Dziennikarz, który ujawnił korespondencję grupy „Wejście”, pisze o tajemniczym dronie [FOTO]
Dziennikarz śledczy związany z portalem Salon24.pl Marcin Dobski opublikował wpis, w którym opowiedział o zaskakującej sytuacji, która miała miejsce w poniedziałek.
„Odsłoniłem okno, bo coś brzęczało. Jest fruwający kolega dron. Był na wysokości moich okien” – napisał i opublikował zdjęcia przedstawiające maszynę. Internauci zwrócili uwagę, że prawdopodobnie jest to profesjonalny dron, którego cena wynosi około 40 tys. złotych.
CZYTAJ TAKŻE: Andrzej Duda zabiera głos po spotkaniu z Donaldem Tuskiem
Grupa „Wejście”
(…) zatrzymany, a przynajmniej zneutralizowany. PAP to przecież obiekt krytyczny. Wiem, że pachnie stanem wojennym, ale lepszy krzyk 50 niż dowód na bezsilność władzy
– miał pisać na tajnej grupie „Wejście” jeden z uczestników. To mogłoby wskazywać na świadomość bezprawności działań „silnych ludzi” Tuska, którzy łamiąc prawo i procedury, usiłują przejąć media publiczne i PAP.
Marcin Dobski podkreślał, że ujawnia korespondencję w imię ważnego interesu społecznego. Opublikowane przez niego zdjęcie miało zostać zrobione niedługo po północy z 21 na 22 grudnia. Według źródeł Dobskiego osobą trzymającą telefon był Marek Błoński.
Według Marcina Dobskiego w grupie mieli się znajdować Marek Błoński, który twierdzi, że jest „nowym prezesem PAP”, Paweł Majcher podający się za nowego prezesa Polskiego Radio, były szef gabinetu Bartłomieja Sienkiewicza i były dziennikarz TVN Juliusz Kaszyński oraz adwokat Sylwia Abramczyk-Abram z inicjatywy „Wolne Sądy”.
CZYTAJ TAKŻE: Premier Tusk ogłosił termin wyborów samorządowych. Kiedy się odbędą?
107 minut Sienkiewicza
Ten sam dziennikarz jako pierwszy zwrócił także uwagę na słynne „107 minut” ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza.
Przypomnijmy, że ministerstwo kultury w swoim komunikacie opublikowanym 20 grudnia poinformowało, że szef MKiDN Bartłomiej Sienkiewicz, powołując się na Kodeks spółek handlowych, „odwołał” 19 grudnia br. dotychczasowych prezesów zarządów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej oraz ich rady nadzorcze.
Marcin Dobski wyliczył, że „od momentu głosowania nad uchwałą, wzywającą do podjęcia działań naprawczych w mediach, do powstania kilku aktów notarialnych pieczętujących zmiany w zarządach spółek: Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej, minęło zaledwie 107 minut”.
CZYTAJ TAKŻE: Konstytucjonalista prof. Ryszard Piotrowski dla „Rzeczpospolitej”: Prokuratorem krajowym pozostaje Dariusz Barski
Odsłoniłem okno, bo coś brzęczało. Jest fruwający kolega dron. Był na wysokości moich okien. pic.twitter.com/MiRNGkDWmL
— Marcin Dobski (@szachmad) January 15, 2024
Jest zgłoszony. Zadzwonię.
— Marcin Dobski (@szachmad) January 15, 2024
Już to sprawdziłem.
— Marcin Dobski (@szachmad) January 15, 2024
Dji Matrice, być może wersja 30T z termowizją. Koszt ponad 40k. To nie jakiś tam mavic za 7k.
— Twierdza (@SHG_pl) January 15, 2024
Więc miałeś do czynienia z Matricem.
— Right (@Right1567239) January 15, 2024
Mam nadzieję, że to przypadek i lot czysto prywatny.
Aczkolwiek tego typu modelami latają służby (różne), które mają ten sprzęt na wyposażeniu.