Łukasz Jasina: Problemem jest Zełenski
Co musisz wiedzieć
- Relacje Polski z Ukrainą uległy wyraźnemu ochłodzeniu po czterech latach bliskiej współpracy wojennej.
- Prezydent Wołodymyr Zełenski – zdaniem części ekspertów – stał się głównym źródłem napięć, m.in. z powodu postawy po incydencie w Przewodowie w 2022 roku.
- Po stronie ukraińskiej pojawiają się jednak nowe osoby, takie jak ambasador Wasyl Bodnar, które starają się odbudować dialog z Polską.
- Ukraina zmaga się jednocześnie z kryzysem wewnętrznym: korupcją, aferą korupcyjną na szczytach władzy i trudnymi negocjacjami pokojowymi.
- Przyszłość Zełenskiego w polityce ukraińskiej staje się coraz bardziej niepewna, bo nie jest w stanie zapewnić ani przełomu w wojnie, ani realnej stabilizacji kraju.
W sprawach polsko-ukraińskich niewiele nowego da się powiedzieć - zwłaszcza po prawie czterech latach współpracy w warunkach wojennych. Najpierw pełnej entuzjazmu i wsparcia ze strony Polski i Polaków a teraz pełnej raczej tego co zwyczajniejsze - codzienności wzajemnych stosunków która praktycznie nigdy nie składa się z wielkich wybuchów ale raczej z problemów.
Wzajemne przeciąganie kwestii spotkania obydwu prezydentów (Nawrockiego i Zełenskiego), w którym nic nie zapowiada by prezentujący asertywną politykę Karol Nawrocki miał się udać do Kijowa czy wymęczona szansa na kolejną zgodę na prace poszukiwawcze w Ugłach na Wołyniu - kolejnym miejscu nierozliczonej zbrodni na Polakach w roku 1943 - pokazują jak daleko odeszliśmy od czasów kiedy były to relacje mocne i aktywne.
Zełenski problemem w stosunkach polsko - ukraińskich
W Polsce, zwłaszcza wśród elit politycznych wywodzących się z PiS, partii która wiele postawiła na wsparcie Ukrainy w imieniu Polski i polskiego narodu - dominuje rozczarowanie. Na Ukrainie wielu osobom otwierają się oczy i pojawia się chęć do budowy porozumienia z Polską na nowo, ale ciągle są to osoby uplasowane w hierarchii zbyt nisko. Taką osoba jest nowy ambasador Ukrainy w Polsce - Wasyl Bodnar - dyplomata dobrze pracujący dla swojego państwa (czyli Ukrainie a nie Polsce) któremu w wielu sprawach udało mu się coś pchnąć do przodu, bo wie że bez Polski Ukrainie będzie ciężko.
Kwestii polskich wydaje się jednak nie rozumieć Prezydent Ukrainy - Wołodymyr Zełenski. Warto o tym powiedzieć wprost i bez okrętek - zwłaszcza w okolicy trzeciej rocznicy pierwszego poważnego symptomu kryzysu w relacjach polsko-ukraińskich czyli tragedii pod Przewodowem z listopada 2022 roku. Wtedy to, bez używania wiedzy klauzulowanej którą niestety mam, mogę to stwierdzić, Zełenski po raz pierwszy okazał się się być dla tych relacji problemem, nie przyznając się do popełnionych wtedy przez Ukrainę błędów. Mimo prób ówczesnego Prezydenta a także działań innych polskich wyższych urzędników by go do tego przekonać - Zełenski sprawie zaszkodził swoim niepotrzebnym uporem. Dał też oręż do ręki Rosji mogącej słusznie wskazywać na ukraińskie błędy i budować w Polsce poczucie zawodu. Potem bywało jeszcze gorzej.
Zełenski problemem dla Ukrainy
Zełenski stawał się problemem nie tylko dla relacji polsko-ukraińskich ale także dla Ukrainy w całości. Po trzech i pól roku ponoszenia przez ukraińskich obywateli cierpień i kosztów wojny niemalże nikt nie może traktować prezydenta Ukrainy jak bohatera. Konflikt z Trumpem i przeciągające się negocjacje pokojowe także ukraińskiemu przywódcy nie pomagają. Pojawiają się także problemy wewnętrzne jak trwająca od dłuższego czasu totalna niemoc państwa w zwalczeniu i zwalczaniu korupcji. Niemoc tym straszniejsza że organy antykorupcyjne niszczyli ludzie bliscy Zełenskiemu za jego zgodą.
Awantura wokół operacji „Midas” skierowanej głownie przeciwko Timurowi Mindiczowi - bliskiemu przyjacielowi Zełenskiego - także przywódcy Ukrainy nie pomoże. Po pierwsze pokazuje, że korupcji nie wypleniono a sam prezydent jest (przynajmniej towarzysko) elementem układu biznesowego zgodnego z najsmutniejszymi, ukraińskimi tradycjami. Do tego w pewnej mierze Zachód przywykł i rozumie ze tak już po prostu musi być.
Czy Zełenski przetrzyma kryzys?
Wielokrotnie dawaliśmy do zrozumienia, również podczas zakulisowych rozmów z Ukraińcami, że wiele jesteśmy im w stanie wybaczyć. Gorzej że rozbudzone od dekady nadzieje narodu ukraińskiego na stworzenie normalnego państwa po raz kolejny doznają uszczerbku. Cóż, zobaczymy jak Ukraińcy na to zareagują.
Zełenski jest już coraz mniej potrzebny swojemu narodowi, nie jest w stanie dać mu ani zwycięskiej wojny ani pokoju. Zobaczymy czy ten kryzys przetrzyma.
[Łukasz Jasina jest byłym rzecznikiem polskiego MSZ]
[Tytuł, lead, sekcje "Co musisz wiedzieć" i FAQ, a także śródtytuły od Redakcji]
Najczęściej zadawane pytania (FAQ)
Dlaczego relacje polsko-ukraińskie uległy pogorszeniu? Po latach bliskiej współpracy pojawiły się spory dotyczące m.in. śledztwa po tragedii w Przewodowie, polityki pamięci, eksportu, oraz niewystarczających postępów w kwestii ekshumacji ofiar na Wołyniu.
Dlaczego Wołodymyr Zełenski jest wskazywany jako problem w relacjach z Polską? Zdaniem niektórych ekspertów jego sztywne stanowisko w kilku kluczowych momentach – zwłaszcza w 2022 roku – utrudniło prowadzenie konstruktywnego dialogu.
Jaką rolę odgrywa nowy ambasador Ukrainy w Polsce, Wasyl Bodnar? Jest postrzegany jako dyplomata skłonny do odbudowy relacji i szukania praktycznych rozwiązań, choć jego wpływy w Kijowie są ograniczone.
Z jakimi problemami wewnętrznymi mierzy się dziś Ukraina? Najpoważniejsze wyzwania to korupcja, konflikty polityczne wokół elity władzy, a także brak przełomu w wojnie i przeciągające się negocjacje pokojowe.
Czy pozycja Zełenskiego na Ukrainie słabnie? Rosnące zmęczenie społeczeństwa wojną, afery wokół osób z jego otoczenia i brak postępów na froncie sprawiają, że jego przyszłość polityczna staje się coraz mniej pewna.




