Szokujące słowa w polskiej ambasadzie w Berlinie: "Nawrocki nie wygrałby bez wsparcia rosyjskiej propagandy"

Co musisz wiedzieć?
- Reżyser Elwira Niewiera podczas uroczystości w polskiej ambasadzie w Berlinie zarzuciła, że Karol Nawrocki wygrał wybory dzięki rosyjskiej propagandzie.
- Podczas gdy reżyser wypowiadała te słowa, polscy dyplomaci znajdowali się na sali, także ambasador Jan Tombiński. Na słowa Niewiery zareagowano... oklaskami.
- Ministrowie spraw zagranicznych Polski i Niemiec opuścili salę przed kontrowersyjnym wystąpieniem.
Forum Polsko-Niemieckie 2025
W nowej siedzibie Ambasady RP w Berlinie zainaugurowano Forum Polsko-Niemieckie 2025 pod hasłem "Wspólnota na trudne czasy". Spotkaniu przewodzili ministrowie spraw zagranicznych Radosław Sikorski i Johann Wadephul.
- Tapinoma magnum dotarły do kolejnego niemieckiego miasta. Mieszkańcy proszą o pomoc
- Był symbolem Warszawy. Zostanie zburzony
- Komunikat dla mieszkańców Katowic
- Ostrzeżenie warszawskiego zoo. "Fizyczne i psychiczne zagrożenie"
- Jest oświadczenie Jacka Kurskiego po tekście Onetu
- Kompromitacja redaktora naczelnego Rzeczpospolitej Michała Szułdrzyńskiego
- Anulowano kontrakt na śmigłowce Black Hawk dla polskiej armii
Szokujące słowa polskiej reżyser
Jedną z laureatek Nagrody Polsko-Niemieckiej została Elwira Niewiera. Jej przemówienie zakończyło się szokującymi słowami.
Rosja toczy wojnę u nas siejąc dezinformację, propagandę i próbując dzielić nasze społeczeństwa. Bardzo ważne jest, żebyśmy dzisiaj bronili prawdy, naszych wspólnych demokratycznych wartości. Ale to co się wydarzyło w niedzielę w naszym kraju, mam na myśli wybory, sprawiło że jestem bezsilna. Mam wrażenie, że nie mamy wystarczających narzędzi, aby bronić się przed rosyjską dezinformacją i jej wpływami. Pan Nawrocki nie wygrałby tych wyborów bez wsparcia ze strony rosyjskiej propagandy. Rosja nie jest tylko problemem Ukrainy. To realne zagrożenie dla naszej demokracji
– oświadczyła.
Serwis niezalezna.pl zwraca uwagę na brak sprzeciwu ze strony polskich dyplomatów, w tym ambasadora Jana Tombińskiego. Co więcej, było słychać głośne oklaski. Szefów MSZ Polski i Niemiec nie było już wówczas na sali.
Poniżej całość materiału. Kluczowy fragment wystąpienia Niewiery zaczyna się od 47 minuty nagrania.