"Szykujemy się na najgorsze"

W Ścinawie od trzech dni nieprzerwanie trwa akcja pakowania worków z piaskiem. Główny wysiłek spoczywa na miejscowych strażakach, ale mile widziana jest każda para rąk do pracy. Dziś przed południem stan Odry w tym miejscu wynosił 479 cm, przy czym poziom alarmowy to 400 cm.

Po tym, co zobaczyliśmy na południu Polski, szykujemy się na najgorsze. Lepiej po fakcie cieszyć się, że nic się nie stało, niż nie działać w kierunku zabezpieczenia najniżej położonych domów. Zworkowaliśmy już około 100 ton piachu, ale jak widać, znika to w szybszym tempie, niż workujemy. Praktycznie wszystkie worki, które pakujemy, są teraz przekazywane na zabezpieczanie ulicy Chobieńskiej. Musimy też podnieść koronę wałów wokół oczyszczalni ścieków, by zabezpieczyć wodę pitną dla mieszkańców

– informuje Mateusz Łazarek, przewodniczący rady miejskiej w Ścinawie.

• Powodzie w Polsce. Premier impotentny

Trwa obrony Ścinawy

Do akcji pakowania worków z piaskiem włącza się coraz więcej osób. Trzon tej grupy stanowią strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Ścinawie, którzy pracują na placu Zakładu Gospodarki Komunalnej przy ulicy Jana Pawła II. Część z nich wzięła nawet urlopy bezpłatne, by nie przerywać pracy przy zabezpieczaniu miasta.

Na ten moment zabezpieczamy ulice, do których w pierwszej kolejności dostanie się woda. To wspomniana ulica Chobieńska, ale też 1 Maja, Rybna, ale też wsie z naszej gminy

– wylicza Krzysztof Konaniec, strażak z OSP Ścinawa oraz tutejszy radny.

Oprócz strażaków w akcję włączają się również kibice z FC Ścinawa czy OCB Zagłębie Lubin, a także podopieczni Warsztatów Terapii Zajęciowych „Uśmiech”, którzy pomimo swojej niepełnosprawności starają się włączyć we wspólną akcję.

• Regionalne struktury Solidarności włączają się w pomoc dla powodzian

Apel do mieszkańców

Strażacy mają też ważny apel do mieszkańców, by nie spacerować w pobliżu wody, na wałach i brzegami Odry, bo to może doprowadzić do tragedii.

– Zadbajcie o Wasze bezpieczeństwo oraz nas, strażaków, byśmy nie musieli narażać własnego życia i zdrowia, kiedy dojdzie do akcji ratunkowej

– apeluje Andrzej Sajak z OSP Ścinawa.