Wypadek szefa policji. Nowe informacje

W sobotę 14 września samochód, którym jechał do Głuchołaz szef policji Marek Boroń, dachował na autostradzie A1 w kierunku Gliwic. Kierujący BMW stracił panowanie na mokrej nawierzchni i uderzył w bariery. Dwaj funkcjonariusze nie ponieśli w wypadku poważnych obrażeń, komendant miał pęknięte żebra. Nie wiadomo było, z jaką prędkością jechało BMW.
policja Wypadek szefa policji. Nowe informacje
policja / pixabay

Teraz, po zasięgnięciu opinii sądowo-lekarskiej, gliwicka prokuratura zakwalifikowała zdarzenie drogowe nie jako wypadek, ale kolizję. Prowadzone od kilku tygodni śledztwo w tej sprawie zostało umorzone, policja będzie prowadziła postępowanie pod kątem wykroczenia – poinformowano w poniedziałek PAP w prokuraturze.

 

Do wypadku doszło na odcinku A1 w granicach administracyjnych Szałszy w gminie Zbrosławice (powiat tarnogórski). Samochód, którym jechał komendant Boroń, dachował.

   Auto prowadził jeden z jego podwładnych. Funkcjonariusze jechali do Głuchołaz w związku z sytuacją powodziową. Szef polskiej policji i dwaj inni mundurowi nie odnieśli poważniejszych obrażeń. Wszystkie trzy osoby jadące bmw były trzeźwe. Jak opisywali śledczy, kierujący najechał na strugę wody na jezdni i utracił panowanie nad samochodem.

Kolizja, a nie wypadek szefa policji – z samochodu został wrak

Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gliwicach Karina Spruś poinformowała w poniedziałek PAP, że śledztwo zostało umorzone ze względu na brak znamion czynu zabronionego. Zgodnie z opinią biegłego, osoby poszkodowane w tym zdarzeniu odniosły obrażenia trwające poniżej siedmiu dni. W myśl obowiązujących przepisów nie był to więc wypadek, a kolizja.

„Z uzyskanej opinii sądowo-lekarskiej wynika, że obaj pokrzywdzeni odnieśli obrażenia naruszające prawidłowe czynności narządów ciała na okres poniżej 7 dni, to jest odpowiadające skutkom określonym w art. 157 par. 2 kk. W przedmiotowej sprawie nie został zatem spełniony warunek konieczny do przyjęcia, że doszło do realizacji znamion występku określonego w art. 177 par. 1 kk”

– podała prokuratura.

Będzie postępowanie o wykroczenie

Jak poinformowała prok. Spruś, po uprawomocnieniu się postanowienia o umorzeniu śledztwa materiały trafią do „właściwego organu”, czyli na policję, celem przeprowadzenia postępowania o wykroczenie z art. 86 par. 1a kodeksu wykroczeń (spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym), ze względu na wysokie prawdopodobieństwo, że kierujący bmw dopuścił się popełnienia takiego wykroczenia.

Zgodnie z tym przepisem, kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, podlega karze grzywny, jeżeli następstwem takiego wykroczenia jest naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia innej osoby, sprawca podlega karze grzywny w wysokości nie niższej niż 1500 zł.

Wciąż nie wiadomo, z jaką szybkością jechało BMW

Nie wiadomo, z jaką prędkością poruszało się bmw, którym jechał nadinsp. Boroń. Nie ustalono tego - biegły z zakresu mechaniki pojazdowej w wydanej opinii o stanie technicznym wskazał, że w bmw uszkodzone zostały wszystkie istotne układy. „Co do prędkości konieczne byłoby zlecenie sczytania danych w serwisie, czego nie zrobimy wobec wystąpienia negatywnej przesłanki procesowej - brak znamion z art. 177 par. 1 kk” – wyjaśniła prok. Spruś w odpowiedzi na pytanie PAP.

Kara dla Świątek. WTA oficjalnie potwierdza

Rząd chce ograniczyć liczbę wskazań rehabilitacji

Zdemontowano tablice pamięci prof. Jana Szyszko i leśników wywiezionych na Syberię


 

POLECANE
Jest decyzja sądu ws. Janusza Palikota z ostatniej chwili
Jest decyzja sądu ws. Janusza Palikota

Janusz Palikot pozostanie w areszcie bez możliwości zwolnienia za kaucją; Sąd Okręgowy we Wrocławiu uwzględnił zażalenie prokuratury - podała Polska Agencja Prasowa w poniedziałek po południu.

Obrońca ks. Olszewskiego dementuje rewelacje GW z ostatniej chwili
Obrońca ks. Olszewskiego dementuje rewelacje GW

Mecenas Wąsowski, obrońca ks. Olszewskiego, odniósł się swoim wpisem w mediach społecznościowych do obszernego tekstu „Gazety Wyborczej” pt.: „Tajemnice księdza Olszewskiego. >>Wyborcza<< ujawnia, na co poszły miliony z Funduszu Sprawiedliwości”.

PKW nie przejmuje się wyrokami Sądu Najwyższego. Tego punktu nie ma już w harmonogramie z ostatniej chwili
PKW nie przejmuje się wyrokami Sądu Najwyższego. Tego punktu nie ma już w harmonogramie

Państwowa Komisja Wyborcza nie posiada obecnie jednoznacznego stanowiska w sprawie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego.

Jest nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
Jest nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka

Jak podaje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w komunikacie opublikowanym w poniedziałek, końcówka października i początek listopada przyniosą zmianę pogody.

Strzelanina w Austrii. Nie żyje burmistrz z ostatniej chwili
Strzelanina w Austrii. Nie żyje burmistrz

W poniedziałek w austriackim mieście Muhlviertel w dzielnicy Rohrbach doszło przerażającego odkrycia. Policja odnalazła ciało lokalnego burmistrza gminy Kirchberg ob der Donau.

Koniec kontrowersyjnego eksperymentu w OFF Radio Kraków z ostatniej chwili
Koniec kontrowersyjnego eksperymentu w OFF Radio Kraków

Przez ostatni tydzień słuchacze OFF Radia Kraków mogli usłyszeć na antenie głosy trojga nowych prowadzących: Emilii, Jakuba oraz Alexa. Żadna z tych „osób” nigdy nie istniała.

Kandydat PiS na prezydenta. Nowe informacje z ostatniej chwili
Kandydat PiS na prezydenta. Nowe informacje

Wiceprezes PiS Mateusz Morawiecki poinformował, że kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości zdecydowało o przesunięciu terminu wyboru swojego kandydata na prezydenta o dwa-trzy tygodnie ze względu na zlecenie dodatkowych badań. "Chcemy wybrać kogoś, kto ma największe szanse na zwycięstwo" - dodał.

Już niedługo Unia Europejska wyda wyrok na europejskie rolnictwo z ostatniej chwili
Już niedługo Unia Europejska wyda wyrok na europejskie rolnictwo

Niemcy bez pardonu, bardzo agresywnie prą do umowy z Mercosur-UE. My się z tym nie zgadzamy, stoimy po stronie francuskiej, interes rodzimych producentów, chociażby rolnych, jest dla nas ważniejszy niż niemieckie samochody - mówi w mediach społecznościowych minister funduszy i rozwoju regionalnego, europoseł Waldemar Buda z PiS.

Anonimowy sędzia: Adam z wściekłością kopnął biurko tylko u nas
Anonimowy sędzia: Adam z wściekłością kopnął biurko

Adam z wściekłością kopnął biurko - Kto wymyślił jakieś konferencje i ankiety? Kolejny twój świetny pomysł! Już was wszystkie media obśmiały! Wyszło na to, że nikt nie chce waszych kosmicznych reform i weryfikacji.

Żołnierze Korei Północnej na Ukrainie. Pilny komunikat szefa NATO z ostatniej chwili
Żołnierze Korei Północnej na Ukrainie. Pilny komunikat szefa NATO

Szef NATO Mark Rutte zabrał głos ws. żołnierzy z Korei Północnej, którzy zostali wysłani do Rosji; wiadomo już, że zostali rozmieszczeni w graniczącym z Ukrainą obwodzie kurskim.

REKLAMA

Wypadek szefa policji. Nowe informacje

W sobotę 14 września samochód, którym jechał do Głuchołaz szef policji Marek Boroń, dachował na autostradzie A1 w kierunku Gliwic. Kierujący BMW stracił panowanie na mokrej nawierzchni i uderzył w bariery. Dwaj funkcjonariusze nie ponieśli w wypadku poważnych obrażeń, komendant miał pęknięte żebra. Nie wiadomo było, z jaką prędkością jechało BMW.
policja Wypadek szefa policji. Nowe informacje
policja / pixabay

Teraz, po zasięgnięciu opinii sądowo-lekarskiej, gliwicka prokuratura zakwalifikowała zdarzenie drogowe nie jako wypadek, ale kolizję. Prowadzone od kilku tygodni śledztwo w tej sprawie zostało umorzone, policja będzie prowadziła postępowanie pod kątem wykroczenia – poinformowano w poniedziałek PAP w prokuraturze.

 

Do wypadku doszło na odcinku A1 w granicach administracyjnych Szałszy w gminie Zbrosławice (powiat tarnogórski). Samochód, którym jechał komendant Boroń, dachował.

   Auto prowadził jeden z jego podwładnych. Funkcjonariusze jechali do Głuchołaz w związku z sytuacją powodziową. Szef polskiej policji i dwaj inni mundurowi nie odnieśli poważniejszych obrażeń. Wszystkie trzy osoby jadące bmw były trzeźwe. Jak opisywali śledczy, kierujący najechał na strugę wody na jezdni i utracił panowanie nad samochodem.

Kolizja, a nie wypadek szefa policji – z samochodu został wrak

Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gliwicach Karina Spruś poinformowała w poniedziałek PAP, że śledztwo zostało umorzone ze względu na brak znamion czynu zabronionego. Zgodnie z opinią biegłego, osoby poszkodowane w tym zdarzeniu odniosły obrażenia trwające poniżej siedmiu dni. W myśl obowiązujących przepisów nie był to więc wypadek, a kolizja.

„Z uzyskanej opinii sądowo-lekarskiej wynika, że obaj pokrzywdzeni odnieśli obrażenia naruszające prawidłowe czynności narządów ciała na okres poniżej 7 dni, to jest odpowiadające skutkom określonym w art. 157 par. 2 kk. W przedmiotowej sprawie nie został zatem spełniony warunek konieczny do przyjęcia, że doszło do realizacji znamion występku określonego w art. 177 par. 1 kk”

– podała prokuratura.

Będzie postępowanie o wykroczenie

Jak poinformowała prok. Spruś, po uprawomocnieniu się postanowienia o umorzeniu śledztwa materiały trafią do „właściwego organu”, czyli na policję, celem przeprowadzenia postępowania o wykroczenie z art. 86 par. 1a kodeksu wykroczeń (spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym), ze względu na wysokie prawdopodobieństwo, że kierujący bmw dopuścił się popełnienia takiego wykroczenia.

Zgodnie z tym przepisem, kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, podlega karze grzywny, jeżeli następstwem takiego wykroczenia jest naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia innej osoby, sprawca podlega karze grzywny w wysokości nie niższej niż 1500 zł.

Wciąż nie wiadomo, z jaką szybkością jechało BMW

Nie wiadomo, z jaką prędkością poruszało się bmw, którym jechał nadinsp. Boroń. Nie ustalono tego - biegły z zakresu mechaniki pojazdowej w wydanej opinii o stanie technicznym wskazał, że w bmw uszkodzone zostały wszystkie istotne układy. „Co do prędkości konieczne byłoby zlecenie sczytania danych w serwisie, czego nie zrobimy wobec wystąpienia negatywnej przesłanki procesowej - brak znamion z art. 177 par. 1 kk” – wyjaśniła prok. Spruś w odpowiedzi na pytanie PAP.

Kara dla Świątek. WTA oficjalnie potwierdza

Rząd chce ograniczyć liczbę wskazań rehabilitacji

Zdemontowano tablice pamięci prof. Jana Szyszko i leśników wywiezionych na Syberię



 

Polecane
Emerytury
Stażowe