Pomysł rządzących na szkołę: mniej fizyki, chemii, geografii, biologii, historii i języka polskiego. „To szaleństwo!”
- Jasne. Nie może tak być, żeby polscy uczniowie bili w testach PISA niemieckich na głowę.
- komentuje na platformie "X" (dawniej "Twitter") red. Cezary Gmyz.
- To jest szaleństwo!!!! Fizyka, chemia, biologia, geografia i HISTORIA??? JA nie chce aby moje dziecko stało sie głuptasem!!! Chce aby rozumiało swiat. Było świadome tego co go otacza.
Chce więcej nauki zamiast lenistwa do cholery jasnej!
- komentuje red. Aleksandra Fedorska.
"Kilka szybkich ruchów"
Nowacka podkreśliła, że zmian nie można wprowadzać z dnia na dzień, jednak z uwagi na to, że "zapaść jest poważna", resort planuje "kilka szybkich ruchów". "Do września przygotujemy odchudzenie podstawy programowej, w ten sposób nauczyciele zyskają więcej czasu na pracę z uczniami" – powiedziała szefowa MEN.
Zaznaczyła, że na początek ma zostać zmniejszony zakres materiału z przedmiotów, które nauczyciele, eksperci i uczniowie wskazują jako najbardziej problematyczne, czyli m.in. z fizyki, chemii, geografii, biologii, historii czy z języka polskiego. "Planujemy te zmiany wdrożyć już od nowego roku szkolnego, wcześniej na pewno je skonsultujemy" – zapewniła.
"Reforma"
Zapytana o to, czy znowu dojdzie do zmiany podręczników powiedziała, że byłoby to zbyt duże obciążenie finansowe dla państwa i dla rodziców. Przyznała jednocześnie, że lista lektur powinna zostać uwspółcześniona.
Odnosząc się do obietnic dotyczących ograniczenia prac domowych przekazała, że resort pracuje nad szczegółowym rozporządzeniem w tej sprawie.
Nowacka odniosła się również do przedmiotu historia i teraźniejszość. "Odczarnkowienie i odpolitycznienie historii to nie lada wyzwanie. Z przedmiotu historia i teraźniejszość zdecydowanie rezygnujemy" – powiedziała. Dodała, że jednak szkoła "musi oferować jakiś rodzaj wychowania obywatelskiego".
Zwróciła też uwagę, że potrzebna jest głębsza reforma, którą trzeba dopiero przygotować, a potem sprawdzić w pilotażach.
W ocenie szefowej MEN realizacja całościowej dużej reformy będzie możliwa dopiero w latach 2026-2027.
Jasne. Nie może tak być, żeby polscy uczniowie bili w testach PISA niemieckich na głowę. https://t.co/PzxT7t78B7
— Cezary „Trotyl” Gmyz (@cezarygmyz) January 15, 2024
To jest szaleństwo!!!! Fizyka, chemia, biologia, geografia i HISTORIA??? JA nie chce aby moje dziecko stało sie głuptasem!!! Chce aby rozumiało swiat. Było świadome tego co go otacza.
— Aleksandra Fedorska (@a_fedorska) January 15, 2024
Chce więcej nauki zamiast lenistwa do cholery jasnej! https://t.co/xkA88oEFLy