„Financial Times”: Niemcy coraz bardziej osamotnione w świecie

W efekcie swojej polityki Niemcy są coraz bardziej osamotnione na świecie i grozi im paraliż niosący za sobą zapaść – komentują dla „Financial Times” niemieccy politycy. 
Brama Brandenburska „Financial Times”: Niemcy coraz bardziej osamotnione w świecie
Brama Brandenburska / Pixabay

Doniesienia z kampanii wyborczej na urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych budzą w Niemczech niemałe obawy. Dotychczasowe sondaże dają zwycięstwo Donaldowi Trumpowi, i nie zmienia tego trendu nawet rezygnacja ze startu w kampanii obecnego prezydenta Joe Bidena.

Niemcy doskonale pamiętają poprzednią prezydenturę Trumpa, podczas której nieustannie wytykał im uzależnienie energetyczne od Rosji, a także niewywiązywanie się z nałożonego w 2014 r. celu na wydatki obronne NATO w wysokości 2 proc. krajowego PKB. Nałożył też wówczas karne cła na import stali i aluminium do UE, a także zagroził dodatkowymi cłami na import pojazdów, co oznaczałoby katastrofę dla niemieckiego przemysłu samochodowego.

Niepokój niemieckich władz wzrósł dodatkowo po tym, gdy okazało się, że na swojego zastępcę Trump wytypował J.D. Vance'a, który jest głęboko sceptyczny wobec globalizacji, wsparcia NATO i USA dla Ukrainy. „Ma taką samą pogardę dla Niemiec i UE jak Trump... ale jest jeszcze większym izolacjonistą” – komentuje dla „Financial Times” Nils Schmid, rzecznik ds. polityki zagranicznej rządzącej w Niemczech Socjaldemokratów (SPD).

Z kolei na sekretarza stanu nowej administracji typowany jest Ric Grenell, który w czasach prezydentury pełnił funkcję ambasadora USA w Berlinie, będąc wykonawcą polityki Trumpa wobec Niemiec.

Niemcy coraz bardziej osamotnione i grozi im paraliż

W związku z prognozami wyborczymi w Ameryce Niemcy utworzyli w resorcie spraw zagranicznych nieformalny sztab kryzysowy, aby przygotować kraj na konsekwencje ewentualnego zwycięstwa Trumpa. Od wiosny trwają też w ministerstwie gospodarki kalkulacje, jak poradzić sobie w sytuacji ewentualnych ceł Trumpa i zastąpienia amerykańskie produkty zaawansowanych technologii i surowców.

Obserwatorzy twierdzą jednak, że Niemcom zbyt długo zajęło zaakceptowanie zwiększonego prawdopodobieństwa powrotu Trumpa. „Przez długi czas panowała tendencja do zaprzeczania” – mówi Cathryn Clüver Ashbrook, starszy doradca w Bertelsmann Stiftung, zespole doradców non-profit, który informował niemieckich parlamentarzystów o tym, co może oznaczać prezydentura Trumpa. 

W efekcie tej polityki Niemcy są coraz bardziej osamotnione na świecie i grozi im – jak utrzymuje  Christoph Heusgen, doradca byłej kanclerz Angeli Merkel ds. polityki zagranicznej – paraliż niosący za sobą zapaść. 

Jak pisze „Financial Times”:

Na wschodzie Niemcy stoją w obliczu ekspansjonistycznej Rosji, która – zdaniem urzędników w Berlinie – może w ciągu dekady zaatakować państwo członkowskie NATO. Zachodni sąsiad i najbliższy sojusznik Niemiec, Francja, pogrążył się w niepewności politycznej po przedterminowych wyborach, w wyniku których parlament zawiesił się, co osłabiło prezydenta Emmanuela Macrona. Teraz stoi przed perspektywą, że wysocy rangą osobistości w nowej administracji w Waszyngtonie mogą chcieć zacząć wycofywać niektóre gwarancje bezpieczeństwa, które stanowią podstawę stabilności Europy od czasu utworzenia NATO w 1949 r.

„Przystosowanie się do tego zajmie nam lata poprzez zbrojenia, poprzez ponowne wyposażenie naszych armii” – mówi „Financial Times” jeden z wyższych urzędników niemieckich . „Istnieje ryzyko, że w międzyczasie będziemy bardziej podatni na rosyjską destabilizację” – dodaje.

Sytuacji nie ułatwia też słabość rządów Olafa Scholza, który musi się w polityce wewnętrznej mierzyć z napięciami w koalicji socjaldemokratów, Zielonych i liberałów.
„Pomimo ogromnych wyzwań geopolitycznych, przed którymi stoi Europa, obecny rząd Niemiec koncentruje się głównie na rozwiązywaniu własnych problemów i próbach utrzymania jedności koalicji” – mówi Clüver Ashbrook.

Niemcy przygotowują się na Trumpa

Jednak w ciągu ostatnich kilku lat Niemcy próbowały naprawić wiele problemów, za które krytykował je Trump, co – zdaniem ekspertów – mogło złagodzić jego wrogość wobec Berlina.

Po inwazji Władimira Putina na Ukrainę w 2022 r. import rosyjskiego gazu spadł do zera i szybko znalazł dostawy zastępcze, w tym ogromne ilości skroplonego gazu ziemnego z USA.

Niemcy dostosowały także swoją politykę wobec Chin, którą urzędnicy amerykańscy od dawna wyśmiewali jako zbyt ufną i naiwną. Prezentując nowe podejście, Berlin na początku tego miesiąca nakazał firmom telekomunikacyjnym usunięcie wszystkich chińskich komponentów z „podstawowych” obiektów krajowej sieci 5G do 2026 r.

W szczególności Niemcy starały się odeprzeć oskarżenia, że ​​gratisowo korzystają z amerykańskich gwarancji bezpieczeństwa, co Vance podkreślił podczas zeszłotygodniowego przemówienia na konwencji republikanów w Milwaukee, gdzie powiedział, że „nie będzie już bezpłatnych przejazdów dla narodów, które zdradzają hojność amerykańskiego podatnika”.

Po 2022 r. zmieniła się też polityka Bundeswehry, która dzięki nowemu funduszowi inwestycyjnemu o wartości 100 mld euro w tym roku wreszcie osiągnęła cel NATO wynoszący 2 proc. wydatków. I – jak zapowiada Scholz – wartość ta będzie rosła.

W działania obłaskawiające Amerykanów można jeszcze wpisać rozmieszczenie przez Niemcy na Litwie brygady w sile 5 tys. osób i obietnicę zapewnienia NATO od przyszłego roku 35 tys. żołnierzy. Kraj kupił także od USA 35 myśliwców F-35 i 60 helikopterów Chinook.

W tym trendzie mieszczą się także podróże niemieckich urzędników, którzy próbują docierać do czołowych republikanów mogących mieć wpływ na przyszły Biały Dom Trumpa, by szukać punktów stycznych i poparcia dla państwowej polityki Niemiec.

Niemcy próbują wyrwać się z impasu

Jednak wielu wątpi w skuteczność niemieckich poczynań. Krytycy wskazują np. na niedawne porozumienie w sprawie budżetu na rok 2025, które rozwścieczyło wielu niemieckich żołnierzy. Minister obrony Boris Pistorius zażądał 6,7 mld euro dodatkowych wydatków na wojsko, a otrzymał jedynie 1,2 mld euro.

Eksperci ds. bezpieczeństwa w Niemczech są również sfrustrowani brakiem szczegółowych informacji na temat sposobu finansowania przyszłych wydatków wojskowych. „Rząd twierdzi, że budżet obronny będzie musiał wzrosnąć o 25–30 mld euro od 2028 r., ale unika sprecyzowania, w jaki sposób to osiągniemy” – mówi w Heusgen „Financial Times”. 

Jak dodaje Friedrich Merz, który według sondaży może w przyszłym roku zastąpić Scholza na stanowisku kanclerza, Niemcy i Europa „będą musiały zrobić znacznie więcej dla własnej obrony”. To samo oczekiwanie padło z ust J.D. Vance'a  podczas dyskusji panelowej na Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium w lutym. Wyraził wówczas zadowolenie, że Niemcy uzyskały pułap 2 proc. PKB na obronność, ale – jak podkreślił – „ile brygad zmechanizowanych Niemcy mogliby jutro wystawić? Może jeden”.


Wielu krytyków Scholza wątpi także, czy Niemcy będą w stanie przejąć rolę przywódcy na Ukrainie, jeśli Trump powróci do Białego Domu. Część sojuszników była sfrustrowana krętactwami Scholza w sprawie dostaw broni do Kijowa oraz jego odmową dostarczenia myśliwców lub rakiet manewrujących Taurus.
„Myślę, że Niemcy nie spełniły swoich oczekiwań, nie wykorzystały swojego potencjału” – mówi Heusgen. 

Cieniem też na relacjach kładzie się reakcja Olafa Scholza na wieść o zamachu na Donalda Trumpa. Wprawdzie niemiecki kanclerz potępił publicznie zamach, ale nie zadzwonił do Trumpa, tak jak to zrobili inni przywódcy, np. premier Wielkiej Brytanii czy Kanady.

„Nie leży w interesie narodowym Niemiec, aby kanclerz tak wyraźnie związał się z jednym kandydatem” – spuentował Jens Spahn, starszy poseł chadeków i były minister zdrowia, komentując przywiązanie Scholza do jeszcze wówczas kandydata Partii Demokratycznej Joe Bidena.


 

POLECANE
Polskie banki na celowniku. ZBP ostrzega: Jesteśmy najbardziej narażeni w całej UE Wiadomości
Polskie banki na celowniku. ZBP ostrzega: Jesteśmy najbardziej narażeni w całej UE

Związek Banków Polskich alarmuje – Polska stała się głównym celem cyberprzestępców w Unii Europejskiej. Hakerzy coraz częściej atakują nie instytucje, ale zwykłych klientów, podszywając się pod pracowników banków i wyłudzając dane. Prezes ZBP Tadeusz Białek apeluje: "W razie wątpliwości – natychmiast się rozłącz!"

Dramatyczny wypadek na A2! Bus uderzył w kolumnę wojsk USA – są ranni żołnierze! z ostatniej chwili
Dramatyczny wypadek na A2! Bus uderzył w kolumnę wojsk USA – są ranni żołnierze!

Wieczorny przejazd kolumny amerykańskiego wojska zakończył się dramatycznym wypadkiem na autostradzie A2 w Wielkopolsce. Bus zderzył się z wojskowymi pojazdami typu Hummer, a kilku żołnierzy trafiło do szpitala. Na miejscu pracuje siedem zastępów straży pożarnej, a utrudnienia w ruchu mogą potrwać przez wiele godzin. Zobacz zdjęcia

Do czego kobietom patriarchat i co się stanie kiedy go zabraknie tylko u nas
Do czego kobietom patriarchat i co się stanie kiedy go zabraknie

"Dlaczego żyjemy w systemie patriarchalnym? Skąd on się wziął, z jakich przyczyn i w jakim celu?" Te pytania pojawiają się stale.

Tusk zaatakował Kaczyńskiego. Po ''ataku na drzwi'' z ostatniej chwili
Tusk zaatakował Kaczyńskiego. Po ''ataku na drzwi''

Po incydencie z rzekomą próbą podpalenia budynku, w którym mieści się biuro krajowe Platformy Obywatelskiej, premier Donald Tusk wskazał winnych – nie tylko sprawcę, ale i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, którego nazwał ''podpalaczem z Żoliborza''. Wypowiedź szefa rządu wywołała falę komentarzy i ironicznych reakcji w sieci.

Roksana Węgiel podzieliła się radosną nowiną. W sieci lawina gratulacji gorące
Roksana Węgiel podzieliła się radosną nowiną. W sieci lawina gratulacji

Minął już ponad rok, od kiedy Roksana Węgiel i Kevin Mglej powiedzieli sobie "tak". Ich ślub był jednym z najgłośniejszych wydarzeń w show-biznesie, a teraz para podzieliła się wspaniałymi nowinami. W sieci nie widać końca gratulacji.

Andrzej Duda, Piotr Duda i wydanie specjalne autobiografii byłego prezydenta. Zapraszamy na spotkanie w Kielcach! Wiadomości
Andrzej Duda, Piotr Duda i wydanie specjalne autobiografii byłego prezydenta. Zapraszamy na spotkanie w Kielcach!

Już 27 października o godz. 17.00 w sali kominkowej Wojewódzkiego Domu Kultury w Kielcach odbędzie się wyjątkowe spotkanie autorskie prezydenta Andrzeja Dudy. Towarzyszyć mu będą Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność", oraz Michał Ossowski, redaktor naczelny "Tygodnika Solidarność". Panowie porozmawiają o specjalnym wydaniu książki pt. "To ja. Andrzej Duda".

Zdjęcie z Waldemarem Żurkiem. Internauci zauważyli szokujący szczegół gorące
Zdjęcie z Waldemarem Żurkiem. Internauci zauważyli szokujący szczegół

Wiceminister sprawiedliwości Dariusz Mazur wziął udział w jubileuszu 35-lecia Stowarzyszenia Sędziów "Themis". Zdjęcie z wydarzenia, które zamieścił w mediach społecznościowych, wywołało jednak lawinę komentarzy — nie tylko z powodu obecności ministrów, lecz także zaskakującego szczegółu zauważonego przez internautów.

Tragedia na drodze. Ciężarówka zmiażdżyła auto nauki jazdy z ostatniej chwili
Tragedia na drodze. Ciężarówka zmiażdżyła auto nauki jazdy

W wyniku zderzenia ciężarówki z samochodem nauki jazdy na starej drodze krajowej nr 3 pod Goleniowem (woj. zachodniopomorskie) zginęła jedna osoba. Kierowca ciężarówki został ranny i przewieziony do szpitala. Na miejscu pracowały służby ratunkowe.

Po co te uszczypliwości? Burza w sieci po programie TVN gorące
"Po co te uszczypliwości?" Burza w sieci po programie TVN

W jubileuszowym sezonie ''Dzień dobry TVN'' nie brakuje niespodzianek. Po latach do studia wracają znane twarze, które współtworzyły historię jednego z najpopularniejszych porannych programów w Polsce. Ich obecność wywołała wśród widzów niemałe emocje – od nostalgii po gorące dyskusje w sieci.

Komunikat dla mieszkańców woj. mazowieckiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. mazowieckiego

Warszawska Kolej Dojazdowa zapowiada czasowe zmiany w kursowaniu pociągów. Przez kilkanaście dni pasażerowie muszą przygotować się na utrudnienia, w tym zastępczą komunikację autobusową i zmienioną organizację ruchu.

REKLAMA

„Financial Times”: Niemcy coraz bardziej osamotnione w świecie

W efekcie swojej polityki Niemcy są coraz bardziej osamotnione na świecie i grozi im paraliż niosący za sobą zapaść – komentują dla „Financial Times” niemieccy politycy. 
Brama Brandenburska „Financial Times”: Niemcy coraz bardziej osamotnione w świecie
Brama Brandenburska / Pixabay

Doniesienia z kampanii wyborczej na urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych budzą w Niemczech niemałe obawy. Dotychczasowe sondaże dają zwycięstwo Donaldowi Trumpowi, i nie zmienia tego trendu nawet rezygnacja ze startu w kampanii obecnego prezydenta Joe Bidena.

Niemcy doskonale pamiętają poprzednią prezydenturę Trumpa, podczas której nieustannie wytykał im uzależnienie energetyczne od Rosji, a także niewywiązywanie się z nałożonego w 2014 r. celu na wydatki obronne NATO w wysokości 2 proc. krajowego PKB. Nałożył też wówczas karne cła na import stali i aluminium do UE, a także zagroził dodatkowymi cłami na import pojazdów, co oznaczałoby katastrofę dla niemieckiego przemysłu samochodowego.

Niepokój niemieckich władz wzrósł dodatkowo po tym, gdy okazało się, że na swojego zastępcę Trump wytypował J.D. Vance'a, który jest głęboko sceptyczny wobec globalizacji, wsparcia NATO i USA dla Ukrainy. „Ma taką samą pogardę dla Niemiec i UE jak Trump... ale jest jeszcze większym izolacjonistą” – komentuje dla „Financial Times” Nils Schmid, rzecznik ds. polityki zagranicznej rządzącej w Niemczech Socjaldemokratów (SPD).

Z kolei na sekretarza stanu nowej administracji typowany jest Ric Grenell, który w czasach prezydentury pełnił funkcję ambasadora USA w Berlinie, będąc wykonawcą polityki Trumpa wobec Niemiec.

Niemcy coraz bardziej osamotnione i grozi im paraliż

W związku z prognozami wyborczymi w Ameryce Niemcy utworzyli w resorcie spraw zagranicznych nieformalny sztab kryzysowy, aby przygotować kraj na konsekwencje ewentualnego zwycięstwa Trumpa. Od wiosny trwają też w ministerstwie gospodarki kalkulacje, jak poradzić sobie w sytuacji ewentualnych ceł Trumpa i zastąpienia amerykańskie produkty zaawansowanych technologii i surowców.

Obserwatorzy twierdzą jednak, że Niemcom zbyt długo zajęło zaakceptowanie zwiększonego prawdopodobieństwa powrotu Trumpa. „Przez długi czas panowała tendencja do zaprzeczania” – mówi Cathryn Clüver Ashbrook, starszy doradca w Bertelsmann Stiftung, zespole doradców non-profit, który informował niemieckich parlamentarzystów o tym, co może oznaczać prezydentura Trumpa. 

W efekcie tej polityki Niemcy są coraz bardziej osamotnione na świecie i grozi im – jak utrzymuje  Christoph Heusgen, doradca byłej kanclerz Angeli Merkel ds. polityki zagranicznej – paraliż niosący za sobą zapaść. 

Jak pisze „Financial Times”:

Na wschodzie Niemcy stoją w obliczu ekspansjonistycznej Rosji, która – zdaniem urzędników w Berlinie – może w ciągu dekady zaatakować państwo członkowskie NATO. Zachodni sąsiad i najbliższy sojusznik Niemiec, Francja, pogrążył się w niepewności politycznej po przedterminowych wyborach, w wyniku których parlament zawiesił się, co osłabiło prezydenta Emmanuela Macrona. Teraz stoi przed perspektywą, że wysocy rangą osobistości w nowej administracji w Waszyngtonie mogą chcieć zacząć wycofywać niektóre gwarancje bezpieczeństwa, które stanowią podstawę stabilności Europy od czasu utworzenia NATO w 1949 r.

„Przystosowanie się do tego zajmie nam lata poprzez zbrojenia, poprzez ponowne wyposażenie naszych armii” – mówi „Financial Times” jeden z wyższych urzędników niemieckich . „Istnieje ryzyko, że w międzyczasie będziemy bardziej podatni na rosyjską destabilizację” – dodaje.

Sytuacji nie ułatwia też słabość rządów Olafa Scholza, który musi się w polityce wewnętrznej mierzyć z napięciami w koalicji socjaldemokratów, Zielonych i liberałów.
„Pomimo ogromnych wyzwań geopolitycznych, przed którymi stoi Europa, obecny rząd Niemiec koncentruje się głównie na rozwiązywaniu własnych problemów i próbach utrzymania jedności koalicji” – mówi Clüver Ashbrook.

Niemcy przygotowują się na Trumpa

Jednak w ciągu ostatnich kilku lat Niemcy próbowały naprawić wiele problemów, za które krytykował je Trump, co – zdaniem ekspertów – mogło złagodzić jego wrogość wobec Berlina.

Po inwazji Władimira Putina na Ukrainę w 2022 r. import rosyjskiego gazu spadł do zera i szybko znalazł dostawy zastępcze, w tym ogromne ilości skroplonego gazu ziemnego z USA.

Niemcy dostosowały także swoją politykę wobec Chin, którą urzędnicy amerykańscy od dawna wyśmiewali jako zbyt ufną i naiwną. Prezentując nowe podejście, Berlin na początku tego miesiąca nakazał firmom telekomunikacyjnym usunięcie wszystkich chińskich komponentów z „podstawowych” obiektów krajowej sieci 5G do 2026 r.

W szczególności Niemcy starały się odeprzeć oskarżenia, że ​​gratisowo korzystają z amerykańskich gwarancji bezpieczeństwa, co Vance podkreślił podczas zeszłotygodniowego przemówienia na konwencji republikanów w Milwaukee, gdzie powiedział, że „nie będzie już bezpłatnych przejazdów dla narodów, które zdradzają hojność amerykańskiego podatnika”.

Po 2022 r. zmieniła się też polityka Bundeswehry, która dzięki nowemu funduszowi inwestycyjnemu o wartości 100 mld euro w tym roku wreszcie osiągnęła cel NATO wynoszący 2 proc. wydatków. I – jak zapowiada Scholz – wartość ta będzie rosła.

W działania obłaskawiające Amerykanów można jeszcze wpisać rozmieszczenie przez Niemcy na Litwie brygady w sile 5 tys. osób i obietnicę zapewnienia NATO od przyszłego roku 35 tys. żołnierzy. Kraj kupił także od USA 35 myśliwców F-35 i 60 helikopterów Chinook.

W tym trendzie mieszczą się także podróże niemieckich urzędników, którzy próbują docierać do czołowych republikanów mogących mieć wpływ na przyszły Biały Dom Trumpa, by szukać punktów stycznych i poparcia dla państwowej polityki Niemiec.

Niemcy próbują wyrwać się z impasu

Jednak wielu wątpi w skuteczność niemieckich poczynań. Krytycy wskazują np. na niedawne porozumienie w sprawie budżetu na rok 2025, które rozwścieczyło wielu niemieckich żołnierzy. Minister obrony Boris Pistorius zażądał 6,7 mld euro dodatkowych wydatków na wojsko, a otrzymał jedynie 1,2 mld euro.

Eksperci ds. bezpieczeństwa w Niemczech są również sfrustrowani brakiem szczegółowych informacji na temat sposobu finansowania przyszłych wydatków wojskowych. „Rząd twierdzi, że budżet obronny będzie musiał wzrosnąć o 25–30 mld euro od 2028 r., ale unika sprecyzowania, w jaki sposób to osiągniemy” – mówi w Heusgen „Financial Times”. 

Jak dodaje Friedrich Merz, który według sondaży może w przyszłym roku zastąpić Scholza na stanowisku kanclerza, Niemcy i Europa „będą musiały zrobić znacznie więcej dla własnej obrony”. To samo oczekiwanie padło z ust J.D. Vance'a  podczas dyskusji panelowej na Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium w lutym. Wyraził wówczas zadowolenie, że Niemcy uzyskały pułap 2 proc. PKB na obronność, ale – jak podkreślił – „ile brygad zmechanizowanych Niemcy mogliby jutro wystawić? Może jeden”.


Wielu krytyków Scholza wątpi także, czy Niemcy będą w stanie przejąć rolę przywódcy na Ukrainie, jeśli Trump powróci do Białego Domu. Część sojuszników była sfrustrowana krętactwami Scholza w sprawie dostaw broni do Kijowa oraz jego odmową dostarczenia myśliwców lub rakiet manewrujących Taurus.
„Myślę, że Niemcy nie spełniły swoich oczekiwań, nie wykorzystały swojego potencjału” – mówi Heusgen. 

Cieniem też na relacjach kładzie się reakcja Olafa Scholza na wieść o zamachu na Donalda Trumpa. Wprawdzie niemiecki kanclerz potępił publicznie zamach, ale nie zadzwonił do Trumpa, tak jak to zrobili inni przywódcy, np. premier Wielkiej Brytanii czy Kanady.

„Nie leży w interesie narodowym Niemiec, aby kanclerz tak wyraźnie związał się z jednym kandydatem” – spuentował Jens Spahn, starszy poseł chadeków i były minister zdrowia, komentując przywiązanie Scholza do jeszcze wówczas kandydata Partii Demokratycznej Joe Bidena.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe