Rada Unii Europejskiej podjęła decyzję ws. zatwierdzenia paktu migracyjnego
Decyzję tę w mediach społecznościowych skomentował już europoseł Suwerennej Polski Patryk Jaki.
Rada właśnie ostatecznie przejęła pakt migracyjny. Migranci będą przymusowo relokowani do Polski lub będziemy płacili podatek migracyjny. 20 tys. euro od nieprzyjętego migranta, chyba że zostanie ogłoszony kryzys – wtedy nie będzie można się wykupić, a liczba do relokacji nie będzie ograniczana. Unijnej komisarz Johansson marzyło się nawet 4,5 mln migrantów rocznie w UE. Tusk obiecywał, że „ma możliwości budowania sojuszy w UE” i dla Polski zablokuje ten mechanizm. Jego obietnica była jedna tyle warta co wszystkie poprzednie
– wyjaśnił polityk.
Zobacz na naszym portalu:
Czytaj także: Maski już zupełnie opadły – tak wygląda brudna gra kwestią „praworządności”
Czytaj także: Alarmujące dane: Austriackie dzieci już nie mówią po niemiecku
Kontekst – pakt migracyjny
Jak pisała Anna Wiejak z Instytutu Myśli Schumana na naszym portalu, „zgodnie z założeniami paktu migracyjnego każdy imigrant ma otrzymać kwotę 8000 euro na początek swojego pobytu. Ma też mieć ułatwioną możliwość zatrudnienia. Problem jednak w tym – jak wynika z doświadczeń państw Zachodu – że migranci, głównie muzułmanie, wcale nie są zainteresowani podejmowaniem pracy, ale otrzymywaniem świadczeń socjalnych. Te ostatnie traktują jak dżizję, czyli podatek płacony muzułmanom przez «niewiernych». Ów brak zrozumienia muzułmańskiej mentalności może słono Europejczyków kosztować, w szczególności zaś przedsiębiorców, którzy są głównymi płatnikami podatków. Ta grupa jest narażona szczególnie z dwóch powodów. Po pierwsze, wraz z napływem agresywnych migrantów zmienią się warunki prowadzenia biznesu, a konkretnie – obniży się poziom bezpieczeństwa. Po drugie, to z ich podatków będą wypłacane migrantom świadczenia socjalne i może się okazać, że rządy poszczególnych państw, aby poradzić sobie z nieograniczonym napływem przyszłych bezrobotnych, zdecydują się w sposób drastyczny podnieść podatki”.