Horror w Pałacu Buckingham. Potwierdził się najgorszy scenariusz w sprawie Kate Middleton
Kate Middleton i książę William cieszą się ogromną popularnością wśród Brytyjczyków. Media wskazują, że na większą sympatię mogła liczyć tylko królowa Elżbieta II.
Przypomnijmy, że w ostatnich sondażach książę William jest za każdym razem wyżej notowany od króla Karola III.
CZYTAJ TAKŻE: Nie żyje uczestnik znanego programu
CZYTAJ TAKŻE: Żałoba w Pałacu Buckingham. Dramat księcia Williama
Potwierdził się najgorszy scenariusz w sprawie Kate Middleton
Brytyjskie media obiegły niepokojące informacje z Pałacu Buckingham. Okazuje się, że potwierdził się najgorszy scenariusz.
Brat matki Kate Middleton dołączy do ekipy celebryckiego wydania „Big Brothera”. Media jasno wskazują, że to nie są dobre wieści dla całej rodziny Middletonów, jak i samego Pałacu Buckingham.
Przypomnijmy, że ostatnie tygodnie nie były łatwe dla księżnej Walii, która przeszła operację jamy brzusznej i musiała zrezygnować z królewskich obowiązków na kilka miesięcy. Książę William z kolei musiał dostosować swój harmonogram, aby być u boku żony i dzieci.
Po tygodniach ciszy wokół książęcej pary znowu zawrzało i to właśnie za sprawą wuja – Gary’ego Goldsmitha. Młodszy brat Carole (matki księżnej Kate) wystąpi w drugiej edycji „Big Brothera” na ITV. Telewizyjni dziennikarze wprost zapytali go o samą księżną.
Księżna Kate ogląda wuja zza kanapy?
– pytali Goldsmitha AJ Odudu i Will Best.
Jeśli tak, to zrobi to zza kanapy. Ładnej kanapy w ładnym domu
– odpowiedział.
Nie ulega wątpliwości, że Pałac Buckingham ma powody do obaw, ponieważ już w zapowiedzi programu 58-latek chętnie poruszał temat rodziny królewskiej. Zważywszy na trwający konflikt księcia Harry’ego z rodziną i obecne problemy zdrowotne króla Karola III i Kate Middleton, kolejne stresujące sytuacje są zwyczajnie niepotrzebne royalsom.
O sprawę ma obawiać się także rodzina Kate, która stoi na stanowisku, że księżna „nie potrzebuje dodatkowych stresów”.
Czytaj także: „Dlaczego pani kłamie?” Beata Szydło mocno odpowiada wiceminister klimatu