UEFA ugnie się pod naciskiem trenerów? Coraz bliżej ważnej decyzji ws. Euro 2024

Według źródła, potwierdzającego raport dziennika "L'Equipe", jest to ważny krok przed decyzją Komitetu Wykonawczego UEFA, która może zostać ogłoszona już we wtorek.
Czytaj także: Afera po "El Clasico": prezes Barcelony żąda powtórzenia meczu
Głos trenerów
Na początku kwietnia w Duesseldorfie odbyły się warsztaty z selekcjonerami i działaczami uczestników turnieju. Przy tej okazji UEFA wysłuchała opinii trenerów. Największym orędownikiem powiększania kadr na turniej jest szkoleniowiec reprezentacji Holandii (jeden z grupowych rywali Polski - PAP) Ronald Koeman.
"To bardzo dziwne, że nie możemy wybrać 26 zawodników. Powrót do 23 to absurd" - mówił w marcu.
Kilku trenerów zwróciło się do UEFA o zezwolenie krajom kwalifikującym się do Euro 2024 na wybór 26 zawodników, tak jak miało to miejsce na Euro 2020 i mistrzostwach świata 2022 z powodu epidemii Covid-19. Gareth Southgate, trener Anglii, również opowiedział się za rozszerzeniem składów.
Nie wszyscy jednak są zgodni w tej sprawie. Selekcjoner reprezentacji Francji (kolejnego rywala biało-czerwonych w rundzie wstępnej) Didier Deschamps jest zwolennikiem utrzymania 23-osobowego składu. Podobne stanowisko prezentuje jego niemiecki odpowiednik Julian Nagelsmann. Opinię tę podziela Philippe Diallo, prezes Francuskiej Federacji Piłkarskiej.
Według informacji francuskich mediów, w przypadku prawdopodobnego rozszerzenia składu do 26 piłkarzy, wszyscy zawodnicy będą mogli pojawić się w protokole meczowym, tak jak miało to już miejsce na mundialu w 2022 roku.
Lista Didiera Deschampsa zostanie ujawniona 16 maja na żywo w telewizji TF1.
Kontekst: Euro 2024
W grupie D oprócz Polski, Holandii i Francji zagra również Austria.