Zełenski: To jedyny sposób na przetrwanie Ukrainy
Mocne słowa prezydenta Zełenskiego
- Nie możemy być bardzo silni bez zaproszenia, które wzmacnia nasze dyplomatyczne sposoby zakończenia wojny. Ta wojna zakończy się, gdy Putin zostanie odizolowany i popchnięty przez innych partnerów do dyplomacji
- przyznał ukraiński prezydent.
Zełenski porównał debatę na temat członkostwa w NATO do wcześniejszych dyskusji o dostarczeniu Ukrainie systemów rakietowych Patriot i myśliwców F-16, które ostatecznie zostały zaakceptowane po początkowych oporach Zachodu. Prezydent wyraził nadzieję, że sojusznicy Ukrainy zrozumieją potrzebę tego kroku. Zełenski dodał, że wynik listopadowych wyborów prezydenckich w USA może mieć kluczowe znaczenie dla przyszłości Ukrainy. Zauważył, że polityka Stanów Zjednoczonych wobec Ukrainy może się zmienić w zależności od tego, kto wygra wybory.
Szef Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, Christoph Heusgen, zaapelował ostatnio do prezydenta USA Joe Bidena oraz kanclerza Niemiec Olafa Scholza, aby znieśli ograniczenia w wykorzystaniu zachodniego uzbrojenia przez Ukrainę. Według Heusgena jest to kluczowy element, który może przyczynić się do realizacji planu zwycięstwa Ukrainy. W poprzednim miesiącu niemiecki dyplomata podkreślał, że Europa powinna „wziąć europejską obronność przede wszystkim w swoje ręce”, w przeciwnym razie sprawy potoczą się po myśli Putina", który może "sięgnąć po kraje bałtyckie".
Wojna na Ukrainie
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Atak rozpoczął się nocą, kiedy ok. 200 tys. rosyjskich żołnierzy najechało naszego wschodniego sąsiada. Przeprowadzono ataki rakietowe praktycznie w całym kraju, również w Iwano-Frankowsku i Łucku. Są to miejscowości położone ok. 100 km od naszej granicy, co dodatkowo wzbudzało ogrom niepokoju. Rosjanie od pierwszych dni wojny dopuszczali się okrutnych czynów i szli na całość. W planach mieli błyskawiczne zajęcie Kijowa, sprawy potoczyły się jednak inaczej. Rosjanie nie spodziewali się tak zdecydowanego odwetu i problemów w realizacji swojego planu. Od samego początku nazywali inwazję na Ukrainę „specjalną operacją wojskową”.