Wizyta Ursuli von der Leyen w Polsce. „To są jakieś jaja” [WIDEO]
We wtorek w Katowicach zainaugurowano 16. Europejski Kongres Gospodarczy. Wydarzenie rozpoczęło się krótko po godz. 10, a swoje przemówienia gościnnie wygłosili premier Donald Tusk oraz szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
Przewodnicząca KE przekazała, że „chce budować z Donaldem Tuskiem koalicję na rzecz silnej Europy”.
CZYTAJ TAKŻE: Niemcy pomogły upadającym liniom lotniczym Condor. Jest decyzja sądu UE
„To są jakieś jaja”
W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania z wizyty szefowej KE, na których widać m.in. fotografujących się z nią polityków rządzących.
Sprawę skomentował Sebastian Kaleta.
Wizytę Ursuli von der Leyen w Polsce można opisać jednym słowem: samoponiżenie się. Zarówno Tusk, jak i posłowie koalicji 13 grudnia płaszczyli się przed przewodniczącą KE jak przed co najmniej wyrocznią. Miś na Krupówkach nie miał takiej kolejki do zdjęć
– napisał we wpisie Kaleta i dołączył nagranie wideo.
To, co wydarzyło się podczas wizyty Ursuli von der Leyen w Polsce, to są jakieś jaja. Tusk stanął przed nią na baczność jak uczniak. A z kolei inni politycy ekipy Tuska – Budka, Gasiuk-Pihowicz, Sienkiewicz – ustawiali się do zdjęcia z von der Leyen jak do misia na Krupówkach, jak do jakiejś gwiazdy, wyroczni. Po prostu było to samoponiżenie się
– powiedział na nagraniu polityk.
CZYTAJ TAKŻE: Platforma nie zrezygnuje z prób zniszczenia projektu budowy CPK
Wizytę Ursuli von der Leyen w Polsce można opisać jednym słowem: samoponiżenie się.
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) May 8, 2024
Zarówno Tusk, jak i posłowie koalicji 13 grudnia płaszczyli się przed przewodniczącą KE jak przed co najmniej wyrocznią.
Miś na Krupówkach nie miał takiej kolejki do zdjęć. pic.twitter.com/6HDxWWIHsg