Przełom w sprawie Iwony Wieczorek? Sensacyjne doniesienia

Kilka dni temu stołeczna policja opublikowała na swojej stronie screen, na którym widać białego fiata. Funkcjonariusze podejrzewają, że jego kierowca może mieć jakiś związek z zaginięciem Iwony. Czy szykuje się przełom w bardzo trudnej sprawie? Teraz znany prywatny detektyw Wojciech Koszczyński przekazał nowe sugestie.
Policja wydała pilny komunikat
- Policjanci ze stołecznego Wydziału do Walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw, którzy prowadzą tę sprawę, uzyskali informację, że związek z zaginięciem kobiety może mieć kierowca białego fiata cinquecento. Pojazd przemieszczał się 17 lipca 2010 roku o godzinie 5:07 w Gdańsku ulicą Pomorską w rejonie Parku Reagana
- informowała niedawno policja, prosząc o pomoc wszystkich zainteresowanych.
- Każda osoba, która ma informacje o wspomnianym samochodzie i jego kierowcy, proszona jest o kontakt osobisty lub telefoniczny z policjantami prowadzącymi poszukiwania na na tel. 506 582 722, bądź kontakt z najbliższą jednostką Policji
- dodawały służby.
Okazuje się, że policja ma podejrzenia, kim mógł być kierowca białego fiata cinquecento. Wiadomo, że samochód widziany był o godz. 5:07 w Gdańsku na ulicy Pomorskiej nieopodal Parku Reagana.
Pojawiły się sensacyjne doniesienia
Zaangażowani w sprawę Detektywi z Grupy Detektywistycznej Trójmiasto domyślają się, kto mógł prowadzić tego dnia auto.
- Kierowca białego fiata cinquecento, którego poszukuje policja, mógł być ochroniarzem jednego z lokali rozrywkowych
- przekazano.
Detektyw Wojciech Koszczyński ujawnił dodatkowe informacje, które mogą być przełomowe w tej sprawie. W jego relacji pojawia się wątek przestępczo-kryminalny.
- Zakładając późną porę i specyfikę terenu, myślimy, że może to być osoba związana z ochroną lub grupą osób, która pomagała ochroniarzom. Z tego, co dowiedzieliśmy się od naszych informatorów, to lokalna grupa ze środowiska przestępczego kontrolowała wpływy w tej restauracji. Pojawiła się też osoba rosyjskojęzyczna. Myślimy, że w tym lokalu wpływy miały osoby ze Wschodu. Dobrze, że policjanci sięgają do pierwszego tomu akt, bo nie bez powodu mówi się, że sprawca zawsze znajduje się w pierwszym tomie akt. Wydaje mi się, że to jest dobry kierunek, ale widać, że jest trochę nieścisłości, warto sprawdzić, czy nie był popełniony jakiś błąd na początku śledztwa - zaznaczył śledczy.
Zaginięcie Iwony Wieczorek
Iwona Wieczorek zaginęła w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku. 19-latka była na imprezie w sopockim klubie. Później ślad po niej zaginął. Po raz ostatni została zarejestrowana przez kamery przy wejściu nr 63 na plażę w Gdańsku Jelitkowie i od tego czasu ślad po niej zaginął. Nadal nie podano oficjalnych wyników śledztwa ani nie odnaleziono ciała dziewczyny.
Prokuratura w Gdańsku umorzyła śledztwo w 2012 roku, po półtorarocznych poszukiwaniach, a w 2018 roku sprawą zajęła się Prokuratura Krajowa w Warszawie. Rok później zaginięcie Iwony Wieczorek zaczęło badać Archiwum X - Małopolski Wydział Zamiejscowy Prokuratury Krajowej w Krakowie.