[Felieton „TS”] Rafał Woś: 10 powodów, by pokochać futbol

Pisarz Jerzy Pilch mówił, że bez piłki nie wiedziałby, co było kiedy i w jakiej kolejności. Ja też tak mam. Słodkie dzieciństwo na podwórku w czasie Italia ’90 i spory o to, kto jest Salvatorem Schillacim, a kto Claudiem Caniggią. Euro w Anglii w roku 1996 (wygrali oczywiście Niemcy) splecione z pierwszym świadomym doświadczeniem śmierci bliskiej osoby. Tragiczna sprawa, na kilka dni przed pierwszym meczem kolega z naszej drużyny trampkarzy wpadł na rowerze pod auto. I umarł. A tamto Euro zaczęło się dla mnie od pogrzebu. Gole były dopiero potem. Początek liceum? A tak, to było wtedy, jak Francja z Zinédine’em Zidane’em, Fabienem Barthezem i młodym Thierrym Henrym wygrała pierwszy raz Puchar Świata. Z kolei Euro w Portugalii w roku 2004 i ćwierćfinał Holandia – Szwecja pamiętam aż za dobrze. A jeszcze lepiej pamiętam następny dzień, gdy obudziłem się z największym w życiu bólem głowy. I tak dalej. Założę się, że niejednemu z Państwa piłka może pomóc w pożytecznym posortowaniu pamięci w ładnie opisane kartony. I to jest pierwszy powód, by futbol pokochać.
Rafał Woś [Felieton „TS”] Rafał Woś: 10 powodów, by pokochać futbol
Rafał Woś / Tygodnik Solidarność

 Ale piłka to przecież dużo, dużo więcej. Futbol jako antidotum na klasowy charakter podziałów w kapitalistycznej codzienności. Taki inteligencik z robotnikiem – co do zasady – nie bardzo mają przecież o czym pogadać. No, chyba że o piłce właśnie. I to będzie całkiem w pół drogi. Bez konieczności obwąchiwania się i przełamywania lodów i przesądów. Albo sezon piłkarski. Przecież to nic innego jak rama, o którą można oprzeć się przed naporem przeróżnych egzystencjalnych kryzysów czy doświadczenia przemijania. Wszystko tu toczy się swoim stałym trybem. Są rozpisane kolejki, koniec rundy, potem sezonu, walka o puchary albo o utrzymanie. A potem od nowa. Całkiem jak w życiu. „Po meczu jest już przed meczem” – jak mawiał legendarny zachodnioniemiecki trener Sepp Herberger (coś jakby odpowiednik naszego Kazimierza Górskiego). A że raz się wygrywa, a raz przegrywa? To też uczy. Jak u króla Salomona, który radził poddanym, żeby kupili sobie pierścień z napisem „I to przeminie”. A potem patrzyli na niego w momentach wielkiej trwogi oraz największej euforii. 

Czytaj także: I znów wszyscy jesteśmy selekcjonerami. Rafał Woś poleca nowy numer „Tygodnika Solidarność”

Piłka dla wszystkich 

Nie koniec i na tym. W piłce jest i coś dla strategów (o systemie WM albo o tiki-tace można rozprawiać nie mniej zajmująco jak o przebiegu wojen napoleońskich), i dla fanatyków statystyk. Piłka to gwiezdny czas dla lubiących się zakładać (byle z umiarem). Opowiadając o piłce, można rozmawiać o historii albo o cechach narodowych. Materiału nie zabraknie.

Czytaj także: [Felieton „TS”] Cezary Krysztopa: Pajęcze miasteczko

Powody by pokochać futbol 

I jeszcze jedno. Ze wszystkich miejsc we współczesnej piłce nożnej akurat futbol reprezentacyjny jeszcze nie do końca dał się spałaszować globalizacji i potędze pieniądza. Dobrej reprezentacji nie kupisz za pieniądze. Nie zrobisz jak arabscy właściciele Manchesteru City czy Katarczycy z Paris Saint-Germain. Nie da się tu w czasie trzech okienek transferowych napełnić kadry gwiazdami. Drużyny narodowe to wciąż drużyny narodowe. A wielkie gwiazdy światowego futbolu koniec końców zakładają tu koszulkę kraju (zazwyczaj) swoich przodków. I kopią w towarzystwie nierzadko dużo słabszych od siebie piłkarzy, często niczego z tego powodu nie wygrywając. Ale to też jest piękne. A i kibic ma satysfakcję, że przynajmniej może nawrzeszczeć na swoich, kiedy słabo grają. I nie jest tak jak na meczu ligowym „twojej” drużyny. W niej gra jedenastu chłopaków, których z tym miejscem i tymi barwami nie łączy prawie nic. 
 
To jest już chyba te dziesięć powodów, by futbol pokochać. Mało? Dopisujcie śmiało własne!
 
 
 
 
 


 

POLECANE
To kolejne makabryczne odkrycie. Turyści natknęli się na fragmenty ludzkiego ciała Wiadomości
"To kolejne makabryczne odkrycie". Turyści natknęli się na fragmenty ludzkiego ciała

Makabryczne odkrycie w turystycznym kurorcie Saunton Sands w North Devon. Turyści natknęli się na fragmenty ludzkiego ciała częściowo przysypane piaskiem. Policja potwierdza, że wszczęto śledztwo i na miejscu pracują archeolodzy sądowi.

Pilny komunikat dla klientów PKO BP gorące
Pilny komunikat dla klientów PKO BP

PKO Bank Polski zwraca uwagę na problem oszustów podszywających się pod pracowników banku i przypomina, że jako klient tego banku nie musisz obawiać jeśli zastosujesz prosty sposób, który zawsze masz pod ręką.

Paweł Jędrzejewski: Żydzi mogą liczyć tylko na siebie tylko u nas
Paweł Jędrzejewski: Żydzi mogą liczyć tylko na siebie

Dwa lata po ataku Hamasu na Izrael, podczas którego terroryści zamordowali prawie 1200 Izraelczyków i porwali ponad 250, po reakcji świata widać, że Żydzi - tak jak było zawsze, przez tysiące lat - mogą liczyć tylko na siebie.

Mentzen ujawnił kulisy spotkania z Nawrockim: Jestem dobrej myśli z ostatniej chwili
Mentzen ujawnił kulisy spotkania z Nawrockim: Jestem dobrej myśli

Prezydent Karol Nawrocki spotkał się w poniedziałek ze Sławomirem Mentzenem. Rozmowa trwała około godziny i dotyczyła m.in. ustaw podatkowych oraz możliwego zbliżenia między Konfederacją a Prawem i Sprawiedliwością. Po spotkaniu Mentzen ocenił je jako konstruktywne i zapewnił, że jest "dobrej myśli".

Polska siatkówka w żałobie. Nie żyje Janusz Kaliński z ostatniej chwili
Polska siatkówka w żałobie. Nie żyje Janusz Kaliński

Środowisko siatkarskie obiegła tragiczna informacja. W wieku 63 lat zmarł Janusz Kaliński, który przez wiele lat prowadził mecze najwyższych lig w Polsce.

Spotkanie Trump–Zełenski. Są sprawy, których nie można omówić przez telefon z ostatniej chwili
Spotkanie Trump–Zełenski. "Są sprawy, których nie można omówić przez telefon"

Prezydenci USA i Ukrainy, Donald Trump i Wołodymyr Zełenski, będą w piątek w Białym Domu rozmawiać o tym, jaka broń powinna być dostarczona na Ukrainę i czy Amerykanie powinni przekazać Ukraińcom pociski manewrujące Tomahawk – napisał w poniedziałek Axios.

Komunikat dla mieszkańców woj. mazowieckiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. mazowieckiego

30 października w Warszawie finałowa gala VIII konkursu Mazowiecki Lider Cyfryzacji.

Komunikat dla mieszkańców Radomia pilne
Komunikat dla mieszkańców Radomia

Od środy mieszkańcy Radomia będą mogli korzystać z nowego fragmentu trasy N-S, łączącej południe i północ miasta. W całości udostępniony zostanie odcinek między Śródmieściem a osiedlami Nad Potokiem i Gołębiów. Cała trasa ma być gotowa w 2027 roku.

Były prezydent idzie do więzienia z ostatniej chwili
Były prezydent idzie do więzienia

Były prezydent Francji Nicolas Sarkozy rozpocznie 21 października odbywanie kary pięciu lat więzienia w zakładzie karnym La Santé w Paryżu – poinformowała agencja AFP, powołując się na źródła sądowe. Wyrok dotyczy nielegalnego finansowania jego kampanii prezydenckiej z 2007 roku przez Libię.

ZUS weryfikuje pomoc. Kto będzie musiał oddać pieniądze? z ostatniej chwili
ZUS weryfikuje pomoc. Kto będzie musiał oddać pieniądze?

ZUS rozlicza pomoc w postaci świadczenia interwencyjnego dla osób z terenów objętych powodzią, które prowadzą działalność gospodarczą, działalność pożytku publicznego albo działalność rolniczą i których dotknęła powódź w 2024 r.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Rafał Woś: 10 powodów, by pokochać futbol

Pisarz Jerzy Pilch mówił, że bez piłki nie wiedziałby, co było kiedy i w jakiej kolejności. Ja też tak mam. Słodkie dzieciństwo na podwórku w czasie Italia ’90 i spory o to, kto jest Salvatorem Schillacim, a kto Claudiem Caniggią. Euro w Anglii w roku 1996 (wygrali oczywiście Niemcy) splecione z pierwszym świadomym doświadczeniem śmierci bliskiej osoby. Tragiczna sprawa, na kilka dni przed pierwszym meczem kolega z naszej drużyny trampkarzy wpadł na rowerze pod auto. I umarł. A tamto Euro zaczęło się dla mnie od pogrzebu. Gole były dopiero potem. Początek liceum? A tak, to było wtedy, jak Francja z Zinédine’em Zidane’em, Fabienem Barthezem i młodym Thierrym Henrym wygrała pierwszy raz Puchar Świata. Z kolei Euro w Portugalii w roku 2004 i ćwierćfinał Holandia – Szwecja pamiętam aż za dobrze. A jeszcze lepiej pamiętam następny dzień, gdy obudziłem się z największym w życiu bólem głowy. I tak dalej. Założę się, że niejednemu z Państwa piłka może pomóc w pożytecznym posortowaniu pamięci w ładnie opisane kartony. I to jest pierwszy powód, by futbol pokochać.
Rafał Woś [Felieton „TS”] Rafał Woś: 10 powodów, by pokochać futbol
Rafał Woś / Tygodnik Solidarność

 Ale piłka to przecież dużo, dużo więcej. Futbol jako antidotum na klasowy charakter podziałów w kapitalistycznej codzienności. Taki inteligencik z robotnikiem – co do zasady – nie bardzo mają przecież o czym pogadać. No, chyba że o piłce właśnie. I to będzie całkiem w pół drogi. Bez konieczności obwąchiwania się i przełamywania lodów i przesądów. Albo sezon piłkarski. Przecież to nic innego jak rama, o którą można oprzeć się przed naporem przeróżnych egzystencjalnych kryzysów czy doświadczenia przemijania. Wszystko tu toczy się swoim stałym trybem. Są rozpisane kolejki, koniec rundy, potem sezonu, walka o puchary albo o utrzymanie. A potem od nowa. Całkiem jak w życiu. „Po meczu jest już przed meczem” – jak mawiał legendarny zachodnioniemiecki trener Sepp Herberger (coś jakby odpowiednik naszego Kazimierza Górskiego). A że raz się wygrywa, a raz przegrywa? To też uczy. Jak u króla Salomona, który radził poddanym, żeby kupili sobie pierścień z napisem „I to przeminie”. A potem patrzyli na niego w momentach wielkiej trwogi oraz największej euforii. 

Czytaj także: I znów wszyscy jesteśmy selekcjonerami. Rafał Woś poleca nowy numer „Tygodnika Solidarność”

Piłka dla wszystkich 

Nie koniec i na tym. W piłce jest i coś dla strategów (o systemie WM albo o tiki-tace można rozprawiać nie mniej zajmująco jak o przebiegu wojen napoleońskich), i dla fanatyków statystyk. Piłka to gwiezdny czas dla lubiących się zakładać (byle z umiarem). Opowiadając o piłce, można rozmawiać o historii albo o cechach narodowych. Materiału nie zabraknie.

Czytaj także: [Felieton „TS”] Cezary Krysztopa: Pajęcze miasteczko

Powody by pokochać futbol 

I jeszcze jedno. Ze wszystkich miejsc we współczesnej piłce nożnej akurat futbol reprezentacyjny jeszcze nie do końca dał się spałaszować globalizacji i potędze pieniądza. Dobrej reprezentacji nie kupisz za pieniądze. Nie zrobisz jak arabscy właściciele Manchesteru City czy Katarczycy z Paris Saint-Germain. Nie da się tu w czasie trzech okienek transferowych napełnić kadry gwiazdami. Drużyny narodowe to wciąż drużyny narodowe. A wielkie gwiazdy światowego futbolu koniec końców zakładają tu koszulkę kraju (zazwyczaj) swoich przodków. I kopią w towarzystwie nierzadko dużo słabszych od siebie piłkarzy, często niczego z tego powodu nie wygrywając. Ale to też jest piękne. A i kibic ma satysfakcję, że przynajmniej może nawrzeszczeć na swoich, kiedy słabo grają. I nie jest tak jak na meczu ligowym „twojej” drużyny. W niej gra jedenastu chłopaków, których z tym miejscem i tymi barwami nie łączy prawie nic. 
 
To jest już chyba te dziesięć powodów, by futbol pokochać. Mało? Dopisujcie śmiało własne!
 
 
 
 
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe