Buty Chamberlaina
W 1938 roku premier Jego Królewskiej Mości Neville Chamberlain w imieniu Wielkiej Brytanii zgodził się poświecić Czechy, aby ratować pokój za wszelką cenę. Niemcy przyjęły to z radością, obiecały pokój… i po roku zaatakowały Polskę, wspólnie zresztą z „czerwoną Rosją”. Szef rządu z Londynu kupił czas, ale Albion w żadnej mierze go nie wykorzystał. Po II wojnie światowej już nie tylko Wielka Brytania, ale cały Zachód z USA na czele, wybrał tę samą strategię, co Mr Chamberlain przez wojną- „appeasementu”, czyli uspokojenia czy załagodzenia sytuacji, aby uchronić się przed kolejną wojną. Po latach okazało się, że ZSRS nie miał bomby jądrowej a postawa Zachodu była zachowaniem strusia, który chowa głowę w piasek. Niestety, na naszych oczach Zachód zdaje się wchodzić w buty Chamberlaina A. D. 1938 ,a także Trumana i Churchilla, oraz Attlee A. D. 1945. Brak woli przekazania Ukrainie broni z której mogłaby razić Rosję na jej terytorium, powoduje, że Moskwa posuwa się naprzód, a coraz więcej Ukraińców wierzy, że może zająć także Charków i Odessę. Brak wyciągnięcia wniosków z błędów czy „grzechów zaniechania” przeszłości może spowodować, że dalsza znacząca część państwa naszego wschodniego sąsiada może wpaść w ręce imperialnej Rosji. Mówiąc Talleyrandem: „To gorzej niż zbrodnia, to błąd”.
*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej Codziennie” (29.05.2024)