaproponował wicepremier Julii Swyrydenko, by stanęła na czele rządu i znacząco zmodyfikowała jego prace. Swyrydenko pełni obecnie funkcję pierwszego wicepremiera Ukrainy, kieruje też resortem gospodarki.

Nasi chłopcy z Wehrmachtu w gdańskim ratuszu. Prezydent zabrał głos z ostatniej chwili
"Nasi chłopcy" z Wehrmachtu w gdańskim ratuszu. Prezydent zabrał głos

Wystawa o żołnierzach III Rzeszy z terenów Pomorza Gdańskiego nazwana ''Nasi Chłopcy'' wywołała ogromne oburzenie. Głos w sprawie zabrał prezydent Andrzej Duda.

Roksana Węgiel podzieliła się radosną nowiną Wiadomości
Roksana Węgiel podzieliła się radosną nowiną

Minął już prawie rok, od kiedy Roksana Węgiel i Kevin Mglej, powiedzieli sobie "tak". Ich ślub był jednym z najgłośniejszych wydarzeń w show-biznesie, a teraz przed parą pierwsza rocznica. Jak ją spędzą?

 Nie żyje jeden z najwybitniejszych mistrzów fotografii z ostatniej chwili
Nie żyje jeden z najwybitniejszych mistrzów fotografii

W wieku 96 lat zmarł Tadeusz Rolke - jeden z najwybitniejszych polskich fotografów, prekursor polskiej fotografii reportażowej. "Jestem z urodzenia fotografem dokumentalnym" - mówił o sobie. 

Niemcy: Imigrant śmiertelnie ranił żonę nożem Wiadomości
Niemcy: Imigrant śmiertelnie ranił żonę nożem

W niemieckim Krailling (Bawaria) doszło do brutalnego ataku z użyciem noża. Ofiarą padła kobieta pochodzenia jemeńskiego, matka sześciorga dzieci. Sprawcą był jej mąż, 36-letni Danon G., który od 2022 roku przebywał w Niemczech. Według śledczych motywem zabójstwa była decyzja kobiety o zakończeniu małżeństwa.

REKLAMA

Eksperci w Sejmie RP nt. kontrowersji wokół przedmiotu edukacja zdrowotna

Połączone posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Życia i Rodziny pod przewodnictwem posła Piotra Uścińskiego oraz Parlamentarnego Zespołu ds. Ochrony Życia i Zdrowia Polaków pod przewodnictwem posła Romana Fritza odbyło się w środę 18 grudnia. Spotkanie poświęcone było kontrowersjom wokół edukacji zdrowotnej i zabrali w nim głos liczni eksperci: lekarze, psychologowie, dydaktycy, eksperci oświatowi, nauczyciele, pedagodzy i prawnicy.
Sejm, zdjęcie poglądowe Eksperci w Sejmie RP nt. kontrowersji wokół przedmiotu edukacja zdrowotna
Sejm, zdjęcie poglądowe / wikimedia commons/public_domain/Piotr VaGla Waglowski, http://www.vagla.pl - Own work

Niedostatki w kwestiach zdrowotnych

W pierwszej części posiedzenia dr n. med. Dorota Łucja Jarczewska, prezes Instytutu Myśli Pro-Life oraz dr n. med. Dorota Sienkiewicz, prezes Polskiego Stowarzyszenia Niezależnych Lekarzy i Naukowców zwróciły uwagę na niedostatki nowego przedmiotu w kwestiach zdrowotnych, udowadniając z perspektywy praktyki lekarskiej i naukowej, że efektem edukacji zdrowotnej będzie obniżenie poziomu zdrowia młodych Polaków przez rozbudzanie seksualne, prowadzące do wcześniejszej inicjacji seksualnej, przez generowanie przewlekłego stresu u nieprzygotowanych do przedstawianych treści dzieci.

Wychowanie seksualne

Następnie Agnieszka Marianowicz-Szczygieł, prezes Fundacji Instytutu Analiz Płci i Seksualności „Ona i On”, członek Zarządu Gł. Stowarzyszenia Psychologów Chrześcijańskich, zwróciła uwagę na to, że należy mówić o wychowaniu do dorosłego życia, a nie o edukacji seksualnej, gdzie seksualność traktuje się w sposób wyizolowany. Przedstawiła wady prawne, formalne, organizacyjne, koncepcyjne, metodologiczne i metodyczne, merytoryczne i etyczne proponowanych przez MEN rozwiązań.

Czytaj także: Kard. Ryś: cieszę się, że znam ludzi, których życie można "przeczytać" z Ewangelią w ręku

Współpraca rodziców i nauczycieli

Dr Szymon Grzelak, psycholog, prezes Instytutu Profilaktyki Zintegrowanej, który prowadzi badania nad skutecznością konkretnych działań profilaktycznych, podkreślił, że dzieciom potrzebna jest dobra współpraca rodziców i nauczycieli w szkole, a nie kolejny konflikt wniesiony przez obowiązkowy przedmiot edukacja zdrowotna, który zawiera komponent seksualności dzielący mocno społeczeństwo. Przedstawił również badania przeprowadzone przez IPZ na 80 tys. uczniów, nauczycieli i rodziców, z których wynika m.in., że najbardziej prozdrowotny psychicznie cel życiowy młodych ludzi to szczęśliwe życie rodzinne dzieci, zwracając uwagę, że w obliczu problemów demograficznych zadaniem państwa jest ochrona rodziny.

Obalanie mitów

W kolejnym bloku Hanna Dobrowolska, koordynator Ruchu Ochrony Szkoły, autorka podręczników szkolnych, dydaktyk, współautorka programów, która doradzała podczas powstawania różnych podstaw programowych, obaliła kilka mitów, które są generowane z perspektywy urzędników ministerstwa i autorów podstawy programowej. Podkreśliła, że nie mają one podstaw racjonalnych, ale mają funkcję propagandową, mają przekonać, że przeciwnicy edukacji zdrowotnej są przeciwni zdrowiu uczniów. Dobrowolska porównała zapisy w nowej podstawie programowej z podstawami programowymi innych przedmiotów.

Brak kard

Jolanta Dobrzyńska, członek prezydenckiej Rady do spraw Rodziny, Edukacji i Wychowania, przypomniała historię przedstawienia treści zdrowotnych w programach nauczania od 1999 roku. Zwróciła uwagę na istniejący od początku problem z brakiem kadr do nauczania tak interdyscyplinarnego przedmiotu.  Obecne trendy w nauczaniu zestawiła z zaleceniami twórców systemu komunistycznego, ukazując zachodzące w każdym punkcie paralele.

WDŻ

Następnie głos zabrał dr Zbigniew Barciński, prezes Stowarzyszenia Pedagogów NATAN, który porównał proponowany nowy przedmiot z Wychowaniem do życia w rodzinie. Jako istotę zmiany pomiędzy nimi wskazał przesunięcie akcentu z rodziny w kierunku zdrowia, a także zamianę dobrowolnego przedmiotu ukazującego seksualność w kontekście rodziny na przymusową, antyrodzinną edukację seksualną ukierunkowaną na przyjemność.  

Renata Krupa, nauczycielka WDŻ na wszystkich poziomach edukacyjnych, przygotowująca również studentów do nauczania WDŻ, współautorka programów profilaktycznych z zakresu zdrowia, wykazała, że wszystkie treści proponowane w nowym przedmiocie, obecne są na zasadzie spirali w Wychowaniu do życia w rodzinie. Zwróciła uwagę na długie i gruntowne przygotowanie kadry uczącej WDŻ i porównała to z obecną propozycją, zwracając uwagę na brak zatwierdzonych podstaw, programów, podręczników i wyłącznie 1 semestr na doszkolenie czy przeszkolenie nauczycieli.

Czytaj także: Abp Galbas w Sejmie: Kościół powinien z pasją angażować się w politykę

Przepisy konstytucyjne

Aspekty prawne zaprezentował zgromadzonym radca prawny Marek Puzio z Instytutu na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris, zwracając uwagę na przepisy Konstytucji RP i międzynarodowych aktów prawnych. Zwrócił uwagę na różnice pomiędzy nauką, kształceniem a wychowaniem w kontekście projektowanego rozporządzenia.

Skutki permisywnej edukacji seksualnej

W ostatnim bloku Magdalena Trojanowska ze Stowarzyszenia Rodzice Chronią Dzieci zwróciła uwagę na wpływ standardów edukacji seksualnej Światowej Organizacji Zdrowia oraz zalecenia ONZ i UE na propozycję podstawy programowej edukacji zdrowotnej, a Agnieszka Pawlik-Regulska, prezes Stowarzyszenia „Nauczyciele dla Wolności” zaprezentowała sposoby i skutki permisywnej edukacji seksualnej w krajach Europy Zachodniej (Niemczech, Austrii, Wielkiej Brytanii, Francji).

Zwróciła również uwagę na to, że jedyny nauczyciel WDŻ zaproszony do tworzenia podstawy edukacji zdrowotnej, Antonina Kopyt, to ekspert fundacji edukatorów seksualnych sexed.pl, fundacji, która współpracuje z sex-shopami oraz firmami farmaceutycznymi produkującymi implanty antykoncepcyjne. Kopyt podjęła również odpłatną współprace z Federą – największym lobby aborcyjnym w Polsce, które w swoich materiałach zachęca do masturbacji, seksu poliamorycznego i stwierdza, że „porno samo w sobie nie jest złe!”.

Pawlik-Regulska przypomniała również badania prof. Izdebskiego z 2004, w których pytał on 14-17-latków, jakie wynagrodzenie otrzymali za świadczenie usług seksualnych i od jakiego wieku powinien być dopuszczalny stosunek osoby dorosłej z osobą niepełnoletnią: od 10, 12 czy 14 lat.  Na koniec wyraziła nadzieję, że Polska skorzysta z doświadczenia innych krajów i nie wprowadzi permisywnej edukacji seksualnej, aby nie doświadczać tych kryzysów, którymi zmagają się kraje zachodnie.

km



 

Polecane
Emerytury
Stażowe